Nawigacja

GRÓB JEZUSA CHRYSTUSA-WROTA DO NIEBA - Łódź 19.03.2016r.

I odwalił kamień od grobu,
aby mogły wejść do miejsca życia,
do grobu życia,
do grobu, w którym jest życie i zmartwychwstanie,
gdzie jest to rubież nieba, rubież królestwa,
miejsce, gdzie królestwo Boże w pełni się objawia
i się w pełni wypełniło.

I nie weszły do grobu,
ale wyszły z grobu
do miejsca narodzenia,
do miejsca powstania,
do miejsca, gdzie zradzają się w Chrystusie,
dla Chrystusa,
gdzie stają się oblubienicami,
stają się niewiastami w pełni.



Pobierz plik

GRÓB JEZUSA CHRYSTUSA-WROTA DO NIEBA

Spotkanie w Murzasichle, które skończyło się niecały tydzień temu, na tym spotkaniu uruchomione zostały całkowicie nowe przestrzenie człowieka, całkowicie nowa relacja, głębsza relacja, dla niektórych niezmiernie głęboka, ale dla nas także zdecydowanie głębsza relacja z Bogiem.
Ponieważ Bóg objawia wedle Listu św. Pawła do Hebrajczyków rozdział 7 werset po 23 czy nawet może od wcześniejszego można zacząć, do końca, jest napisane, że:
- odkupienie grzechu pierworodnego i wszystkich grzechów wynikających z grzechu pierworodnego, które były wcześniej, jak to mówi św. Paweł: a grzechu przed odpuszczeniem się nie liczy, bo nie było prawa, przed prawem nie liczy się dlatego, bo nie było sumienia, które mogło by rozpoznać i się sprzeciwić. Dlatego było „ząb za ząb” i „oko za oko”. I nikt nie poczytywał grzechu za to, że tak jest.
Ale Chrystus powiedział:
Bądźcie miłosierni. Miłujcie swoich nieprzyjaciół.
I od tego czasu prawo „oko za oko, ząb za ząb” – prawo Hammurabiego – już nie jest prawem właściwym, ponieważ jest to prawo, które krzywdzi drugiego człowieka i tylko ukazuje, że jesteśmy ziemskimi i nie potrafimy być innymi i dbamy tylko o ziemską naturę swojej wygody.
Ale Chrystus ukazuje nam, że jesteśmy Niebianami, jesteśmy nimi, dosłownie jesteśmy nimi dlatego, że mamy duszę, która nie pochodzi z tego świata. Dusza jest stworzona przez Boga i jest niebiańską naturą i jej naturą jest prawo Boże, prawo Ojca.
Tak jak proszę zauważyć, jutro rozpoczyna się pierwszy dzień wjazdu Jezusa Chrystusa do Jerozolimy, czyli rozpoczyna się właściwie pierwszy werset Modlitwy Pańskiej:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie.
Jezus Chrystus wjeżdża do Jerozolimy i mówi takie słowa:
Jeśli Mnie widzicie, to też Ojca widzicie, bo Ja i Ojciec jesteśmy jedno. On jest Moim Ojcem, a Ja jestem Jego Synem. Dlatego wołam do Niego: Ojcze Mój, który jesteś w niebie, Ojcze nasz, który jesteś w niebie. Wołam do Niego, ponieważ gdy na Mnie patrzycie widzicie Jego, ponieważ Ja i On - Ojciec jesteśmy jedno.
W poniedziałek jest właśnie dzień świętego imienia Boga, które w Synu nieustannie znajduje swoje miejsce i jest mocą światłości wewnętrznej. Więc słońcem Syna Bożego jest Bóg.
Więc uświadamiamy sobie zaraz Apokalipsę św. Jana rozdział 22 werset 5, gdzie jest napisane:
A w Nowym Jeruzalem nie będzie już słońca, ale będzie sam Bóg świecił. I nie będzie już światła lampy, ale sam Bóg będzie słońcem. I nie będzie już niczego podobnego do klątwy, czyli nie będzie już niczego co byłoby łamaniem prawa. Ale wszyscy, tak można by ogólnie powiedzieć za św. Pawłem i św. Augustynem:
Wszyscy będą kochać Boga z całej siły i robić co chcą.
Gdy będę miał już serce, będę miłował Pana swojego bez pamięci.
I tutaj możemy zacytować słowa świętego, właściwie nie świętego, ponieważ on powiedział, że do zbawienia nie jest potrzebny koniecznie kościół ziemski, Mistrz Eckhart - powiedział, że do zbawienia potrzebna jest miłość Boga i Boga wyznawanie. I dlatego nie został uznany świętym, ponieważ ukazał, że grzech pierworodny, który poczytuje kościół, nie jest potrzebny wcale do tego, aby być zbawionym, wręcz przeciwstawia się. A on opowiedział, właśnie, o kobiecie , która podeszła przecież do furty zakonu, mówi:
Gdybym miała serce, kochała bym Pana swojego z całej mocy,
Gdybym była służką, służyłabym bez pamięci,
Gdybym była żoną, miała bym męża, którego bym nieustannie uwielbiała,
Gdybym miała Pana, nieustannie bym Jemu służyła,
Gdybym miała serce,
Gdybym miał serce, bym kochał Boga swojego bez pamięci.
Gdy będę miał serce, będę kochał Boga swojego bez pamięci.
To jest właściwie podobne do Psalmu 51:
Ożyw we mnie serce, stwórz we mnie ducha nieśmiertelnego, nie odwracaj ode mnie swojego oblicza świętego, naucz mnie dróg swoich, abym nauczał przestępców, daj mi radość ze zbawienia.


Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.




Pobierz plik


Wygenerowano w sekund: 0.04
2,273,916 unikalne wizyty