"Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego." Ha 2.4

Bóg mówi tak: kto idzie ku Mnie i odwróci się, Moje serce nie będzie miało w nim upodobania, tylko ci, którzy idą prostą drogą - będę szedł z wami.
Ha 2:4: "Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności»."
Duch Boży działa w rożny sposób i działa dogłębnie, działa we wszystkich przestrzeniach i nad wszystkim czuwa w każdej sekundzie. Więc nie możemy być nieufni, tylko ufać Bogu z całej siły. Dlatego nasze w tej chwili życie w głębinach musi coraz bardziej nabierać prostoty. Jezus Chrystus składa swoje życie, zachowując ufność Ojcu, ponieważ Ojciec powiedział w taki sposób: jesteś człowiekiem teraz na Ziemi, życie człowieka jest najcenniejsze, a Ja Ci mówię, że cenniejsze jest to, że będziesz Mi posłuszny, i gdy złożysz ofiarę ze swojego życia, co jest dla Ciebie niezmierne cenne, to nie jest to ważne tak naprawdę, ale ważne jest to, żebyś był Mi posłuszny, bo wtedy życie swoje zachowasz to, które jest naprawdę wewnętrznym życiem. Ufajmy Bogu z całej siły, przez ufność najprostszą, najspokojniejszą; a ufność to jest przyobleczenie się w Boską Miłość, w Boską opiekę i Boskie doglądanie, to jest przyobleczenie się po prostu w Boga, i bycie spokojnym co do wszelkiej sytuacji, i bycie ufnym, bo wtedy Bóg nami myśli - można powiedzieć, że głową człowieka jest albo rozum, albo jakaś filozofia, albo coś innego, ale gdy głową człowieka jest Chrystus, to tamta głowa przestaje istnieć, i to nie znaczy, że straciliśmy głowę, głowę mamy tą właściwą i prawdziwą, czyli trzeba stracić głowę, aby ją całkowicie zyskać.
Ha 2:5: "Zaiste, bogactwo oszukuje; a człowiek pyszny nie zazna spokoju: traci rozsądek i spokój; gardziel szeroko rozwiera jak Szeol i jak śmierć nigdy nie jest nasycony; choć zebrał ludy wszystkie wokół siebie, wszystkie narody przy sobie połączył."
Dzisiejszy świat dąży do tego, żeby nie było tożsamości, żeby wszystko było zatarte, żeby była jedna masa, która jest masą potrzebną do działania takiego, które gdzieś odgórnie jest nakazane, i żeby ta masa była spójna i mogła działać zgodnie z potrzebą jakiś wyższych instrukcji. I dlatego tylko świadomość wiary, zachowuje naszą tożsamość. Są dwie wiary - jedna wiara prowadzi do drugiej wiary. Pierwsza wiara wynika z tego, że uwierzyliśmy Chrystusowi, a druga wiara, że nas przenika Duch Święty, i nie jesteśmy już ludźmi, którzy mają własny cel, ale Duch Święty w nas mieszka, myśli naszymi myślami, kocha naszym sercem, pragnie naszą duszą, i kieruje nas ku doskonałości, ku prawdzie, kieruje nas do wypełnienia dzieła. I to dzieło, dzisiaj ono się objawia jako dzieło prawdziwego człowieczeństwa. Synowie Boży, oni zstępują wykonać dzieło, którego jeszcze do końca nie znają, ale idą wypełnić dzieło Pańskie w głębinach, im bardziej się zbliżają, tym bardziej dostępują tego poznania; z powodu wiary zstępują do głębin, i są tam dlatego że wierzą, że są niezniszczalni, są nieśmiertelni, są wieczni i waleczni, i są ustanowioną prawowitą władzą Chrystusową, więc idą i zwyciężają.
J 3:36: "Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży»."1J 5:11: "A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu."
Jezus Chrystus chrzci się chrztem, ale ten chrzest to nie jest chrzest Janowy, to jest śmierć na Krzyżu - aby przez śmierć na Krzyżu ludzie doznali ożywienia, chrzest przynosi życie, czyli aby zostali uwolnieni od tego co przyniosła śmierć, a zyskali życie nowe, przez Chrystusa Jezusa; czyli Jezus Chrystus daje nam swoje życie, a życie Jego jest w Ojcu i nigdy nie przeminie.
Ap 21:8: "A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga»."
Wszystkie te sytuacje zmian na Ziemi, one dotkną tych, którzy są cielesnymi, ponieważ wybrali taki swój los; narodzili się cielesnymi, ale jak mówi św. Paweł: rodzi się cielesne, powstaje duchowe, a duchowe po to powstaje, ponieważ tak Bóg zechciał, aby tak było, zasiewa się śmiertelne, uzyskuje się nieśmiertelne. Problem człowieka, który istnieje w dzisiejszym świecie, wynika z tego powodu, że nie chce uznać Boga, wybiera być tylko cielesnym, jego życie polega na tym, aby sprostać potrzebom ciała, jego potrzebom materialnym, psychicznym, pseudo-duchowym, aby to ciało miało panowanie i władzę. Ludzie nie tylko, że żyją w ciele, ale są także cielesnymi, i nie rozumieją, że mogą być innymi. Ale są też ci, którzy nie są cielesnymi, to są ludzie dla których przestała istnieć granica życia, oni są już istotami nieśmiertelnymi, i oni już myślą, pojmują i rozumieją w kategoriach nieśmiertelności i wieczności, bo ich świadomość przeszła do ducha, i są duchową istotą w pełni istniejącą - w taki sposób następuje przemiana.
Prz 23:31-33: "Nie patrz na wino, jak się czerwieni, jak pięknie błyszczy w kielichu, jak łatwo płynie [przez gardło]: bo w końcu kąsa jak żmija, swój jad niby wąż wypuszcza; twoje oczy dostrzegą rzeczy dziwne, a serce twe brednie wypowie."
Chrystus przez śmierć na Krzyżu uwolnił nas od prawa, abyśmy przez Zmartwychwstałego Chrystusa całkowicie wypełnili dzieło Pańskie, czyli dawali owoce, a tym owocem jest wyzwolenie pięknej córki ziemskiej, ponieważ ona, gdy jest nie wyzwolona, jest główną przyczyną cierpienia człowieka, cała ludzkość aż dotąd jęczy w bólach rodzenia - czyli cała natura podświadoma jęczy w bólach rodzenia. A ta natura, ona musi ducha otrzymać, ponieważ gdy otrzymała pierwociny ducha, to pierwociny tego ducha zniszczyła, i w tej chwili jak zwierzę postępuje; i musi do niej być przywrócona chwała Niebieska, aby ponownie pierwociny Boskiej doskonałości w niej się objawiły, aby zamieszkało w niej bóstwo na sposób ciała - czyli Bóg zamieszkał w naturze głębi natury podświadomej.
Jk 4:5-7: "A może utrzymujecie, że na próżno Pismo mówi: «Zazdrośnie pożąda On ducha, którego w nas utwierdził»? Daje zaś tym większą łaskę: Dlatego mówi: Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę. Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was."
Możemy odrzucić władzę tyrana, czyli szatana, odrzucić i przyjąć świadomość Bożą i postępować w sposób świadomy Synów Bożych - to jest ta sytuacja, która się zaczyna teraz otwierać, czyli jesteśmy na etapie wyrwania się z pod wpływu szalonej duchowości ciała, a zdążania do Boskiej natury prawdziwego życia duchowego. Nie rządzimy się zmysłową naturą, nie postępujemy wedle emocji i wedle potrzeb natury cielesnej i zmysłowej, ale jesteśmy całkowicie oddani wierze, przez wiarę postępujemy w sposób doskonały, aby przez wiarę zanurzać się w chwale Bożej i wiarę pielęgnować.
2Krn 30:8: "A teraz nie czyńcie twardym waszego karku jak wasi ojcowie, podajcie rękę Panu i pójdźcie do Jego przybytku, który poświęcił na wieki. Służcie Bogu waszemu, Panu, a odwróci się od was Jego płonący gniew."
Uznajemy, że jesteśmy wolni od grzechów i wynosimy Boga nad swoją głowę, ponieważ Jego rządy, Jego władzę, Jego wolność przyjmujemy. Kto nam daje wolność i komu służymy, to od tego też pobieramy zapłatę, od kogo pobieramy zapłatę, temu też służymy. Wystarczy, że wierzymy i jesteśmy porwani do świata doskonałego, i tam w pełni będąc oddani Chrystusowi, stajemy się nowym stworzeniem, nową istotą, nowym życiem. A w tym ciele w Chrystusie Panu, nie ma już żadnego grzechu, jest to ciało czyste i doskonałe, nie ma tam żadnego grzechu, żadnego błędu, żadnego wpływu starego istnienia, a jest całkowicie stworzenie Boże - czyli to ciało ma pełną świadomość dzieła, które ma wykonać człowiek. Synowie Boży nie stworzeni są po to, żeby sobie być, tylko po to żeby wykonać dzieło i zjednoczyć się z piękną córką ziemską, aby stać się jednością całkowitą, i odebrać szatanowi moc stwarzania, żeby ona wróciła w ręce prawowitego właściciela, czyli Boga; a Bóg, w rękach Synów Bożych to objawia, sam działając, bo oni są w pełni oddani Bogu.
Iz 11:9: "Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze."
Ci, którzy zaczną kochać Boga, kiedy prawdziwie Boga uznają, następuje sytuacja taka, że atakują swoją dzisiejszą tożsamość, dzisiejsza tożsamość człowieka jest narażona na atak ze strony tak naprawdę nowej wartości, którą jest wiara i ufność Bogu, czyli jest dziecięctwo i stara osobowość się opiera temu, ale my nie możemy z tym walczyć, po prostu musimy to zignorować i całkowicie zacząć ufać Bogu, nie bacząc na zaczepki szatana, bo on potrzebuje zaczepek, aby mógł się wzmacniać tymi zaczepkami. Człowiek tylko przez prawdziwe uczucie wzrasta ku Bogu. Dorosły człowiek myśli cały czas, żeby żyć w Bogu, zamiast w prosty sposób żyć w Bogu jak dziecko. Jeśli nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Bożego - oznacza to tą sytuację, że musi to być uczucie. Emocje są czymś innym, one pochodzą z ciała. Ciało nie jest zdolne do uczuć, w tym stanie, w jakim jest, ale przeznaczone jest ciało do uczuciowego życia. Pradusza, czyli piękna córka ziemska, żona Boga, ona została stworzona jako bóstwo na sposób ciała, czyli Bóg objawił się na Ziemi właśnie przez praduszę, czyli żonę Boga. Ale ludzie są pod władzą drugiej swojej natury podświadomej, czyli praduszy, pięknej córki ziemskiej, która została zwiedziona przez ówczesnych synów Bożych, którzy sprzeciwili się Bogu, pozostawili swoje święte mieszkania i upadli, doprowadzając to, co Bóg dał im pod opiekę do upadku. A Bóg stwarza praduszę - bóstwo na sposób ciała, aby materia mogła mieć zaczątek Boskiej sposobności chwalenia Boga, i postrzegania Boga, i stawania się Boską naturą.


Link do nagrania wykładu - 20.08.2022r.
Link do wideo na YouTube - 20.08.2022r.
Wygenerowano w sekund: 0.05
2,315,471 unikalne wizyty