Spisany wykład ze Szrenicy 2/1


Pierwsze przykazanie tj.-miłuj Pana Boga swego z całego swego serca i z całej swej duszy z całego swego umysłu z całej swej mocy i bliźniego swego jak siebie samego.
Tu ukazane jest, że człowiek jak mówi Św.Jan w 1 J 4 ,20-21 "Jeśliby ktoś mówił:<< Miłuję Boga >> a brata swego nienawidził, jest kłamcą, kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.[...]aby kto miłuje Boga miłował też brata swego "
Te dwa prawa istnieją jako samo weryfikujące się-bo ten, który kocha Boga musi kochać brata swego i odwrotnie.Jeśli kocha brata, a Boga nie kocha to nie ma w nim porządku Bożego.

Pierwsze prawo z dekalogu:
-Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną, nie będziesz rzeźbił ani w żaden sposób odtwarzał rzeczy, które sa na górze i na ziemi, pod ziemią i pod wodą.Nie będziesz nikomu czci oddawał bo jestem Bogiem zazdrosnym i za takie postepowanie ojców będę karał dzieci do czwartego pokolenia, gdy rodzice będą mnie wychwalać będę wychwalał ich do 1000 pokolenia.
Tutaj Bóg mówi, że wasze złe postępowanie będzie odbijało się na dzieciach do 4 pokolenia, a dobre postępowanie nigdy nie zaniknie.

Jeśli spojrzymy na ewolucje to zauważymy, że stworzenia które ewoluują wznoszą się ku górze i nieustannie się rozmnażają -ich gatunek staje się coraz silniejszy.
A stworzenia, które degenerują się czyli są w zamkniętym środowisku gdzie nie mogą się wymieniać geny zewnętrzne występuje pewnego rodzaju kazirodztwo-brak wprowadzenia genów zew.które by urozmaiciły by ten gen.I tu staje się tak , że takie zwierzęta bardzo szybko giną .
Prawdopodobnie wedle tej Ewangelii można powiedzieć, że 4 pokolenie jest pokoleniem które przestaje istnieć i tych genów dalej nie przekazuje.

Lecz gdy wzrastają niustannie się rozmnażają.
Człowiek jest stworzony jako istota,która ma nadrzędną władzę nad ewolucją nie tylko w rozumieniu biologicznym ale też nad ewolucją duchową.
W Starym Testamencie Ks.Genesis(Rodzaju) 1,27-28"stworzył więc Bóg człowieka na Swój obraz,na obraz boży go stworzył:stworzył mężczyznę i niewiastę.[...]mówiąc do nich:<> "

Panujcie nad zwierzętami nad ziemią NIE WCHODZCIE W ŻADEN SPOSÓB Z NIM W RELACJE.

Bóg wysłuchuje naszych próśb, które są zgodne z potrzebą Bożą a nie tych które są niezgodne i nie podobają się Bogu.

Każdy ma ANIOŁA STRÓŻA tj.nasza Boska część w nas z którą straciliśmy łączność przez grzech,ale w dalszym ciągu mamy w sobie tą boską łączność.
Anioł Stróż działa w nas tylko wtedy gdy go o to prosimy i kiedy jest to zgodne z zapisanym losem Bożym w człowieku.
Czyli Anioł Stróż nie ma nad nami całkowitej władzy i panowania, ale ma to panowanie kiedy Go o to prosimy:

KIEDY PROSIMY ANIOŁA STRÓŻA ABY Z NAMI NIEUSTANNIE BYŁ, ŻEBY NAS PROWADZIŁ, PRZENIKAŁ, NAWRACAŁ, PROWADZIŁ DO DOSKONAŁOŚCI I ŻYCIA WIECZNEGO, DO NIEŚMIERTELNOŚCI CZYLI PASCHY.

To Anioł Stróż będzie to czynił.Jednocześnie jesteśmy zobligowani do tego,aby prosić też Anioła Stróża drugiego człowieka:

WEDLE PRAWA MIŁOŚCI BLIŹNIEGO PROSIMY ANIOŁA BOŻEGO STRÓŻĄ DRUGIEGO CZŁOWIEKA O TO ABY GO NAWRACAŁ, PROWADZIŁ DO ZBAWIENIA, DOSKONAŁOŚCI, ŻEBY JEDNOCZYŁ GO Z DUCHEM ŚW.,CHRYSTUSEM,BOGIEM OJCEM I PROWADZIŁ GO DOŻYCIA WIECZNEGO I NIEŚMIERTELNOŚCI.

Wtedy Anioł Stróż-duchowa część człowieka- to czyni a prosimy go bo ten człowiek tego nie robi.
Anioł Stróż zawsze chce to czynić, pomagać , dawać ale człowiek o to nie zabiega.

Ks.Genesis jest by czynić sobie ziemię poddaną by ziemia dawała człowiekowi to co on chce, a jednoczesnie aby człowiek panował nad zwierzętami, a nie one nad nim.
Bóg uczynił człowieka całkowicie panującym nad stworzeniem i aby człowiek w imię Boga panował nad nim i by stworzenie mogło wzrastać tak jak człowiek mocą Bożą w nim zarządza.

Tj.podobne do tego czego dzisiaj chcemy, aby Bóg działał w nas przez opanowanie:

OPANUJ MNIE PANIE MÓJ SOBĄ, PRZENIKAJ SOBĄ, DZIAŁAJ ,SPRAW ABYM NIE BYŁ AUTONOMICZNY.PRZENIKNIJ MNIE I SPRAW ABY NIE MOJA WOLNA WOLA DZIAŁAŁA ALE TWOJA WOLA -" nie moja lecz Twoja wola Ojcze niech się dzieje"-mówi Chrystus.

Człowiek został stworzony i stworzenie zostało mu dane w panowanie-tj.jednostronną doskonałą władzę .[...]

My jako ci, którzy całkowicie zgadzamy się na to abyśmy byli opanowani przez Boga i całkowicie zgadzamy się na jego łaskę.

Kiedy każda nasza myśl jest zgodna z wolą Bożą wtedy jest w nas nadzieja.Czyli jesteśmy ciastem a właściwie chlebami, które zostały upieczone dwa wielkie chleby(1 część wykładu).
Czyli jesteśmy już tą naturą, która nie ma już w sobie mąki czyli zasobów, które nie wiadomo do czego służą.
Ale zakwas uporządkował całe zasoby- mąkę, aby stały się zdatne i zdolne aby z nich upiec dwa wielkie chleby-czyli do dzieła Bożego, które w nas czyni.On w nas czyni abyśmy my mogli czynić w Jego imieniu.
Wykład 2/2.
Gdy zrozumiemiemy tą sytuację -to jest ta sama sytuacja jak:Panie Boże Boże Ojcze spraw by
Twoje pragnienie znalazło we mnie miejsce i mogło pragnąć tak jak w Tobie, jak Ty pragniesz.
Czyli, aby człowiek był istotą dającą -życie, radość,naturę Ducha Św.bo już nie jest on tym samym
człowiekiem-jest Duch Św.
Gdy weźniemy kawałek zakwasu i włożymy do lodówki, a potem upieczemy dwa wielkie chleby z
tego zakwasu to ten zakwas z lodówki włożony ponownie do mąki jest takim samym zakwasem jak
ten zakwas wcześniejszy . Czyli nas już nie ma jest Duch Św.-List Św. Pawła do Rz.-nie człowiek
kształtuje swojego ducha ,ale to Duch Boży kształtuje ducha człowieka.
Nie ma już mąki-tego człowieka ziemskiego jest Duch Boży.
I coraz bardziej zbliżamy sie do duchowośći ciała.Jak patrzę na państwa to nie szukacie tam ,gdzie
jest ona umieszczona.[...]
Dlatego chodzi o myślenie -człowiek myśli w sposób utarty .Zawsze myśli człowieka prowadzą go
w pewne konkretne miejsca.
Gdy przestaje myśleć w sposób sztampowy, poddaje się Duchowi Bożemu -szuka gdzie indziej, ale
tam gdzie powinien.
I mówiąc tutaj o człowieku stworzonym przez Boga, który jest dany jako moc panująca - musi wrócić
do tego stanu i kawałka zakwasu, który został oderwany od całego zakwasu. Jest on w dalszym
ciągu całą mocą Ducha Św. ponieważ włożony do mąki staje się ponownie zaczynem ,ponownie
zakwasza wszystko .
Więc duchowość ciała jest tam,gdzie nie działa już- umysł,rozum, ale gdzie jest człowiek, który jest
zdolny -do kochania,miłowania, zradzania i dawania siebie ,aby pragnąć dawać. Stamtąd wynika
pragnienie .
Jezus Chrystus kiedy wisi na krzyżu wypowiada siedem słów-zdań,wyrażeń:
1- ukazuje z cała mocą, że są w Nim owoce Ducha Św.[...]jest skrzywdzony, udręczony,umęczony,
ubiczowany, krzywda Mu się okropna dzieje. Pod krzyżem są ci,którzy Mu tą krzywdę zrobili, a
mimo to wisząc na krzyżu mówi z największą autentyczną i szczerością -Ojcze nie poczytuj im
tego grzechu bo nie wiedzą co czynią. Nie widzi swojej krzywdy w dalszym ciągu chce ich ratować
mimo, że nie przestają Mu krzywdy czynić-przyprawiają Go o śmierć.
Jest to autentyczna miłość, która przenika -wszystkie członki, umysł, serce, całą naturę człowieka.To są owoce Ducha Św.,gdzie w żaden sposób nie przenikają Jego duszy i umysłu cierpienia ciała i zbliżająca się
śmierć.
Bo śmierć, która Chrystusa przenika nie jest śmiercią, która zabija,a jest to pascha -przejście.
Czy my będąc w takiej sytuacji nawet o wiele mniejszej [...]np.ktoś zabrał mam coś-czy jesteśmy
autentycznie zdolni powiedzieć -Panie Boże wybacz mu bo nie wie co czyni -[...]
Czy jesteśmy zdolni nawet w małych rzeczach bezwzględnie wybaczć-być autenycznie wybaczający ? [...]
Gdy staramy sie być naprawdę wybaczający w dużo mniejszych sprawach , to nie znaczy, że jeśli
kogoś upominamy -nie rób tak – to nie znaczy , że mu nie wybaczyliśmy.Wybaczyliśmy, ale idziemy
dalej.[...]
Jeśli patrzysz na tego, który grzeszy i nie powiesz mu tego widząc to -to sam jesteś
podobny do tego grzeszącego.
Wybaczamy i idziemy dalej,ale już nie w tej samej myśli wynikającej z agresji tylko z miłości w nas ,która już się wlała z powodu wybaczenia -chcemy ratować tego człowieka [...]np. modlić za niego-(bo może dzisiej nie jest w stanie wysłuchać) Panie Boże chciałbym powiedzieć mu o tym ,że źle zrobił,ale on zrobi mi awanturę i będzie jeszcze gorzej więc pomodlę sie za niego dzień,m-c,rok i wtedy mu powiem jak będzie już gotowy.
Tutaj jest nasze przemienienie :
-najpierw jest wybaczenie,które nie powoduje odsunięcie się od tego człowieka,ale pociąga nas jeszcze dalej -Wybaczyłeś mu więc jesteś za niego odpowiedzialny.[...]
Jezus mówi - umieram za nich na krzyżu i jestem za nich odpowiedzialny,nie mogę w żaden sposób przyczynić sie do ich upadku bo nie przyszedłem po to, aby dusze zatracać, ale dusze wybawiać tj.w -Ewangelii- gdy Jezus nie został wpuszczony do jednego z miast, a synowie Zebedeusza-zwani synowie gromu- mówią tak: czy mamy na to miasto spuścić grom i spalić je ? Jezus odpowiada-w żaden sposób “Syn Boży nie przyszedł na świat po to by dusze zatracać,ale żeby je zbawiać”..
Czyli zabronił im tego czynić co oni by z łatwością zrobili bo pałali nienawiścią,albo w taki sposób rozumianą sprawiedliwością.
Sprawiedliwość Boża jest czymś innym- jeśli w taki sposób nie można ich obronić to trzeba w inny sposób im pomóc. Za nich też Jezus umiera na krzyżu, aby im dać to świadectwo, którego przedtem innego nie chcieli przyjąć .
Gdy wybaczamy drugiemu człowiekowi otwiera się w nas strumień miłości, który karze nam jeszcze głębiej tego człowieka ratować bo już działamy z mocy miłości .
Bo wybaczenie pochodzi od mocy Bożej. Miłosierdzie-prawdziwe wybaczenie nie jest taką zwyczajną zdolnością człowieka, ono jest do głębi istniejące w człowieku -jest mocą Ducha Św.,który przenika nas .
Wybaczenie dzieje sie podczas Sakramentu pokuty i pojednania -Chrystus wybacza nam więc dotyka nas Swoją mocą, tajemnicą by dusze naszą uzdolnić do wybaczenia, abyśmy sobie wybaczyli i innym -bo jest bardzo ciężko sobie wybaczyć,łatwiej wybaczyć drugiemu człowiekowi niż sobie. Człowiek się dręczy i męczy, że zrobił tak, a mógł inaczej,a diabeł podkręca tą śrubę by się człowiek bardzej dręczył i męczył.
Dlaczego tak jest?
Bo człowiek stworzony przez Boga na wzór podobieństwo Boga nie jest zdolny do grzechu, mimo to człowiek grzeszy, ale to nie jest człowiek grzeszący tylko diabeł grzeszący czyniący źle nieustannie wbijający człowieka w poczucie winy, że to on robi.
O tym mówi Św.Paweł-z całej siły żyje w Chrystusie umysłem i sercem, a grzeszę nie chce tego czynić, a czynię więc nie czynię tego co chcę tylko tego czego nie chce więc nie ja to czynię tylko zły to czyni .
Muszę się cały czas sprzeciwiać temu złemu bo to on wszystko czyni nie jest to moim zamysłem , myślą, a dręczę się tak jakby to była moja myśl i potrzeba.
Gdy nasze myśli sa szczere, jasne w Bogu zaczynamy coraz bardziej wiedzieć kim jesteśmy, co chcemy i do czego nasze myśli są skore .
I gdy co innego czynimy niż chcemy to wiemy, że to zły duch działa i w ten sposób on się objawia, obnaża i w ten sposób go całkowicie pokonujemy przez obecność Ducha Bożego, którego nieustannie wybieramy, a wiemy, że On jest ponad mocą złą.
Więc gdy wybieramy moc Ducha Bożego to Ona daje nam siłę, abyśmy oczyścili swoją dusze od oskarżeń, które karze nam na siebie brać zły duch, który te złe rzeczy czyni.
Wracając do słow- ”Ojcze wybacz im ...”.Ojcze czyli ścisła więź- woła do Ojca wiedząc, że On Go wysłuchuje.
Więc szczerze wołając do Boga Ojca wie o tym, że gdy On prosi Ojca oprawcy nie będą ukarani.Czyli jest atentyczność i szczerość do samego końca-zależy Mi na nich, aby oni żyli.


[…] Żeby człowiek powiedział o drugim człowieku,który mu krzywdę robił-Ojcze nie pozwól mi abym pomyślał o tym człowieku źle bo zależy mi- żeby on był,na jego duszy ; powstrzymaj wszystkie moje złe myśli i uczucia abym czasami nie skierował ich do niego bo przyczyniam się do jego upadku..
PANIE BOŻE POWSTRZYMAJ MNIE , DAJ MI SIŁĘ ABYM SIĘ SPRZECIWIŁ ZŁEMU DUCHOWI , KTÓRY CHCE MNIE POPCHNĄĆ JESZCZE BARDZIEJ DO UDRĘCZENIA MOJEGO BRATA .
Z naszego punktu widzenia jak to by wygladało ?
-całkowite zrezygnowanie z satysfakcji, że po naszej stronie jest racja .Porzucamy myśli ziemskie, które, szukają swego. I w ten sposób stajemy się istotą całkowicie duchową.
Te myśli o których w tej chwili rozmawiamy to one są typowo cielesnymi-one są w ciele. To ciało poszukuje- za udręczenia, za kary,za ból, żeby w nim była kara, albo by zapłacił za to.
A on z tego rezygnuje-tj. ta duchowośći ciała, która teraz zaczyna się ożywiać.
Duchowość ciała zaczyna żyć, mieć tą świadomość ,przejawiać życie. A to dzieje się tylko w autentyczności żeby nie było najmniejszej potrzeby satysfakcji czy zwycięstwa mojego tylko dlatego ponieważ jakaś część zmysłowa chce tego
Duchowość ciała ma taką potężną siłę, że jest zdolna do ostatecznego poświęcenia .
Dlaczego to wszystko się dzieje bo wszystko dzieje się w ciele dla ciała i przez ciało.Dla ciała grzech przez ciało grzech w ciele się wszystkie rzeczy dzieją i w ciele możemy zrezygnować ze wszystkich roszczeń- które też są dla ciała[...].
Bardzo często ludzie mówiąc-"będziesz miał nagrodę w niebie"-chcą wykorzystać drugiego człowieka, aby wydrzeć od niego, a nic mu nie dać.
Gdy Bóg daje nam łaskę , gdy ktoś mówi "w łaskach ci Bóg wynagrodzi"to człowiek odpowiada tak:"łaska to gdzieś tam jest ja nie wiem gdzie ona jest kiedy ona przyjdzie, co to takiego jest? - to tak jak bym nic nie otrzymał.
Ale zauważmy człowieka, który rozumie łaskę czuje ją- i łaska z nim jest. Nie ma większej nagrody gdy łaska dotyka go i przenika[...]

90% ludzi na ziemi oczekuje wynagrodzenia w ciele, pieniędzy teraz w tej chwili,kupić ,mieć,zjeść-tutaj bo tu w cielesności jest cały ośrodek bogactwa.[...]
Chce być bogaty już teraz tutaj tzn.że w ciele jest poczucie bogactwa, a jest ono wtedy gdy możemy je wziąć do rąk-sztabkę złota itp.
Dlatego też w ciele rezygnujemy z tego bogactwa czyli nie wystarczy zrezygnować w myślach, w intencji,w duchu.
Bo rezygnacja w duchu dopiero wtedy w pełni jest rezygnacją kiedy jest w ciele czyli porzuceniem roszczeń,nie szukania satysfakcji ,nie szukania swojego tj.autentyczność.
Tam się zradza duchowość ciała kiedy stajemy się człowiekiem,który przestał w sposób ziemski zabiegać i walczyć o siebie,a walczy w Boży sposób.

Gdy Jezuz Chrystus na krzyżu mówi-Ojcze nie poczytaj im grzechów bo nie wiedzą co czynią- mówi szczerze i mówi Ojcze jeśli miałbyś ich skrzywdzić z Mojego powodu, że Mi krzywdę robią to rezygnuję z tego- nie krzywdź ich [...]
chce aby oni żyli,żeby żaden grzech, który przeciwko Niemu uczynili, nie został im poczytany.

Owoce Ducha Św.tj.taka świadomość, która dociera do szpiku kości,gdzie jest powiedziane w Ps.51-skrusz moje kości i spraw by były radosne ze swojego skruszenia , skrusz moje sumienie i spraw by było radosne ze swojego skruszenia.Bo kości i szpik tj.sumienie.

Dlatego chcę tu powiedzieć o niezmiernie głębokim sięganiu do natury, która w człowieku istnieje[...]
Wszyscy jesteście zdolni do ostatecznego wybaczania, powiedzenie sobie -tak nie roszczę sobie żadnych praw, Ojcze nie poczytuj im tego grzechu jeśli miałby być poczytany z powodu mojej krzywdy.
Każdy jest do tego zdolny by to czynić -tam jest duchowość ciała.Tam, gdy mówicie o tym czujecie zapewne coś żywego,tam na samym dnie -zły duch , który mówi-"nie rób tego , nie myśl tak bo mnie to szkodzi czuję się udręczony ,no co ty robisz przestań".
Gdy myślicie o tym to staje się to coraz bardziej realne dotykacie czegoś żywego w środku, ale żywego nieprawdziwego, a jenocześnie i prawdziwego tego co jest w stanie to uczynić, a z drugiej strony tego co nie chce, aby to się stało czyli dochodzicie do miejsca duchowości ciała, którą tą duchowośc ciała chce diabeł trzymać w swoich rękach, nie chce aby tam dotarło życie- bo człowiek staje się dwoma chlebami, zakwasem z którego powstają dwa chleby .
Człowiek staje się istotą, która wybacza w imię Boga i jak Bóg pragnie- zbawienia,radości, miłości.
Pragnie obdarzać ich doskonałością i życiem.
Możecie odczuwac tą radość, która tam jest, gdy o tym rozmawiamy i czujecie mimo, że troszeczkę się to obudziło to czujecie tj. taki ogrom, że czujecie jak się rozlewa miłość, która płynie wszędzie,wypływa-ona tam jest .Ona jest prawdziwa ona chciałaby paść na kolana i prosić o wybaczenie dla wszystkich ludzi na ziemi, którzy cokolwiek zrobili złego, aby Bóg nie poczytał im tych win- bo oni nie wiedzą co czynią.
Tj. to miejsce na samym dnie, które naprawdę czuje miłość i naturę prawdziwego człowieka i Boga. Tam jest miejsce, które odzwierciedla naturę pełni, prawdy, żywej bramy, która wchodzi do natury duchowości człowieka, a właściwie duchowość tej cielesności na samym dole tj. ta boskość człowieka.
I gdy coś dotknęło was przez sekundę- kiedy poczuliście tę miłość Bożą, która tam płynie to tak jakbyście byli podłączeni pod prąd, który zaczyna całe ciało przenikać do ośrodka radości, a z niego wydziela się oksytacyna,dopamina-czujecie jednocześnie ogromną miłość i radość z nagrody wybaczenia.

Dlatego wszyscy bez wyjątku jesteście w stanie to uczynić i gdy coraz bardziej zbliżacie się do tego miejsca czujecie tam wewnątrz głęgoko coś żywego co jednoczesnie jest prawdą i złem, które nie pozwala człowiekowi stawać się doskonałym i dobrym.
Gdy człowiek decyduje się- to dla człowieka tj.podobne- równe ze śmiercią- gdy zdecyduje się wybaczyć całkowicie człowiekowi, porzucić wszystkie roszczenia- ale ta śmierć jest paschą, a nie śmiercią na zawsze.
Przejściem z życia typowo ziemskiego tego ludzkiego prawa do prawa Bożego, które wywraca do góry nogami i zmienia wszystko.
Gdy uświadomiliście sobie, że człowiek jest zdolny do tego to możecie odczuwać gdzieś bardzo głęboko na samym dnie niepokój-to diabeł mówi "on nie żartuje, on może to zrobić, znalazł na mnie sposób, on może wybaczyć i może siebie poświęcić, jest zdolny do pozostawienia tego wszystkiego do wybaczenia nie chcąc nic w zamian tylko, aby szczera miłość Boża, szczere pragnienie Boże obdarowywania wszystkich miłością i życiem.
To poświęcenie [...] tj. porzucenie lęku, którym zasiewa nieustannie diabeł człowieka-dręczy go[...]
Gdy wybaczymy- diabeł zostanie zrzucony na dno i ma służyć.

Dlaczego człowiek nie chce tego uczynić?
-to nie on- tylko diabeł nie chce przez grzech pierworodny wpływa na naturę człowieka, że tego czego on nie chce wydaje się, że człowiek nie chce .
Ale człowiek nie jest tylko biologicznym ciałem, które otrzymał, aby nad nim- władać,panować miłośćią i objawić w nim duchowość ciała zdolność- do poświęcenia, do porzucania roszczeń i dlatego " Ojcze nie poczytaj im tego grzechu bo nie wiedzą co czynią ". Czyli Chrystus mówi- jeśli to z powodu mnie chcesz poczytac im grzech- nie poczytuj bo Ja nie czuję sie skrzywdzony, przyszedłem ratować stworzenia, duszę, a nie je zatracać.
I Bóg wysłuchuje .

Drugie słowa ( na krzyżu ) o tym, że wysłuchuje i o tym jak bardzo chce ratować duszę ujawnia to w słowach do Dobrego Łotra- " jeszcze dzisiaj będziesz ze mną w raju ". Można by powiedzieć Dobry Łotr niczym sobie nie zasłużył na to tylko tymi słowami-" my cierpimy za karę, za czyny, którą uczyniliśmy, On nic nie uczynił, a ponosi taką samą karę jak my-" Panie wejrzyj na mnie gdy będziesz w raju ". Chrystus odpowiada- " jeszcze dzisiaj będziesz ze Mną w raju ".Wystarczyły słowa tak niewielkie w sytuacji,gdzie Zły Łotr złorzeczy bo wydaje mu się,że krzywda mu się dzieje, a przecież ponosi karę za czyny złe,które uczynił .[...]
Czyli widzimy dwa oblicza-człowiek,ludzi którzy zrobili coś złego jeden złorzeczy,a drugi nie złorzeczy tylko tą karę przyjmuje i widzi cierpiącego Jezusa Chrystusa, wstawił sie szczerze za Jezusem-bo on nie miał nic do stracenia i broni Go- " dlaczego ty bluźnisz na tego człowieka -Jezusa Chrystusa, ,Boga się nie boisz "[...]
Dobry łotr dotarł do tego miejsca, nie miał nic do stracenia i to porzucił i to pozostawił nie rościł sobie niczego jednego tylko było mu brak -raju.[...]
Dobremu Łotrowi wystarczyło tylko, aby wejrzał na niego, nie spodziewał się, że Jezus zabierze go do raju.[...] To przeszło jego wszelkie ludzkie rozumienie , a on tylko powiedział wejrzyj na mnie gdy będziesz w niebie, mówiąc to wyrzeka się całkowicie grzechu [...] tylko chce spojrzenie łaskawego Boga, a Bóg zabiera go do raju.
To odzwierciedla jak bardzo zależy Mu na człowieku jak bardzo autentycznie woła- Ojcze nie poczytaj im tych grzechów bo nie wiedzą co czynią -i Swą autentyczność potwierdza tym, że łotra, który się już tymi słowami nawrócił -obronił Chrystusa[...],że chce ratować duszę człowieka.

Następne słowa(na krzyżu)- "Matko oto syn twój, synu oto Matka twoja i od tej pory syn wziął ją do siebie"-czyli umiłowanego ucznia pod postacią Jana, czyli wszystkich uczniów,ludzi,którzy szczerze wierzą w Chrystusa oddaje pod opiekę Św.Matki Bożej, w której z całą mocą Duch Boży znajduje miejsce, a jednocześnie i pragnienie Boże znalazło miejsce dla swojego pragnienia- więc w Niej jest to pragnienie, które jest w Bogu-nieustannej pomocy,obdarowywania
i życia.Dlatego Św.Bernard mówił- nikt nie słyszał przez wieki, aby ktoś kto zwraca się do Matki Bożej nie został wysłuchany.Wszyscy są wysłuchiwani.
Teraz rozumiemy dlaczego ponieważ widzimy tą naturalną, głęboką naturę duchowości ciała, która wyrzeka się swego.Człowiek jest zdolny do tego, ale z tego rzadko korzysta bo diabeł uzależnił człowieka od posiadania- które człowiek porównuje na równi ze śmiercią tj.utrata posiadania to tak jak utrata życia- śmierć osobowości,jakby człowiek był nikim.Ale przecież tak nie jest- człowiek dopiero się staje człowiekiem,odzyskuje pełnię człowieczeństwa , ale odczuwa tak jakby tracił to.
Więc diabeł wpisuje w człowieka,że utrata grzechu odrzucenie go jest jak strata tożsamości i osobowości.To zadziwiające jest jak to głęboko gdzieś siedzi, a wyjściem z tego jest autentyczna,szczera miłość tak szczera jak Chrystus ukazuje w dwóch pierwszych słowach na krzyżu do Dobrego Łotra i do Matki i ucznia i nie możliwym jest, aby w tej ogromnej miłości , oddaniu powiedział, że Bóg Go opuścił."Eli,Eli,lema sabachthani" tłumaczone jest -"Boże mój Boże czemuś Mnie opuścił".
Ale wiemy,że tj.niemożliwe, rozumiejąc te słowa głębokiego oddania, walki, siebie położenia jako okup za człowieka.Czyli Ojcze jeśli miałbyś z Mojego powodu ich ukarać to nie czyń tego.
Dobrego Łotra wznosi ku doskonałości-jeszcze dzisiaj będziesz w raju i uczniowi mówi- oto Matka twoja (oddaje go Matce).
I słowa, które jakoby miał Jezus Chrystus wypowiedzieć nie mogą być prawdziwe , bo zaprzeczają naturze zamysłu Bożego co do zbawienia. I co do bezwątpienia szczerego oddania i stawania się okupem za duszę człowieka, a te słowa właściwie to brzmią:
-OJCZE DZISIAJ MNIE UŚWIĘCIŁEŚ- czyli uświęca, a kiedy to Jezus Chrystus wypowiada- gdy jest w Ogrójcu i kiedy jest ostatnia wieczerza:- przyszedł czas, żeby Syn uświęcił Ojca i aby Ojciec uświęcił Syna. Kiedy Syn uświęca Ojca tj.właśnie stawanie się tym okupem czyli duszę swoją, swoje ciało, naturę całą oddaje za życie duszy człowieka .

Kiedy dostrzegamy to co się dzieje gdy spoczywa na Chrystusie Chwała, uświęcenie.Wtedy Jezus Chrystus wypowiada słowa następne:- " pragnę ".
Pragnę- tj. najdoskonalszy, najgłębszy i najbardziej radosny stan jedności z Bogiem, który się objawia w człowieku.
Kiedy pragnienie Ojca przenika Syna i Syn pragnie tak samo jak Ojciec tak samo pragnie- życia dla wszelkiego stworzenia, aby wszelkie stworzenie żyło, odnalazło Ojca.
Bóg chce aby pragnienie Jego znalazło miejsce w człowieku i w nim pragnęło tego co na początku-" I Bóg stworzył człowieka na obraz Boży stworzył go jako mężczyznę i niewiastę i rzekł do nich : idźcie rozradzajcie się i rozmnażajcie się, czyńcie sobie ziemię poddaną, panujcie nad zwierzętami"- panujcie miłością, pragnijcie prawdy dla nich, mojej prawdy, która jest w was, moje pragnienie dawania życia, które jest w was niech daje im życie, rozszerza się, wzrasta, niech czyni ich wolnymi.
W ludzkim pojmowaniu pragnienie odnosi się najczęściej do wody lub do pragnienia czegoś, ale bardzo rzadko do pragnienia dawania.
Gdy zastanowimy się bardzo głęboko to zrozumiemy, że człowiek jest zdolny do pragnienia obdarowywania. Gdy "zasmakuje" obdarowywania i radości z tego to wtedy zobaczy, że tj. prawdziwe pragnienie- obdarowywać, dawać, być dawcą . Być tym, który staje się miejscem, w którym pragnienie Boże znalazło swoje miejsce pragnienia, miejsce pełnego- istnienia, realizacji.
Więc każdy jest zdolny do ostatecznego stanu porzucenia- swoich roszczeń, potrzeb, wszystkiego bo wie, że jest zdolny, ale coś go powstrzymuje. I każdy gdy spojrzy do głębi zacznie poznawać tą naturę swoją i zobaczy, że tam jest duchowość taka, która jest ogromem i potęgą, która przekracza wszystko co do tej pory zostało poznane.Bo to co do tej pory zostało poznane służy temu żeby to poznać.






















Wygenerowano w sekund: 0.04
2,295,137 unikalne wizyty