UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

„Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący!”Ap 3.15

Ap 3:15-16: \”Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust.\”
Wchodzimy do świata życia, prawdziwego życia, gdzie nie ma cienia. Światłość niebieska nie rzuca cienia na nikogo. Jezus Chrystus nie przyszedł po to, żeby rzucić cień na ten świat, ale pozbawić go cienia, aby był Światłością. (J 3.17) On przenika wszystko, nie ma przed Nim tajemnic, dociera do największej głębiny. Dzieło usunięcia grzechów z duszy człowieka, jest dziełem Chrystusa, nie człowieka, i jest to dzieło, które dokonał Chrystus, i nic Mu się nie oparło, całkowicie człowiek jest wolny, nie ma żadnego obciążenia.
Prz 3:25-26: \”Nagły strach cię nie przerazi ni klęska, gdy dotknie przewrotnych; bo z tobą jest Pan, przed sidłem twą nogę ochroni.\”
To, że Bóg odpuścił grzechy człowiekowi jest nieodwołalne, i łaska, którą dał jest nieodwołalna (Rz 11.29). Ci, którzy mówią, że jej nie otrzymali i mają w dalszym ciągu grzechy – bluźnią przeciwko Bogu. Bóg wezwał człowieka i nie odpuści; nie zmieni zdania. Bóg dał łaskę i ona trwa. I mówienie, że Bóg nie odpuścił grzechów, jest to przez establishment duchowny, który tak człowieka kieruje – tworzenie z grzechów ciała, broni przeciwko Bogu i stwarzanie zapory z samego człowieka: nie jestem zdolny, nie mam łaski, nie jestem doskonały, nie mam możliwości, ciągle widzę swoje grzechy, jestem niezdolny, nie umiem, nie mogę, ponieważ jestem grzesznikiem. To jest brak wiary Bogu. Na tym robi ogromny pieniądz i władzę ma establishment, który stworzył sobie świat w świecie oddalonym od Boga, a z grzechów stworzył zaporę, którą sam człowiek utrzymuje, aby Bóg nie dostał się do tego świata; bo z człowieka stworzył żywą tarczę, która nie pozwala działać łasce w tym świecie.
Prz 3:33-35: \”Przekleństwo Pańskie na domu występnego, On błogosławi mieszkanie uczciwych; On się naśmiewa z szyderców, a pokornym udziela swej łaski. Mądrzy dostąpią chwały, udziałem głupich jest hańba.\”
Bóg dał człowiekowi Światłość – Siebie, prawdziwą potęgę, bo w Sobie stworzył człowieka, z Siebie w Sobie; w Chrystusie Jezusie stworzył człowieka, aby światłość człowieka nie była ograniczona żadnym grzechem, i żeby on o tym wiedział. A gdy wie, jednoczy się z tym człowiekiem i żaden grzech cielesny nie jest w stanie powstrzymać jego dobra, dobra które jest w was z mocy Chrystusa. Nawet najcięższy grzech, najgorsze grzechy cielesne nie są w stanie powstrzymać dobra, i nie tylko chodzi o powstrzymanie dobra, ale została stworzona moc – czyli Chrystus nas odkupił – abyśmy stoczyli bitwę z tym grzechem i byli zwycięzcami. Więc ten grzech nie jest po to, aby nas ograniczać, tylko żeby pełnia chwały się objawiła, aby to co materialne, także mogło oglądać chwałę Bożą. (Rz 8.20). Aby miłosierdzie Chrystusa wyzwoliło wszystkich, bez granic, bez ograniczeń. (Rz 11 32)
Jk 4:7 \”Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was\”.
Martwa jest wiara, gdy Miłość Chrystusa, którą nas obdarował, nie stacza bitwy z grzechem ciała i nie jest zwycięska, bo do tego została przeznaczona. Wiara to być świadomym Miłości Chrystusowej w naszej duszy, być świadomym potęgi i mocy, która w nas istnieje i być świadomym, że jesteśmy poza grzechem cielesnym, a zostaliśmy stworzeni do staczania bitwy z nim – grzechem ciała. (Rz 7.18-23) Ogromną pomyłką jest, grzech ciała i grzech duszy traktować jednakowo, jako jeden grzech, bo nie są to te same grzechy – jeden grzech powstał z nieposłuszeństwa Adama, a drugi jest wynikiem poddania w znikomość stworzenia przez samego Boga, po to aby miłosierdzie mogło się objawić. (Rz 8.20-21), (Hi 34 5-6)
Jk 4:8-10: \”Przystąpcie bliżej do Boga, to i On zbliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie! Śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie! Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.\”
Człowiek czuje poczucie bezpieczeństwa w tym co ma, nie chce swojego życia zmienić. Oczywiście wszyscy chcą więcej zarabiać, chcą aby wszystko było piękne i cudowne, chcą ponownie mieć 20 lat i chcą mnóstwo innych zmian – ale to nie chodzi o te zmiany. Chodzi o tą zmianę, żeby stali się Człowiekiem Światłości, bo z tego powodu Chrystus Pan złożył ofiarę ze swojego życia. Człowiek nie jest cielesną naturą, mieszka w ciele, ale nie jest cielesnym (2Kor.10.3 Chociaż bowiem w ciele pozostajemy, nie prowadzimy walki według ciała); jesteśmy dla natury wewnętrznej, kiedy jej nie ratujemy, to czujemy jej cierpienie, jej udręczenie, jej płacz. Ale ludzie nie chcą wykonać pracy Boskiej, bo Bóg nie trafia w ich gusta, bo oni mają całkowicie inne potrzeby. Bóg im każe dążyć do Nieba, do bycia potężnymi i mocnymi, do tego żeby się stali Synami Bożymi, a oni chcą być bogatymi i pięknymi i jeść ze złotych talerzy. Ulegają establishmentowi, który walczy z Bogiem siłą ludzi, którzy nie uwierzyli.
Jk 3:10: \”Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi!\”
Establishment wykorzystuje niewiedzę i nieświadomość człowieka do tego, aby człowiek stał się wrogiem Boga, a grzech bronią, która uporczywie atakuje Boga, i czyni z człowieka żywą tarczę, która ma być tarczą, aby się Bóg nie dostał do głębin (Iz 27.1). Ludzie muszą przestać się bać, a uwierzyć Bogu. Ci, którzy uwierzyli Bogu, wyszli poza naturę behawioralną i nie mają autorytetu innego, jak tylko Boski. Wiara jest naszą wolnością.
Jl 2:6-8: \”Przed nim narody lęk odczuwać będą, wszystkie twarze pobledną. Jak bohaterowie pobiegną do szturmu, jak mężowie waleczni wdrapią się na mury, każdy z nich pójdzie swą drogą, a ze ścieżek swoich nie zstąpią. Jeden drugiego nie przyciśnie, każdy pójdzie swoim szlakiem. I choć na oręż natrafią, ran nie odniosą.\”
Chrystus to inny świat, nie raj, ale samo Niebo. Człowiek stworzony przez Boga w raju ma zakaz – Bóg zabronił brać z drzewa dobrego i złego. (Rdz 2.15-17) Człowiek, który został stworzony w Chrystusie Jezusie przez Boga nie ma zakazów, te zakazy nie istnieją dla tego człowieka, dlatego że w Chrystusie nie ma najmniejszego miejsca, które byłoby miejscem, które Bóg zakazuje, ale dostaje nakaz (Ef 3.17-19 Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani, wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość) – pełnej miłości, ufności, oddania, czerpania z całą mocą z Chrystusa, z całą mocą, z całą siłą. (Ef 2.10), (1P 1.23), (Kol 3.4)
Prz 3:20: \”Przez Jego wiedzę wytrysły odmęty, a rosę spuszczają obłoki.\”
Synami Bożymi są tylko ci, którzy mają w sobie potęgę mocy Chrystusowej i są w Chrystusie Panu nowym stworzeniem, tam jest ich świat, tam jest ich Ciało, tam jest ich doskonałość, tam jest ich doskonałość Boska, która nie ma granic. Tak jak granice stawiał raj, że musieli ograniczać swoje istnienie co do drzewa poznania dobrego i złego (Rdz 2.16-17 A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz») – w Chrystusie nie ma takich granic.
2 Kor 4:6: \”Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa.\”
Ap 3:20-21: „Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną. Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.”

Link do nagrania wykładu – 28.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 28.05.2021r

„Twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech.”Iz.6.7

Człowiek jest istotą samodzielnie w izdebce szukającą Boga. Łączność w izdebce to jest tak naprawdę indywidualne zdążanie ku Bogu. (Mt 6.6). Nie ma tam nikogo, kto do tej izdebki by wchodził i oceniał, czy ta łączność jest dobra czy niedobra, karał lub nagradzał tą łączność. Nie można i Bóg nie pozwala na to, aby ktokolwiek inny decydował o naturze prawdy czy nieprawdy człowieka, jak tylko sam człowiek, bo sam człowiek jest zdolny do wiary, bo od niego wiary się żąda.
Iz 6:7-8: \”Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»\”
Człowiek jest istotą niecielesną, ale w tym ciele żyjącą dla dzieła niebieskiego, które musi się objawić także w tym ciele. (Flp 3.20-21). Tak jak Jezus Chrystus przyszedł na Ziemię, aby w tym ciele objawiła się chwała niebieska i w ten sposób duch człowieka – zły duch został całkowicie usunięty, uśmiercony, a dał swojego Ducha, aby człowiek był nieśmiertelny i żeby mógł nieśmiertelność dawać tym, którzy oczekują na nieśmiertelność. (Rz 6.3-14). I wszystko co istnieje we wszechświecie, wszystko co Bóg stworzył, aby ostatecznie Boga – Stworzyciela swojego oglądało, a nie pozostało bezwiednie istnieniem nieznanym, niezrozumiałym po co istnieje.
Ps 37:9,11: \”Złoczyńcy bowiem wyginą, a ufający Panu posiądą ziemię. … Natomiast pokorni posiądą ziemię i będą się rozkoszować wielkim pokojem.\”
Musimy mieć tą świadomość i prawdę, że wiara jest wyższym stopniem, wyższym stanem naszego człowieczeństwa. Wiara otwiera nowego człowieka, który jest człowiekiem niebiańskiem, który już żyje niebiańskim prawem, niebiańską prawdą, i prawo tego świata go nie dotyczy – prawo, które go chce oskarżyć, udręczyć. (Rz 10.1-4). Jest w stanie zwalczyć przywary natury ziemskiej i uwolnić naturę ziemską od zmysłowości, która jest związana z duchem mocarstwa powietrza, pod którą to władzą są upadli aniołowie; (Jud 1.6) czyli synowie Boży, których Bóg stworzył, a odstąpili od prawdy Bożej i opuścili swoje mieszkania.
Dn 7:27: \”A panowanie i władzę, i wielkość królestw pod całym niebem otrzyma lud święty Najwyższego. Królestwo Jego będzie wiecznym królestwem; będą Mu służyły wszystkie moce i będą Mu uległe”.
Dzieło Chrystusa zostało wykonane, Chrystus Pan całkowicie nas ocalił i jest to najdroższa rzecz. Srebro i złoto nie są w stanie wykupić człowieka ze śmierci, i dlatego szatan oferuje ile człowiek chce, złota i srebra, jeśli będzie mu służył, ponieważ to nie wydobędzie człowieka z kłopotów, a chce jego duszę, która jest bezcenna i której kupić nie można. (Łk 4.5-8)
2Kor 6:16: \”Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego – według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.”
Bóg daje nam ducha, który jest w stanie znaleźć Boga, ale tylko wtedy, kiedy nie będziemy podważać Jego natury, jak to dzieje się w całym establishmencie duchownym, w całym kościele, gdzie człowiek wyrokuje na temat Boga niewidzialnego w Trójcy Przenajświętszej i na temat swojej duszy, która ukryta jest w Chrystusie Panu; (Kol 3.3) wyrokuje wedle widzialnych spraw tego świata, o niewidzialnej naturze Boga i niewidzialnej naturze Jego dzieła. Tylko przez swoją omylną naturę i przez to co widzi w tym świecie, dokonuje oceny i sądu nad Bogiem niewidzialnym, nad Jego dziełem, nad Chrystusem, nad Duchem Świętym, i wyrok ustanawia o duszy swojej, że w dalszym ciągu jest w utrapieniu. (Jud 1.10) W taki sposób wydaje wyrok o Bogu; niecny dla siebie.
Rz 4:7-8: \”Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i których grzechy zostały zakryte. Błogosławiony mąż, któremu Pan nie poczyta grzechu.”
Bóg uczynił nas dobrymi z mocy swojej, aby grzech ciała został zwalczony, a nie aby grzech ciała powstrzymywał człowieka od dobra. Z powodu grzechu ciała, Chrystus Pan umieścił dobro w człowieku, aby ono emanując zaświadczało o wierze, a uczynki, czyli postawa człowieka była nienaganna, aby zwalczyć złe postępowanie ciała. (Ef 6.11-20). Przez wiarę jesteśmy całkowicie świadomi dobra, które się nie opiera na rozumie ani na zwiedzionym umyśle, tylko opiera się na pełnym dziele Boga, któremu dajemy całkowicie wiarę i posłuch. I jesteśmy całkowicie ufni i wdzięczni, oddani i ulegli, i niewinni, i czerpiemy całymi garściami z tego, który jest naszym Ojcem, ponieważ jesteśmy jego dziećmi.
1 J 3:9: \”Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.\”
I nie mamy granic bycia dziećmi, a Ojciec nie ma granic bycia Ojcem, czerpiemy z Niego z radością wielką bez żadnych ograniczeń, jak dziecko raduje się z Ojca. (Jk 2.26) Jesteśmy dobrymi, dlatego że uczynił nas dobrymi, a grzech w ciele wymaga naszego dobra, aby go usunąć, i tylko w taki sposób jest usuwany.
1J 5:18: \”Wiemy, że każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy, lecz Narodzony z Boga strzeże go, a Zły go nie dotyka.”
Jesteśmy zdolni do doskonałych czynów, które ożywiają naszą wiarę, ponieważ żaden grzech cielesny nie został stworzony dla ograniczeń, (Rz 8.20-21) tylko po to, aby w nim się objawiła potęga Boża, która jest jedynym zwycięstwem i żeby w proch zostały starte wszystkie grzechy i żeby panowała światłość w głębinach, jak została ona tam obiecana i się objawia.
J 3:36: \”Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży».”
Każdy człowiek jest zdolny do wiary i będzie rozliczany z własnej wiary, ponieważ wiara należy do niego (Hi 2.3) i to jest jego indywidualna decyzja kim jest. Każdy człowiek jest odpowiedzialny za swoje życie. (J 3.18-21)
Jk 4:17: \”Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy.”

Link do nagrania wykładu – 22.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 22.05.2021r

Albowiem wewnętrzny człowiek ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym (Rz.7.22)

Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach – wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. (Jr.31.33)
To Prawo wypisane ręką Boga ono emanuje, ono jest żywe, ono potężną ma moc. Kto stanie przed nim, ono napełnia go mocą.(Ef 3.14-19) Wiara polega na spotkaniu Prawdy zapisanej w naszej duszy, którą sam Bóg wypisał, i gdy ją spotkamy, ona ma moc naszego powstania, ożywienia, i zrozumienia, że naszą Ojczyzną jest Niebo. (Flp 3.20). Zostaliśmy całkowicie wyzwoleni przez Chrystusa. Kto uwierzy Chrystusowi, przestaje się bać – nie lękajcie się, ale wierzcie – mówi Jezus Chrystus. (1J 4.18). Wszyscy ludzie, którzy uwierzyli, są chrześcijanami Chrystusa, naprawdę Chrystusowymi chrześcijanami Boskimi – nie mają wewnętrznej pracy, dlatego że wewnętrzną pracę wykonał w nich Chrystus. (1P 3,18). Ci, którzy mają jeszcze wewnętrzną pracę, nie zrozumieli jeszcze Chrystusa, nie znaleźli, nie pojęli, nie uwierzyli. (1Kor 2.14). Wiara jest to poddanie się Chrystusowi, nie sprawdzając czy na pewno to uczynił, zrezygnowanie z lęku i z dowodów. Chodzi o tą sytuację, że nie wiedza, nie rozumienie, nie umiejętność, ale wiara. (Rz 10.1-4). Wiara to są inne drzwi – wiara to dar, wiara to łaska. Ci, którzy nieustannie szukają grzechu i borykają się z pracą wewnętrzną, nie odnaleźli chwały duszy, która w nich emanuje przez Boga. (Rz 11.6). Gdy uwierzyliśmy Chrystusowi, że On wykonał całą pracę naszą wewnętrzną: Kol.1.28: Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka okazać doskonałym w Chrystusie. Nikt nie ma pracy wewnętrznej, bo wewnątrz jest Chrystus, który jest mocą, prawdą i światłością w nim. (1P 2.24-25). I szukanie wewnętrznej pracy, to jest szukanie niedoróbek Chrystusa w naszej duszy. (Gal 2.17). Kiedy mamy świadomość, że nie mamy żadnej pracy wewnętrznej – to wie tylko i wyłącznie dusza – jesteśmy w tym momencie świadomą duszą, nasza świadomość ma udział w Pełni w obecności duszy, w Pełni czerpie z duszy. (Kol 3.4). A tam w duszy jest wypisana ta prawda: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem – czyli wiedzą kim są i dokąd zmierzają, nie są to przypuszczenia, jest to po prostu prawda, która ich przenika. I tylko z tego punktu można zobaczyć pracę zewnętrzną i wewnętrzną. Nie mamy pracy wewnętrznej, ponieważ dusza została odkupiona przez samego Chrystusa, i ona jest czysta i doskonała, Chrystus jest jej życiem, On jest życiem w jej sercu. (2Tm 3.16). Pracą zewnętrzną jest wszystko to, w czym dusza się znajduje, czyli ciało, głębiny czyli piękna córka ziemska, i świat. To jest świat zewnętrzny. (Łk 12.2-3). Wszystko co jest nakazane do pracy, to jest wszystko to, co otacza duszę, ale sama dusza jest wolna i sama dusza nie ma wewnętrznej pracy, ale została uczyniona zdolną do wykonania pracy zewnętrznej. W tym momencie następuje posłanie.
Mt 28:18-20: \”Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».\”

Link do nagrania wykładu – 18.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 18.05.2021r

ZRÓDŁO MIŁOŚCI – Łężyce 2020r.

Człowiek światłości zdąża po serce, które jest niezłomne, serce, które jest nie do pokonania, serce, które przenika wszystko, serce, które kamień ożywia, serce, które skłania kamień do wyrażania wielkiej miłości, prawdy i doskonałości.

Pobierz plik

Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! (Iz.55.6)

Oto nadejdą dni – wyrocznia Pana Boga – gdy ześlę głód na ziemię, nie głód chleba ani pragnienie wody, lecz głód słuchania słów Pańskich. Wtedy błąkać się będą od morza do morza, z północy na wschód będą krążyli, by znaleźć słowo Pańskie, lecz go nie znajdą. (Am.8.11-12)
Ludzie, którzy żyją tutaj na Ziemi, są pod władzą ducha mocarstwa powietrza, ponieważ upadł Lucyfer – cherub, który miał się opiekować całą Ziemią. Ale Ziemia ma Pana swojego – jest nim Chrystus i Synowie Boży. Synowie Boży są w stanie w każdej chwili zapanować nad duchem mocarstwa powietrza, nie dlatego, że możliwe że im to się uda, ale do tego zostali stworzeni i w pełni mocni, bo tak naprawdę, nie mają oni w sobie własnego życia, tylko żyje w nich Chrystus. (J 14.19-20) Tak jak Chrystus mówi: we Mnie żyje Ojciec, nie ma u Mnie innego życia, jak tylko życie Ojca, Ja z Ojcem jestem jednym, niemożliwym jest bym istniał bez Ojca (J 12.45); tak Synowie Boży, kiedy w Pełni są świadomi życia, są jednym z Chrystusem, ponieważ powstają z Chrystusa, z Boga w Chrystusie, i oni tylko w Chrystusie są, poza Chrystusem ich nie ma. (Ef 2.10). Kiedy jesteśmy w Chrystusie Panu, to ciało nas nie określa, jest to miejsce naszego posłania, w którym to miejscu musimy jak najlepiej wykorzystać możliwości dla tego świata, aby temu światu objawić tajemnicę, i w tym świecie objawić pełną moc Chrystusową. (2Kor 10.3-6). Synowie Boży są jedynym ratunkiem dla świata, a jednocześnie jedyną drogą wolności, tą którą Bóg człowiekowi wyznacza. I dlatego objawia tajemnice, które były zakryte przez dziesiątki wieków, a nawet może i tysiące lat były zakryte – o tajemnicy wyrzeczenia się chwały niebieskiej, wyrzeczenia się samego Chrystusa – dzisiaj establishment duchowny już się nie kryje z tą sytuacją. (Iz 28.7-13). Dzisiejszy świat funkcjonuje w taki sposób, że nie kryje się już ze złem, świadectwem establishmentu świeckiego jest to, że coraz bardziej chce człowieka posiąść, osaczyć, zrobić z niego niewolnika, dlatego że Bóg przychodzi nad nim zapanować, uwolnić go, wyzwolić. Człowiek zaczyna być coraz bardziej inwigilowany, coraz bardziej staje się właściwie nikim, staje się zerem i jedynką w systemie. Więc wszystko musi być pod kontrolą, wszystko musi być podłączone, wszystko musi być rejestrowane, wszystko musi być zapisane, musi być w danej sekundzie pełna wiedza – po to jest totalna inwigilacja, aby algorytmy mogły z dużą dokładnością wyznaczyć prawdopodobieństwo następnego ruchu danego człowieka, a i może nawet świata. (Am 9.10). Dzisiejszy świat chce potrzebę Chrystusa usunąć u każdego człowieka, chce dać złudną wolność, aby już nikt nie szukał Chrystusa; Dn 11.32: Tych zaś, co przestępują przymierze, nakłoni do przewrotności pochlebstwami; jednak ludzie, którzy znają swego Boga, wytrwają i będą działali. Gdy przyjdzie taki czas, że ludzie będą mieli wszystko, to wtedy zapomną o Bogu, bo On nie będzie im potrzebny. Tylko ci, którzy naprawdę Boga kochają i znają, będą w Nim w dalszym ciągu żyli. Dlatego spełnią się słowa Am 8.11-12, że nikt nie będzie mówił o Bogu, i będzie niewiele osób, które będzie o Nim mówiło. Duch mocarstwa powietrza, działa teraz w synach buntu (Ef 2.1), którzy ukazują, że jest inna możliwość życia, nie tylko Boża. Ale nie ma innej możliwości, inna jest to złudzenie, iluzja, ułuda, jest to pewnego rodzaju dewolucja, czyli zatrzymanie wszelkiego istnienia, wszelkiego rozwoju przez zatrzymanie tego, co Bóg Ojciec nakazał – czyli aby materialna natura także wznosiła się ku doskonałości Bożej. Człowiek też jest materialną naturą – jego natura duchowa, jego dusza żyje w materii, żyje w materialnym stanie, w materialnym uwięzieniu. (Rz 7.14-20). To że człowiek jest więźniem materii, jest wynikiem nieposłuszeństwa Adama i Ewy, a jednocześnie nieposłuszeństwa też upadłych aniołów i Lucyfera. Bóg stworzył Adama i Ewę, aby zstąpili do głębin i zapanowali nad całą Ziemią, bo Ziemia to jest całość – ta część, która jest teraz świadoma dla człowieka, i ta która jest nieświadoma dla człowieka, ale jest w dalszym ciągu Ziemią, w której jest udręczona ta, która cierpi udręczenie, a człowiek to udręczenie odczuwa. (Rdz 3.16-19). Ludzie szukają Boga, bo widzą że krzywda im się dzieje, a nie widzą że Bóg posyła do głębin człowieka, bo krzywda tam się dzieje; ludzie szukają tak naprawdę własnego spokoju, i najchętniej by już nie pamiętali po co są, tylko cieszyli się tym co mają. (Jud 1.16). Ale człowiek jest w dalszym ciągu duchową istotą. Dlatego duch mocarstwa powietrza wszystko robi, aby człowiek nie pamiętał kim jest, aby materia nigdy nie przestała być tą materią, którą jest, i aby podstępnie nad duchem panować. (Mt 13->). I dlatego, aby się sprzeciwić duchowi mocarstwa powietrza, to musimy być Synami Bożymi, bo Synowie Boży zostali stworzeni po to, aby stoczyć z nim bitwę. Pozwólcie Bogu w sobie działać, a będziecie tymi, którzy nic nie czynią w tym świecie, ale czynią wszystko w Bogu, będziecie niewidoczni, ponieważ żaden system nie będzie znał waszego ruchu prawdziwego duchowego, który całkowicie panuje nad duchową materią, nad duchową naturą wszelkiego istnienia, ponieważ wszystko co istnieje ma swoją duchową naturę. Ludzie są straszeni, aby odeszli od duchowej natury i żeby duchowa natura nie była tą częścią, o której nic nie wie szatan, ponieważ chce wiedzieć wszystko, a wie tylko o fizycznym świecie; nic nie może wiedzieć o duchowym, bo duchowy jest niedostępny dla szatana. Dlatego, szatan może się sprzeciwiać tylko temu co wie i kto go informuje. Jezus Chrystus mówi: niech nie wie lewica co czyni prawica. (Mt 6.3-4). Czyli przez wiarę zdążajcie ku Bogu, a waszym celem, waszym sensem postępowania, jest sama natura Boska. Bóg przenika was swoją doskonałością i nadzieją, czyli prawdą wedle której musicie żyć. Cieleśnie jesteście zwykłym człowiekiem. Tajemnica synów jest ukryta w prawdziwym odzyskaniu prawdziwego świętego ciała (Ef 3.6), czyli można powiedzieć – świętej inkarnacji. Samo dobro nie wystarczy, dobro, które w tym świecie jest pojmowane jako dobro, ponieważ trzeba znaleźć Życie, a Życiem jest Chrystus, nie ma innego Życia, i Życiem jest Bóg.
1Sm 2.9: \”On ochrania stopy pobożnych. Występni zginą w ciemnościach, bo nie [swoją] siłą człowiek zwycięża.\”
Ps 40.2-5: \”Złożyłem w Panu całą nadzieję; On schylił się nade mną i wysłuchał mego wołania. Wydobył mnie z dołu zagłady i z kałuży błota, a stopy moje postawił na skale i umocnił moje kroki. I włożył w moje usta śpiew nowy, pieśń dla naszego Boga. Wielu zobaczy i przejmie ich trwoga, i położą swą ufność w Panu. Szczęśliwy mąż, który złożył swą nadzieję w Panu, a nie idzie za pyszałkami i za zwolennikami kłamstwa.”

Link do nagrania wykładu – 14.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 14.05.2021r

Przyobleczmy się w zbroję światła! (Rz.13.12)

Ef 4.21-24: \”Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim – zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie, że – co się tyczy poprzedniego sposobu życia – trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości.\”
Synowie Boży nie mają żadnych granic do tego, aby być tą potęgą działającą już dzisiaj na tym świecie, i zaświadczeniem o tym, że Bóg jest na tej Ziemi i Synowie Boży też są. Jest to naturalna przestrzeń dla człowieka, który naprawdę uwierzył, że Chrystus jest jego światłością, Chrystus jest jego mocą, Chrystus jest jego potęgą, i że z Chrystusem łączymy się przez pełną świadomość i pełną wiarę bezgrzeszności, która w nas objawia się niestawianiem granic naszemu dobru względem drugiego człowieka, względem Boga, względem Chrystusa, względem Ducha Świętego, względem świata. (Kol 1.28-29)
Ps 4.7: \”Wielu powiada: «Któż nam ukaże szczęście?» Wznieś ponad nami, o Panie, światłość Twojego oblicza!\”
Bóg stworzył doskonałą Ziemię i piękną córkę ziemską, która jest pierwocinami doskonałości i zdążania do doskonałości Bożej, aby każda natura materialna przekształciła się w doskonałość i była zdolna oglądać chwałę Bożą i poznać swojego Stwórcę. (2Kor 5.1-5). Bóg Ojciec stworzył świat duchowy i materialny, a wszystko pochodzi od Niego, i materia także ma w sobie ten zaczątek duchowości, który jest pierwociną światłości i świętości, jest Królestwem Bożym, aby się ono rozszerzało. (Kol 1.15-17). Piękna córka ziemska ma w sobie te pierwociny, aby mogła dopełnić dzieła, które zostało w niej zapisane jako dzieło światłości materialnego świata. Ona, gdy jest wyzwolona i stała się jednym z Synem Bożym, mówi to, co zostało jej zwiastowane, to co zostało w niej objawione, i ma to samo świadectwo co on, a objawia mu tajemnicę panowania nad materią, całkowicie bez granic. (Ef 3.9). Bo ona została stworzona, by panować nad całą mocą materii, aby wznosiła się ku doskonałości Bożej, przekraczała granice materii wbrew duchowi mocarstwa powietrza, bo on jej nie dotyczy, bo ona jest światłością, której ciemność nie obejmuje. (Mt 18.19). Gdy moc ducha nad materią panuje, materia czyni wszystko to co duch chce.
Iz 30.20-22: \”Choćby ci dał Pan chleb ucisku i wodę utrapienia, twój Nauczyciel już nie odstąpi, ale oczy twoje patrzeć będą na twego Mistrza. Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: «To jest droga, idźcie nią!», gdybyś zboczył na prawo lub na lewo. Wtedy za nieczyste uznasz srebrne obicia twych bożków i złote odzienia twych posągów. Wyrzucisz je jak brudną szmatę. Powiesz im: «Precz!»\”
Kościół istnieje dla wyznawców swoich, nie dla Boga, co udowodnił już nie raz, a udowadnia całą ohydą, która się z niego ujawnia, (Mk 13.14), ujawnia że nie chodzi o to, aby dawać Chrystusowi, tylko odbierać i czynić ludzi swoimi wyznawcami, czego zawsze chciał Lucyfer i dlatego upadł, ponieważ wypowiedział posłuszeństwo Bogu i zaczął sam domagać się posłuszeństwa. To miejsce, które miało być miejscem prawdziwej wiary, okazało się miejscem powstrzymującym od wiary każdego człowieka, i zabraniającym być dobrym i wyrażać dobroć Chrystusa, doskonałość Chrystusa w sobie, z powodu niezdolności z powodu grzechów. Grzechy są \”odpowiednią\” zaporą, aby nie pozwolić człowiekowi na to, aby Chrystus w nim działał. (Mt 23.13-15). Ale tą właśnie zaporę usunął Chrystus, ponieważ jedyną zaporą była grzeszność duszy, czyli grzech pierworodny, a nie grzech ciała. Grzech ciała dlatego stał się grzechem bardzo obciążającym duszę człowieka, (Mt 26.26-28), ponieważ została ukryta tajemnica pierwszego świata (2P 3.5) i dzieło człowieka, które musi uczynić w głębinach, aby mógł odnaleźć prawdę o samym sobie i stać się tym, który naprawdę wyzwoli ten świat spod udręki tych, którzy myślą, że są oświeceni. (1P 3.19). Establishment świecki, duchowny, a jednocześnie ci, których jakoby nie ma – iluminaci, którzy tak mówią o sobie, co znaczy oświeceni – nie mają pojęcia czym to w ogóle jest. Oświecony to jest ten, który uwierzył Chrystusowi i który całkowicie jest pozbawiony wszelkiej grzeszności, jest całkowicie poddany Chrystusowi i Chrystus Pan w nim w pełni działa, a on jest światłością, jest jaśniejącą zorzą na niebiosach, czyli jutrzenką, mocą Chrystusową jaśnieje, żadną inną.
Ps 46.6: \”Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje; Bóg mu pomoże o brzasku poranka.\”
Chrystus Pan dał nam swoje posłuszeństwo, swoją doskonałość, swojego Ducha, abyśmy byli tak doskonali w Bogu, jak On sam, i abyśmy byli tak potężni jak On sam, który pokonał złego ducha, abyśmy my zstąpili do głębin i pokonali tych, którzy panują na tej Ziemi z powodu braku panowania Synów Bożych. (J 14.12). Zwalczani są Synowie Boży dlatego, że to oni są jedyną przeszkodą w powstaniu zła całkowitego, ponieważ zło jest duchem – to jest Lucyfer, i Synowie Boży są duchową istotą, którzy przyoblekli się w nowe szaty, przyjęli inkarnację, (Ef 3.6), którą daje nam Jezus Chrystus – swoje życie, i inkarnowali się w duchową naturę ciał świętych. Synowie Boży nie działają w przestrzeni ciała, ale działają w przestrzeni ducha. Establishment ukrywa prawdziwą naturę Synów Bożych i prawdziwą naturę zbroi (Ef 6.11) – a nie jest to jakiś specjalny metal i nie jest to nic co ziemskiego, jest to wiara, która jaśnieje nad nami. Nikt jej nie może odebrać człowiekowi, on tylko sam może ją odebrać sobie; jeśli jej nie ma, to dlatego że jej nie chce mieć. (Jdt 5.20-21)
Prz 31.29,31: \”«Wiele niewiast pilnie pracuje, lecz ty przewyższasz je wszystkie». … Z owocu jej rąk jej dajcie, niech w bramie chwalą jej czyny.\”
Ap 22.12,14,17: \”Oto przyjdę niebawem, a moja zapłata jest ze mną, by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca. … Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta. … A Duch i Oblubienica mówią: «Przyjdź!» A kto słyszy, niech powie: «Przyjdź!» I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie.\”

Link do nagrania wykładu – 08.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 08.05.2021r

Kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada (2Kor.3.15)

2Kor 10.3-6: \”Chociaż bowiem w ciele pozostajemy, nie prowadzimy walki według ciała, gdyż oręż bojowania naszego nie jest z ciała, lecz posiada moc burzenia, dla Boga twierdz warownych. Udaremniamy ukryte knowania i wszelką wyniosłość przeciwną poznaniu Boga i wszelki umysł poddajemy w posłuszeństwo Chrystusowi z gotowością ukarania każdego nieposłuszeństwa, kiedy już wasze posłuszeństwo stanie się doskonałe.\”
Człowiek na Ziemi jest przeznaczony do tego, aby się stał synem Bożym, by był wypełniony światłością, żeby światłość w nim istniała i był świadomy światłości. Mimo, że żyje w ciele, to ciało nie jest jego miejscem głównego istnienia, ale Bóg; on jest w tym ciele dlatego, że Bóg go posyła, aby z tego ciała wydobył tą, która ma życie wieczne uwięzione w śmiertelnym istnieniu.
Pnp 4.12-16: Ogrodem zamkniętym jesteś, siostro ma, oblubienico, ogrodem zamkniętym, źródłem zapieczętowanym. Pędy twe – granatów gaj, z owocem wybornym kwiaty henny i nardu: nard i szafran, wonna trzcina i cynamon, i wszelkie drzewa żywiczne, mirra i aloes, i wszystkie najprzedniejsze balsamy. [Tyś] źródłem mego ogrodu, zdrojem wód żywych spływających z Libanu. Powstań, wietrze północny, nadleć, wietrze z południa, wiej poprzez ogród mój, niech popłyną jego wonności! Niech wejdzie miły mój do swego ogrodu i spożywa jego najlepsze owoce!
To jest tajemnica w głębinach wewnętrznej naszej istoty (Iz 54), która jest samą doskonałością, samą prawdą, która została zagarnięta jak dzisiejsze lasy w Brazylii, które wycina się ogromnie, a później jest płacz, że brak jest powietrza, bo są to płuca planety. Jest to o pięknej córce ziemskiej, którą spotykamy przez głęboką świadomą medytację, trwając w nieustannym stanie Boga. Nie jest to medytacja odcinająca nas od życia, mówię tutaj o medytacji jako o prawdzie postępowania codziennego. Jest to naturalny stan człowieka wewnętrznego, który powoduje tą sytuację, że nasza świadomość sięga aż do samych głębin, jesteśmy świadomi całego życia wewnętrznego, ono staje się życiem tam w głębinach, takim jakie tutaj w życiu świadomym. Nikt nie może wstąpić do głębin – w głębokiej świadomej medytacji, w świadomym kroczeniu za Chrystusem, świadomym działaniu – nikt kto naprawdę nie uwierzył w Chrystusa, ponieważ siły duchowe są tak potężne, że nie jest możliwe, żeby jakikolwiek zły duch, który tam jest, mógł się ostać, kiedy zasłona spada, ponieważ nie może się ukryć (2Kor 3.15-18). I dlatego, gdy człowiek przechodzi do poziomu świadomej medytacji, musi przejść tak zwaną strefę obnażenia; jest to strefa jawności przed Bogiem – nie ma nic do ukrycia, jest jaki jest, jest doskonały, jest takim jak Chrystus go uczynił, uwierzył Chrystusowi i czyny jego są doskonałe z mocy doskonałości Chrystusa, mimo że świat nieustannie nienawidzi go i poczytuje mu grzechy. Ale żaden grzech świata nie jest w stanie zatrzymać dobra tego człowieka, bo on wie, że jest dobry z mocy Chrystusa, bo to moc Chrystusa się w nim objawia (Rz 6.11-14). A przyszedł stoczyć bitwę z grzechem ciała, które jest jego zadanym dziełem, a nie jego grzechem – dziełem, na którym ma się objawić cała potęga Nieba. Przyszedł wypełnić uczynki wiary, aby wiara była żywa (Jk 2.26) – zaświadczyć życiem swoim, które ma od Chrystusa, żyjąc w ciele w sposób doskonały (Kol 3.4). To jest świadectwo. A jest całkowicie sprzeczne do tego, co opowiada establishment duchowny. Szatan się strasznie boi prawdy, która doprowadza człowieka do głębin prawdziwej postawy duchowej, która jest kompletnie niewrażliwa na wpływy tego establishmentu (1P 3.19). Sam Chrystus jest mocą doskonałości człowieka, który uwierzył Bogu i jest wewnętrzną, czystą, doskonałą istotą; jest nowym stworzeniem i po prostu przeszedł do dzieła wewnętrznego – natura w głębinach jest odzyskiwana przez samego Chrystusa, bez żadnych umiejętności czy zdolności wynikających z nauczenia, jest to przez posłuszeństwo i przez całkowitą ufność Chrystusowi, ponieważ On jest naszym życiem (Ga 2.20). Człowiek bez Chrystusa nie jest w stanie zanurzyć się w głębiny i przetrwać.
Człowiek, który chce przejść ze stanu religijności do stanu prawdziwej wiary, musi przejść przez własne piekło, przez własną ciemność, przez własny chaos, musi pokonać władzę ciała nad jego umysłem, musi uwierzyć Bogu, nie dlatego że zobaczył, tylko dlatego, że Bóg tak uczynił; uwierzyć w dzieło Boga i uwierzyć Bogu bez granic i bez zaświadczeń – w sensie umysłu, rozumu (J 20.24-29). I dlatego, gdy uwierzymy Bogu, następuje sytuacja ataków wszelkiej wściekłości ego. Ego jest zbiorem wszelkiej okropnej nienawiści diabła, który w taki sposób zapanował nad człowiekiem i chce w taki sposób żyć zamiast niego, wykorzystując człowieka do życia, a życie człowieka marnując (Ga 4.9-11). Czyli wykorzystuje siłę człowieka do własnej wyobraźni, iluzji, złudzenia i ułudy, i w ten sposób buduje świat, czyli przestrzeń i czas, który jest jemu potrzebny; bo człowiekowi, który żyje w Bogu jest potrzebna Miłość, która czyni wszystko punktem, nie ma przestrzeni i nie ma czasu, mimo że jest wszędzie i bez granic, wszystkiego doświadcza, we wszystkim istnieje. Więc uwierzmy i łaską trwajmy w Bogu, a ona uczyni naszą wiarę zdolną do pełnego wypełnienia dzieła (2Kor 5.6-7) – nie wedle tego, co rozumiemy i jaki zysk będziemy mieli, tylko dzieło wypełniając, musimy czynić to wszystko dla wiary, a Bóg swoją łaską nas ochroni i przeniknie, i uczyni nas zdolnymi do poznawania tajemnic tych, które są przeznaczone dla człowieka w codziennym życiu przez medytację, czyli przez świadome służenie Bogu w taki sposób, że jesteśmy świadomi, że żaden grzech nie jest w stanie ograniczyć dobra Bożego w nas i względem świata (Ef 2.4-10). Nie zastanawiamy się czy mamy to czynić, ale jesteśmy posłani i czynimy, a okazuje się że ustępują wszelkie bariery i się wszystko otwiera, i czynimy to w sposób doskonały, bo sam Bóg te wszystkie rzeczy czyni.
2Krl 2.21: \”Wtedy podszedł do źródła wody, wrzucił w nie sól i powiedział: «Tak mówi Pan: Uzdrawiam te wody, już odtąd nie wyjdą stąd ani śmierć, ani niepłodność».\”

Link do nagrania wykładu – 04.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 04.05.2021r

Twoje światło wzejdzie jak zorza (Iz.58.8)

Człowiek jest mocą, którego Bóg stworzył dla dzieła, aby światłość zapanowała w głębinach. Jesteśmy w tym miejscu wewnętrznym, dlatego że Bóg nas tutaj przysłał, pokazał nam drogę (Rdz 1.27-28). Życie w głębinach jest to świadoma medytacja poznania obecności dzieła naszego zadanego nam przez Boga, gdzie jesteśmy skonfrontowani z ciemnością upadłych aniołów, demonów, szatana. (1P 3.19-20) Ale jesteśmy tymi, którzy przychodzą zwyciężyć. Jezus Chrystus, który przyszedł na Ziemię, ludzie widzieli Jezusa, ale w Nim mocą Jego ufności i potęgi był Chrystus (J 14.9-11). Niemożliwe było, aby On nie zwyciężył. Ta sama sytuacja jest z synami Bożymi. Synowie Boży zstępują do głębin (2Kor 3.16-18). W nich jest Chrystus, idą zwyciężyć, nie ma innej możliwości, objawia się «Kimże jest ta, która świeci z wysoka jak zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce, groźna jak zbrojne zastępy?» (Pnp 6.10) – czyli światłość zstępująca synów Bożych do głębin, które objawiają tajemnicę ukrytą w głębinach. Ta tajemnica to Hi.23.14: \”Lecz On doświadcza, kto zmieni? On postanowił, wykonał. Plany wykonać potrafi. Wiele ich tai w swym sercu.\” To są plany tajne dla nas, ale poznamy je kiedy je wykonamy. Dla wiary nie są tajne. Ten który postępuje wedle wiary, jego życie, które kształtowane jest przez wiarę, objawia jawność tajemnic Bożych, które w nim właśnie się objawiają (J 14.12). Dlatego św. Paweł powiedział: jesteśmy w Bogu z całej siły, ale kim będziemy jeszcze nie zostało nam objawione, tajne jeszcze jest, ale gdy będziemy postępowali drogą światłości, my będziemy rozwiązaniem zagadki, my będziemy objawieniem tej tajności, która stanie się potęgą i mocą, w sobie poznamy tą tajemnicę. To jest nasza droga.(Ef 6.12-20) Prawdziwa duchowa droga człowieka, prawdziwy rozwój nie jest wymyślaniem ścieżek, ale pozwoleniem, aby moc Ducha Boga mieszkała w nas, a ona objawi siebie i nas (Ew. Tomasza 83). Wszystko co istnieje ma swoją prawdę w Bogu i poza Bogiem tej prawdy poznać nie może. Nie może tego uczynić szatan, on chce żeby można było poznać tajemnicę duszy poza Bogiem, buduje różne środowiska. Ale żadne nie jest w stanie ujawnić kim jest dusza, kim jest człowiek – bo tylko w Bogu się to objawia. (Iz 61.10) W Bogu nie ma czasu, a czas tworzy przestrzeń. Gdy Bóg usunie czas, to miejsce wypełnia Miłość. Miłość czyni wszystko punktem, punktem oznacza – bez przestrzeni; a gdzie nie ma przestrzeni, nie ma też czasu. Jest to tam, gdzie nas Bóg zabiera.(Rz 1.19) I nie musimy się zastanawiać jak to przebrniemy, bo wiele przed nami tai dróg, ale czyni nas zdolnymi do ich wypełnienia, poznamy je kiedy tam dotrzemy.(2Kor 5.5-7) Zaczynamy doświadczać wewnętrznego życia podświadomości, czyli naszego życia, które jest życiem naszego ciała, ale nie zwyczajnego ciała – duchowej natury naszego ciała, nieśmiertelnej natury naszego ciała, która została zagarnięta przez zło, aby nieśmiertelność sobie zawłaszczył szatan. Bóg Ojciec obliczył szatanowi już dni, czyli powiedział: twoje dni mają koniec (Rdz 3.14); a człowiek jest istotą nieśmiertelną, wieczną, i jego koniec nie dotyka, człowiek nie istnieje w przestrzeni końca. Istnieje natomiast w przestrzeni końca ciało, w którym został uwięziony, mimo że uwięzionym nie jest (Kol 3.9-15).
Iz 6.9-10: I rzekł [mi]: «Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie pilnie, lecz bez zrozumienia, patrzcie uważnie, lecz bez rozeznania! Zatwardź serce tego ludu, znieczul jego uszy, zaślep jego oczy, iżby oczami nie widział ani uszami nie słyszał, i serce jego by nie pojęło, żeby się nie nawrócił i nie był uzdrowiony». Chodzi o to, aby człowiek przestał myśleć przez czas i przestrzeń, żeby przestał myśleć przez ciało, aby ciało nie stało się jego ograniczeniem, ale miejscem na którym ma się objawić wolność, żeby ono w tej wolności też zaistniało, aby pozbyło się pancerza, którym jest czas i przestrzeń; i żeby zaistniał w doskonałości (Rz 8.23). Szatan w głębinach nie ma przeciwnika i jest jedynym zwycięzcą, do czasu aż się pojawi Zwycięzca – ten, który przychodzi w panowaniu. Ten który staje, jak zorza jaśnieje, ten który staje na szczycie i jaśnieje potęgą jest Zwycięzcą. 2 Kor 3.18: \”My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu.\” Tam dotarł i stanął na wzgórzu, na szczycie świata (Jdt 5.3). I wszystkie istoty tego świata – piękne córki ziemskie, które zostały zwiedzione, zwracają się obliczami swoimi do tego, który zwyciężył i wpatrują się w niego z należną mu czcią, z należną mu chwałą, z należną mu radością i oddaniem. Przedtem postępowanie ich było niedoskonałe, ale służebność doskonała, ponieważ ich naturą wewnętrzną jest nieustanne posłuszeństwo (1Kor 15.9-10). Teraz, gdy służą doskonałemu, ich postępowanie jest doskonałe, bo wypełniają wolę doskonałego, objawia się tajemnica wewnętrzna, mimo że wydawało się, że zostały zmiażdżone, to nie zniszczone, powstały do Życia tego, którego szatan nigdy nie będzie miał, stały się pełnymi świadomymi aniołami, wkraczają ku Życiu (2Kor 2.14-17). A szatan poznaje swój całkowity upadek, ponieważ prawo, którym się bronił, właśnie go zmiażdżyło. Ale on nie powstanie jak diament, zostanie zabity, z niego diament nie powstanie, on zostanie zmiażdżony, przestanie istnieć. (Rdz 3.15) Człowiek staje się aniołem światłości – Mt 22:30: \”Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie\”; szatan pozostaje aniołem ciemności. (Jud 1.6)
\”Złóżcie nadzieję w Panu na zawsze, bo Pan jest wiekuistą Skałą!\” (Iz.26.4)

Link do nagrania wykładu – 30.04.2021r.
Link do wideo na YouTube – 30.04.2021r