POSŁAŁEŚ MNIE PANIE,
WYBRANEGO Z LUDU TWOJEGO,
USTA I SERCE MOJE MIŁOŚCIĄ PORWAŁEŚ,
WYPEŁNIŁEŚ SOBĄ I POWIEDZIAŁEŚ:
IDŹ I NAPRAW WSZYSTKO.
PRZYWRÓĆ CZASU WŁAŚCIWY BIEG
I PRAWO MOJE ZAPROWADŹ WNET,
KTÓRE ROZKAZUJE CIEMNOŚCI
ABY ŚWIATŁOŚCIĄ SIĘ STAŁA,
BO CO Z CIEMNOŚCI WYDOBYTE ŚWIATŁEM SIĘ STAJE.
Z ELIASZEM I SKAŁĄ I TYM CO NA PIERSI PANA,
GŁOWĘ SKŁANIA W AKCIE MIŁOWANIA,
DO LUDU POSŁANI Z TYM,
CO Z LUDU WYBRANY JAK MOJŻESZ,
JAK WODA ZE SKAŁY Z OBŁOKÓW ZESŁANA,
BY ZIEMIA SPRAWIEDLIWA SIĘ STAŁA,
I SYNÓW ŚWIATŁOŚCI Z ŁONA WYDAŁA
PRZEZNACZONYCH PRZED POCZĄTKU WIEKAMI
BYĆ ZIEMI PANAMI W CHWALE,
ŚWIATŁOŚCI NIEBA JEDNYM NA ZIEMI AKTEM
NADZIEI, OBECNEJ PRZYSZŁOŚCI
PRZEZ WIARĘ FAKTEM SIĘ IŚCI
OJCA DZIEŁO PRZEZ SŁUGI JEGO.
POSŁAŁEŚ MNIE PANIE DO CZASU TEGO,
ABY Z UST MOICH TWOJE SŁOWO WYPOWIEDZIEĆ TERAZ,
GDY DANIEL ODSŁANIA TAJEMNICE KOŃCA CZASU,
BY PRZYWRÓCIĆ WŁAŚCIWY BIEG PRAWA I CZASU,
BO NIE MA JUŻ CZASU.
2018.10.06