TEN, CO SŁOWU,
PANU SWOJEMU ODDAŁ,
SŁUŻBĘ SERCA SWOJEGO.
ON, Z MIŁOŚCI W MIŁOŚCI
SŁUDZE WIERNEMU,
ŻYWEMU, Z ŻYWEGO
POWIERZA WŁADZĘ
NAD BUNTU NASIENIEM,
CO GARDZI NADZIEI
I WIARY NIESIENIEM.
DLA ŚWIATA I DUSZ
JEST WYBAWIENIEM,
DLA WROGÓW
KARY WYMIERZENIEM,
RÓZGĄ ŻELAZNĄ BĘDZIE ICH PASŁ;
SYBARYTAMI DO PRACY,
NĘDZARZE BEZ PRACY.
HARDE WASZE SERCA
NIESKORE DO SŁUŻENIA,
WY, CO LUDU W GRZECHU UNURZANIA.
BOGACTWO WASZE, TO ŚWIATA ZAPŁATA,
NARZEKAĆ BĘDZIECIE
NA SREBRA I ZŁOTA,
BO ZRÓWNANE BĘDĄ DO BŁOTA.
NAKAZ BOŻY DANY STANOWI,
DUSZE Z CIEMIĘŻCÓW RĄK WYRWAĆ,
JAK ORŁY WZNIEŚĆ,
GDZIE SŁOŃCA BRZASK WYTCHNIENIA
I NATURY ICH WEZWANIA,
TAM, GDZIE ICH DOSKONAŁOŚĆ
Z SYNEM W OJCU UKRYTA.
PRAWDĘ Z PRAWDY
DUCHEM ELIASZA I HENOCHA,
TAJEMNICE OBJAWIA,
BY DUSZE WYBAWIAĆ.
CZAS NADSZEDŁ KRES UKAZAĆ
I TYCH CO BUNTU NASIENIEM
PROCHEM OKAZAĆ
I NA PODEPTANIE ROZRZUCIĆ,
JAK SÓL, CO SMAK SWÓJ STRACIŁA.
IDZIE OBROŃCA,
CO Z WIARY WZNIESIONY,
SŁOWEM ŻYWYM JAK OGNIA RYDWANEM,
MIECZEM SŁOWA PRZEPASANY,
OSTRYM I DŁUGIM, OBOSIECZNYM,
JEST DLA WIERNYCH OBRONĄ;
OPRAWCÓW PRZENIKA AŻ DO LĘDŹWI,
ROZDZIELAJĄC DUSZĘ OD DUCHA
I TCHNIENIA ZRABOWANE ODBIERA,
HAŃBIĄCĄ PRZYCZYNĘ BUNTU UKAZUJĄC.
TEN, CO WEZWANY NA KONIEC
SŁOWEM PANA,
NA CZAS OSTATNI
KROCZĄC W SŁOWIE BOGA SWOJEGO,
CO SERCE PANU ODDAŁ.
NA TYSIĄC LAT PRZEZNACZONY
KAPŁANEM BOGA I CHRYSTUSA,
ŚMIERCI POGROMCĄ;
ODBIERA JEJ,
GRZECHEM ZWABIONE DUSZE.
2018.11.01