Odpocząłem w Bogu
i teraz moje działanie ma sens;
ma sens
czyli znalazłem sens życia
Sensem życia jest miłosierdzie,
które ma swoje źródło w miłości,
która odpoczęła w Bogu.
Dziecięctwo
Przez stawanie się nikim, słabym, bezsilnym, niezaradnym, bezradnym, bezbronnym, ufnym, oddanym i uległym Bogu, stajemy się podporządkowani Bogu.
Ponieważ wszystkie te stany, które są niedoskonałe, gdzie nie ma do końca dziecięctwa aż do samej uległości, one są warownią przeciwną Bogu, Bogu, który w nas jest doskonałym obrazem.
Są warownią skutków grzechu, które nieustannie chcą przetrwać, czyli nieustannie chcą kusić człowieka i zwodzić.
A człowiek musi nieustannie temu przeciwdziałać,
właśnie przez całkowicie inne siły, niż siły rządzące w tym świecie. Tak, przeciwne,
przez nicość, słabość, bezsilność, niezaradność, bezradność, bezbronność, ufność, oddanie i uległość Bogu.
W ten sposób kierujemy się ku siłom,
które są siłami kreującymi nas,
kształtującymi nas
wręcz w zrozumieniu naszym przez zaniechanie.
Przez zaniechanie, czyli przez oderwanie się od kształtu tego świata,
przez oderwanie się od grzechu i od skutków grzechu,
oderwanie się od skutków grzechów
i poddanie się doskonałemu obrazowi Bożemu.
W jaki sposób?
Przez miłosierdzie,
czyli przez patrzenie i
widzenie w drugim człowieku obrazu Bożego,
doskonałego obrazu tego człowieka,
który Chrystus w nim objawił w pełni,
który jest tylko w Chrystusie pełen.
I gdy w tego człowieka się wpatrujemy,
patrzymy,
widzimy całą swoją naturą,
to dzieje się, dzieje się przez miłosierdzie.
Miłosierdzie jest tą naturą porządkującą naszą wewnętrzną naturę istnienia.
Czyli kierującą nas na ścieżki kształtu Bożej Światłości,
czyli ruchu i odpocznienia Bożego,
Boga czyli ruchu i odpocznienia
czyli spoczęcia w Bogu,
a jednocześnie dziele Bożym w nas.
Czyli jednocześnie spoczywamy w Nim,
a jednocześnie jesteśmy w Nim w nieustannym dziele.
Czyli w Nim spoczywa nasza miłość.
Ruch i odpocznienie – czym to jest?
Spoczywa w Bogu nasza miłość, ale miłosierdzie jest nieustannym dziełem.
Nie ustaje miłosierdzie.
Miłość jest w pełni osadzona w Bogu,
która jest naszym najbardziej statycznym stanem, stałym stanem.
A miłosierdzie w tym momencie uzyskuje najgłębszy stan dzieła.
Jest jednocześnie ruchem i odpocznieniem.
Czyli miłość w Bogu jest odpocznieniem.
Czyli każdy kto Boga znajduje uzyskuje odpocznienie.
I uzyskuje pełne wyrażenie, wyrazistość natury Bożej przez nieustanny ruch miłosierdzia.
Dlatego jest ruchem i odpocznieniem.
Czyli odpocznieniem z powodu tego,
że znalazł miejsce w miłości i zjednoczył się na stałe z Bogiem,
a jednocześnie z Duchem,
bo nieustannie wyraża miłość przez miłosierdzie,
czyli aktywną miłość.
Więc nie ma ruchu bez odpocznienia i odpocznienia bez ruchu.
Nie ma miłości, która jest ostatecznym odpocznieniem bez ruchu, który jest nieustannym miłosierdziem.
Więc kiedy nieustanne miłosierdzie w nas się objawia,
to wtedy miłość odnajduje miejsce spoczynku,
serce nasze znajduje miejsce spoczynku,
przez to, że odnajdujemy ostatni doskonały stan naszego działania,
ostateczny stan naszego działania.
Czyli przestajemy cokolwiek czynić z powodu ciała i zmysłowości,
ale czynimy już tylko z powodu miłości.
O tym mówi święty Augustyn: kochaj i rób co chcesz.
Czyli:
Odpocząłem w Bogu
i teraz moje działanie ma sens
ma sens
czyli znalazłem sens życia
Sensem życia jest miłosierdzie,
które ma swoje źródło w miłości,
która odpoczęła w Bogu.
Znalazłem swój spoczynek w Bogu,
czyli tam znalazłem miejsce swojego istnienia.
A żyję ponieważ jestem miłosierny,
żyję ponieważ miłosierdzie we mnie
pała miłością aktywną do wszelkiego stworzenia.
Chcę każdemu przybliżyć Boga,
bo radością moją jest,
aby każdy mógł odpocząć,
spocząć w Bogu,
żeby serce każdego odpoczęło w Bogu,
a jednocześnie było aktywne tylko miłością Bożą,
tylko tą jedyną aktywnością,
żeby było aktywne tylko z powodu tego stanu
i żeby tylko wypoczęło z powodu tego stanu.
Czyli wypoczywa tylko z powodu miłości którą odnalazło i jedynym dziełem, czynnością serca jest miłosierdzie, czyli właściwy stan odpocznienia i właściwy stan dzieła.
[…]
Właściwy stan odpocznienia, aby nasze serce znalazło pełen spoczynek, pełną ciszę w miłości Boga, która jest największą ciszą i doskonałością.
A jednocześnie, żeby serce nasze wykonywało tylko jeden czyn, jedno dzieło najdoskonalsze, czyli miłosierdzie.
Żeby jednocześnie było w spoczynku doskonałym ostatecznym, a jednocześnie było w dziele jedynym ostatecznym świadczącym o tym, że spoczęło serce w doskonałości Bożej.
Jest powiedziane:
Serce nasze jest niespokojne do czasu aż nie spocznie w Bogu Panu swoim.
Gdy chcemy kochać człowieka
i widzieć w nim doskonałość
i widzieć w nim Chrystusa,
to nasze serce przez miłosierdzie
zdąża do ostatecznej ciszy i spokoju,
odpocznienia w Bogu Panu swoim,
do odpocznienia w ostatecznej miłości.
Ostateczna miłość jest nieustannym stanem spokoju,
a jednocześnie i nieustannym stanem dzieła,
nieustannym stanem stwarzania na obraz Boży,
więc nieustannym dziełem Syna Bożego,
który jest stworzony przez Boga po to,
aby ostateczny obraz miłości
przez miłosierdzie został odbity w jęczącym stworzeniu,
a w ten sposób człowiek uzyskał ostateczny stan człowieka chwały,
na którym chwała Boża w pełni się objawiła
i mógł człowiek obejrzeć swoje dzieło,
tak jak Bóg obejrzał swoje dzieło
i powiedział, że jest dobre.
Nie dzieje się to z powodu samego człowieka,
ale dzieje się z powodu Boga,
który w pełni odnajduje królestwo.
A tym królestwem jest człowiek
I odnajduje w pełni miejsce swojego istnienia
i w pełni swojego odpocznienia
i swojego ostatecznego dzieła.
Tym dziełem jest jęczące stworzenie
wydobyte ku doskonałości
w naturze człowieka chwały
A jednocześnie dziełem jest
nieustanne kształtowanie stworzenia
na wzór i doskonałość miłości,
która znalazła ostateczny spoczynek i spokój w Bogu.
Proszę Ducha Świętego, Chrystusa Pana, Boga Ojca, aby nieustannie w tej Trójcy Przenajświętszej kształtował nasze serca, nasze umysły, naszą duszę, nasze drogi, nasze poznanie, naszą mądrość i roztropność, nasze posłuszeństwo, naszą cierpliwość, abyśmy mogli znaleźć tą radość doskonałego zjednoczenia się z Bogiem Ojcem, który w Jezusie Chrystusie ma swoje pełne odnalezienie, osadzenie, gdzie w Chrystusie Panu Bóg znalazł swoje odpocznienie, a jednocześnie swoje dzieło.
Fragment wykładu, Łódź, 16.04.2016r
Cały wykład dostępny jest w plikach mp3 pod linkiem:
chomikuj.pl/aygora/Dokumenty/Wykłady/2016/04+Kwiecień/Łódź 16.04.2016