Kochajcie Boga! B膮d藕cie umocnieni w Chrystusie Panu! B膮d藕cie 艣wiat艂em, mocno, z ca艂ej si艂y, bo ono b臋dzie niezmiernie potrzebne. Ono b臋dzie nied艂ugo jedyn膮 drog膮, b臋dzie to jedyne 艣wiat艂o, innego nie b臋dzie. Zostan膮 jedynie prawdziwe 艣wiat艂a, prawdziwa Obecno艣膰 Chrystusa, kt贸ra b臋dzie ja艣nia艂a blaskiem, kt贸rej ciemno艣膰 nie ogarnie. I to jest nied艂ugo, to jest czas bardzo kr贸tki. Musicie by膰 艣wiat艂em, bo to 艣wiat艂o b臋dzie jedyn膮 drog膮, i tylko ci, kt贸rzy b臋d膮 艣wiat艂em, b臋d膮 t膮 drog臋 mogli wskaza膰; to b臋d膮 jedyne 艣wiat艂a, kt贸rych ludzie b臋d膮 szukali, do kt贸rych b臋d膮 si臋 garn膮膰. A ci, kt贸rzy t膮 drog臋 jakoby znali, b臋d膮 si臋 b艂膮kali we mgle w艂asnej. Ludzie w 艣wiecie s膮 podzieleni – jedni s膮 wierz膮cymi, a inni s膮 niewierz膮cymi. Niewierz膮cymi s膮 dlatego, poniewa偶 g艂贸wnym ich elementem jest w艂adza, panowanie i 偶膮dza. A ci, kt贸rzy s膮 wierz膮cymi, zrezygnowali z tego, dla prawdziwego Boskiego panowania. Natur膮 prawdziwych Syn贸w Bo偶ych jest to, 偶e oni ze spokojem i ufno艣ci膮 wybieraj膮 Chrystusa, a On im daje prawdziw膮 w艂adz臋, prawdziw膮 moc, prawdziw膮 pot臋g臋, do kt贸rej zostali stworzeni; ta moc i pot臋ga jest naturaln膮 ich natur膮, od pocz膮tku im dan膮. Cz艂owiek przez moc Bo偶膮, staje si臋 nadrz臋dn膮 istot膮, bo B贸g daje pe艂ni臋 panowania. Jezus Chrystus powiedzia艂 bardzo wyra藕nie: kto ze Mn膮 nie zbiera, ten rozprasza, kto nie jest w 艣wiat艂o艣ci, jest w ciemno艣ci, kto ze Mn膮 nie idzie, jest przeciwko Mnie. Wi臋c ci wszyscy, kt贸rzy nie chc膮 wybra膰 chwa艂y Bo偶ej, s膮 w tym problemie. Cz艂owiek musi naprawd臋 wybiera膰 Chrystusa, On powiedzia艂 bardzo prosto: odkupi艂em wszystkich, i gdy zacznie si臋 wszystko rozpada膰, to b臋d膮 wiedzieli, gdzie Mnie szuka膰, tak nie wiedz膮, ale kiedy si臋 to stanie, zaraz b臋d膮 wiedzieli, gdzie Mnie szuka膰, bo zawsze wiedzieli. W sytuacji zagro偶enia okazuje si臋, 偶e wszyscy znaj膮 drog臋, 偶e cz艂owiek dok艂adnie zna owoce Ducha 艢wi臋tego, i chce by膰 za pan brat z Duchem 艢wi臋tym, zaraz wie. Praca wewn臋trzna nie jest inna, jak tylko prawdziwy wyb贸r Chrystusa: ufaj, uwierz. Pami臋tajmy, 偶e cia艂o nie potrafi tego, rozum te偶 nie, tylko my – dusza, kt贸ra ca艂kowicie do艣wiadcza czysto艣ci Boskiej, jest w stanie to uczyni膰. Poniewa偶 Chrystus uwolni艂 dusz臋 od knowa艅, od natury wywrotowej, od z艂a, ciemno艣ci, przemocy, agresji, i nienawi艣ci tego cia艂a. I gdy nasza 艣wiadomo艣膰 po艂膮czy si臋 z dusz膮, przez wiar臋, wszystko staje si臋 w jednej chwili jasne, i nie ma ju偶 pytania: jak, gdzie, w jaki spos贸b. Stajemy przed sytuacj膮, gdzie wype艂nia nas 艣wiat艂o艣膰, wszystko wiemy, wszystko rozumiemy, bo w duszy jest wszystko jasne, jeste艣my ni膮. Nasza 艣wiadomo艣膰 do艣wiadcza 艣wiat艂o艣ci duszy, w kt贸rej ja艣nieje Chrystus, wszystko jest jasne dla nas, dla ca艂ej naszej osobowo艣ci, i dla 艣wiadomo艣ci, kt贸ra przenika t膮 dusz臋; dusz臋 odczuwamy w pe艂ni, i ca艂膮 natur臋 duchow膮, i Chrystusa, i czerpiemy, to jest czerpanie w艂a艣nie z Jego natury. Mk 11:23: „Zaprawd臋, powiadam wam: Kto powie tej g贸rze: „Podnie艣 si臋 i rzu膰 si臋 w morze”, a nie w膮tpi w duszy, lecz wierzy, 偶e spe艂ni si臋 to, co m贸wi, tak mu si臋 stanie.”
J 16:12: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znie艣膰 nie mo偶ecie.”
Ludzie bardzo rzadko chc膮 pozna膰 natur臋 pod艣wiadom膮, a to jest ich natura wewn臋trzna. Ona chce panowa膰, mie膰 w艂adz臋 i mie膰 pot臋g臋. Ludzie dobrze si臋 czuj膮, kiedy ich natura pod艣wiadoma, w艂a艣nie optuje w tych przestrzeniach, czyli ma posiadanie, i jest w tych przestrzeniach osadzona. Ale tego w艂a艣nie zawsze chcia艂 diabe艂, zawsze chcia艂 szatan, takiego panowania, takiej w艂adzy, i takiej pot臋gi. Ludzie s膮 ska偶eni t膮 natur膮 w艂adzy, pot臋gi i mocy jako bezpiecze艅stwem, i kiedy maj膮 t膮 sytuacj臋, czuj膮 si臋 dobrze, czuj膮 si臋 spokojnie, maj膮 poczucie r贸wnowagi. Ale kiedy zostanie zagro偶one ich poczucie bezpiecze艅stwa, czyli strac膮 kontrol臋, strac膮 w艂adz臋, strac膮 moc – s膮 zachwiani. Tak jak uczniowie na 艂odzi: Panie, toniemy, sztorm, wichura, fale, Panie, Ty 艣pisz na dziobie 艂odzi i nic o tym nie wiesz? Budz膮 Chrystusa: Panie, zobacz co si臋 dzieje, toniemy! A Chrystus m贸wi tak: gdyby tak si臋 mia艂o sta膰, to by Ojciec Mi powiedzia艂, ale nic Mi nie powiedzia艂, wszystko jest w porz膮dku, nic si臋 nie dzieje. Ale z powodu tego, 偶e tak膮 trwog臋 macie wielk膮, i 偶e niepokoicie si臋 – podni贸s艂 r臋k臋 i zgromi艂 morze, zgromi艂 wiatr, i nagle nasta艂a pot臋偶na, wszechobecna cisza, wszystko usta艂o, woda jak lustro, 偶adnego wiatru. I co si臋 z uczniami sta艂o? Bardzo si臋 przerazili, bo 偶ywio艂 znali, ale tej mocy nie, z 偶ywio艂em nauczyli si臋 walczy膰, ale to co zobaczyli, przechodzi艂o ich wszelkie poj臋cie, bo to by艂o to czego nie znaj膮. Ale Chrystus chce im powiedzie膰: kiedy uwierzycie, nie tylko takie rzeczy czyni膰 b臋dziecie, ale i wi臋ksze, bo Ja do Ojca wr贸ci膰 musz臋. I gdy oni sobie to u艣wiadamiaj膮, 偶e oni te偶 b臋d膮 tak fale poskramia膰, i wichry powstrzymywa膰, i jeszcze wi臋ksze cuda czyni膰, to po prostu nie s膮 w stanie tego poj膮膰, bo my艣l膮 jak ludzie. Ale musz膮 my艣le膰 jak B贸g, cz艂owiek 艣wiat艂o艣ci, i wtedy zrozumiej膮, 偶e maj膮 w艂adz臋 nad 偶ywio艂ami, nad wszystkimi si艂ami tego 艣wiata, poniewa偶 w mocy Bo偶ej dzia艂aj膮. I u艣wiadamiaj膮 sobie, 偶e dop贸ki b臋d膮 cz艂owiekiem tym fizycznym, cielesnym, nie b臋d膮 Synami. A gdy b臋d膮 Synami, to te cia艂a tak偶e dost膮pi膮 pot臋gi, kt贸r膮 B贸g objawia Synom. Wi臋c tak bardzo musimy by膰 oddani Chrystusowi, tak bardzo, aby poczucie bezpiecze艅stwa nasze, by艂o tylko w samym Bogu, w samym Chrystusie, w samym Duchu 艢wi臋tym, i 偶eby ono ca艂kowicie sta艂o si臋 naszym fundamentem. Bo taki jest porz膮dek 偶ycia, 偶e pe艂na w艂adza jest u Boga, On j膮 daje, bo jeste艣 Jego dzieckiem. Hbr 10:21-22: „Maj膮c za艣 kap艂ana wielkiego, kt贸ry jest nad domem Bo偶ym, przyst膮pmy z sercem prawym, z wiar膮 pe艂n膮, oczyszczeni na duszy od wszelkiego z艂a 艣wiadomego i obmyci na ciele wod膮 czyst膮.”
艁k 14:26: „Je艣li kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawi艣ci swego ojca i matki, 偶ony i dzieci, braci i si贸str, nadto i siebie samego, nie mo偶e by膰 moim uczniem.”
Chrystus ju偶 wszystko usun膮艂, co cz艂owieka osacza艂o. Nikogo ju偶 nie ma, kto by cz艂owieka osacza艂, jest tylko umys艂, w kt贸rym istniej膮 wszystkie ograniczenia, spod kt贸rych ludzie si臋 nie mog膮 wydosta膰. Jednocze艣nie jest niezrozumia艂y op贸r w ludziach, co do wiary. Nie ma w og贸le 偶adnych podstaw ku temu, 偶eby ten op贸r tam istnia艂, bo wszystko jest tak prosto i tak jasno ujawnione. Jest tylko jeden aspekt, dlaczego ludzie s膮 w oporze – dlatego, poniewa偶 nie wierz膮 Bogu, 偶e B贸g uczyni艂 ich nadrz臋dnymi, pot臋偶nymi, wielkimi, i panuj膮cymi. Przecie偶 nie uczyni艂 ich nikim z艂ym, nikim niedobrym, i niczego ich nie pozbawi艂! Ale da艂 im. Dlaczego ludzie tak si臋 opieraj膮 przed t膮 w艂adz膮, przed tym panowaniem, przed posiadaniem, i przed wszechobecn膮 natur膮 mocy Boskiego Prawa? Co to takiego tam jest? Istnieje zapewne jaka艣 inna si艂a, kt贸ra jest nieznana, niewidziana, podprogowa, kt贸ra temu przeszkadza, a kt贸rej cz艂owiek jest niewolnikiem, i kt贸ra jednak wp艂ywa na niego, wywo艂uj膮c u niego ten stan. Ta natura w艂adzy i pot臋gi pod艣wiadomej, jest natur膮 osobnego istnienia, a jest ono tak bardzo g艂臋boko istniej膮ce, 偶e kompletnie nie艣wiadome dla natury logicznej. Natura logiczna tego nie rozumie, ona tego nie dostrzega, ona sobie po prostu funkcjonuje i 偶yje w tym 艣wiecie, nie maj膮c 艣wiadomo艣ci, 偶e tam istnieje inny 艣wiat, kt贸ry rz膮dzi si臋 ca艂kowicie innymi zasadami. Dlatego my post臋pujemy wedle wiary, a nie wedle widzenia; w Niebie wedle widzenia, ale w tym ciele wedle wiary, bo wszystko jest poza zas艂on膮, a my przez wiar臋 przenikamy zas艂on臋. Przestrze艅 ciemno艣ci jest coraz bardziej bezsilna, w pewnym stopniu agresywna, ale bezsilnie agresywna, do艣wiadcza swojej niemocy, i do艣wiadcza 偶e niczym jest, gdy cz艂owiek zacznie wybiera膰 Boga, Chrystusa, i Chrystus staje si臋 moc膮. Tamta przestrze艅 natury ciemno艣ci, kt贸ra wydawa艂o si臋, 偶e to jest w艂adza, pot臋ga i moc, zaczyna do艣wiadcza膰 tego, 偶e jest nikim i niczym, zaczyna do艣wiadcza膰, 偶e odesz艂o od niej to, co by艂o takie dobre; ju偶 tego nie ma, poniewa偶 znalaz艂o w艂a艣ciw膮 drog臋. Usuni臋cie ciemno艣ci i ca艂ego z艂a jest przez wybranie w艂a艣ciwego stanu. Z艂o chcia艂oby, aby z nim nieustannie walczy膰. Ale my nie mo偶emy walczy膰 ze z艂em, bo walka ze z艂em, to jest najgorszy pomys艂. My musimy wybra膰 Chrystusa, pozostawa膰 w Nim, a z艂o samo si臋 wyszamocze, a偶 przestanie istnie膰; bo ono potrzebuje cz艂owieka, decyzji cz艂owieka. Hbr 6:19: „Trzymajmy si臋 jej jako bezpiecznej i silnej kotwicy duszy, kt贸ra przenika poza zas艂on臋,”
Ps 2:6-7: „«Przecie偶 Ja ustanowi艂em sobie kr贸la na Syjonie, 艣wi臋tej g贸rze mojej».Og艂osz臋 postanowienie Pana: Powiedzia艂 do mnie: Ty艣 Synem moim, Ja Ciebie dzi艣 zrodzi艂em.”
Drogocenna Krew Jezusa Chrystusa jest w dalszym ci膮gu w mocy. Ona ca艂y czas dzia艂a, Ona ca艂y czas ma moc wybielania, moc uwalniania od grzechu, i dlatego – kto uwierzy, jest wolny od grzech贸w. A ci, kt贸rzy uwa偶aj膮, 偶e maj膮 grzechy, nie uznaj膮 mocy Krwi i mocy Cia艂a Chrystusowego. Chrystus musia艂by si臋 sta膰 wrogiem swojej Drogocennej Krwi, je艣li by kogo艣 pot臋pia艂, by si臋 sprzeciwi艂 swojej Drogocennej Krwi i S艂owu Boga, kt贸re cz艂owieka usprawiedliwi艂o; On tego nie robi, ka偶demu wybacza. On r贸wno wszystkich wydoby艂, wszystkich wyzwoli艂, wszystkich uwolni艂, i wszyscy s膮 czy艣ci. Tylko dlaczego tak ma艂o jest Syn贸w? Synowie przebud藕cie si臋, powsta艅cie! Powsta艅cie i ruszcie do boju, kt贸ry ju偶 musi nast膮pi膰, musi ju偶 zaistnie膰, musi ju偶 grzmie膰, bo Niebo wzywa. 艢wiat艂o艣膰 Chrystusa jest ju偶 w艂a艣ciwie w ka偶dym ja艣niej膮ca z pe艂n膮 moc膮, co wida膰, 偶e rozdziela si臋 na tym 艣wiecie dobro i z艂o, jest odsianie. To wida膰 bardzo wyra藕nie, B贸g otwiera g艂臋biny, i wida膰 wyra藕nie z艂o i dobro. Dlatego Synowie Bo偶y powsta艅cie, wsta艅cie i id藕cie, bo przyszed艂 ju偶 czas. Niebo wo艂a Syn贸w Bo偶ych, aby powstali, a wszyscy nimi s膮, kt贸rzy naprawd臋 uwierzyli, i kt贸rzy s膮 艣wiadomi tego, 偶e Kr贸lestwo Bo偶e rozszerza si臋 przez sprawiedliwo艣膰, pok贸j i rado艣膰 w Duchu 艢wi臋tym. Ga 3:26: „Wszyscy bowiem dzi臋ki tej wierze jeste艣cie synami Bo偶ymi – w Chrystusie Jezusie.”
Ps 2:12: „i Jego nogi ze dr偶eniem ca艂ujcie, bo zap艂onie gniewem i poginiecie w drodze, gdy偶 gniew Jego pr臋dko wybucha. Szcz臋艣liwi wszyscy, co w Nim szukaj膮 ucieczki.”
Jeste艣my w tajemnicy wewn臋trznego spotkania, w dziele Pa艅skim, gdzie B贸g posy艂a wszystkich Syn贸w Bo偶ych. Synowie Bo偶y to s膮 ci, kt贸rych Chrystus odkupi艂, a synami buntu to s膮 ci, kt贸rych odkupi艂, ale nie uwierzyli. Ludzie s膮 wi臋藕niami natury pod艣wiadomej, przez sw贸j stan tego kim s膮, co ich cieszy, jak czuj膮 si臋 bezpiecznie, co daje im poczucie bezpiecze艅stwa, 偶e mog膮 my艣le膰 ze spokojem o Bogu, dopiero wtedy, kiedy maj膮 wszystko, co im potrzeba ciele艣nie. Odwr贸cona zosta艂a ca艂kowicie hierarchia. Ludzie my艣l膮, 偶e Chrystus przyszed艂 wyzwoli膰 ich z grzechu cielesnego. Nic podobnego! To cz艂owiek jako Syn Bo偶y, musi wyzwoli膰 z grzechu cielesnego, natur臋 cielesn膮, kt贸ra objawia b贸stwo na spos贸b cia艂a, kt贸re teraz jest w okropnym stanie, a kt贸re si臋 fizycznie objawia, tam w naturze pod艣wiadomej, jako pragnienia. Pod艣wiadomo艣膰 jest bardzo 艂atwo okre艣lona – jest tym, czym jeste艣 zniewolony, co ci daje poczucie bezpiecze艅stwa, wszystkie warto艣ci, kt贸re daj膮 tobie to, 偶e czujesz si臋 bezpiecznie, to jest w艂a艣nie ta natura pod艣wiadoma, a 艂膮czysz si臋 z ni膮 tylko emocjami; to emocje, kt贸re daj膮 ci wra偶enie posiadania, istnienia, i bycia. Ale tobie jako dusza nic nie daj膮, bo tobie daje Chrystus. A tamto to jest duch cia艂a, kt贸rego uznajesz za swoje 偶ycie, i dlatego gdy on ginie, ty giniesz. Ale nic podobnego! Gdy on ginie, ty nie giniesz! Dopiero, gdy wybierasz Boga z ca艂ej si艂y, i masz 艣wiadomo艣膰, 偶e moc w s艂abo艣ci si臋 doskonali, to gdy wybierasz Boga, tamta cz臋艣膰 umiera samoistnie, i krzyczy: ratuj mnie, ratuj! Ale ty na to nie zwracasz uwagi, bo to jest kuszenie, a zaczynasz stawa膰 si臋 coraz bardziej umocniony w Chrystusie Panu, tamto umiera; i nie doznajesz 艣mierci. To, co zniszczalne, czyli cia艂o zniszczalne, przyodziewa si臋 w niezniszczalno艣膰 – to oznacza nasz膮 nieustann膮 walk臋 w miejscu przeciwnym prawdzie, gdzie trwamy z ca艂ej si艂y w prawdzie Bo偶ej, nie pozwalaj膮c si臋 z艂ama膰, a nie jeste艣my z艂amani, poniewa偶 Chrystus Pan jest nasz膮 moc膮 i ostoj膮. Zwyci臋stwo poch艂on臋艂o 艣mier膰! 2 Kor 5:1: „Wiemy bowiem, 偶e je艣li nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, b臋dziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie r臋k膮 uczyniony, lecz wiecznie trwa艂y w niebie.”
艁k 18:31: „Potem wzi膮艂 Dwunastu i powiedzia艂 do nich: Oto idziemy do Jerozolimy i spe艂ni si臋 wszystko, co napisali prorocy o Synu Cz艂owieczym.”
Ludzie w dzisiejszym 艣wiecie zapomnieli tak bardzo daleko, tak mocno, tak dalece zapomnieli, 偶e Chrystus odkupi艂 ich dusze, a nie cia艂a. Dlaczego oni tego nie pami臋taj膮? Dlaczego tego nie chc膮 wiedzie膰, nawet gdy jest to im powiedziane? Bo ta wiedza, ta 艣wiadomo艣膰 powoduje zniszczenie, rozerwanie w艂adzy diab艂a w naturze pod艣wiadomej, i jego imperium si臋 sypie, rozk艂ada. Przymiotem dzisiejszych chrze艣cijan jest jakoby s艂abo艣膰 i grzeszno艣膰, i 偶e cz艂owiek dlatego mo偶e grzeszy膰, bo jest s艂aby. Ludzie nie zdaj膮 sobie sprawy z tej sytuacji, 偶e natura pod艣wiadoma, maj膮ca potrzeb臋 panowania, w艂adzy i kontroli i bogactwa, to jest kontrola 艣mierci i grzechu. Szatan w艂a艣nie w taki spos贸b skazi艂 Ew臋 – posiadaniem, w艂adz膮 i mo偶liwo艣ci膮 radzenia sobie samej, skazi艂 j膮 艣mierci膮 i grzechem; grzechem, aby pojawi艂a si臋 艣mier膰. Gdy ludzie ca艂y czas szukaj膮 grzech贸w, trzymaj膮 nieustannie o艣cie艅, si艂臋 艣mierci; a o艣cieniem jest grzech. O艣cieniem za艣 艣mierci jest grzech, a si艂膮 grzechu Prawo. Dlatego dzisiaj nie chc膮 Boga 呕ywego i nie chc膮 pokona膰 grzechu, poniewa偶 przestaje istnie膰 艣mier膰, kt贸ra chce panowa膰. Dziwn膮 sytuacj膮 jest, 偶e ludzie chc膮 nieustannie posiada膰 艣mier膰 i o艣cie艅, kt贸ry ich zabija, i to jest ich maj膮tek, przez emocje trzymaj膮 si臋 z ca艂ej si艂y tej 艣mierci, aby nie przesta膰 偶y膰, bo 艣mier膰 ma pewnego rodzaju sw贸j stan to偶samo艣ci, kt贸r膮 im daje. Ale ta to偶samo艣膰 cz艂owieka, kt贸r膮 maj膮, jest to偶samo艣ci膮 艣mierci, a nie Chrystusa; ona nie ujawnia si臋 jako to偶samo艣膰 艣mierci, tylko jako to偶samo艣膰 bycia i kontrolowania – kontrolowania, posiadania i w艂adzy. Szatan chcia艂 te偶 skazi膰 Jezusa Chrystusa tym posiadaniem, bo Chrystus Pan go nie mia艂 – jest jak dziecko czyste i doskona艂e. Chrystus m贸wi: Panu Bogu jedynemu b臋dziesz s艂u偶y艂, Panu Bogu jedynemu pok艂on b臋dziesz oddawa艂. I szatan odst膮pi艂, poniewa偶 nic nie wysz艂o ze ska偶ania Jezusa Chrystusa panowaniem, w艂adz膮 i moc膮 aby tego poszukiwa艂. Jedyn膮 si艂膮 pokonuj膮c膮 t膮 natur臋 w艂adzy pod艣wiadomej, w艂adzy ducha, kt贸ry jest w g艂臋binach, ducha kt贸ry jest w tej naturze pod艣wiadomej i objawia si臋 jako samodzielne istnienie posiadania, jako posiadanie emocjonalne – jest uwierzy膰 Chrystusowi ca艂kowicie. A w tym momencie nasza 艣wiadomo艣膰 ju偶 nie jest po艂膮czona z emocjami, kt贸re daj膮 wra偶enie posiadania, tylko z Chrystusem, kt贸ry daje nam przebudzenie wewn臋trznego 偶ycia. Ef 5:14-16: „Dlatego si臋 m贸wi: Zbud藕 si臋, o 艣pi膮cy, i powsta艅 z martwych, a zaja艣nieje ci Chrystus. Baczcie wi臋c pilnie, jak post臋pujecie, nie jako niem膮drzy, ale jako m膮drzy. Wyzyskujcie chwil臋 sposobn膮, bo dni s膮 z艂e.”
艁k 18:34: „Oni jednak nic z tego nie zrozumieli. Rzecz ta by艂a zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czym by艂a mowa.”
Kiedy wierzymy, 偶e jeste艣my 艣wi臋ci i bezgrzeszni, i tak post臋pujemy, okazuje si臋, 偶e B贸g nas wspiera w tym wszystkim, wspiera nas w 艣wi臋to艣ci, w bezgrzeszno艣ci, daje nam swoj膮 Obecno艣膰, i ta Obecno艣膰 jest widoczna dla wszystkich ludzi. Natura wewn臋trzna cz艂owieka, ona jest tak bliska, a jednocze艣nie tak bardzo utajniona i nieznana, a jest to cz艂owieka natura, tylko 偶e tak bardzo przed cz艂owiekiem ukryta, 偶e sam nie wie, 偶e tam jest jego problem, i nie ma poj臋cia, co to takiego jest. Natura ciemno艣ci, ona ca艂y czas by chcia艂a czerpa膰, ale dla niej, jest to nieosi膮galne, wi臋c w dalszym ci膮gu, b臋dzie stara艂a si臋 wszystko zrobi膰, aby k艂ama膰, oszukiwa膰 i mie膰. Ale ludzie zaczynaj膮 mie膰 艣wiadomo艣膰 coraz g艂臋bsz膮 jak wybra膰 Boga, dok膮d to zmierza, i jak to uczyni膰. Si臋gamy do samych podwalin ciemno艣ci, gdzie ludzie nie zdawali sobie sprawy, 偶e to w nich ca艂y czas istnieje, i nawet m贸wi膮, 偶e tego nie maj膮. To jest ten gorzki korze艅, o kt贸rym m贸wi 艣w. Pawe艂: gorzki korze艅, kt贸ry ro艣nie do g贸ry. To on jest t膮 podstaw膮, to jest drzewo ciemno艣ci, z艂a, nienawi艣ci, to jest w艂a艣nie ca艂a natura pod艣wiadoma, na kt贸rej budowane jest 偶ycie dzisiejszego cz艂owieka grzeszne i z艂e, to jest posiada膰, kontrolowa膰 i mie膰 w艂adz臋. Ale maj膮c coraz g艂臋bsz膮 natur臋 wewn臋trzn膮, rozbrajane s膮 te si艂y ciemno艣ci. I nawet rozum sta艂 si臋 niepotrzebny do tego dzie艂a, kt贸re Chrystus nam zleci艂, potrzebna jest tylko wiara, potrzebne jest oddanie si臋 Bogu, potrzebne jest umocnienie si臋 w Chrystusie Panu, Bogu Ojcu i Duchu 艢wi臋tym; a jest to naprawd臋 proste. J 6:68: „Odpowiedzia艂 Mu Szymon Piotr: «Panie, do kog贸偶 p贸jdziemy? Ty masz s艂owa 偶ycia wiecznego.”
艁k 18:39: „Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, 偶eby umilk艂. Lecz on jeszcze g艂o艣niej wo艂a艂: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj si臋 nade mn膮!»”
Rodz膮cy m臋偶czyzna to jest Synostwo Bo偶e, gdzie w g艂臋binach stoi cz艂owiek, Syn Bo偶y, dooko艂a hucz膮 armaty, p艂onie ogie艅 zemsty, nienawi艣ci, zewsz膮d s膮 roz偶arzone pociski diab艂a, a on uzbrojony – he艂m, tarcza, zbroja, puklerz, miecz, pas, buty(Ef 6.14-18) – uzbrojony w pot臋g臋 Bo偶膮, nienaruszony, mocny, silny bo na g艂owie ma he艂m Zbawienia, i ma tarcz臋 wiary, i miecz 呕ycia – S艂owo Bo偶e, i 偶adne si艂y go nie dosi臋gaj膮, a on tam stoi rodz膮cy 呕ycie. Tam 呕ycie si臋 rodzi, kt贸re 艣wiat chce zmia偶d偶y膰, a on je zradza, ono wewn膮trz w nim si臋 budzi, powstaje, wznosi si臋, i przyodziewa si臋 w doskona艂o艣膰. To jest ta tajemnica. Synowie Bo偶y zradzaj膮 pi臋kn膮 c贸rk臋 ziemsk膮, poniewa偶 staczaj膮 bitw臋 nie tylko o swoje 偶ycie, ale jak o swoje, poniewa偶 b臋d膮c w g艂臋binach, gdzie B贸g ich pos艂a艂, B贸g otworzy艂 tam wszystkie drogi, i g艂臋biny otwar艂y si臋. Jr 30:6-7: „Pytajcie si臋 i patrzcie: Czy m臋偶czyzna mo偶e rodzi膰? Dlaczego widz臋 wszystkich m臋偶czyzn z r臋kami na biodrach jak u rodz膮cej kobiety? Ka偶da twarz powlek艂a si臋 blado艣ci膮. Ach, jak wielki to dzie艅, nie ma on r贸wnego sobie! B臋dzie on czasem ucisku Jakuba, a jednak on zostanie ze艅 wybawiony!”
艁k 18:42-43: „Jezus mu odrzek艂: «Przejrzyj, twoja wiara ci臋 uzdrowi艂a». Natychmiast przejrza艂 i szed艂 za Nim, wielbi膮c Boga. Tak偶e ca艂y lud, kt贸ry to widzia艂, odda艂 chwa艂臋 Bogu.”
Tak naprawd臋, wszystko jest w Bogu, wszystko jest w prawdzie, wszystko jest w mi艂o艣ci, i w chwale Bo偶ej. A to s膮 si艂y przeciwdzia艂aj膮ce dok艂adnie tym si艂om, kt贸re chc膮 w艂adzy, mocy i pot臋gi, i nie chc膮 chwa艂y, mi艂o艣ci i prawdy Bo偶ej. To s膮 trzy mo偶ne olbrzymy: niewiedza, niepami臋膰 i niedba艂o艣膰. Chrystus m贸wi: Ja wam przypomn臋, naucz臋 i zadbam o was. Czyli pami臋膰 kim jeste艣my i dba艂o艣膰 o to kim jeste艣my, powoduje to 偶e B贸g o nas dba, aby艣my byli tymi, kt贸rych powo艂uje. Chwa艂a, prawda i mi艂o艣膰 jest dla cz艂owieka pewnym stanem, i nie wie dok艂adnie, o co tu w tym wszystkim chodzi. Ale znowu si艂y, kt贸re nad nim panuj膮, te偶 s膮 nieuchwytnymi si艂ami, ale dla niego s膮 wymierne, bo daj膮 mu poczucie to偶samo艣ci panowania, i to偶samo艣ci ego, 偶e on istnieje. Ale chwa艂a, mi艂o艣膰 i prawda, te偶 daje nam to偶samo艣膰 istnienia. Dlaczego te si艂y, kt贸re s膮 wewn膮trz, czyli w艂adza, moc i pot臋ga, ta ciemno艣ci, czyli niewiedza, niepami臋膰 i niedba艂o艣膰, dlaczego one zaj臋艂y tak wa偶ne miejsce w 偶yciu cz艂owieka? Dlaczego cz艂owiek za nimi poszed艂? Dlaczego to one sta艂y si臋 to偶samo艣ci膮 cz艂owieka? Dlaczego to one go okre艣laj膮, i buduj膮 jego podwalin臋, t膮 w艂a艣nie to偶samo艣膰 jakoby 偶ycia, z gorzkiego korzenia? Dlaczego nie jest to sprawiedliwo艣膰, pok贸j i rado艣膰 w Duchu 艢wi臋tym? Dlatego, 偶e dzisiejszy ko艣ci贸艂, ujawni艂 si臋 ju偶 jako antychryst, poniewa偶 dzia艂a przeciwko Chrystusowi, i nie jest zgodny ani z Ewangeli膮, ani z Listami, ani ze Starym Testamentem, i cz艂owiek jest ska偶ony w dalszym ci膮gu obecno艣ci膮 diab艂a, i to s膮 skutki grzechu pierworodnego, wynikaj膮ce z tego, 偶e cz艂owiek nie uwierzy艂 Bogu. Bo gdy wierzy Bogu, grzechu nie ma, i nie ma w nim tego panowania, dzia艂a w nim bezgrzeszno艣膰 i 艣wi臋to艣膰. Ludzie s膮 艣wi臋tymi i bezgrzesznymi; z powodu wiary takimi s膮. Prawdziwe chrze艣cija艅stwo jest oparte na Chrystusie, a nie na manipulacji S艂owem dla swojego po偶ytku. Ka偶de zdanie Chrystusa ma pe艂n膮 moc odmienienia i pe艂n膮 moc dzia艂ania, bo tam jest Duch Bo偶y, kt贸ry przemienia; nie zdanie przemienia, ale Duch Bo偶y, kt贸ry w nim jest. Ka偶de zdanie w Ewangelii ma pe艂n膮 tajemnic臋 呕ycia, i ma pe艂n膮 tajemnic臋 ca艂ej natury Boskiej, nawet gdyby istnia艂y osobno te zdania, one maj膮 moc w sobie Ducha Bo偶ego, kt贸ry przemienia. Mimo 偶e to zdanie, mo偶e czego艣 nie t艂umaczy, ale ma Ducha, kt贸ry przemienia i otwiera cz艂owieka na g艂臋bsze poznanie by uwierzy艂 Bogu, i jest zgodne z wszystkimi innymi Ewangeliami. J 14:26-27: „A Pocieszyciel, Duch 艢wi臋ty, kt贸rego Ojciec po艣le w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedzia艂em. Pok贸j zostawiam wam, pok贸j m贸j daj臋 wam. Nie tak jak daje 艣wiat, Ja wam daj臋. Niech si臋 nie trwo偶y serce wasze ani si臋 l臋ka!”
Link do nagrania wyk艂adu – 01.03.2024r.
Link do wideo na YouTube – 01.03.2024r.