UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

Powitanie

Zajmuj臋 si臋 rozwojem wewn臋trznym, poszukiwaniem, poddawaniem si臋 nieustannej przemianie przez Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry w r贸偶ny spos贸b mnie dotyka艂 i przemienia艂 i czyni to w dalszym ci膮gu.
Pami臋tam swoje okresy sprzed 30-tu, 35 lat, 偶e by艂em niekiedy w wielomiesi臋cznej ciemno艣ci. Ale nie przeszkadza艂o mi to; by艂 to po prostu lekki ucisk, mimo 偶e wsz臋dzie wszystko by艂o ja艂owe, czyli mo偶na by艂o powiedzie膰, 偶e jakoby by艂 zamkni臋ty dost臋p do wszelkiej wiedzy. Ale by艂a Wiara, i czu艂em si臋 dobrze, bo by艂em z Chrystusem nieustannie, On tam by艂 ze mn膮. Ju偶 w owym czasie wiedzia艂em bardzo jasno, 偶e kiedy jestem z Nim, to nie mam czego si臋 obawia膰, bo On jest Bram膮. Nie jestem zamkni臋ty nigdzie, On jest Bram膮, wi臋c mog臋 w ka偶dej chwili st膮d wyj艣膰. I gdy dochodzi艂em do takiego wewn臋trznego ju偶 przekonania do samego ko艅ca, 偶e przekonane by艂o we mnie ju偶 wszystko, to by艂em ju偶 na zewn膮trz, ciemno艣膰 ust臋powa艂a i by艂a 艣wiat艂o艣膰, nowa przestrze艅. To jest jak przeciskanie si臋 przez ciasn膮 przestrze艅 mi臋dzy jednym 艣wiatem a drugim, jak rodzenie si臋, jak narodziny dziecka, kt贸re wychodzi z jednego 艣wiata, przechodzi do drugiego 艣wiata i wtedy jeste艣my ju偶 w drugim 艣wiecie i wszystko jest nowe. Ale jedno jest to samo, niezmienne – Wiara, Nadzieja i Mi艂o艣膰.

Tematy te poruszane s膮 na prowadzonych聽kursach i wyk艂adach. Na stronie znajduj膮 si臋 informacje o nich, a tak偶e o聽terapiach indywidualnych. Wyk艂ady spisane w plikach PDF mo偶na przeczyta膰 w dziale聽Wyk艂ady PDF. Nagrania dzwi臋kowe mo偶na ods艂ucha膰 na zaprzyja藕nionej stronie:聽Link

Ireneusz Wojciechowski

Jud 1:3-4: „Umi艂owani, wk艂adaj膮c ca艂e staranie w pisanie wam o wsp贸lnym naszym zbawieniu, uwa偶am za potrzebne napisa膰 do was, aby zach臋ci膰 do walki o wiar臋 raz tylko przekazan膮 艣wi臋tym. Wkradli si臋 bowiem pomi臋dzy was jacy艣 ludzie, kt贸rzy dawno ju偶 s膮 zapisani na to pot臋pienie, bezbo偶ni, kt贸rzy 艂ask臋 Boga naszego zamieniaj膮 na rozpust臋, a nawet wypieraj膮 si臋 jedynego W艂adcy i Pana naszego Jezusa Chrystusa.”

DZIE艃 DOBRY PA艃STWU, OBECNIE WYK艁ADY ODBYWAJ膭 SI臉 W TRYBIE STACJONARNYM ORAZ TRANSMISJE NA 呕YWO W FORMIE WEBINARIUM.

Webinarium ogl膮da膰 mo偶na:
– na podstronie Wyk艂ady LIVE: Link
– na Tiktoku: Link
– na kanale Youtube: Link
– wewn膮trz grupy facebookowej: Link
– na stronie facebookowej: Link

Najbli偶sze nasze spotkanie odb臋dzie si臋 w pi膮tek 06.06.2025r. od godziny 17:00 do 19:00 w 艁odzi, w pa艂acyku przy ulicy Pabianickiej 152/154.

Do艂膮cz do naszej grupy na facbooku je艣li chcesz zada膰 pytanie lub porozmawia膰: Link

Dusza, odkupiona przez Chrystusa Pana, nie ma wolnej woli. Ona, nabyta przez Chrystusa, przez to 偶e nie ma woli w艂asnej, do艣wiadcza woli Bo偶ej, czyli stokro膰 wi臋cej do艣wiadcza ni偶 do艣wiadcza艂a, bo sta艂a si臋 wszystkim, porzucaj膮c to偶samo艣膰 cia艂a, kt贸re j膮 wykorzystywa艂o. Chrystus j膮 wyzwoli艂, da艂 jej ufno艣膰, oddanie i pos艂usze艅stwo, ona otrzyma艂a doskona艂o艣膰 istnienia, i w tym momencie 偶yje dla Boga. Nasza 艣wiadomo艣膰, przez wiar臋, jest zjednoczona z dusz膮, i wtedy ni膮 jeste艣my, odczuwamy jej rado艣膰, i pe艂ni臋 Boga, poniewa偶 moc膮 Ducha 艢wi臋tego, nasza dusza jest zjednoczona z Ojcem i Synem, ona ma t膮 sam膮 natur臋. Cia艂o natomiast musi podlega膰 tej naturze przez Syn贸w Bo偶ych, kt贸rzy te偶 nie maj膮 wolnej woli, i tworz膮 jedn膮 natur臋 z Ojcem i Synem, moc膮 Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry wszystkich 艂膮czy, wszystkich jednoczy. Synowie Bo偶y maj膮 t膮 sam膮 my艣l co B贸g, i B贸g ma t膮 sam膮 my艣l co Syn, i Syn t膮 sam膮 my艣l co Synowie Bo偶y, bo Jego zamys艂 wype艂niaj膮, dlatego nie maj膮 wolnej woli, ale maj膮 pe艂en zamys艂 prawdy Bo偶ej, dok膮d to wszystko zmierza, i wykonuj膮 to dzie艂o. Ka偶dy cz艂owiek musi by膰 osobi艣cie zjednoczony z Bogiem, nie za pomoc膮 ksi臋dza czy ko艣cio艂a, tylko przez wiar臋 zjednoczony z Bogiem, i tylko w Nim 偶y膰, Jego s艂ucha膰, i wype艂nia膰 Jego wol臋, kt贸ra jest doskona艂a dla Niego, dla 艣wiata, i dla wszelkiego stworzenia, bo w Bogu nie ma z艂a. B贸g m贸wi: macie woln膮 wol臋, ale niech ta wola dzia艂a zgodnie z tym, co jest dla was dobre, co dla waszej duszy jest dobre. 艢w. Pawe艂 m贸wi: wszystko mo偶ecie robi膰, ale nie wszystko jest korzystne. Cz艂owiek jest wolny, ale nie sam z siebie, bo to jest pu艂apka, wolny jest przez to, 偶e Chrystus Pan z艂o偶y艂 ofiar臋 ze swojego 偶ycia, i da艂 mu 偶ycie. Cz艂owiek duchem czuje 偶ycie, nie cia艂em, i kiedy Bogu odda swoje 偶ycie, i z Nim si臋 zjednoczy, poczuje rzeczywi艣cie moc 呕ywego Ducha, poczuje moc Ducha Bo偶ego, poczuje to 偶ycie w pe艂ni cz艂owieka wewn臋trznego, ono w nim zacznie si臋 w pe艂ni objawia膰, i zacznie u艣wiadamia膰 sobie, 偶e jest cz艂owiekiem wewn臋trznym, 艣wiat艂em i blaskiem, wewn臋trznym blaskiem. Ps 89:18: „Bo Ty jeste艣 blaskiem ich pot臋gi, a dzi臋ki Twej przychylno艣ci moc nasza si臋 wznosi.”
Jr 23:6: „W jego dniach Juda dost膮pi zbawienia, a Izrael b臋dzie mieszka艂 bezpiecznie. To za艣 b臋dzie imi臋, kt贸rym go b臋d膮 nazywa膰: „Pan nasz膮 sprawiedliwo艣ci膮”.”
Chrystus Pan da艂 nam pe艂ni臋 偶ycia, pe艂ni臋 mocy, da艂 nam Siebie samego, uczyni艂 nas Synami Bo偶ymi, kt贸rzy nigdy nie byli cielesnymi. Synowie Bo偶y s膮 anio艂ami, a偶 do czasu, kiedy si臋 stan膮 zjednoczeni z pi臋kn膮 c贸rk膮 ziemsk膮 w materialnym stanie, nie jako takim jak tera藕niejszy, tylko w materialnym stanie 艣wi臋tym; 艣wi臋tym stanie, gdzie nasze cia艂o um臋czone, b臋dzie przemienione w takie cia艂o jak Chrystusa po zmartwychwstaniu, czyli to cia艂o ca艂kowicie doskona艂e, chwalebne cia艂o. My przez 艣wiadomo艣膰 i wiar臋, 偶e Chrystus nas odkupi艂, jeste艣my jak ogrodnicy, kt贸rzy nie dr臋cz膮 cia艂a, ale doprowadzaj膮 je do nowej warto艣ci, ukazuj膮 w tym ciele now膮 warto艣膰 i zdolno艣膰, 偶e jest ono zdolne wyda膰 tajemnic臋; tak jak m贸wi 艣w. Pawe艂: ziarno jest tajemnic膮, a gdy wrzuca si臋 w ziemi臋, ta tajemnica si臋 obna偶a, i objawia 偶ycie, tysi膮ckrotnie wi臋ksze, a to co nie obna偶y tego 偶ycia, jest bezwarto艣ciowym ziarnem. Dzisiejsze poszukiwanie grzech贸w i zwalczanie grzech贸w, jest jak m臋czenie, jak dr臋czenie, jak 艂ajanie, jak wyniszczanie, a nie wzrastanie, i nie wydobywanie si臋 z ugoru i nieu偶ytku. My jeste艣my jak ogrodnicy, a cia艂a nasze s膮 jak ziemia. I nie chodzi o to 偶eby艣my my uwa偶ali, 偶e ziemia jest po to, 偶eby nas dr臋czy膰 i m臋czy膰, ale my jeste艣my ogrodnikami, kt贸rzy t膮 ziemi臋 doprowadzaj膮 do u偶yteczno艣ci, aby ziemia wyda艂a nowy plon. A on jest tam wewn膮trz, jest to 偶ycie wieczne, kt贸re jest ukryte przed samym cia艂em, ale ogrodnik wie, 偶e ono ma w sobie potencja艂, i 偶e gdy wykona dobrze prac臋, to wie 偶e mo偶e po艂o偶y膰 si臋 spa膰, a wyro艣nie zbo偶e, i to si臋 dzieje, czyli jego wiara jest nagradzana. Grzech w ciele pokonywany jest przez nasz duchowy wysi艂ek. To jest podobne do tego, jak rolnik orze pole – aby przygotowa膰 je do nowej warto艣ci, na kt贸rej pojawi si臋 nowe 偶ycie. Rolnik nie niszczy tej ziemi, nie zn臋ca si臋 nad ni膮, ale on wyprowadza j膮 z ja艂owo艣ci, wyprowadza j膮 z ugoru, wyprowadza j膮 z nieu偶ytku, i doprowadza do 偶yzno艣ci, doprowadza j膮 do nowej warto艣ci, on j膮 przygotowuje, a jego wysi艂ek skutkuje tym, co ostatecznie na niej wyro艣nie to co zosta艂 zasiane, i z czego p贸藕niej ma sw贸j pokarm. To jest natura walki z grzechem, nie po to 偶eby grzech zniszczy膰, tylko cia艂o nasze doprowadzamy do nowej warto艣ci. J 20:15: „Rzek艂 do niej Jezus: «Niewiasto, czemu p艂aczesz? Kogo szukasz?» Ona za艣 s膮dz膮c, 偶e to jest ogrodnik, powiedzia艂a do Niego: «Panie, je艣li ty Go przenios艂e艣, powiedz mi, gdzie Go po艂o偶y艂e艣, a ja Go wezm臋».”
艁k 19:10: „Albowiem Syn Cz艂owieczy przyszed艂 szuka膰 i zbawi膰 to, co zgin臋艂o.”
艢wi臋to艣膰 mamy od Chrystusa. I mo偶na zastanowi膰 si臋 dlaczego wyst臋puje taki op贸r przeciwko tej 艣wi臋to艣ci? To s膮 si艂y, kt贸re dzia艂aj膮 podprogowo, bo to jest bezsensowne, 偶e cz艂owiek opiera si臋 Chrystusowi; Chrystus daje mu 偶ycie wieczne, a cz艂owiek si臋 trzyma pewno艣ci 艣mierci, pewno艣ci znoju, i pewno艣ci rozdarcia i rozbicia, pewno艣ci utraty wszystkiego – tego si臋 trzyma. A m贸g艂by si臋 trzyma膰 偶ycia wiecznego! S膮 si艂y, kt贸re wp艂ywaj膮 na cz艂owieka, wykorzystuj膮 jego wewn臋trzn膮 si艂臋, wewn臋trzne zdolno艣ci, wewn臋trzn膮 moc, tylko dlatego, 偶e cz艂owiek nie mo偶e si臋 zdecydowa膰 – to tylko jest ta sytuacja – nie mo偶e si臋 zdecydowa膰, nie wie tak naprawd臋 kim jest, i nie wie co Chrystus mu tak naprawd臋 uczyni艂. Ale „oni&#8221, wrogowie Boga; wiedz膮 dok艂adnie, dlaczego Chrystus cz艂owieka ocali艂 – bo jest wyj膮tkowy, nie ma takiego drugiego na 艣wiecie, we wszech艣wiecie, ludzie s膮 wyj膮tkowi, i dlatego Chrystus ich ocali艂. Dlatego tak zapalczywie walcz膮 o nasze 偶ycie, dlatego 偶e Chrystus wie czym ono jest, ale „oni” tak偶e wiedz膮, i dlatego tak 艂atwo nie chc膮 tego pozostawi膰, dlatego walcz膮 o natur臋 cz艂owieka, o 偶ycie cz艂owieka, bo cz艂owiek jest wyj膮tkowy, cz艂owiek ma dost臋p do mocy tworzenia, do mocy pot臋gi, do mocy chwa艂y Bo偶ej. I im bardziej stajemy si臋 Synami Bo偶ymi, im bardziej jeste艣my 艣wiadomi Boga, im bardziej jeste艣my 艣wiadomi swojego istnienia, tym bardziej jeste艣my 艣wiadomi tego, 偶e s膮 „oni”, i jest B贸g, i gdy my wybieramy Boga, to „oni” nie mog膮 z nami walczy膰, bo nale偶ymy do Boga, i musieliby z Bogiem walczy膰, a to jest niemo偶liwe, wi臋c ust臋puj膮. Ale wszystko robi膮 aby nikt inny nie uwierzy艂 cz艂owiekowi, kt贸ry odnalaz艂 prawd臋. Chrystus daje mi szans臋. Chrystus umar艂 i na pewno zmartwychwsta艂, i da艂 mi to zwyci臋stwo, i je艣li ja uwierz臋, to si臋gam do nowego 偶ycia, i jestem pewien, 偶e jest to prawda, poniewa偶 jest 艣wiadectwo Boga. I kiedy do艣wiadczamy Boskiego dotkni臋cia, to nie s膮 to ju偶 dywagacje, ale jest to dotkni臋cie Bosk膮 natur膮, kt贸ra przenika nas, i w nas mieszka, i w nas istnieje, i staje si臋 nasz膮 natur膮 – inaczej my艣limy, inaczej pojmujemy, inaczej postrzegamy, i wszystko wiemy przez poznanie, i nie ma ju偶 dla nas tajemnic. Mdr 2:23-24: „Bo dla nie艣miertelno艣ci B贸g stworzy艂 cz艂owieka – uczyni艂 go obrazem swej w艂asnej wieczno艣ci. A 艣mier膰 wesz艂a na 艣wiat przez zawi艣膰 diab艂a i do艣wiadczaj膮 jej ci, kt贸rzy do niego nale偶膮.”
Mt 10:7: „Id藕cie i g艂o艣cie: Bliskie ju偶 jest kr贸lestwo niebieskie.”
Ludzie boj膮 si臋 czerpa膰 ze 艣wi臋to艣ci, kiedy tej 艣wi臋to艣ci nie widz膮 w sobie, bo uwa偶aj膮, 偶e to jest profanacja i to jest nadu偶ycie. Ale nic podobnego! Chrystus nas odkupi艂, da艂 nam 艣wi臋to艣膰, i bezgrzeszno艣膰, i niewinno艣膰, i musimy z niej korzysta膰, bo 艣wi臋to艣ci膮 nasz膮 jest korzystanie z mocy 艣wi臋to艣ci, kt贸r膮 Chrystus Pan nam da艂, i Duch Jego w nas dzia艂a przez wiar臋. Bo nie da艂 nam 艣wi臋to艣ci bez Siebie samego, tylko z Sob膮 razem, dlatego 偶e ducha naszego ju偶 nie ma, a jest Duch Chrystusowy, i kiedy jeste艣my 艣wi臋tymi, bezgrzesznymi, i doskona艂ymi, to Duch Bo偶y, B贸g Ojciec, i Chrystus Pan, w nas dzia艂a moc膮 艣wi臋to艣ci, pokonuj膮c grzeszno艣膰 tego cia艂a, bez wzgl臋du na grzechy tego cia艂a. Wi臋c nie mo偶emy ulega膰 grzeszno艣ci cia艂a, tylko dlatego, 偶e ten grzech cia艂a widzimy, czyli widzimy w sensie kuszenia, ale trzyma膰 si臋 ca艂kowicie 艣wi臋to艣ci, kt贸r膮 mamy od Chrystusa, a ona b臋dzie si臋 rozszerza艂a wedle: niech rozszerza si臋 w was Kr贸lestwo Niebieskie – b臋dzie si臋 w nas rozszerza艂a, i b臋dziemy dost臋powali 艣wi臋to艣ci, kt贸ra b臋dzie objawia艂a si臋 w tym ciele, z powodu wiary naszej. Czerpa膰 musimy ze 艣wi臋to艣ci ju偶 dzisiaj, zanim si臋 ona w naszym 偶yciu objawi, a si臋 objawi – to jest ta tajemnica. Uczynki wiary objawiaj膮 艣wi臋to艣膰 w ciele, i to cia艂o post臋puje wedle 艣wiat艂o艣ci Boskiej, poniewa偶 艣wiat艂o艣膰 Boska objawia si臋 przez wiar臋, i dzia艂a w tym ciele, a ono pod w艂adz膮 mocy Chrystusowej, poddaje si臋 tej pot臋dze, i objawia pocz膮tek swojego istnienia. Bo B贸g przemawia do pocz膮tku istnienia tego cia艂a, do natury wewn臋trznej swojego stworzenia, On tam przemawia, i to cia艂o poddaje si臋 tej mocy, poddaje si臋 tej w艂adzy, i wsp贸艂istnieje z natur膮 Boga, i cz艂owiek staje si臋 艣wi臋ty. A ta 艣wi臋to艣膰 objawia si臋 panowaniem nad wszystkim co istnieje. Gdy pe艂nia Bo偶a w nas istnieje, to wtedy to si臋 dzieje, bo to Chrystus Pan czyni, kt贸ry ma panowanie nad ca艂膮 materi膮, kt贸ra s艂u偶y Jemu, a On j膮 kszta艂tuje, ma w艂adz臋 i moc kszta艂towania materii, wi臋c t膮 materi臋 mo偶e kszta艂towa膰 jak chce, bo dociera do jej kszta艂tu i zamys艂u. Ps 33:11-13: „Zamiar Pana trwa na wieki; zamys艂y Jego serca – poprzez pokolenia. Szcz臋艣liwy lud, kt贸rego Bogiem jest Pan – nar贸d, kt贸ry On wybra艂 na dziedzictwo dla siebie. Pan patrzy z nieba, widzi wszystkich syn贸w ludzkich.”
艁k 1:68: „Niech b臋dzie uwielbiony Pan, B贸g Izraela, 偶e nawiedzi艂 lud sw贸j i wyzwoli艂 go,”
Pi臋kna c贸rka ziemska, jest b贸stwem na spos贸b cia艂a, kt贸re zosta艂o uwi臋zione w ciemno艣ciach. Ale Chrystus Pan Syn贸w Bo偶ych posy艂a, bo B贸g stwarza w Nim Syn贸w Bo偶ych, 偶eby oni wydobyli pi臋kn膮 c贸rk臋 ziemsk膮, aby zako艅czy膰 ko艂o reinkarnacji, czyli 偶ywienie szatana. Ka偶dy powsta艂y Syn Bo偶y, i ka偶dy cz艂owiek 艣wiat艂o艣ci, jest ko艅cem reinkarnacji, czyli ko艅cem 艣wiata demonicznego. Gdy wszyscy do艣wiadczaj膮 przebudzenia, to i reinkarnacja si臋 ko艅czy, nie ma jej, poniewa偶 dusze po prostu s膮 wydobyte z ciemno艣ci, i nie s膮 ju偶 w diab艂a przebieg艂o艣ci, tylko w 艣wiat艂o艣ci Boskiej, wzniesione s膮 ku doskona艂o艣ci Bo偶ej, przez Syn贸w Bo偶ych, bo Synowie Bo偶y daj膮 wewn臋trznej naturze 艣wiat艂o. Bo jak Chrystus powiedzia艂: istnieje 艣wiat艂o艣膰 w cz艂owieku 艣wiat艂o艣ci, on o艣wietla 艣wiat ca艂y, gdy nie istnieje jest ciemno艣膰 – czyli m贸wi o cz艂owieku 艣wiat艂o艣ci, kt贸ry istnieje w ciemno艣ci, ale musi by膰 w nim 艣wiat艂o艣膰, a 艣wiat艂o艣膰 sprowadzana jest przez Syn贸w Bo偶ych. I dlatego cz艂owiek, kt贸ry 艣wiadomie wybiera Boga i poddaje si臋 Boskiej naturze, wydobywa si臋 spod wp艂ywu odium, mg艂y i ciemno艣ci szata艅skiej, i jest 艣wiat艂o艣ci膮, on nie post臋puje wedle potrzeb tej mg艂y, i ta mg艂a nad nim nie panuje, mg艂a go nie ogranicza, bo cz艂owiek 艣wiat艂o艣ci, kt贸ry jest w Bogu Ojcu, nie ma nic, za co ona mog艂a by si臋 zaczepi膰. Tak jak Chrystus powiedzia艂: diabe艂 jak b艂yskawica tutaj si臋 zbli偶a, Mnie nic nie uczyni, bo nic we Mnie nie ma, ale was mo偶e poturbowa膰 i zabi膰. Gdy wierzymy ca艂kowicie Chrystusowi, to wiara nasza kieruje si臋 ku Bogu, wiara nasza czyli ufno艣膰, oddanie, wdzi臋czno艣膰, kieruje si臋 ku Bogu i ona znajduje drog臋, jednoczymy si臋 z Chrystusem, a On wtedy w nas dzia艂a, i jeste艣my wy艂uskani jak diament ze ska艂y, jeste艣my diamentem, kt贸ry zosta艂 wyj臋ty ze ska艂y i staje si臋 brylantem. Niech twoje czo艂o b臋dzie jak czo艂o diamentowe, nie b臋dzie wyroczni膮 twoj膮 cz艂owiek, ale zawsze Ja, i rozkruszy si臋 wszelka si艂a, kt贸ra ci臋 napadnie, rozpadnie si臋, bo da艂em ci czo艂o diamentowe. Ducha twojego uczyni艂em silniejszego i mocniejszego od wszelkiego innego ducha, nie b贸j si臋, nie l臋kaj si臋 ich oblicza, chocia偶 s膮 ludem opornym. Ducha da艂em ci pot臋偶nego i niez艂omnego. Oni maj膮 widzie膰 twoj膮 postaw臋, a twoja postawa ma by膰 postaw膮, kt贸ra musi by膰 ich now膮 postaw膮, Bo偶膮 si艂膮; oni b臋d膮 czerpa膰 z twojej postawy; dlatego ty nie zwracasz si臋 do nich, tylko zwracasz si臋 do Boga, a oni wiedz膮, 偶e On jest prawdziwy, poniewa偶 ty jeste艣 prawdziwy, bo Ja m贸wi臋, i usta twoje wypowiadaj膮 S艂owa Moje. Pwt 28:7: „Pan sprawi, 偶e twoi wrogowie, kt贸rzy powstan膮 przeciw tobie, zostan膮 pobici przez ciebie. Jedn膮 szli drog膮 przeciw tobie, a siedmioma drogami ucieka膰 b臋d膮 przed tob膮.”
艁k 1:69: „i moc zbawcz膮 nam wzbudzi艂 w domu s艂ugi swego, Dawida:”
Jeste艣my 艣wiadomi 偶ycia Chrystusowego, bo to jest 偶ycie, kt贸re jest prawdziwe i pochodzi z innego 艣wiata. Tutaj nie dzia艂a Chrystus wyobra偶ony, czyli nie dzia艂a tylko nasze przekonanie, 偶e jeste艣my wierz膮cymi. Musz膮 za tym i艣膰 faktyczne stany pot臋gi obecno艣ci Boga, nie samo przekonanie umys艂owe, ale to musi by膰 faktyczny stan obecno艣ci Boga, Ducha Jego, to On dopiero nas przemienia, nie nasze my艣li, 偶e ju偶 Go mamy, bo to s膮 po prostu nasze tylko pragnienia, a to musi by膰 rzeczywista si艂a i obecno艣膰 Boga. Wtedy to si臋 dzieje, kiedy nasza natura poczucia 偶ycia, opuszcza emocjonaln膮 natur臋, czyli emocjonalny byt, i 艂膮czy si臋 z Bosk膮 tajemnic膮, Bogiem Ojcem 偶ywym, wtedy przechodzimy tzw stan pustki, ale przez wiar臋 ten stan pustki nam nic nie czyni, bo dzia艂a tam wiara, kt贸rej pustka nie obejmuje, przechodzimy do stanu wy偶szego i jednoczymy si臋 z Bogiem Ojcem, a On dzia艂a w nas, i wtedy tamten stan ju偶 na nas nie dzia艂a, on ju偶 nie wp艂ywa. I dlatego tamta przestrze艅 ju偶 nie jest istotna. Emocjonalna natura mo偶e by膰 tylko i wy艂膮cznie pokonana przez Chrystusa, si艂臋 z innego 艣wiata, nie mo偶e by膰 to uczynione inaczej, si艂y tego 艣wiata nie s膮 w stanie pokona膰 tej natury emocjonalnej, bo ona jest zbudowana wa艣nie z si艂 tego 艣wiata, i je艣li kto艣 u偶ywa si艂 tego 艣wiata, to w艂a艣nie u偶ywa tej si艂y. Si艂y demoniczne i duch mocarstwa powietrza, jest w艂a艣nie zbudowany z si艂 emocjonalnych, szatan jest duchem, ale to s膮 si艂y emocjonalne. Chrystus Pan nie ma w sobie 偶adnych emocji, tylko s膮 to uczucia, uczucia prawdy, i s膮 dary Ducha 艢wi臋tego, kt贸re nie s膮 emocjami, tylko s膮 uczuciami – to jest ta natura doskona艂o艣ci. Cz艂owiek, kt贸ry poznaje t膮 tajemnic臋 g艂臋bi i widzi swoj膮 natur臋 uczuciow膮, a jednocze艣nie dostrzega swoj膮 prac臋, to zobaczy艂, 偶e wszystko jest niezmiernie g艂臋boko ukazane, niezmiernie g艂臋boko ukazana jest tajemnica tej natury, bardzo mocno, jasno i g艂臋boko, ale gdy kto艣 by chcia艂 rozumem to rozwik艂a膰, to jest to tylko kilka s艂贸w, nie wiadomo w艂a艣ciwie o czym; bo ca艂a tajemnica jest ukryta w naturze uczu膰, prawdy i cz艂owiecze艅stwa. Rz 4:5-7: „Temu jednak, kt贸ry nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiar臋 jego poczytuje si臋 za tytu艂 do usprawiedliwienia, zgodnie z pochwa艂膮, jak膮 Dawid wypowiada o cz艂owieku, kt贸rego B贸g usprawiedliwia niezale偶nie od uczynk贸w: B艂ogos艂awieni ci, kt贸rych nieprawo艣ci zosta艂y odpuszczone i kt贸rych grzechy zosta艂y zakryte.”
艁k 1:70: „jak zapowiedzia艂 to z dawien dawna przez usta swych 艣wi臋tych prorok贸w,”
Ewangelie m贸wi膮 o dobroci Boga, o mi艂o艣ci Boga, o pot臋dze Syna, o pot臋dze Ojca, i pot臋dze Ducha 艢wi臋tego, i 偶eby si臋 sprzeciwi膰 si艂om tego 艣wiata, 偶e wyb贸r Ich jest jedynie w艂a艣ciwy, bo otwiera t膮 natur臋 cz艂owiecze艅stwa, natur臋 prawdy, natur臋 doskona艂o艣ci. Gdy dotkniemy tej tajemnicy najg艂臋bszej, tej tajemnicy prawdy, to ona objawi si臋 nam, a gdy si臋 objawi, to dostrze偶emy wszystko, b臋dzie dla nas jawne, i zobaczymy 偶e szatan jest bezsilny, bo on wykorzystuje nasz膮 si艂臋, i przez przebieg艂o艣膰, nas samych wi臋zi przez nasz膮 si艂臋. Ale kiedy przestajemy cokolwiek robi膰 samemu – szukania grzech贸w, pokut, post贸w i innych rzeczy, tylko b臋dziemy objawia膰 pe艂n膮 艣wi臋to艣膰, kt贸r膮 mamy od Chrystusa, a kt贸rej jeszcze nie widzimy, to ju偶 jeste艣my 艣wi臋tymi, bo b臋dzie si臋 ona w nas objawia艂a z powodu tego, 偶e Chrystus b臋dzie nas wspiera艂 i dzia艂a艂. Bo jak偶e偶 mo偶emy zobaczy膰 艣wi臋to艣膰 w ciele, nie b臋d膮c 艣wi臋tymi z mocy Chrystusa? – nie uznaj膮c, i nie b臋d膮c pewnymi i nie korzystaj膮cymi ze 艣wi臋to艣ci i bezgrzeszno艣ci. Z mocy Chrystusa, aby si臋 ona objawi艂a w naturze cielesnej, moc膮 doskona艂o艣ci, w艂a艣nie Jego samego, i nas kt贸rzy jeste艣my doskonali z Jego mocy, nie z w艂asnej mocy, ale z Jego mocy, kt贸ra dzia艂a w nas pot臋偶nie, i b臋dzie jeszcze dzia艂a艂a pot臋偶niej – a to czuj臋, 偶e z wielk膮 moc膮 nadchodzi, bardzo wielk膮. Rz 6:22: „Teraz za艣, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu si臋 na s艂u偶b臋 Bogu, jako owoc zbieracie u艣wi臋cenie. A ko艅cem tego – 偶ycie wieczne.”
艁k 1:71: „偶e nas wybawi od nieprzyjaci贸艂 i z r臋ki wszystkich, kt贸rzy nas nienawidz膮;”
Cz艂owiek na Ziemi jest pod wp艂ywem obcych si艂, obcych technologi, mo偶e nawet inno-wymiarowych, kt贸rzy s膮 paso偶ytami umys艂u ludzkiego, s膮 si艂ami, kt贸re wykorzystuj膮 emocjonaln膮 natur臋 cz艂owieka do panowania nad cz艂owiekiem. Czyli si臋gaj膮c do czasu upad艂ych anio艂贸w – syn贸w Bo偶ych, kt贸rzy byli ponad t膮 w艂adz膮, to si艂y ducha mocarstwa powietrza, to by艂y si艂y te w艂a艣nie czyhaj膮ce na duchow膮 moc, kt贸rej nie mog艂y w 偶aden spos贸b pokona膰. Si艂y ciemno艣ci by艂y wtedy ca艂kowicie jawne i ca艂kowicie bezbronne, ca艂kowicie bezsilne wzgl臋dem w艂adzy syn贸w Bo偶ych, Boga, a jednocze艣nie tajemnicy mocy pi臋knej c贸rki ziemskiej, kt贸ra jest materialn膮 duchow膮 natur膮 istoty ziemskiej, istoty ludzkiej, czyli materialnej istoty w wyra偶eniu pe艂nej duchowo艣ci, jak膮 B贸g przeznaczy艂 tak偶e materii. Materia ma swoj膮 duchowo艣膰, kt贸ra jest zdolna jednoczy膰 si臋 Bogiem. Duch mocarstwa powietrza natomiast nie. On zawiaduje t膮 ca艂膮 materi膮, tylko do czasu, kiedy ona odzyska pe艂ni臋 艣wiadomo艣ci, a偶 ona osi膮gnie stan rozumienia Boga, czyli zdolno艣膰 jednoczenia si臋 duchow膮 natur膮 z Bogiem Ojcem. Duch mocarstwa powietrza nie mo偶e zatrzyma膰 takiej natury ziemskiej duchowej, bo ona wzrasta ku Bogu, nie swoimi si艂ami, tylko jednocz膮c si臋 z moc膮 Bo偶膮, B贸g w niej dzia艂a, i jest ona – tak mo偶na powiedzie膰 – przej臋ta przez wy偶sz膮 natur臋. I moc Ducha Bo偶ego dzia艂a w tej naturze materialnej, powoduje, 偶e natura materialna nie podejmuje samodzielnie decyzji ju偶 w tym momencie, poniewa偶 b臋d膮c oddana mocy Bo偶ej, sta艂a si臋 cz臋艣ci膮 Boga, sta艂a si臋 strumieniem Bo偶ym, kt贸ry dotyka tej natury, ju偶 nie jest t膮 samodzieln膮 materi膮 zagubion膮, tylko sta艂a si臋 strumieniem Bo偶ej mocy, kt贸ra jest na Ziemi i wyra偶a ju偶 Bo偶膮 moc, zmieni艂a si臋 jej specyfika, natura, a i jednocze艣nie auspicje. I duch mocarstwa powietrza ju偶 nic nie mo偶e zrobi膰, poniewa偶 moc duchowa przej臋艂a w艂adz臋 nad t膮 materi膮, i ta materia nie szamoce si臋, tylko poznaje nadrz臋dn膮 moc Bo偶膮, zanurza si臋 w mocy Bo偶ej, i ta materia jest ju偶 natur膮 anielsk膮, na tej Ziemi, ona ju偶 post臋puje w spos贸b anielski, bo nie my艣li ju偶 w spos贸b ziemski, tylko my艣li w spos贸b duchowy. I wychodzi poza stan mg艂y, poza stan osaczenia, stan zaw艂aszczenia umys艂u, i ca艂ej natury, i dostrzega natur臋 ciemno艣ci jednym spojrzeniem. Ale siebie dostrzega, 偶e jest promieniem Boga i wys艂annikiem Boga i cz臋艣ci膮 Boga. 艁k 20:36: „Ju偶 bowiem umrze膰 nie mog膮, gdy偶 s膮 r贸wni anio艂om i s膮 dzie膰mi Bo偶ymi, b臋d膮c uczestnikami zmartwychwstania.”
艁k 1:74-75: „i偶 z mocy nieprzyjaci贸艂 wyrwani bez l臋ku s艂u偶y膰 Mu b臋dziemy w pobo偶no艣ci i sprawiedliwo艣ci przed Nim po wszystkie dni nasze.”
Cz艂owiek, i jego wola, i jego 艣wiadomo艣膰 uzale偶ni艂y si臋 od cia艂a, i cz艂owiek nie m贸g艂 podejmowa膰 decyzji duchowych, bo sta艂 si臋 cielesny, zacz膮艂 my艣le膰 jak cia艂o, a dla cia艂a wiele rzeczy jest niemo偶liwe. Gdy wchodzi w duchow膮 przestrze艅, duchowe poj臋cie, to jego rozumienie te偶 si臋 rozszerza, wiele rzeczy jest mo偶liwych, s膮 sprawy, kt贸re s膮 pojmowalne, kt贸re do艣wiadczamy i kt贸re si臋 otwieraj膮. Wi臋c cia艂o dzia艂a jak pewnego rodzaju specyficzny filtr, kt贸ry nie pozwala dociera膰 i wydobywa膰 si臋 艣wiadomo艣ci cz艂owieka z tej natury, tylko 艣wiadomo艣膰 ograniczona jest do struktury cia艂a, kt贸ra jest struktur膮 tr贸jwymiarow膮 i nie potrafi pojmowa膰 w spos贸b pozawymiarowy. Wi臋c jest usidlona 艣wiadomo艣膰 cz艂owieka i optuje w przestrzeni do艣wiadczanej przez cia艂o, czyli tzw niemo偶liwo艣ci. Ale nowy cz艂owiek, stacza bitw臋 z grzechem cia艂a przez utrzymywanie stanu 艣wi臋to艣ci, a ten stan 艣wi臋to艣ci jest stanem, kt贸ry nie pozwala cia艂u utrzymywa膰 stanu filtra, czyli osaczenia i przywi膮zania 艣wiadomo艣ci do natury ziemskiej i niemo偶liwo艣ci. Poniewa偶 Odkupienie utrzymuje nas w warto艣ciach Prawdy Bo偶ej, my艣lenia i pojmowania wszechobecnego i wszechpot臋偶nego, Boskiego pojmowania, i w tym ciele nast臋puje my艣lenie Boskie, gdzie to cia艂o zaczyna ust臋powa膰 ze swoimi ograniczeniami, i zaczyna ono porzuca膰 wszelk膮 struktur臋 si艂, kt贸re teraz dzia艂aj膮 na 艣wiecie, a s膮 to si艂y ciemno艣ci, s膮 to si艂y z艂a. Przez pe艂n膮 艣wiadomo艣膰 艣wi臋to艣ci tego, co nam Chrystus uczyni艂 i kim jeste艣my, utrzymujemy Bosk膮 tajemnic臋 w ciele, pomimo natury cielesnej, kt贸ra jest przeciwna w og贸le istnieniu tej natury prawdy w tym obszarze. Ale my nie ust臋pujemy, bo taka jest wola Bo偶a. I Jego pot臋ga emanuje pot臋偶nym 艣wiat艂em w miejscu, gdzie ciemno艣膰 jest, i ciemno艣膰 nie obejmuje tej 艣wiat艂o艣ci; 艣wiat艂o艣膰 si臋 rozszerza z ca艂膮 moc膮, a偶 zaczyna p艂omieniem emanowa膰 miejsce, do kt贸rego ma w艂a艣nie ogie艅 zst膮pi膰 – bo wy艣cie ogniami tymi, i czekam a偶 zap艂onie wewn臋trzny cz艂owiek, zap艂onie prawd膮, zap艂onie Mn膮, bo Ja ogniem tym, i wy ogniami tymi, bo macie w sobie Mnie. 2 Kor 3:16-18: „A kiedy kto艣 zwraca si臋 do Pana, zas艂ona opada. Pan za艣 jest Duchem, a gdzie jest Duch Pa艅ski – tam wolno艣膰. My wszyscy z ods艂oni臋t膮 twarz膮 wpatrujemy si臋 w jasno艣膰 Pa艅sk膮 jakby w zwierciadle; za spraw膮 Ducha Pa艅skiego, coraz bardziej ja艣niej膮c, upodabniamy si臋 do Jego obrazu.”

Link do nagrania wyk艂adu – 05.03.2024r.
Link do wideo na YouTube – 05.03.2024r.

Kochajcie Boga! B膮d藕cie umocnieni w Chrystusie Panu! B膮d藕cie 艣wiat艂em, mocno, z ca艂ej si艂y, bo ono b臋dzie niezmiernie potrzebne. Ono b臋dzie nied艂ugo jedyn膮 drog膮, b臋dzie to jedyne 艣wiat艂o, innego nie b臋dzie. Zostan膮 jedynie prawdziwe 艣wiat艂a, prawdziwa Obecno艣膰 Chrystusa, kt贸ra b臋dzie ja艣nia艂a blaskiem, kt贸rej ciemno艣膰 nie ogarnie. I to jest nied艂ugo, to jest czas bardzo kr贸tki. Musicie by膰 艣wiat艂em, bo to 艣wiat艂o b臋dzie jedyn膮 drog膮, i tylko ci, kt贸rzy b臋d膮 艣wiat艂em, b臋d膮 t膮 drog臋 mogli wskaza膰; to b臋d膮 jedyne 艣wiat艂a, kt贸rych ludzie b臋d膮 szukali, do kt贸rych b臋d膮 si臋 garn膮膰. A ci, kt贸rzy t膮 drog臋 jakoby znali, b臋d膮 si臋 b艂膮kali we mgle w艂asnej. Ludzie w 艣wiecie s膮 podzieleni – jedni s膮 wierz膮cymi, a inni s膮 niewierz膮cymi. Niewierz膮cymi s膮 dlatego, poniewa偶 g艂贸wnym ich elementem jest w艂adza, panowanie i 偶膮dza. A ci, kt贸rzy s膮 wierz膮cymi, zrezygnowali z tego, dla prawdziwego Boskiego panowania. Natur膮 prawdziwych Syn贸w Bo偶ych jest to, 偶e oni ze spokojem i ufno艣ci膮 wybieraj膮 Chrystusa, a On im daje prawdziw膮 w艂adz臋, prawdziw膮 moc, prawdziw膮 pot臋g臋, do kt贸rej zostali stworzeni; ta moc i pot臋ga jest naturaln膮 ich natur膮, od pocz膮tku im dan膮. Cz艂owiek przez moc Bo偶膮, staje si臋 nadrz臋dn膮 istot膮, bo B贸g daje pe艂ni臋 panowania. Jezus Chrystus powiedzia艂 bardzo wyra藕nie: kto ze Mn膮 nie zbiera, ten rozprasza, kto nie jest w 艣wiat艂o艣ci, jest w ciemno艣ci, kto ze Mn膮 nie idzie, jest przeciwko Mnie. Wi臋c ci wszyscy, kt贸rzy nie chc膮 wybra膰 chwa艂y Bo偶ej, s膮 w tym problemie. Cz艂owiek musi naprawd臋 wybiera膰 Chrystusa, On powiedzia艂 bardzo prosto: odkupi艂em wszystkich, i gdy zacznie si臋 wszystko rozpada膰, to b臋d膮 wiedzieli, gdzie Mnie szuka膰, tak nie wiedz膮, ale kiedy si臋 to stanie, zaraz b臋d膮 wiedzieli, gdzie Mnie szuka膰, bo zawsze wiedzieli. W sytuacji zagro偶enia okazuje si臋, 偶e wszyscy znaj膮 drog臋, 偶e cz艂owiek dok艂adnie zna owoce Ducha 艢wi臋tego, i chce by膰 za pan brat z Duchem 艢wi臋tym, zaraz wie. Praca wewn臋trzna nie jest inna, jak tylko prawdziwy wyb贸r Chrystusa: ufaj, uwierz. Pami臋tajmy, 偶e cia艂o nie potrafi tego, rozum te偶 nie, tylko my – dusza, kt贸ra ca艂kowicie do艣wiadcza czysto艣ci Boskiej, jest w stanie to uczyni膰. Poniewa偶 Chrystus uwolni艂 dusz臋 od knowa艅, od natury wywrotowej, od z艂a, ciemno艣ci, przemocy, agresji, i nienawi艣ci tego cia艂a. I gdy nasza 艣wiadomo艣膰 po艂膮czy si臋 z dusz膮, przez wiar臋, wszystko staje si臋 w jednej chwili jasne, i nie ma ju偶 pytania: jak, gdzie, w jaki spos贸b. Stajemy przed sytuacj膮, gdzie wype艂nia nas 艣wiat艂o艣膰, wszystko wiemy, wszystko rozumiemy, bo w duszy jest wszystko jasne, jeste艣my ni膮. Nasza 艣wiadomo艣膰 do艣wiadcza 艣wiat艂o艣ci duszy, w kt贸rej ja艣nieje Chrystus, wszystko jest jasne dla nas, dla ca艂ej naszej osobowo艣ci, i dla 艣wiadomo艣ci, kt贸ra przenika t膮 dusz臋; dusz臋 odczuwamy w pe艂ni, i ca艂膮 natur臋 duchow膮, i Chrystusa, i czerpiemy, to jest czerpanie w艂a艣nie z Jego natury. Mk 11:23: „Zaprawd臋, powiadam wam: Kto powie tej g贸rze: „Podnie艣 si臋 i rzu膰 si臋 w morze”, a nie w膮tpi w duszy, lecz wierzy, 偶e spe艂ni si臋 to, co m贸wi, tak mu si臋 stanie.”
J 16:12: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znie艣膰 nie mo偶ecie.”
Ludzie bardzo rzadko chc膮 pozna膰 natur臋 pod艣wiadom膮, a to jest ich natura wewn臋trzna. Ona chce panowa膰, mie膰 w艂adz臋 i mie膰 pot臋g臋. Ludzie dobrze si臋 czuj膮, kiedy ich natura pod艣wiadoma, w艂a艣nie optuje w tych przestrzeniach, czyli ma posiadanie, i jest w tych przestrzeniach osadzona. Ale tego w艂a艣nie zawsze chcia艂 diabe艂, zawsze chcia艂 szatan, takiego panowania, takiej w艂adzy, i takiej pot臋gi. Ludzie s膮 ska偶eni t膮 natur膮 w艂adzy, pot臋gi i mocy jako bezpiecze艅stwem, i kiedy maj膮 t膮 sytuacj臋, czuj膮 si臋 dobrze, czuj膮 si臋 spokojnie, maj膮 poczucie r贸wnowagi. Ale kiedy zostanie zagro偶one ich poczucie bezpiecze艅stwa, czyli strac膮 kontrol臋, strac膮 w艂adz臋, strac膮 moc – s膮 zachwiani. Tak jak uczniowie na 艂odzi: Panie, toniemy, sztorm, wichura, fale, Panie, Ty 艣pisz na dziobie 艂odzi i nic o tym nie wiesz? Budz膮 Chrystusa: Panie, zobacz co si臋 dzieje, toniemy! A Chrystus m贸wi tak: gdyby tak si臋 mia艂o sta膰, to by Ojciec Mi powiedzia艂, ale nic Mi nie powiedzia艂, wszystko jest w porz膮dku, nic si臋 nie dzieje. Ale z powodu tego, 偶e tak膮 trwog臋 macie wielk膮, i 偶e niepokoicie si臋 – podni贸s艂 r臋k臋 i zgromi艂 morze, zgromi艂 wiatr, i nagle nasta艂a pot臋偶na, wszechobecna cisza, wszystko usta艂o, woda jak lustro, 偶adnego wiatru. I co si臋 z uczniami sta艂o? Bardzo si臋 przerazili, bo 偶ywio艂 znali, ale tej mocy nie, z 偶ywio艂em nauczyli si臋 walczy膰, ale to co zobaczyli, przechodzi艂o ich wszelkie poj臋cie, bo to by艂o to czego nie znaj膮. Ale Chrystus chce im powiedzie膰: kiedy uwierzycie, nie tylko takie rzeczy czyni膰 b臋dziecie, ale i wi臋ksze, bo Ja do Ojca wr贸ci膰 musz臋. I gdy oni sobie to u艣wiadamiaj膮, 偶e oni te偶 b臋d膮 tak fale poskramia膰, i wichry powstrzymywa膰, i jeszcze wi臋ksze cuda czyni膰, to po prostu nie s膮 w stanie tego poj膮膰, bo my艣l膮 jak ludzie. Ale musz膮 my艣le膰 jak B贸g, cz艂owiek 艣wiat艂o艣ci, i wtedy zrozumiej膮, 偶e maj膮 w艂adz臋 nad 偶ywio艂ami, nad wszystkimi si艂ami tego 艣wiata, poniewa偶 w mocy Bo偶ej dzia艂aj膮. I u艣wiadamiaj膮 sobie, 偶e dop贸ki b臋d膮 cz艂owiekiem tym fizycznym, cielesnym, nie b臋d膮 Synami. A gdy b臋d膮 Synami, to te cia艂a tak偶e dost膮pi膮 pot臋gi, kt贸r膮 B贸g objawia Synom. Wi臋c tak bardzo musimy by膰 oddani Chrystusowi, tak bardzo, aby poczucie bezpiecze艅stwa nasze, by艂o tylko w samym Bogu, w samym Chrystusie, w samym Duchu 艢wi臋tym, i 偶eby ono ca艂kowicie sta艂o si臋 naszym fundamentem. Bo taki jest porz膮dek 偶ycia, 偶e pe艂na w艂adza jest u Boga, On j膮 daje, bo jeste艣 Jego dzieckiem. Hbr 10:21-22: „Maj膮c za艣 kap艂ana wielkiego, kt贸ry jest nad domem Bo偶ym, przyst膮pmy z sercem prawym, z wiar膮 pe艂n膮, oczyszczeni na duszy od wszelkiego z艂a 艣wiadomego i obmyci na ciele wod膮 czyst膮.”
艁k 14:26: „Je艣li kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawi艣ci swego ojca i matki, 偶ony i dzieci, braci i si贸str, nadto i siebie samego, nie mo偶e by膰 moim uczniem.”
Chrystus ju偶 wszystko usun膮艂, co cz艂owieka osacza艂o. Nikogo ju偶 nie ma, kto by cz艂owieka osacza艂, jest tylko umys艂, w kt贸rym istniej膮 wszystkie ograniczenia, spod kt贸rych ludzie si臋 nie mog膮 wydosta膰. Jednocze艣nie jest niezrozumia艂y op贸r w ludziach, co do wiary. Nie ma w og贸le 偶adnych podstaw ku temu, 偶eby ten op贸r tam istnia艂, bo wszystko jest tak prosto i tak jasno ujawnione. Jest tylko jeden aspekt, dlaczego ludzie s膮 w oporze – dlatego, poniewa偶 nie wierz膮 Bogu, 偶e B贸g uczyni艂 ich nadrz臋dnymi, pot臋偶nymi, wielkimi, i panuj膮cymi. Przecie偶 nie uczyni艂 ich nikim z艂ym, nikim niedobrym, i niczego ich nie pozbawi艂! Ale da艂 im. Dlaczego ludzie tak si臋 opieraj膮 przed t膮 w艂adz膮, przed tym panowaniem, przed posiadaniem, i przed wszechobecn膮 natur膮 mocy Boskiego Prawa? Co to takiego tam jest? Istnieje zapewne jaka艣 inna si艂a, kt贸ra jest nieznana, niewidziana, podprogowa, kt贸ra temu przeszkadza, a kt贸rej cz艂owiek jest niewolnikiem, i kt贸ra jednak wp艂ywa na niego, wywo艂uj膮c u niego ten stan. Ta natura w艂adzy i pot臋gi pod艣wiadomej, jest natur膮 osobnego istnienia, a jest ono tak bardzo g艂臋boko istniej膮ce, 偶e kompletnie nie艣wiadome dla natury logicznej. Natura logiczna tego nie rozumie, ona tego nie dostrzega, ona sobie po prostu funkcjonuje i 偶yje w tym 艣wiecie, nie maj膮c 艣wiadomo艣ci, 偶e tam istnieje inny 艣wiat, kt贸ry rz膮dzi si臋 ca艂kowicie innymi zasadami. Dlatego my post臋pujemy wedle wiary, a nie wedle widzenia; w Niebie wedle widzenia, ale w tym ciele wedle wiary, bo wszystko jest poza zas艂on膮, a my przez wiar臋 przenikamy zas艂on臋. Przestrze艅 ciemno艣ci jest coraz bardziej bezsilna, w pewnym stopniu agresywna, ale bezsilnie agresywna, do艣wiadcza swojej niemocy, i do艣wiadcza 偶e niczym jest, gdy cz艂owiek zacznie wybiera膰 Boga, Chrystusa, i Chrystus staje si臋 moc膮. Tamta przestrze艅 natury ciemno艣ci, kt贸ra wydawa艂o si臋, 偶e to jest w艂adza, pot臋ga i moc, zaczyna do艣wiadcza膰 tego, 偶e jest nikim i niczym, zaczyna do艣wiadcza膰, 偶e odesz艂o od niej to, co by艂o takie dobre; ju偶 tego nie ma, poniewa偶 znalaz艂o w艂a艣ciw膮 drog臋. Usuni臋cie ciemno艣ci i ca艂ego z艂a jest przez wybranie w艂a艣ciwego stanu. Z艂o chcia艂oby, aby z nim nieustannie walczy膰. Ale my nie mo偶emy walczy膰 ze z艂em, bo walka ze z艂em, to jest najgorszy pomys艂. My musimy wybra膰 Chrystusa, pozostawa膰 w Nim, a z艂o samo si臋 wyszamocze, a偶 przestanie istnie膰; bo ono potrzebuje cz艂owieka, decyzji cz艂owieka. Hbr 6:19: „Trzymajmy si臋 jej jako bezpiecznej i silnej kotwicy duszy, kt贸ra przenika poza zas艂on臋,”
Ps 2:6-7: „«Przecie偶 Ja ustanowi艂em sobie kr贸la na Syjonie, 艣wi臋tej g贸rze mojej».Og艂osz臋 postanowienie Pana: Powiedzia艂 do mnie: Ty艣 Synem moim, Ja Ciebie dzi艣 zrodzi艂em.”
Drogocenna Krew Jezusa Chrystusa jest w dalszym ci膮gu w mocy. Ona ca艂y czas dzia艂a, Ona ca艂y czas ma moc wybielania, moc uwalniania od grzechu, i dlatego – kto uwierzy, jest wolny od grzech贸w. A ci, kt贸rzy uwa偶aj膮, 偶e maj膮 grzechy, nie uznaj膮 mocy Krwi i mocy Cia艂a Chrystusowego. Chrystus musia艂by si臋 sta膰 wrogiem swojej Drogocennej Krwi, je艣li by kogo艣 pot臋pia艂, by si臋 sprzeciwi艂 swojej Drogocennej Krwi i S艂owu Boga, kt贸re cz艂owieka usprawiedliwi艂o; On tego nie robi, ka偶demu wybacza. On r贸wno wszystkich wydoby艂, wszystkich wyzwoli艂, wszystkich uwolni艂, i wszyscy s膮 czy艣ci. Tylko dlaczego tak ma艂o jest Syn贸w? Synowie przebud藕cie si臋, powsta艅cie! Powsta艅cie i ruszcie do boju, kt贸ry ju偶 musi nast膮pi膰, musi ju偶 zaistnie膰, musi ju偶 grzmie膰, bo Niebo wzywa. 艢wiat艂o艣膰 Chrystusa jest ju偶 w艂a艣ciwie w ka偶dym ja艣niej膮ca z pe艂n膮 moc膮, co wida膰, 偶e rozdziela si臋 na tym 艣wiecie dobro i z艂o, jest odsianie. To wida膰 bardzo wyra藕nie, B贸g otwiera g艂臋biny, i wida膰 wyra藕nie z艂o i dobro. Dlatego Synowie Bo偶y powsta艅cie, wsta艅cie i id藕cie, bo przyszed艂 ju偶 czas. Niebo wo艂a Syn贸w Bo偶ych, aby powstali, a wszyscy nimi s膮, kt贸rzy naprawd臋 uwierzyli, i kt贸rzy s膮 艣wiadomi tego, 偶e Kr贸lestwo Bo偶e rozszerza si臋 przez sprawiedliwo艣膰, pok贸j i rado艣膰 w Duchu 艢wi臋tym. Ga 3:26: „Wszyscy bowiem dzi臋ki tej wierze jeste艣cie synami Bo偶ymi – w Chrystusie Jezusie.”
Ps 2:12: „i Jego nogi ze dr偶eniem ca艂ujcie, bo zap艂onie gniewem i poginiecie w drodze, gdy偶 gniew Jego pr臋dko wybucha. Szcz臋艣liwi wszyscy, co w Nim szukaj膮 ucieczki.”
Jeste艣my w tajemnicy wewn臋trznego spotkania, w dziele Pa艅skim, gdzie B贸g posy艂a wszystkich Syn贸w Bo偶ych. Synowie Bo偶y to s膮 ci, kt贸rych Chrystus odkupi艂, a synami buntu to s膮 ci, kt贸rych odkupi艂, ale nie uwierzyli. Ludzie s膮 wi臋藕niami natury pod艣wiadomej, przez sw贸j stan tego kim s膮, co ich cieszy, jak czuj膮 si臋 bezpiecznie, co daje im poczucie bezpiecze艅stwa, 偶e mog膮 my艣le膰 ze spokojem o Bogu, dopiero wtedy, kiedy maj膮 wszystko, co im potrzeba ciele艣nie. Odwr贸cona zosta艂a ca艂kowicie hierarchia. Ludzie my艣l膮, 偶e Chrystus przyszed艂 wyzwoli膰 ich z grzechu cielesnego. Nic podobnego! To cz艂owiek jako Syn Bo偶y, musi wyzwoli膰 z grzechu cielesnego, natur臋 cielesn膮, kt贸ra objawia b贸stwo na spos贸b cia艂a, kt贸re teraz jest w okropnym stanie, a kt贸re si臋 fizycznie objawia, tam w naturze pod艣wiadomej, jako pragnienia. Pod艣wiadomo艣膰 jest bardzo 艂atwo okre艣lona – jest tym, czym jeste艣 zniewolony, co ci daje poczucie bezpiecze艅stwa, wszystkie warto艣ci, kt贸re daj膮 tobie to, 偶e czujesz si臋 bezpiecznie, to jest w艂a艣nie ta natura pod艣wiadoma, a 艂膮czysz si臋 z ni膮 tylko emocjami; to emocje, kt贸re daj膮 ci wra偶enie posiadania, istnienia, i bycia. Ale tobie jako dusza nic nie daj膮, bo tobie daje Chrystus. A tamto to jest duch cia艂a, kt贸rego uznajesz za swoje 偶ycie, i dlatego gdy on ginie, ty giniesz. Ale nic podobnego! Gdy on ginie, ty nie giniesz! Dopiero, gdy wybierasz Boga z ca艂ej si艂y, i masz 艣wiadomo艣膰, 偶e moc w s艂abo艣ci si臋 doskonali, to gdy wybierasz Boga, tamta cz臋艣膰 umiera samoistnie, i krzyczy: ratuj mnie, ratuj! Ale ty na to nie zwracasz uwagi, bo to jest kuszenie, a zaczynasz stawa膰 si臋 coraz bardziej umocniony w Chrystusie Panu, tamto umiera; i nie doznajesz 艣mierci. To, co zniszczalne, czyli cia艂o zniszczalne, przyodziewa si臋 w niezniszczalno艣膰 – to oznacza nasz膮 nieustann膮 walk臋 w miejscu przeciwnym prawdzie, gdzie trwamy z ca艂ej si艂y w prawdzie Bo偶ej, nie pozwalaj膮c si臋 z艂ama膰, a nie jeste艣my z艂amani, poniewa偶 Chrystus Pan jest nasz膮 moc膮 i ostoj膮. Zwyci臋stwo poch艂on臋艂o 艣mier膰! 2 Kor 5:1: „Wiemy bowiem, 偶e je艣li nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, b臋dziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie r臋k膮 uczyniony, lecz wiecznie trwa艂y w niebie.”
艁k 18:31: „Potem wzi膮艂 Dwunastu i powiedzia艂 do nich: Oto idziemy do Jerozolimy i spe艂ni si臋 wszystko, co napisali prorocy o Synu Cz艂owieczym.”
Ludzie w dzisiejszym 艣wiecie zapomnieli tak bardzo daleko, tak mocno, tak dalece zapomnieli, 偶e Chrystus odkupi艂 ich dusze, a nie cia艂a. Dlaczego oni tego nie pami臋taj膮? Dlaczego tego nie chc膮 wiedzie膰, nawet gdy jest to im powiedziane? Bo ta wiedza, ta 艣wiadomo艣膰 powoduje zniszczenie, rozerwanie w艂adzy diab艂a w naturze pod艣wiadomej, i jego imperium si臋 sypie, rozk艂ada. Przymiotem dzisiejszych chrze艣cijan jest jakoby s艂abo艣膰 i grzeszno艣膰, i 偶e cz艂owiek dlatego mo偶e grzeszy膰, bo jest s艂aby. Ludzie nie zdaj膮 sobie sprawy z tej sytuacji, 偶e natura pod艣wiadoma, maj膮ca potrzeb臋 panowania, w艂adzy i kontroli i bogactwa, to jest kontrola 艣mierci i grzechu. Szatan w艂a艣nie w taki spos贸b skazi艂 Ew臋 – posiadaniem, w艂adz膮 i mo偶liwo艣ci膮 radzenia sobie samej, skazi艂 j膮 艣mierci膮 i grzechem; grzechem, aby pojawi艂a si臋 艣mier膰. Gdy ludzie ca艂y czas szukaj膮 grzech贸w, trzymaj膮 nieustannie o艣cie艅, si艂臋 艣mierci; a o艣cieniem jest grzech. O艣cieniem za艣 艣mierci jest grzech, a si艂膮 grzechu Prawo. Dlatego dzisiaj nie chc膮 Boga 呕ywego i nie chc膮 pokona膰 grzechu, poniewa偶 przestaje istnie膰 艣mier膰, kt贸ra chce panowa膰. Dziwn膮 sytuacj膮 jest, 偶e ludzie chc膮 nieustannie posiada膰 艣mier膰 i o艣cie艅, kt贸ry ich zabija, i to jest ich maj膮tek, przez emocje trzymaj膮 si臋 z ca艂ej si艂y tej 艣mierci, aby nie przesta膰 偶y膰, bo 艣mier膰 ma pewnego rodzaju sw贸j stan to偶samo艣ci, kt贸r膮 im daje. Ale ta to偶samo艣膰 cz艂owieka, kt贸r膮 maj膮, jest to偶samo艣ci膮 艣mierci, a nie Chrystusa; ona nie ujawnia si臋 jako to偶samo艣膰 艣mierci, tylko jako to偶samo艣膰 bycia i kontrolowania – kontrolowania, posiadania i w艂adzy. Szatan chcia艂 te偶 skazi膰 Jezusa Chrystusa tym posiadaniem, bo Chrystus Pan go nie mia艂 – jest jak dziecko czyste i doskona艂e. Chrystus m贸wi: Panu Bogu jedynemu b臋dziesz s艂u偶y艂, Panu Bogu jedynemu pok艂on b臋dziesz oddawa艂. I szatan odst膮pi艂, poniewa偶 nic nie wysz艂o ze ska偶ania Jezusa Chrystusa panowaniem, w艂adz膮 i moc膮 aby tego poszukiwa艂. Jedyn膮 si艂膮 pokonuj膮c膮 t膮 natur臋 w艂adzy pod艣wiadomej, w艂adzy ducha, kt贸ry jest w g艂臋binach, ducha kt贸ry jest w tej naturze pod艣wiadomej i objawia si臋 jako samodzielne istnienie posiadania, jako posiadanie emocjonalne – jest uwierzy膰 Chrystusowi ca艂kowicie. A w tym momencie nasza 艣wiadomo艣膰 ju偶 nie jest po艂膮czona z emocjami, kt贸re daj膮 wra偶enie posiadania, tylko z Chrystusem, kt贸ry daje nam przebudzenie wewn臋trznego 偶ycia. Ef 5:14-16: „Dlatego si臋 m贸wi: Zbud藕 si臋, o 艣pi膮cy, i powsta艅 z martwych, a zaja艣nieje ci Chrystus. Baczcie wi臋c pilnie, jak post臋pujecie, nie jako niem膮drzy, ale jako m膮drzy. Wyzyskujcie chwil臋 sposobn膮, bo dni s膮 z艂e.”
艁k 18:34: „Oni jednak nic z tego nie zrozumieli. Rzecz ta by艂a zakryta przed nimi i nie pojmowali tego, o czym by艂a mowa.”
Kiedy wierzymy, 偶e jeste艣my 艣wi臋ci i bezgrzeszni, i tak post臋pujemy, okazuje si臋, 偶e B贸g nas wspiera w tym wszystkim, wspiera nas w 艣wi臋to艣ci, w bezgrzeszno艣ci, daje nam swoj膮 Obecno艣膰, i ta Obecno艣膰 jest widoczna dla wszystkich ludzi. Natura wewn臋trzna cz艂owieka, ona jest tak bliska, a jednocze艣nie tak bardzo utajniona i nieznana, a jest to cz艂owieka natura, tylko 偶e tak bardzo przed cz艂owiekiem ukryta, 偶e sam nie wie, 偶e tam jest jego problem, i nie ma poj臋cia, co to takiego jest. Natura ciemno艣ci, ona ca艂y czas by chcia艂a czerpa膰, ale dla niej, jest to nieosi膮galne, wi臋c w dalszym ci膮gu, b臋dzie stara艂a si臋 wszystko zrobi膰, aby k艂ama膰, oszukiwa膰 i mie膰. Ale ludzie zaczynaj膮 mie膰 艣wiadomo艣膰 coraz g艂臋bsz膮 jak wybra膰 Boga, dok膮d to zmierza, i jak to uczyni膰. Si臋gamy do samych podwalin ciemno艣ci, gdzie ludzie nie zdawali sobie sprawy, 偶e to w nich ca艂y czas istnieje, i nawet m贸wi膮, 偶e tego nie maj膮. To jest ten gorzki korze艅, o kt贸rym m贸wi 艣w. Pawe艂: gorzki korze艅, kt贸ry ro艣nie do g贸ry. To on jest t膮 podstaw膮, to jest drzewo ciemno艣ci, z艂a, nienawi艣ci, to jest w艂a艣nie ca艂a natura pod艣wiadoma, na kt贸rej budowane jest 偶ycie dzisiejszego cz艂owieka grzeszne i z艂e, to jest posiada膰, kontrolowa膰 i mie膰 w艂adz臋. Ale maj膮c coraz g艂臋bsz膮 natur臋 wewn臋trzn膮, rozbrajane s膮 te si艂y ciemno艣ci. I nawet rozum sta艂 si臋 niepotrzebny do tego dzie艂a, kt贸re Chrystus nam zleci艂, potrzebna jest tylko wiara, potrzebne jest oddanie si臋 Bogu, potrzebne jest umocnienie si臋 w Chrystusie Panu, Bogu Ojcu i Duchu 艢wi臋tym; a jest to naprawd臋 proste. J 6:68: „Odpowiedzia艂 Mu Szymon Piotr: «Panie, do kog贸偶 p贸jdziemy? Ty masz s艂owa 偶ycia wiecznego.”
艁k 18:39: „Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, 偶eby umilk艂. Lecz on jeszcze g艂o艣niej wo艂a艂: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj si臋 nade mn膮!»”
Rodz膮cy m臋偶czyzna to jest Synostwo Bo偶e, gdzie w g艂臋binach stoi cz艂owiek, Syn Bo偶y, dooko艂a hucz膮 armaty, p艂onie ogie艅 zemsty, nienawi艣ci, zewsz膮d s膮 roz偶arzone pociski diab艂a, a on uzbrojony – he艂m, tarcza, zbroja, puklerz, miecz, pas, buty(Ef 6.14-18) – uzbrojony w pot臋g臋 Bo偶膮, nienaruszony, mocny, silny bo na g艂owie ma he艂m Zbawienia, i ma tarcz臋 wiary, i miecz 呕ycia – S艂owo Bo偶e, i 偶adne si艂y go nie dosi臋gaj膮, a on tam stoi rodz膮cy 呕ycie. Tam 呕ycie si臋 rodzi, kt贸re 艣wiat chce zmia偶d偶y膰, a on je zradza, ono wewn膮trz w nim si臋 budzi, powstaje, wznosi si臋, i przyodziewa si臋 w doskona艂o艣膰. To jest ta tajemnica. Synowie Bo偶y zradzaj膮 pi臋kn膮 c贸rk臋 ziemsk膮, poniewa偶 staczaj膮 bitw臋 nie tylko o swoje 偶ycie, ale jak o swoje, poniewa偶 b臋d膮c w g艂臋binach, gdzie B贸g ich pos艂a艂, B贸g otworzy艂 tam wszystkie drogi, i g艂臋biny otwar艂y si臋. Jr 30:6-7: „Pytajcie si臋 i patrzcie: Czy m臋偶czyzna mo偶e rodzi膰? Dlaczego widz臋 wszystkich m臋偶czyzn z r臋kami na biodrach jak u rodz膮cej kobiety? Ka偶da twarz powlek艂a si臋 blado艣ci膮. Ach, jak wielki to dzie艅, nie ma on r贸wnego sobie! B臋dzie on czasem ucisku Jakuba, a jednak on zostanie ze艅 wybawiony!”
艁k 18:42-43: „Jezus mu odrzek艂: «Przejrzyj, twoja wiara ci臋 uzdrowi艂a». Natychmiast przejrza艂 i szed艂 za Nim, wielbi膮c Boga. Tak偶e ca艂y lud, kt贸ry to widzia艂, odda艂 chwa艂臋 Bogu.”
Tak naprawd臋, wszystko jest w Bogu, wszystko jest w prawdzie, wszystko jest w mi艂o艣ci, i w chwale Bo偶ej. A to s膮 si艂y przeciwdzia艂aj膮ce dok艂adnie tym si艂om, kt贸re chc膮 w艂adzy, mocy i pot臋gi, i nie chc膮 chwa艂y, mi艂o艣ci i prawdy Bo偶ej. To s膮 trzy mo偶ne olbrzymy: niewiedza, niepami臋膰 i niedba艂o艣膰. Chrystus m贸wi: Ja wam przypomn臋, naucz臋 i zadbam o was. Czyli pami臋膰 kim jeste艣my i dba艂o艣膰 o to kim jeste艣my, powoduje to 偶e B贸g o nas dba, aby艣my byli tymi, kt贸rych powo艂uje. Chwa艂a, prawda i mi艂o艣膰 jest dla cz艂owieka pewnym stanem, i nie wie dok艂adnie, o co tu w tym wszystkim chodzi. Ale znowu si艂y, kt贸re nad nim panuj膮, te偶 s膮 nieuchwytnymi si艂ami, ale dla niego s膮 wymierne, bo daj膮 mu poczucie to偶samo艣ci panowania, i to偶samo艣ci ego, 偶e on istnieje. Ale chwa艂a, mi艂o艣膰 i prawda, te偶 daje nam to偶samo艣膰 istnienia. Dlaczego te si艂y, kt贸re s膮 wewn膮trz, czyli w艂adza, moc i pot臋ga, ta ciemno艣ci, czyli niewiedza, niepami臋膰 i niedba艂o艣膰, dlaczego one zaj臋艂y tak wa偶ne miejsce w 偶yciu cz艂owieka? Dlaczego cz艂owiek za nimi poszed艂? Dlaczego to one sta艂y si臋 to偶samo艣ci膮 cz艂owieka? Dlaczego to one go okre艣laj膮, i buduj膮 jego podwalin臋, t膮 w艂a艣nie to偶samo艣膰 jakoby 偶ycia, z gorzkiego korzenia? Dlaczego nie jest to sprawiedliwo艣膰, pok贸j i rado艣膰 w Duchu 艢wi臋tym? Dlatego, 偶e dzisiejszy ko艣ci贸艂, ujawni艂 si臋 ju偶 jako antychryst, poniewa偶 dzia艂a przeciwko Chrystusowi, i nie jest zgodny ani z Ewangeli膮, ani z Listami, ani ze Starym Testamentem, i cz艂owiek jest ska偶ony w dalszym ci膮gu obecno艣ci膮 diab艂a, i to s膮 skutki grzechu pierworodnego, wynikaj膮ce z tego, 偶e cz艂owiek nie uwierzy艂 Bogu. Bo gdy wierzy Bogu, grzechu nie ma, i nie ma w nim tego panowania, dzia艂a w nim bezgrzeszno艣膰 i 艣wi臋to艣膰. Ludzie s膮 艣wi臋tymi i bezgrzesznymi; z powodu wiary takimi s膮. Prawdziwe chrze艣cija艅stwo jest oparte na Chrystusie, a nie na manipulacji S艂owem dla swojego po偶ytku. Ka偶de zdanie Chrystusa ma pe艂n膮 moc odmienienia i pe艂n膮 moc dzia艂ania, bo tam jest Duch Bo偶y, kt贸ry przemienia; nie zdanie przemienia, ale Duch Bo偶y, kt贸ry w nim jest. Ka偶de zdanie w Ewangelii ma pe艂n膮 tajemnic臋 呕ycia, i ma pe艂n膮 tajemnic臋 ca艂ej natury Boskiej, nawet gdyby istnia艂y osobno te zdania, one maj膮 moc w sobie Ducha Bo偶ego, kt贸ry przemienia. Mimo 偶e to zdanie, mo偶e czego艣 nie t艂umaczy, ale ma Ducha, kt贸ry przemienia i otwiera cz艂owieka na g艂臋bsze poznanie by uwierzy艂 Bogu, i jest zgodne z wszystkimi innymi Ewangeliami. J 14:26-27: „A Pocieszyciel, Duch 艢wi臋ty, kt贸rego Ojciec po艣le w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedzia艂em. Pok贸j zostawiam wam, pok贸j m贸j daj臋 wam. Nie tak jak daje 艣wiat, Ja wam daj臋. Niech si臋 nie trwo偶y serce wasze ani si臋 l臋ka!”

Link do nagrania wyk艂adu – 01.03.2024r.
Link do wideo na YouTube – 01.03.2024r.

Ka偶dy cz艂owiek musi coraz g艂臋biej swoj膮 jedno艣膰 z Bogiem realizowa膰 i dba膰 o ni膮, poniewa偶 najwa偶niejsz膮 rzecz膮 jest osobisty kontakt z Bogiem, osobista relacja. Kiedy kochamy Boga z ca艂ej si艂y, i wierzymy Jemu, 偶e jest On 偶ywy, prawdziwy, i z ca艂膮 si艂膮 si臋 Jemu oddajemy, wtedy pragnienie, kt贸re jest w cz艂owieku, odnajduje drog臋 do duszy, kt贸ra jest w tej relacji; przez wielk膮 mi艂o艣膰 do Boga, znajdujemy swoj膮 dusz臋, kt贸ra ju偶 jest w relacji z Bogiem. Nasze istnienie, to ziemskie, ludzkie, rozumowe, nic nie znaczy wzgl臋dem istnienia Boskiego, kt贸re w nas jest podstaw膮 naszego pe艂nego istnienia w Boskiej tajemnicy i Boskiej naturze. Mo偶na powiedzie膰, 偶e musimy przej艣膰 do takiego stanu, gdzie pozbawiamy si臋 w艂asnego istnienia na rzecz istnienia wszelkiego. A wszystko jest zwi膮zane z naszym wyborem, nikt nas tam nie zaprowadzi, je艣li nie dokonamy tego wyboru. Cz艂owiek 偶yj膮cy w prawdzie Bo偶ej w艂膮cza si臋 w natur臋 bardzo szeroko poj臋t膮 ca艂ej natury wszech艣wiata, bo jest zdolny, bo jest istot膮 Bosk膮, zosta艂 stworzony przez Boga, a B贸g jest wszystkim, wi臋c te偶 on jest wszystkim, i pojmuje ca艂膮 natur臋 wszech艣wiata, bo w nim ona istnieje. I on do艣wiadcza przemiany, do艣wiadcza ruchu wszech艣wiata, kt贸ry ulega tej przemianie, kt贸ra si臋 w tej chwili dzieje. Nadzieja na przemian臋 jest natur膮 cz艂owieka. Gdy cz艂owiek jest Bosk膮 istot膮 i wierzy ca艂kowicie Bogu, to w nim nast膮pi przemienienie z powodu jego pragnie艅, i znajdzie drog臋. I b臋dziemy rozumieli Boga, tak jak On do nas m贸wi, pozwolimy Jemu si臋 zabra膰 w to pojmowanie i rozumienie doskona艂o艣ci wszelkiej natury, staniemy si臋 istot膮, kt贸r膮 On w nas widzi, zaczniemy czu膰 Bosk膮 tajemnic臋 swojej istoty, bo nie przemawia do nas w rozumieniu jednego pokolenia naszego 偶ycia, czy cz艂owieka biologicznie pojmowanego jako jedno 偶ycie, ale jako do istoty wszechobecnej, kt贸ra nie umiera, kt贸ra jest wieczna. Ewangelia ukazuje ca艂膮 poteg臋 chwa艂y Bo偶ej, przemiany wszech艣wiata, gdzie w pigu艂ce zapisane s膮 losy wszech艣wiata, losy przemian. Ewangelie m贸wi膮 o tym kim jest B贸g: B贸g jest mi艂o艣ci膮, B贸g jest doskona艂y, B贸g nas kocha, B贸g jest dobry, B贸g nam wybacza, B贸g nosi nas na r臋kach, B贸g ma dla nas mieszkania, B贸g ma wszystko, B贸g chce 偶eby艣my powr贸cili. M贸wi Jezus Chrystus: powr贸膰cie do Niego, nie chodzi o to, 偶eby艣cie to znali, ale 偶eby艣cie do Niego powr贸cili, Ja wam m贸wi臋 jaki On jest dobry, jak On jest doskona艂y, aby艣cie to poczuli i powr贸cili do Niego. 3 J 1:4: „Nie znam wi臋kszej rado艣ci nad t臋, kiedy s艂ysz臋, 偶e dzieci moje post臋puj膮 zgodnie z prawd膮.”
Jr 17:10: „Ja, Pan, badam serce i do艣wiadczam nerki, bym m贸g艂 ka偶demu odda膰 stosownie do jego post臋powania, wed艂ug owoc贸w jego uczynk贸w.”
Cz艂owiek trwaj膮cy w modlitwie, nieustannie trwa w doskona艂ym oddaniu Bogu przez swoje serce, i w jego sercu jest nieustanny stan Boskiej tajemnicy, i on dba o t膮 Bosk膮 tajemnic臋, i nigdy niczego nie zrobi, co by t膮 tajemnic臋 niszczy艂o czy jej zagrozi艂o – zawsze ten stan jest doskona艂y. Prawdziwy stan serca jest jako艣ci膮 wszystkich wydarze艅. Stan w艂a艣ciwej modlitwy to jest nieustanny stan oddania duchowej natury, modlitwa – stan serca nie zmienia naszych wydarze艅, tylko jako艣膰 wydarze艅, a czasami powoduje, 偶e pewne wydarzenia nie nast臋puj膮, gdy nie s膮 zgodne z Prawem Bo偶ym. Synowie Bo偶y nieustannie trwaj膮 w g艂臋bokim oddaniu Bogu, i s膮 nieustaj膮c膮 modlitw膮, poniewa偶 Chrystus Pan w ich sercu nieustannie trwa, i ich stan jest stanem nieustannej modlitwy. Ten stan serca jest najwa偶niejszy. B贸g nas prowadzi drogami zwyci臋stwa swojego i naszego zwyci臋stwa, kt贸re nam darowa艂; obdarowa艂 nas zwyci臋stwem. Ale 艣cie偶ki Bo偶e nie s膮 ludzkimi drogami. 艢cie偶ki cz艂owieka s膮 inne, i 艣cie偶ki Boga s膮 inne, dlatego cz艂owiek dziwi si臋, co si臋 z nim dzieje, i dlaczego to si臋 dzieje, bo to jako艣 mu nie wsp贸艂gra. Ale nie wsp贸艂gra dlatego, bo my艣li po ludzku. Zmiana cz艂owieka nie podlega wedle ludzkiego rozumienia, ludzkiego chciejstwa, i ludzkiego pojmowania, ale nast臋puje wedle Boskiego dzia艂ania i Boskiej woli. Ludzie, kt贸rzy nie s膮 w stanie serca – modlitwy, tylko s膮 w stanie realizacji w艂asnych wizji, nie wiedz膮 nawet, 偶e zgubili ju偶 serce, nie wiedz膮 o tym, bo ulegaj膮 wizj膮, maj膮 wizje, jakoby wszystko jest w porz膮dku, nie maj膮 偶adnego problemu, a trac膮 ju偶 serce. B贸g powiedzia艂 do Noego: nie zniszcz臋 wi臋cej ludzko艣ci, poniewa偶 od dziecka ju偶 ucz膮 si臋 z艂ego, wi臋c nie zniszcz臋, poniewa偶 ich doros艂e 偶ycie, wynikiem tego jest, i偶 gdy byli mali i tak byli uczeni i tak robili; wi臋c b臋d臋 ich wychowywa艂, aby ukszta艂towali si臋 w dobrym 偶yciu, a nie b臋d臋 ich niszczy艂, musz臋 si臋 nad nimi pochyli膰, i uczy膰 ich Boskiego post臋powania. Rdz 49:25: „od Boga ojc贸w twoich, kt贸ry ci臋 b臋dzie wspomaga艂, od Wszechmocnego, kt贸ry ci b臋dzie b艂ogos艂awi艂 – b艂ogos艂awie艅stwa z niebios wysokich, b艂ogos艂awie艅stwa otch艂ani le偶膮cej najni偶ej, b艂ogos艂awie艅stwa piersi i 艂ona.”
Mt 16:27: „Albowiem Syn Cz艂owieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z anio艂ami swoimi, i wtedy odda ka偶demu wed艂ug jego post臋powania.”
Kiedy rozumiemy S艂owa Boga, kt贸re s膮 do nas skierowane, rozumiemy, 偶e On nas zawsze widzi jako istoty wszechobecne, wszechistniej膮ce, istoty stworzone przez Niego na Jego wz贸r i podobie艅stwo, kt贸re nie maj膮 ko艅ca swojego istnienia, ale maj膮 sw贸j pocz膮tek i koniec w Ojcu. M贸wi do nas jakoby S艂owami zagadkowymi, ale one s膮 proste, kiedy rozumiemy te S艂owa w taki spos贸b jak B贸g do nas przemawia, 偶e jeste艣my istotami niefizycznymi, i wtedy zaczynamy rozumie膰 swoj膮 poteg臋, bo pozwalamy si臋 przemienia膰. Wszyscy bowiem musimy stan膮膰 przed trybuna艂em Chrystusa, aby ka偶dy otrzyma艂 zap艂at臋 za uczynki dokonane w ciele, z艂e lub dobre – to jest proces ukazany w jednym wersecie, ale si臋gaj膮cy setek tysi臋cy lat, jest to proces ogromnie wielki. Chrystus nam ukazuje, 偶e jeste艣my tak bardzo g艂臋boko cz艂owiekiem wszechobecnym, i do nas nie przemawia w rozumieniu jednego 偶ycia, tylko ca艂ego eonu istnienia. Chrystus nie przemawia do nas jako do jednego cz艂owieka, do pojedynczego cz艂owieka, do cz艂owieka, kt贸ry 偶yje jedno pokolenie, jedno 偶ycie, tylko do cz艂owieka duchowego, kt贸ry prze偶ywa wszystkie eony, m贸wi do cz艂owieka duchowego, kt贸rego 偶ycie nie ma granic, m贸wi do nas w艂a艣nie w taki spos贸b. Ka偶dy do tego jest stworzony, 偶eby w sobie mia艂 Bosk膮 natur臋, poniewa偶 B贸g stworzy艂 cz艂owieka na w艂asny wz贸r i podobie艅stwo, i do tego cz艂owiek zd膮偶a, by by膰 t膮 doskona艂o艣ci膮. Bo istnieje 艣wiat, kt贸ry jest 艣wiatem anielskim, 艣wiatem samego Boskiego obcowania i emanowania, a my jeste艣my tak naprawd臋 istot膮 艣wiat艂a, istot膮 艣wiat艂o艣ci, Synem Bo偶ym, duchow膮 istot膮, kt贸ra naprawd臋 my艣li, czuje, pojmuje w naturze 艣wiat艂a. Sta艅cie si臋 jak dzieci, a wejdziecie do Kr贸lestwa Niebieskiego. Mdr 2:23: „Bo dla nie艣miertelno艣ci B贸g stworzy艂 cz艂owieka – uczyni艂 go obrazem swej w艂asnej wieczno艣ci.”
Mt 16:28: „Zaprawd臋, powiadam wam: Niekt贸rzy z tych, co tu stoj膮, nie zaznaj膮 艣mierci, a偶 ujrz膮 Syna Cz艂owieczego, przychodz膮cego w kr贸lestwie swoim.”
Tak jak Jezus Chrystus jest jednocze艣nie Bogiem i cz艂owiekiem, tak samo my, kt贸rzy jeste艣my Synami Bo偶ymi, stajemy si臋 tak偶e natur膮 cz艂owieka, ale nie takiego, kt贸rego ludzie znaj膮, jako cz艂owieka wynikaj膮cego z grzechu, ale cz艂owieka o kt贸rym jest powiedziane, 偶e Jezus Chrystus zmartwychwsta艂, i jeszcze 40 dni chodzi艂 po Ziemi w Ciele 艣wi臋tym, w艂a艣nie tej naturze czystej natury cz艂owiecze艅stwa. Gdy uwierzymy Bogu, zaczynamy sobie u艣wiadamia膰, 偶e nie jeste艣my istotami biologicznymi, naprawd臋 nie! To 偶e 偶yjemy w cia艂ach, nie oznacza od razu, 偶e jeste艣my cielesnymi. Ale my nie mo偶emy odnale藕膰 swoich korzeni Boskich w spos贸b rozumowy i ludzki; mo偶e to doprowadzi膰 nas do wyboru Chrystusa, ale to On to czyni. Czyli nie mo偶emy omin膮膰 Chrystusa, omin膮膰 Boga, omin膮膰 Ducha 艢wi臋tego, i doj艣膰 do rozumienia kim jeste艣my. Przez rozum, rozumiemy dok膮d chcemy zmierza膰, ale wiara porzuca rozum i wybiera Chrystusa. Ten wyb贸r jest indywidualnym wyborem Boga, indywidualnym wyborem naszego wewn臋trznego stanu stawania si臋 now膮 istot膮. W ka偶dej sytuacji, kt贸ra jest nawet nam wroga, jest tak naprawd臋 warto艣膰 niezmiernie g艂臋boka, ale tylko wtedy t膮 warto艣膰 dostrzegamy, kiedy jeste艣my 艣wiadomi bezwzgl臋dnej doskona艂o艣ci Boga. Tego brakuje w ca艂ym dzisiejszym 艣wiecie. B贸g stworzy艂 ca艂kowicie nowego cz艂owieka, w Chrystusie Jezusie – i poganie s膮 ju偶 wsp贸艂dziedzicami i wsp贸艂cz艂onkami Cia艂a. Wi臋c tutaj jest to sytuacja, 偶e wcielaj膮 si臋 w nowe Cia艂o, w nowego cz艂owieka 艣wi臋tego, kt贸ry jest tylko Bosk膮 istot膮. I cz艂owiek staje si臋 istot膮 duchowo cielesn膮, ale cielesno艣膰 jest pierwszej natury Boskiej, 艣wi臋tej – b贸stwa na spos贸b cia艂a. Jest w dalszym ci膮gu cielesn膮 istot膮, ale cielesn膮 nie w spos贸b ludzki, tylko w spos贸b Boski, jest to Boska natura cielesno艣ci – i to jest przeznaczenie ka偶dego cz艂owieka. Dlatego tak cz艂owiek ogromnie pragnie nie艣miertelno艣ci i wiecznego 偶ycia. Flp 3:21: „kt贸ry przekszta艂ci nasze cia艂o poni偶one, na podobne do swego chwalebnego cia艂a, t膮 pot臋g膮, jak膮 mo偶e On tak偶e wszystko, co jest, sobie podporz膮dkowa膰.”
Mt 13:15: „Bo stwardnia艂o serce tego ludu, ich uszy st臋pia艂y i oczy swe zamkn臋li, 偶eby oczami nie widzieli ani uszami nie s艂yszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawr贸cili si臋, abym ich uzdrowi艂.”
Jedynie uruchomienie u siebie dzieci臋cej natury bezwzgl臋dnej ufno艣ci, jest w stanie przekroczy膰 rozum, kt贸ry wie, ale sam siebie wyzwoli膰 nie mo偶e. On jedynie mo偶e doprowadzi膰 nas do tego stanu, do tego miejsca, gdzie mo偶emy wybra膰 Boga. A gdy wybieramy Boga, to wtedy ju偶 B贸g w nas dzia艂a, przez wiar臋 B贸g w nas my艣li, kocha, i pragnie. Ludzie na zasadzie wiedzy umys艂owej i rozumowej wiedzy, buduj膮 w艂asne domy, podobne do jakoby domu Bo偶ego, ale nigdy nie b臋dzie to dom Bo偶y, bo nie zosta艂 zbudowany przez Boga. Tylko wtedy, kiedy przez wiar臋, i s艂abo艣膰, nico艣膰, bezsilno艣膰, staj膮 si臋 ca艂kowicie ufni, oddani, i ulegli Bogu, dopiero wtedy rozpoczyna si臋 ich nowa przestrze艅 istnienia – zaczynaj膮 偶y膰 w Boskiej naturze i tajemnicy. Wszystko si臋 opiera o sytuacj臋 Odkupienia. Na ka偶dym etapie naszej drogi wewn臋trznej, zawsze musi by膰 艣wiadomo艣膰 Chrystusa, kt贸ry nas odkupi艂 i zmartwychwsta艂, i 偶e u艣mierci艂 nasz膮 grzeszn膮 natur臋, i 偶e da艂 nam swoje 偶ycie, a my jeste艣my nowym cz艂owiekiem. To musi by膰 fundament naszego post臋powania. Nie trzeba tego wszystkiego wiedzie膰, ale trzeba z prostoty uwierzy膰 Bogu, nie ograniczaj膮c Boga w sobie; wtedy stajemy si臋 Kr贸lestwem dla Niego, a On w nas rz膮dzi, On w nas dzia艂a. B贸g chce uwolni膰 cz艂owieka od z艂a, od zdrady, od ciemno艣ci. Dlatego oddaj膮c si臋 Chrystusowi Panu, nast臋puje sytuacja porzucenia wszystkich zw膮tpie艅 i niepokoj贸w: a jak ja to zrobi臋, a jak ja tam p贸jd臋, a jak ja to wymy艣l臋, a jak ja to po艂膮cz臋 w mym umy艣le? Po prostu trzeba z ca艂膮 si艂膮 uzna膰 Chrystusa Pana jak dziecko, Jego bezwzgl臋dny stan istnienia w nas, z pomini臋ciem rozumu, bezpo艣rednio do natury wewn臋trznej. Doros艂y cz艂owiek chcia艂by by膰 dzieckiem, aby korzysta膰 z natury dzieci臋ctwa. Ale wystarczy, 偶e b臋dzie korzysta艂 z niej jako doros艂y, w spos贸b najprostszy, a otworzy si臋 w nim natura dzieci臋ctwa Bo偶ego, poniewa偶 to s膮 innego rodzaju poj臋cia i innego rodzaju szczeble. W aspekcie Bo偶ym jest to odwrotna sytuacja – najpierw korzystamy, z tego czego nie mamy, aby to otrzyma膰, dlatego 偶e z tego korzystamy. To jest wywr贸cenie logiki cz艂owieka, ale to jest natura duchowa, a ona trzyma si臋 innych zasad. Gdy chcemy rozumie膰 to dzieci臋ctwo, to nie mo偶emy go znale藕膰, ale gdy czerpiemy, ju偶 je mamy. B贸g m贸wi: czerp, a znajdziesz to od razu. Dzieci臋ctwo mo偶na objawi膰 s艂owami 艣w. Paw艂a i 艣w. Augustyna z Hippony: kochaj i r贸b co chcesz; zanurz si臋 w Bogu, ciesz si臋, a On b臋dzie ciebie prowadzi艂 i przenika艂. 1 J 5:14-15: „Ufno艣膰, kt贸r膮 w Nim pok艂adamy, polega na przekonaniu, 偶e wys艂uchuje On wszystkich naszych pr贸艣b zgodnych z Jego wol膮. A je艣li wiemy, 偶e wys艂uchuje wszystkich naszych pr贸艣b, pewni jeste艣my r贸wnie偶 posiadania tego, o co艣my Go prosili.”
Jr 17:5: „To m贸wi Pan: Przekl臋ty m膮偶, kt贸ry pok艂ada nadziej臋 w cz艂owieku i kt贸ry w ciele upatruje sw膮 si艂臋, a od Pana odwraca swe serce.”
B贸g m贸wi: nie b臋dziesz mia艂 bog贸w cudzych przede Mn膮. W tym przykazaniu ukryte jest, 偶e ka偶dy cz艂owiek ma w sobie nakaz wewn臋trzny poszukiwania nadrz臋dnej mocy, kt贸ra b臋dzie nad nim panowa艂a, i do kt贸rej b臋dzie zd膮偶a艂, i kt贸ra b臋dzie go kszta艂towa艂a. I to jest nakaz istniej膮cy z ca艂ej mocy, bo jest to pierwsze przykazanie. Nakazane jest, 偶eby by艂 to osobisty kontakt z Bogiem; ka偶dy cz艂owiek ma ten nakaz i zdolno艣膰. Te przykazania m贸wi膮 o prawdzie cz艂owieka, i o naturze Boskiej jego istoty, 偶e jego istota jest Boska, i o powrocie do chwa艂y Bo偶ej, i 偶e ka偶dy cz艂owiek ma w sobie potrzeb臋 jednoczenia si臋 z nadrz臋dn膮 moc膮, poniewa偶 utraci艂 j膮, i jej poszukuje. A znajduj膮 si臋 ci, kt贸rzy w艂a艣nie znale藕li t膮 nisz臋, i zaczynaj膮 w to miejsce wchodzi膰, podawa膰 si臋 za bog贸w, podawa膰 si臋 za tych, kt贸rzy znaj膮 drog臋. Ale kompletnie nie! Nie znaj膮 drogi. Ludzka 艣wiadomo艣膰 musi si臋 wyrwa膰 spod tego wp艂ywu, ale boi si臋 wyrwa膰, poniewa偶 boi si臋 utraty 偶ycia wiecznego, o kt贸rym nie ma poj臋cia, i nie wie jak ono przebiega. A dzisiejsi w艂a艣nie panuj膮cy duchowo si艂ami demonicznymi, oni daj膮 wra偶enie jakby o tym wiedzieli, ale nie wiedz膮. Bo co m贸wi ko艣ci贸艂? – wyobra藕cie sobie Boga, On was uzdrowi, wyobra藕cie sobie Chrystusa, On was uzdrowi, wyobra藕cie sobie Ducha 艢wi臋tego. Ale te wyobra偶enia to s膮 majaki! B贸g jest 呕ywy i Prawdziwy, wi臋c dlaczego ko艣ci贸艂 m贸wi: wyobra藕cie sobie Boga? – bo w og贸le w Niego nie wierzy, opiera si臋 na wyobra藕ni, bo jest to bezpieczne dla tamtej nacji i narracji, kt贸ra utrzymuje ludzi w niewiedzy, i to jest dla nich takie dobre, bo ci ludzie uznali ich za bog贸w. Pwt 32:31-33: „Bo ska艂a ich nie jest jak nasza Ska艂a, 艣wiadkami tego nasi wrogowie. Bo winny ich szczep ze szczepu Sodomy lub z p贸l uprawnych Gomory; ich grona to grona truj膮ce, co gorzkie maj膮 jagody; ich wino jest jadem smok贸w, gwa艂town膮 trucizn膮 偶mijow膮.”
Jr 17:6: „Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szcz臋艣cie: wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemi臋 s艂on膮 i bezludn膮.”
Natura fizyczna potrzebuje opieki i potrzebuje nadzoru, a wykorzystywana jest po to, aby ludzi osaczy膰 i nie pozwoli膰 im poszukiwa膰 Boga. Ludzie zrzucaj膮 z siebie potrzeb臋 poszukiwania Boga, bo robi to ju偶 kto艣 inny, kto艣 inny obieca艂, 偶e tego Boga mu da, a on nic nie musi robi膰, tylko sobie wypoczywa膰. A jak nabroi, to p贸jdzie tam, grzechy wyrzuci, i troch臋 popokutuje. To oczywi艣cie nie przynosi 偶adnego zysku, ale jest dzia艂aj膮ce, poniewa偶 widzimy, 偶e wszyscy w艂a艣ciwie chrze艣cijanie, s膮 uzale偶nieni od tego procesu, a w艂a艣ciwie procederu, i nie pokonuj膮 grzech贸w w naturze wewn臋trznej. Ludzie nie wiedz膮, gdzie jest ich natura pod艣wiadoma, natura pi臋knej c贸rki ziemskiej, ale dr臋czy ich jej nieporz膮dek, dr臋czy ich jej problem, poniewa偶 jej problem nie jest przez nich usuwany, a ona jest cz臋艣ci膮 ca艂ej osobowo艣ci cz艂owieka. B贸g ukazuje w cz艂owieku sytuacj臋 utrapienia, cierpienia, rozdarcia, poniewa偶 natura pod艣wiadoma, czyli pi臋kna c贸rka ziemska, b贸stwo na spos贸b cia艂a, jest w op艂akanym stanie, a to jest natura ukazuj膮ca ich zaniedbanie wewn臋trzne duchowe. Ta natura odzwierciedla ich duchow膮 postaw臋, ich duchow膮 prac臋. Nazywa si臋 natur膮 pod艣wiadom膮, dlatego 偶e wszystko uczyniono, aby nie by艂o to 艣wiadome, a to musi by膰 艣wiadoma natura cz艂owieka. Cz艂owiek sam doprowadzi艂 do wyparcia swojej cz臋艣ci duchowej, kt贸ra sta艂a si臋 pod艣wiadom膮. Ale w naturalny spos贸b, kiedy by艂oby 偶ycie duchowe dla niego istotne, wa偶ne, i wyra偶aj膮ce swoj膮 postaw臋 doskona艂膮, to nie by艂aby to natura pod艣wiadoma, tylko by by艂a natura 艣wiadoma. Cz艂owiek wewn臋trzny jest istot膮 czuj膮c膮. Chrystus Pan przez odkupienie ca艂ego 艣wiata, daje nam Ducha swojego, i ka偶dy cz艂owiek rodzi si臋 w 艣wiat艂o艣ci. Ale stworzy艂 sobie ca艂膮 infrastruktur臋 w艂asnego oszukiwania siebie, i zacz膮艂 siebie oszukiwa膰 niezmiernie szeroko, a establishment daje mu narz臋dzia, aby m贸g艂 ok艂amywa膰 si臋 w spos贸b jeszcze bardziej wyrachowany, i bardziej przebieg艂y. 呕yjemy w 艣wiecie, gdzie prawda jest nieistotna. I u艣wiadamiamy sobie, 偶e jeste艣my w tym wszystkim bezsilni. Ale kiedy jeste艣my bezsilni, to wtedy nie mamy ju偶 nic do stracenia, chwytamy si臋 Boga, a On dzia艂a i nas wyzwala. Cz艂owiek tak naprawd臋 musi sta膰 si臋 bezsilny, i uzna膰 Boga, 偶e jest wszechmocny, i 偶e to B贸g jest nadrz臋dn膮 si艂膮, bo kiedy docieramy do sytuacji bezsilno艣ci, to wtedy jeste艣my s艂abi, ale: moc w s艂abo艣ci si臋 doskonali. 2 Kor 12:9: „lecz [Pan] mi powiedzia艂: «Wystarczy ci mojej 艂aski. Moc bowiem w s艂abo艣ci si臋 doskonali». Najch臋tniej wi臋c b臋d臋 si臋 chlubi艂 z moich s艂abo艣ci, aby zamieszka艂a we mnie moc Chrystusa.”
Jr 17:7: „B艂ogos艂awiony m膮偶, kt贸ry pok艂ada ufno艣膰 w Panu, i Pan jest jego nadziej膮.”
Dochodzimy do sytuacji przebudzenia pi臋knej c贸rki ziemskiej. B贸g otwiera natur臋 pod艣wiadom膮, kt贸ra jest gotowa do narodzin, do powstania. Ale nie ma nikogo, kto by by艂 silny, aby to uczyni膰, poniewa偶 wszyscy popadli w sen swojego rozumu, w iluzj臋, z艂udzenie, w majaki swojego istnienia, i nie widz膮 偶ycia swojego, s膮 w wyobra藕ni, i nie mog膮 dotrze膰 do tej natury. A ta natura, to obudzenie wewn臋trzne, do艣wiadcza ka偶dego cz艂owieka. Natura nasza wewn臋trzna, ona si臋 ca艂kowicie w tej chwili obna偶a, i ona musi by膰 obna偶ona, bo taka jest natura tej przemiany wewn臋trznej. Ludzie b艂膮dz膮 w taki spos贸b, 偶e chc膮 stosowa膰 procedury, czy pewnego rodzaju wymy艣lone swoje historie, my艣l膮c 偶e one prowadz膮 ich do Boga. Ale nie! My musimy do艣wiadcza膰 obecno艣ci Boga w naszym 偶yciu, stanu jedno艣ci z Bogiem do艣wiadcza膰, by膰 zanurzonymi, ogl膮da膰 sw贸j stan wewn臋trznej przemiany, cieszy膰 si臋 z obecno艣ci w Bogu, cieszy膰 si臋 z rozszerzaj膮cej si臋 natury Boskiej Kr贸lestwa Niebieskiego w nas. Chrystus nie m贸wi ju偶 do nas jak do cz艂owieka biologicznego, ograniczonego, cz艂owieka kt贸ry nie pojmuje, ale m贸wi do nas w tym kim jeste艣my. Je艣li poczuli艣cie Jego ogromn膮 opiek臋, Jego mi艂o艣膰, Jego dotkni臋cie, Jego spojrzenie, Jego przytulenie i obron臋, to poczuli艣cie te偶, 偶e w Nim jeste艣cie bezpieczni. I coraz bardziej przenosicie si臋 do duchowej natury, i nie chcecie tego zrozumie膰 ciele艣nie, nie chcecie, aby to cia艂o wasze umia艂o, tylko przechodzicie od razu do duchowego poznawania, do duchowego do艣wiadczania, do duchowego konsumowania Boga, bycia z Nim zjednoczonymi. I wchodzicie w t膮 jedno艣膰 duchow膮, nie stosuj膮c procedur, kt贸re jakoby by艂y do tego potrzebne, bo tam 偶adne procedury nie s膮 potrzebne. Kiedy my zaczynamy by膰 w jedno艣ci z Bogiem, w naturalny spos贸b to, czerpiemy z wy偶szej natury, i ni偶sza natura zaczyna si臋 kszta艂towa膰. To jest natura wiary, gdzie cz艂owiek wierz膮cy otrzymuje od Boga tajemnic臋, kt贸ra prowadzi go 艣cie偶kami, kt贸rych nie zna. Wi臋c nie zastanawiajcie si臋, jak to zrobi膰, tylko kochajcie Boga w spos贸b najbardziej radosny, prawdziwy, oddajcie si臋 Bogu w spos贸b spokojny, i wykonujcie wszystkie czynno艣ci, kt贸re s膮 ziemskimi czynno艣ciami, ufaj膮c Bogu, a On wszystko dobrze uczyni. Ps 37:3-6: „Miej ufno艣膰 w Panu i post臋puj dobrze, mieszkaj w ziemi i zachowaj wierno艣膰. Raduj si臋 w Panu, a On spe艂ni pragnienia twego serca. Powierz Panu swoj膮 drog臋 i zaufaj Mu: On sam b臋dzie dzia艂a艂 i sprawi, 偶e twoja sprawiedliwo艣膰 zab艂y艣nie jak 艣wiat艂o, a s艂uszno艣膰 twoja – jak po艂udnie.”
Jr 17:8: „Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wod膮, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia si臋, skoro przyjdzie upa艂, bo utrzyma zielone li艣cie; tak偶e w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawa膰 owoc贸w.”
Okazuje si臋, 偶e cz艂owiek jest istot膮, kt贸ra ma zdolno艣膰 poznawania Boga, i jest ostatecznie istot膮, kt贸ra jeszcze o tym nie wie, ale ma w sobie ten potencja艂 i nakaz.Dlatego oczekiwanie jest na przebudzenie cz艂owieka, aby reszta wszech艣wiata pozna艂a drog臋 t膮, kt贸ra jest dla ka偶dego stworzona. Duchowa natura dzisiejszego cz艂owieka jest natur膮 coraz bardziej zbli偶aj膮c膮 si臋 do otwarcia pe艂nego – istnienia w pe艂ni; w艂a艣ciwie jest ju偶 otwarta, co za艣wiadcza o otwarciu 艂ona duszy, aby mog艂a porodzi膰. Natura wewn臋trzna nazywana jest dzieckiem, bo ma tak膮 natur臋 pojmowania, tak膮 natur臋 rozumienia, tak膮 natur臋 trwania, i tak膮 natur臋 oddania, a jest to natura prosta, prostolinijna, ona wszystkiemu ufa i wszystkiemu wierzy. Dlatego jest jak dziecko, gotowa do porodzenia, gdy s膮 ci, kt贸rzy j膮 dochowuj膮, czyli maj膮 si艂臋 j膮 porodzi膰, bo B贸g przygotowa艂 ten czas. Zanurzaj膮c si臋 w tajemnicy prawdziwej jedno艣ci z Chrystusem, jeste艣my w ma艂偶e艅stwie niepokalanym, a On przejawia nam ten proces tajemnicy, gdzie przenika nas ca艂a natura, a偶 do zjednoczenia, w ca艂ej g艂臋binie duchowej Chrystusa z cz艂owiekiem; w naturze a偶 najg艂臋bszej. I jest to ten czas, jest to ten stan, kt贸ry si臋 w tej chwili dzieje. Jr 30:6-7: „Pytajcie si臋 i patrzcie: Czy m臋偶czyzna mo偶e rodzi膰? Dlaczego widz臋 wszystkich m臋偶czyzn z r臋kami na biodrach jak u rodz膮cej kobiety? Ka偶da twarz powlek艂a si臋 blado艣ci膮. Ach, jak wielki to dzie艅, nie ma on r贸wnego sobie! B臋dzie on czasem ucisku Jakuba, a jednak on zostanie ze艅 wybawiony!”

Link do nagrania wyk艂adu – 24.02.2024r.
Link do wideo na YouTube – 24.02.2024r.