UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

Powitanie

Zajmuję się rozwojem wewnętrznym, poszukiwaniem, poddawaniem się nieustannej przemianie przez Ducha Świętego, który w różny sposób mnie dotykał i przemieniał i czyni to w dalszym ciągu.
Pamiętam swoje okresy sprzed 30-tu, 35 lat, że byłem niekiedy w wielomiesięcznej ciemności. Ale nie przeszkadzało mi to; był to po prostu lekki ucisk, mimo że wszędzie wszystko było jałowe, czyli można było powiedzieć, że jakoby był zamknięty dostęp do wszelkiej wiedzy. Ale była Wiara, i czułem się dobrze, bo byłem z Chrystusem nieustannie, On tam był ze mną. Już w owym czasie wiedziałem bardzo jasno, że kiedy jestem z Nim, to nie mam czego się obawiać, bo On jest Bramą. Nie jestem zamknięty nigdzie, On jest Bramą, więc mogę w każdej chwili stąd wyjść. I gdy dochodziłem do takiego wewnętrznego już przekonania do samego końca, że przekonane było we mnie już wszystko, to byłem już na zewnątrz, ciemność ustępowała i była światłość, nowa przestrzeń. To jest jak przeciskanie się przez ciasną przestrzeń między jednym światem a drugim, jak rodzenie się, jak narodziny dziecka, które wychodzi z jednego świata, przechodzi do drugiego świata i wtedy jesteśmy już w drugim świecie i wszystko jest nowe. Ale jedno jest to samo, niezmienne – Wiara, Nadzieja i Miłość.

Tematy te poruszane są na prowadzonych kursach i wykładach. Na stronie znajdują się informacje o nich, a także o terapiach indywidualnych. Wykłady spisane w plikach PDF można przeczytać w dziale Wykłady PDF. Nagrania dzwiękowe można odsłuchać na zaprzyjaźnionej stronie: Link

Ireneusz Wojciechowski

Jud 1:3-4: „Umiłowani, wkładając całe staranie w pisanie wam o wspólnym naszym zbawieniu, uważam za potrzebne napisać do was, aby zachęcić do walki o wiarę raz tylko przekazaną świętym. Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, którzy dawno już są zapisani na to potępienie, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego zamieniają na rozpustę, a nawet wypierają się jedynego Władcy i Pana naszego Jezusa Chrystusa.”

DZIEŃ DOBRY PAŃSTWU, OBECNIE WYKŁADY ODBYWAJĄ SIĘ W TRYBIE STACJONARNYM ORAZ TRANSMISJE NA ŻYWO W FORMIE WEBINARIUM.

Webinarium oglądać można:
– na podstronie Wykłady LIVE: Link
– na Tiktoku: Link
– na kanale Youtube: Link
– wewnątrz grupy facebookowej: Link
– na stronie facebookowej: Link

Najbliższe nasze spotkanie odbędzie się w piątek 06.06.2025r. od godziny 17:00 do 19:00 w Łodzi, w pałacyku przy ulicy Pabianickiej 152/154.

Dołącz do naszej grupy na facbooku jeśli chcesz zadać pytanie lub porozmawiać: Link

Bóg działa przez czas i przestrzeń, działa we wszystkich czasach, w jednym momencie odmienia życie wszystkich ludzi: Sprawię, że zatęsknicie za Moją Miłością, sprawię że poznacie cierpienie tego świata, i jedynym wyjściem dla was będzie Moja Miłość, przypomnicie sobie Moją Miłość, bo ona będzie jedynym waszym wytchnieniem, jedyną waszą radością, i jedyną waszą prawdą, jedyną doskonałością. Bóg powołał Jezusa Chrystusa do życia Duchem, aby w tym Duchu stworzyć dla nas Ciało, które mamy przyjąć w naturze nowego Życia, czyli inaczej można powiedzieć – inkarnacji. Jezus Chrystus Zmartwychwstały stał się miejscem, w którym Synowie Boży się wcielają; bez Chrystusa, nie ma tego miejsca, to miejsce nie istnieje. On uśmiercił całkowicie naszą inkarnację grzeszną, i duszę którą wydobył, mocą tylko swojej potęgi, wcielił w Ciało święte Synów Bożych, których Bóg stworzył w Chrystusie Jezusie Zmartwychwstałym. I dlatego Chrystus mówi: uświęcajcie się, jeśli zostaliście już wyzwoleni z grzechów – uświęcajcie się, bo uświęcenie jest główną naturą waszego życia. Synowie Boży wprowadzają życie czyste, bezgrzeszne, uświęcone, którego grzech się nie ima, gdzie ciemność tego życia nie ogarnia, tej światłości nie ogarnia, ta światłość jaśnieje i promienieje jak zorza zwiastująca Światłość przychodzącą – zorza wschodu Słońca, Jutrzenki. Jl 2:2: „Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i mgły. Jak zorza poranna rozciąga się po górach lud wielki a mocny, któremu równego nie było od początku i nie będzie po nim nigdy aż do lat przyszłych pokoleń.” Chrystus mówi teraz do nas: błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli, bo Mój Duch jest cały czas żywy, Mój Duch jest mocą i prawdą, Mój Duch przenika.
Iz 9:1: „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło.”
Przestało istnieć ego, ego już nie ma, ten świat przestał istnieć, czyli przestał istnieć świat wiedzy, zaczął istnieć świat Miłości, w której jest wszystko. Jesteśmy w pięknej córce ziemskiej, stajemy się jej sercem, a naszym sercem jest Chrystus. Tam jest początek prawdziwego nawrócenia mocą miłującego Boga, Miłości Chrystusa. Jesteśmy tam wewnątrz naszej prawdziwej natury podświadomej, prawdziwej natury pięknej córki ziemskiej, która była poddana zwiedzeniu, udręczeniu, utrapieniu, a to są wszystko siły demoniczne, siły upadłych aniołów i siły ducha mocarstwa powietrza, a ona w tym wszystkim jest sama, mając nas.
Jk 3:13: „Kto spośród was jest mądry i rozsądny? Niech wykaże się w swoim nienagannym postępowaniu uczynkami dokonanymi z łagodnością właściwą mądrości!”
Synowie Boży miłością serca samego żywego Boga, przenikając całą naturę pięknej córki ziemskiej – praduszy – żony Boga, współodczuwając tą istotę, nie bacząc na świat zewnętrzny, ten podświadomy, tylko trwając w Bogu, będąc świadomymi Synami Bożymi, współodczuwają Miłość Boga, która przenika z nich do niej, a powraca do nich przez współodczuwanie Miłością i Miłosierdziem – doświadczają samych siebie tych, w których istnieje żywy Bóg. I poznają siebie bezpośrednio w tym spotkaniu, nie przez wiarę, ale już przez poznanie, przez doświadczenie bezpośrednie czują tą miłość i są tą miłością.
Ps 25:13-14: „Będzie on przebywał wśród szczęścia, a jego potomstwo posiądzie ziemię. Pan przyjaźnie obcuje z tymi, którzy się Go boją, i powierza im swoje przymierze.”
Prawdziwa natura Synostwa Bożego; ona jest centralną częścią serca praduszy. Chrystus stał się i jest naszym sercem, On w nas jest mocą naszego istnienia, i ona – żona Boga jest wypełniona Miłością, wypełniona doskonałością, wypełniona chwałą Boga żywego; ten świat jest gdzieś tam dalej, nawet go nie dostrzega, ale jest cały czas na pustyni i słyszy jak Bóg do serca jej przemawia, żony Boga, a ona radośnie wznosi się i zradza się ku tej prawdziwej naturze swojego Męża – Boga, odzyskuje tą tożsamość, jedność; dlatego Bóg mówi, że ona nie umrze.
J 7:15-16: „Żydzi zdumiewali się mówiąc: «W jaki sposób zna On Pisma, skoro się nie uczył?» Odpowiedział im Jezus mówiąc: «Moja nauka nie jest moją, lecz Tego, który Mnie posłał.”
Naszym nowym życiem jest wiara w Jezusa Chrystusa, jest to nowa inkarnacja, nowe życie, które w nas się objawia dotykalnie – je widzimy, czujemy, rozumiemy, myślimy tak, pragniemy, kochamy. W centrum serca, świadomym Chrystusa, wdzięcznym, ufnym, oddanym, jesteśmy całkowicie nienaruszalni, i nie jesteśmy w żaden sposób atakowani ani udręczani, bo jesteśmy w mocy prawdy, gdzie serce zawsze jest władcą. Serce zawsze jest tym, który rozkazuje i ma władzę, tylko nie zawsze w sercu jest właściwa władza, a w sercu musi być właściwa władza – władza Chrystusowa.
J 12:49-50: „Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział».”
Synowie Boży nie mówią tego co myślą, tylko mówią to, czym zostali umocnieni – bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was – jest to Chrystus utrwalony w nas, czyli Jego obecność przenikająca całkowicie naszą całą naturę i to On przemawia, nie my, bo nie mamy już starego życia. Chrystus mówi: umarliście, ponieważ Bóg Ojciec zaświadczył o tej śmierci, że umarliście – wskrzeszeniem Mnie, uświęcił Mnie, Ja zmartwychwstałem dla waszego życia, stałem się Duchem, w którym macie swoje Życie, gdzie Bóg stworzył nowe wasze mieszkanie Synów Bożych, dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyście je pełnili.
1 Tm 1:16: „Lecz dostąpiłem miłosierdzia po to, by we mnie pierwszym Jezus Chrystus pokazał całą wielkoduszność jako przykład dla tych, którzy w Niego wierzyć będą dla życia wiecznego.”
Bóg ukazuje bardzo wyraźnie, że ani dodanie do prawa, ani ujęcie z prawa, nie jest dobre, bo posłuszeństwo jest najważniejsze, bo Boga nie można niczego nauczyć, bo w Nim nie ma przemiany ani zmiany, On jest doskonały i On chce, abyśmy my stali się doskonali jak On, nie dokładając niczego, ani nie ujmując, tylko być dokładnie posłusznym Jemu, a wtedy ukształtujemy się na Jego wzór.
Ps 31:8-9: „Weselę się i cieszę z Twojej łaski, boś wejrzał na moją nędzę, uznałeś udręki mej duszy i nie oddałeś mnie w ręce nieprzyjaciela, postawiłeś me stopy na miejscu przestronnym.”
Jeśli żałujecie za grzech, to musicie ten grzech uznać, a jak go uznajecie, to on wpływa na wasze myślenie, pojmowanie, rozumienie, na kształt waszej osobowości, i przestajecie być zdolni do poszukiwania Boga, bo właśnie grzech w swojej naturze ma to, aby człowieka uczynić niezdolnym do poszukiwania Boga i posłuszeństwa Bogu. Bóg mówi: Czyż, gdy w tobie mieszkam, czyż nie czujesz że twoja cała natura się odmienia? Cała natura jest zmieniona – inaczej myślisz, inaczej poszukujesz, czujesz że twoje myśli są proste, miłość jest jasna i prosta, pragnienia są czyste, że cały jesteś odmieniony, bo Moja obecność cię odmienia. Ja jestem wszystkim. A grzech, gdy uznajecie za wszystko, wtedy on zabiera wam życie. Bóg przemawia do naszego serca, abyśmy mogli poznać samego żywego Boga tam w głębinach, a jest to prawdziwe nawrócenie, które zniszczył dzisiejszy świat w 418r, a właściwie już w 320r, aby ono nigdy nie nastąpiło. 1 J 4:3: „Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch Antychrysta, który – jak słyszeliście – nadchodzi i już teraz przebywa na świecie.”
1 J 2:27: „Co do was, to namaszczenie, które otrzymaliście od Niego, trwa w was i nie potrzebujecie pouczenia od nikogo, ponieważ Jego namaszczenie poucza was o wszystkim. Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem. Toteż trwajcie w nim tak, jak was nauczył.”

Link do nagrania wykładu – 29.07.2022r.
Link do wideo na YouTube – 29.07.2022r.

Bóg stworzył Synów Bożych na samym początku, zostali stworzeni na początku zanim wszystko istniało, stworzył ich z całą tajemnicą ich dzieła. 1 Kor 1:5-7: „W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was, tak iż nie brakuje wam żadnego daru łaski, gdy oczekujecie objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa.” Synowie Boży mają to dzieło już zapisane, takie jakie mają wykonać, a to jest tajemnicą w Bogu i tajemnicą Boga. Im bardziej jesteśmy w tym dziele, to je poznajemy, ono jest jak na końcu świata tajemnica o tym, kim człowiek jest – widzi samego siebie, że to on jest tajemnicą Boga.
Iz 12:3-4: „Wy zaś z weselem wodę czerpać będziecie ze zdrojów zbawienia. Powiecie w owym dniu: Chwalcie Pana! Wzywajcie Jego imienia! Rozgłaszajcie Jego dzieła wśród narodów, przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego!”
Natura cielesna, ona w głębinach samych Boskich, jest czysta i doskonała. Piękna córka ziemska, stworzona przez Boga, to jest pradusza – żona Boga, i ona ma w sobie tajemnicę doskonałości natury cielesnej. Bóg stworzył Synów Bożych w Chrystusie Jezusie po to, aby ona została wydobyta z pod wpływu upadłych aniołów, wydobyta z ciemności. I my jesteśmy tymi Synami. Nikt inny nie może nazwać się Synami, tylko ci którzy całkowicie uwierzyli Bogu, że są bez grzechu, i jedynym ich życiem jest uświęcanie się, które jest skutecznym stanem pokonywania grzechu w ciele.
Iz 35:10: „Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie.”
Człowiek, gdy jest dorosły i wybiera świadomie Boga, jest człowiekiem świadomym dziecięctwa, czyli uczucia Bożego, które eliminuje w nim ego. Uczucie jest obecnością Boga w nas. Musimy postrzegać uczuciowo świat i ludzi postrzegać uczuciowo. Tu jest właśnie ta tajemnica, która coraz bardziej ukazuje nam tożsamość w uczuciu, która coraz bardziej się krystalizuje, coraz bardziej się objawia, i coraz bardziej jesteśmy człowiekiem świadomym w głębinach. Piękna córka ziemska wyprowadzana jest na pustynię i coraz bardziej odczuwa ciszę i coraz bardziej odczuwa Słowa Boga, które docierają do niej i ją przenikają, a ona coraz bardziej odczuwa Jego istnienie i coraz bardziej jej tożsamość przywracana jest do pierwszej tożsamości – pamiętaj skąd spadłeś i powróć do pierwszej miłości, do pierwotnej miłości.
Iz 27:13: „W ów dzień zagrają na wielkiej trąbie, i wtedy przyjdą zagubieni w kraju Asyrii i rozproszeni po kraju egipskim, i uwielbią Pana na świętej górze, w Jeruzalem.”
Przez uczucie przychodzi cała informacja, cała tajemnica do wewnętrznego człowieka, jest to kontakt i jedność bezpośrednia. Tylko przez świadomość uczuć jesteśmy w stanie wydobyć naturę wewnętrznego istnienia, Boskiego istnienia, z udręczenia. Od 2 czerwca rozpoczął się czas ciemności – planetarny czas przejścia progu. Dzisiaj wiemy co to za ciemność jest, bo jesteśmy w środku tej ciemności. Bóg zamyka stare ścieżki, czyli zamyka możliwości korzystania z cudzej energii, z cudzych źródeł – nie z wiary, nie z miłości, nie z miłosierdzia. Jest to ten okres przybliżający się do totalnego braku energii w ego, bo ego przestało być zasilane, zostało odłączone, bo te wszystkie nieautoryzowane energie to jest ego, które przyczepia się i zabiera energię życiową od innych ludzi, czerpiąc jak ze swojego – zostało to zamknięte. I tylko ci ludzie, którzy mają wiarę, przez wiarę są w jedności z naturą Boską, i rozpad ego, śmierć ego, nie przynosi im żadnej szkody, oni się czują w dalszym ciągu dobrze, a nawet mają więcej energii, i to im nie przeszkadza, że ten rozpad następuje, ponieważ już porzucili naturę ego, już nią nie żyją; ono waśnie umiera, ale nic im się nie dzieje, ponieważ ich życie pochodzi od Boskiej natury.
So 3:20: „W owym czasie was przywiodę, w czasie, gdy was zgromadzę; albowiem dam wam imię i chwałę u wszystkich narodów ziemi, gdy odmienię wasz los na waszych oczach – mówi Pan.”
Bóg w tej chwili wykorzystuje trwogę, doprowadza człowieka do ostatecznego wyczerpania, aby człowiek mógł znaleźć Boga; ponieważ okaże się On widzialny i dostrzegalny w ciemności, w której człowiek się znalazł. Bo zostały zamknięte wszystkie drogi zewnętrzne, została tylko i wyłącznie droga do swojego wnętrza. Gdy jest wiara – do Boga. Ale gdy nie ma wiary – do wnętrza, gdzie nie spotykają niczego innego, jak tylko swoją ciemność wewnętrzną; ale w tej ciemności jest Bóg, który nieustannie wyciąga rękę i mówi: uwierz we Mnie.
So 3:17-18: „Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz – On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, ‹jak w dniu uroczystego święta>. Zabiorę od ciebie niedolę, abyś już nie nosiła brzemienia zniewagi.”
Ten stan ciemności do tego służy, aby zjednoczyć się z Bogiem i aby zachować swoje życie, kiedy życie całkowicie przestaje istnieć: kto umrze dla Mnie, kto umrze z Mojego powodu, ten życie swoje zachowa. Kiedy człowiek jednoczy się z Duchem Bożym, a umiera w nim stara energia, ale ma całkowicie nową, to ona utrzymuje tą naturę cielesną, ponieważ w ciele istnieje drugi obwód – istnieje obwód duchowego istnienia. Każdy jest zdolny do tego stanu – przez ufność i miłość, przez doskonałość i Boską naturę. Duchowego naszego oczyszczenia dokonał Bóg, dokonał Chrystus, więc stary duchowy człowiek przestał istnieć, nie ma go, a nowy duchowy człowiek jest dany przez samego Boga w Chrystusie Jezusie; dawny człowiek minął razem z grzechami, razem ze wszystkimi innymi sprawami, nie mamy już starego życia.
Iz 35:8-9: „Będzie tam droga czysta, którą nazwą Drogą Świętą. Nie przejdzie nią nieczysty, ‹gdy odbywa podróż>, i głupi nie będą się tam wałęsać. Nie będzie tam lwa, ni zwierz najdzikszy nie wstąpi na nią ani się tam znajdzie, ale tamtędy pójdą wyzwoleni.”
Każdy człowiek ma w sobie tajemnicę Boskiej natury, i jeśli uwierzy kim go Chrystus uczynił, to natura jego prawdziwa zacznie zanurzać się w prawdziwej Boskiej tajemnicy wewnętrznego życia, zniknie wszystko to co jest złudzeniem, a uświadomi sobie człowiek że jest naprawdę istotą Boską, istotą duchową, a ciało jest miejscem do którego został przysłany, które też ma oglądać chwałę Bożą; tylko że przez niewiarę Bogu, został w tym miejscu uwięziony, bo zaczął myśleć potrzebami tego ciała, zamiast w dalszym ciagu myśleć potrzebami duchowej natury.
Iz 12:5-6: „Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy! Niech to będzie wiadome po całej ziemi! Wznoś okrzyki i wołaj z radości, mieszkanko Syjonu, bo wielki jest pośród ciebie Święty Izraela!»”
Wdzięczność jest jednością z Bogiem, gdy jesteśmy wdzięczni Bogu, to On w nas mieszka, a gdy w nas mieszka, przemienia nas swoją osobowością, wypełnia każdą komórkę, wszystko jest w mocy Ducha Bożego i całkowicie inaczej działa – Bóg w nas myśli, Bóg w nas kocha, Bóg w nas pragnie, i wszystkie komórki funkcjonują w sposób doskonały, ponieważ to Bóg czyni, w Jego mocy to się dzieje.
Ps 87:5-7: „O Syjonie zaś będzie się mówić: «Każdy na nim się narodził, a Najwyższy sam go umacnia». Pan spisując wylicza narody: «Ten się tam urodził». I oni zaśpiewają jak tancerze: «W tobie są wszystkie me źródła».”
Dostrzegany jest człowiek, jako istota ogromnie potężna, duchowa istota, z całą potęgą duchowej mocy, Boskiej mocy, gdzie ta potęga jest tak ogromna, że właściwie jest tą naturą, która w Imię Boga rządzi wszystkim; bo został stworzony na wzór i podobieństwo Boga. To jest ta natura ogromnej duchowej potęgi, która została zapisana, a do której teraz zdążamy – nie odczuwają głodu ani zmęczenia i nigdy nie porzucą swego zadania, żadne nie zderzy się z drugim i Jego Słowom nigdy nie odmówią posłuchu (Syr.16.27-28) – zawsze są oddani Bogu, wypełniają Jego wolę z całą mocą.

Link do nagrania wykładu – 23.07.2022r.
Link do wideo na YouTube – 23.07.2022r.

Jesteśmy w przestrzeni wewnętrznej, gdzie miłość do Boga, ufność, oddanie, więcej znaczy niż umiejętność nasza, wynikająca z tego co mogę, co umiem, jaką mam wiedzę i jakie możliwości. Jesteśmy w drzwiach do świata nowego, do świata światłości – tam jest uczucie. Świat wewnętrzny, który pociąga człowieka, ten świat, który właśnie teraz jest otwarty, przechodzicie tam wtedy, kiedy macie świadomość Boskiej radości i Boskiego wewnętrznego życia, gdzie uczucie staje się waszą naturalną prawdziwą naturą, i tylko przez uczucie, nie może być inaczej, tylko przez uczucie jesteście w stanie poznawać świat Nieba, a on wtedy otwiera przed wami całą naturę miłości, prawdy, doskonałości, która jest wiele razy potężniejsza, radośniejsza niż wszelkie te sprawy ziemskie; i gdy się tam zanurzamy w ten świat, to tylko ci, którzy są wewnętrznym życiem, oni wtedy przyjmują ciało natury duchowej i cała natura duchowa przenika ich prawdą, miłością, wiedzą i wszelkimi owocami Ducha Świętego, i oni są właśnie tą chwałą otoczeni.
Kol 3:4: „Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.”
Czuję bardzo wyraźnie, że jesteśmy w drzwiach do innego świata; czuję to bardzo wyraźnie, że przechodzimy do innego świata i ten świat otwiera się przed nami, gdy żyjemy uczuciami, a żyjemy uczuciami, kiedy ufamy Bogu. Nie możemy przez te drzwi przejść inaczej, jak tylko przez wybór Miłości, wybór owoców Ducha Świętego, Bóg mówi: wierzcie we Mnie, bo jestem niewidzialny, Mnie nie zobaczycie, tylko przez wiarę jesteście ze Mną zjednoczeni, a gdy staniecie się Synami, wtedy Synowie widzą Ojca 1 J 4:12: „Nikt nigdy Boga nie oglądał. Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała.” Mamy uświęcać się świętością tą, której nie widzimy, a która jest obecna w Bogu, w którą całkowicie wierzymy. A gdy wierzymy, ona staje się rzeczywista w naszym postępowaniu, dlatego że postępowanie nasze staje się napełnione Boską mocą. I widzimy nasze postępowanie święte, bo jest ono postępowaniem Ducha Świętego, który nam wszystko przypomni, wszystkiego nauczy i zadba.
Jk 1:21-22: „Odrzućcie przeto wszystko, co nieczyste, oraz cały bezmiar zła, a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie.”
Synowie Boży nie używają rozumu, ani układu emocjonalnego ciała fizycznego, oni żyją wewnętrznym duchem; są świadomi istnienia układu emocjonalnego tego ciała, tylko jemu nie ulegają. Gdy żyjemy uczuciem, to odpadają od nas emocje, zaczynamy czuć wewnętrzny stan lekkości wewnętrznego człowieka, a jednocześnie natura cielesna zaczyna też ujawniać swój blask duchowy; odpada nie ciało, odpada osobowość cielesna, a istnieje człowiek wewnętrzny, bo człowiek wewnętrzny żyje w tym ciele, ale nie ma już myśli cielesnych.
Jk 1:25: „Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo.”
Świętość jest większa od grzechu, i gdy człowiek uznaje swoją świętość przez to, że Chrystus w nim mieszka, to z tego powodu, że Chrystus w nim mieszka, żaden grzech nie może się ostać, ponieważ świętość jest większa od grzechu, a nie grzech większy od świętości. Człowiek, który wierzy Bogu, ufa Jemu, jest Jemu oddany i wierny, idzie do Boga, aby uzdrowić swoją miłość, i Bóg ulecza jego miłość z powodu wiary, a człowiek staje się całkowicie odnaleziony w Bogu i zaczyna mieć udział w tej tajemnicy.
Mt 16:24-25: „Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.”
Nie ulegajcie wołaniom ciała i niepokojom i lękom, trwajcie w ufności Boga, a będziecie się coraz bardziej zanurzać w uczuciu i zbliżać się do Miłości Bożej, która jest obca dla świata. Wy macie Pokój Boży, on w was istnieje i wy go czujecie i żyjecie nim, świat natomiast nie zna tego Pokoju; i coraz głębiej odczuwacie istnienie ciszy wewnętrznej, radości i Miłości Boga, świat tamten jeszcze wpływa na was, ale już nie ma takiej napastliwości, ponieważ głos Boga przemawia do was silniej i woła was coraz głębiej i napastliwość tego świata już nie jest taka udręczająca, a właściwie was przestaje interesować i w ogóle nie poddajecie się temu.
Mt 16:26-27: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania.”
Jesteśmy Chrystusowymi, On nas nabył. W dalszym ciągu Drogocenna Krew Chrystusa jest w mocy i Ona w dalszym ciągu działa, i Ona w każdej sekundzie uwalnia człowieka od grzechu, jeśli on tylko zaufa Chrystusowi. Nie dzieje się to w konfesjonale, to dzieje się w akcie serca, w izdebce, gdzie ufamy Chrystusowi w tajemnicy, a On daje nam wszystko w tajemnicy.
J 11:25: „Rzekł do niej Jezus: «Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.”
Uwierzyć Chrystusowi to skryć się w Jego dobroci, skryć się pod Jego skrzydłami, skryć się w Jego chwale, skryć się w Jego potędze i Miłości, liczyć tylko na Jego obronę i cały czas żyć Jego Życiem.

Link do nagrania wykładu – 19.07.2022r.
Link do wideo na YouTube – 19.07.2022r.