UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

Powitanie

Zajmuję się rozwojem wewnętrznym, poszukiwaniem, poddawaniem się nieustannej przemianie przez Ducha Świętego, który w różny sposób mnie dotykał i przemieniał i czyni to w dalszym ciągu.
Pamiętam swoje okresy sprzed 30-tu, 35 lat, że byłem niekiedy w wielomiesięcznej ciemności. Ale nie przeszkadzało mi to; był to po prostu lekki ucisk, mimo że wszędzie wszystko było jałowe, czyli można było powiedzieć, że jakoby był zamknięty dostęp do wszelkiej wiedzy. Ale była Wiara, i czułem się dobrze, bo byłem z Chrystusem nieustannie, On tam był ze mną. Już w owym czasie wiedziałem bardzo jasno, że kiedy jestem z Nim, to nie mam czego się obawiać, bo On jest Bramą. Nie jestem zamknięty nigdzie, On jest Bramą, więc mogę w każdej chwili stąd wyjść. I gdy dochodziłem do takiego wewnętrznego już przekonania do samego końca, że przekonane było we mnie już wszystko, to byłem już na zewnątrz, ciemność ustępowała i była światłość, nowa przestrzeń. To jest jak przeciskanie się przez ciasną przestrzeń między jednym światem a drugim, jak rodzenie się, jak narodziny dziecka, które wychodzi z jednego świata, przechodzi do drugiego świata i wtedy jesteśmy już w drugim świecie i wszystko jest nowe. Ale jedno jest to samo, niezmienne – Wiara, Nadzieja i Miłość.

Tematy te poruszane są na prowadzonych kursach i wykładach. Na stronie znajdują się informacje o nich, a także o terapiach indywidualnych. Wykłady spisane w plikach PDF można przeczytać w dziale Wykłady PDF. Nagrania dzwiękowe można odsłuchać na zaprzyjaźnionej stronie: Link

Ireneusz Wojciechowski

Jud 1:3-4: „Umiłowani, wkładając całe staranie w pisanie wam o wspólnym naszym zbawieniu, uważam za potrzebne napisać do was, aby zachęcić do walki o wiarę raz tylko przekazaną świętym. Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, którzy dawno już są zapisani na to potępienie, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego zamieniają na rozpustę, a nawet wypierają się jedynego Władcy i Pana naszego Jezusa Chrystusa.”

DZIEŃ DOBRY PAŃSTWU, OBECNIE WYKŁADY ODBYWAJĄ SIĘ W TRYBIE STACJONARNYM ORAZ TRANSMISJE NA ŻYWO W FORMIE WEBINARIUM.

Webinarium oglądać można:
– na podstronie Wykłady LIVE: Link
– na Tiktoku: Link
– na kanale Youtube: Link
– wewnątrz grupy facebookowej: Link
– na stronie facebookowej: Link

Najbliższe nasze spotkanie odbędzie się w sobotę 17.05.2025r. od godziny 11:00 do 16:00 w Łodzi, w pałacyku przy ulicy Pabianickiej 152/154.

Dołącz do naszej grupy na facbooku jeśli chcesz zadać pytanie lub porozmawiać: Link

Chrystus przyszedł na Ziemię jako Dar dla ludzkości.
Iz 35:1: „Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie!”
Żyjemy z mocy Chrystusa, przez duszę, która jest wcielona w naturę Żywego Boga, Żywego Ducha. Mimo, że nie powinniśmy żyć, bo został nasz duch uśmiercony, to żyjemy tylko z powodu Chrystusa. On duszę ludzkości wydobywa, wznosi ją ku doskonałości Bożej, i w Ojcu odzyskuje ona tożsamość, w Świętym Ciele, które w Chrystusie Panu istnieje. Jest to tajemnica wewnętrznego istnienia, doskonałej inkarnacji, jedynej dla duszy, która przez wcielenie, czyli przez to, że człowiek oddaje się Chrystusowi, wierzy – jest chrzczony tym samym chrztem co Chrystus.
Mk 10:38-40: „Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?» Odpowiedzieli Mu: «Możemy». Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane».”
Śmierć Jezusa Chrystusa na Krzyżu jest chrztem. Jest to całkowite przyjęcie chwały niebieskiej dla ludzkości. Na ludzkość zstępuje Bóg Ojciec, do ludzkości wstępuje – to jest właśnie rozdarcie zasłony Przybytku – i wraca chwała Boża do serc wszelkiego człowieka, jego duch jest uśmiercony, a żyje Życiem Chrystusa.
Iz 35:2: „Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy. Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu. Oni zobaczą chwałę Pana, wspaniałość naszego Boga.”
Każdy kto postępuje niezgodnie z Chrystusem jest synem buntu, ponieważ nie o swoim życiu decyduje, tylko decyduje o Życiu Chrystusa, wykorzystując je i je sprzeniewierzając.
Iz 35:4: „Powiedzcie małodusznym: «Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto – pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by zbawić was».”
Czy mam za co być wdzięczny Chrystusowi? Przez pytanie i zrealizowanie tego pytania – przez wdzięczność Chrystusowi – budzi się dziecięctwo, budzi się relacja, żywa relacja z Chrystusem, i przez tą relację ufność, a przez ufność posłuszeństwo, bo ten który jest wdzięczny, także jest posłuszny. W ten sposób budzi się dziecięctwo Boskie.
Iz 35:8,10: „Będzie tam droga czysta, którą nazwą Drogą Świętą. Nie przejdzie nią nieczysty, ‹gdy odbywa podróż>, i głupi nie będą się tam wałęsać. … Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie.”
Człowiek to wielka natura, stworzona przez Boga na wzór Boży i podobieństwo Boga. I praca wewnętrzna w głębinach, nie jest to praca ciała, jest to praca człowieka. A człowiek to natura doskonała, przed którą drży cały wszechświat, gdy się przebudza, bo jest to natura prawdziwej światłości, której wszechświat oczekuje, a jednocześnie drży ze strachem ta część, która go zniewala i rozszerza swoje zniewolenie.
Iz 52:1-2: „Przebudź się, przebudź! Przyodziej moc twą, Syjonie! Oblecz się w szaty najokazalsze, o Święte Miasto, Jeruzalem! Bo już nie wejdzie nigdy do ciebie żaden nieobrzezany ani nieczysty. Otrząśnij się z prochu, powstań, o Branko Jerozolimska! Rozwiąż sobie więzy na szyi, pojmana Córo Syjonu!”
Prawdziwą tożsamość daje człowiekowi Chrystus. On tożsamość grzechu usunął i dał tożsamość świętości. I wszyscy ludzie są zdolni do tego, żeby uwierzyć, że nie mają grzechu, bo nie mają żadnych ograniczeń przez Boga danych, sami sobie je stawiają przez pierwiastki zła na wyżynach niebieskich. Szatan broni niezmiernie mocno wyżyn niebieskich, żeby były miejscem ciemności, aby człowiek sam siebie wyniszczał nawet za najmniejszą myśl o wolności, o najmniejszą myśl o bezgrzeszności, że Chrystus Pan mógł dokonać tego dzieła i to dzieło jest faktem we mnie.
Iz 52:3-5: „Albowiem tak mówi Pan: «Za darmo zostaliście sprzedani i bez pieniędzy zostaniecie wykupieni. Tak bowiem mówi Pan Bóg: Mój lud udał się niegdyś do Egiptu, aby tam zamieszkać; następnie Asyria uciskała go nadmiernie. A teraz, cóż Ja mam tutaj [zrobić]? – wyrocznia Pana.”
Natura pięknej córki ziemskiej, czyli praduszy należy do człowieka, ponieważ Bóg złączył tą naturę praduszy razem z człowiekiem przy stworzeniu, aby był za nią odpowiedzialny i żeby stan jej wpływał na niego, a on przez doskonałą naturę, aby wpływał na nią, a ta doskonała natura wpływała na niego, dając mu radość, prawdę, osadzenie.
Iz 52:5-6: „Ponieważ lud mój został bez powodu wzięty i ci, co panują nad nim, wydają okrzyki zwycięstwa – wyrocznia Pana – moje zaś imię stale, każdego dnia bywa znieważane, dlatego lud mój pozna moje imię, zrozumie w ów dzień, że Ja jestem Tym, który mówi: Otom Ja!»”
Chrystus nie przyjdzie na Ziemię, tak jak przyszedł, tylko przyjdzie na Ziemię tak jak odszedł. Czyli nie narodzi się ponownie. Przyjdzie tak jak wstąpił, przyjdzie w chwale w tym samym Ciele Zmartwychwstałym doskonałym.
Iz 26:19: „Ożyją Twoi umarli, zmartwychwstaną ich trupy, obudzą się i krzykną z radości spoczywający w prochu, bo rosa Twoja jest rosą światłości, a ziemia wyda cienie zmarłych.”

Link do nagrania wykładu – 22.10.2021r.
Link do wideo na YouTube – 22.10.2021r.

Istnieje Święte Ciało – Inkarnacja Święta. Wszystkie inne inkarnacje, które istnieją na Ziemi, są inkarnacjami wynikającymi z błędów, szatana, i z tego że szatan przedstawia je jako sens poszukiwania Boga, że musimy się spotkać z naszymi kłopotami, z naszą ciemnością, z naszym problemem, musimy wziąć je na siebie i musimy staczać z nimi bitwę. Ale Chrystus mówi w ten sposób: Ja przyszedłem po to, żebyście właśnie tego nie robili. Jedyna inkarnacja Jezusa Chrystusa w naturę cielesną, która już nigdy nie nastąpi więcej, była dlatego, abyśmy my byli zdolni do inkarnowania się w Ciało Święte, które jest zdolne do jednoczenia się z Bogiem. Inkarnacja ze Świętym Ciałem jest tak głęboka, ponieważ dusza odzyskuje tożsamość – jest, istnieje, chce być do samego końca. Więc jednoczy się z tym Ciałem bez reszty, tak ściśle, tak głęboko, tak mocno, do samego końca, że nie ma nic co by się nie zjednoczyło. I w ten sposób jednoczy się całkowicie z Duchem tego Ciała, gdzie poznaje pełnię prawdy, pełnię doskonałości, pełnię sensu, i wie od zawsze dokąd zmierza, nie od tej chwili, od zawsze, bo w tym Ciele było to znane od zawsze; a ona wtedy – już jej nie ma, jest tym Ciałem, które wie, zna tą drogę, i ona rusza w tą drogę mocą Ducha, który jest teraz jej mocą jej jedności, wyboru, decyzji, mocą Ducha Chrystusowego, Ducha Żywego Boga.
1 P 1:5: „Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym.”
Człowiek wierzący w Boga otoczony jest światłością, której ciemność nie ogarnia, a jest nią Chrystus. Faryzeusze, oni do dzisiaj uważają, że ludzie którzy uwierzyli w Chrystusa niewłaściwie postepują, że są wrogami Boga. I ta zajadłość przeciwko Chrystusowi przetrwała tylko w głębinach. W głębinach jest to przestępstwo, ta nienawiść i ta chytrość i przebiegłość, którą dzisiaj widać właśnie w narodzie, który całkowicie wyrzucił, wyrzekł się i nie chce w ogóle Chrystusa. A Chrystus Pan przyszedł na Ziemię, i wziął na siebie wszelką naturę grzechu człowieka, czyli ducha, aby w nim sprzeciwić się naturze ludzkiej, naturze adamowej pod którą człowiek w dalszym ciągu był, aby duch sprzeciwił się ciemnościom, a w ten sposób dusza została wyrwana z jedynej natury, którą zna. Duch człowieka i dusza są tak silnie zintegrowane, że dusza łączy się z daną rzeczą tak ściśle, że stają się jedną naturą, a duch może temu się sprzeciwić lub nie. I dlatego dusza, ona walczy o to ciało, bo nie zna innego świata. To duch zna inny świat, bo słucha Chrystusa, który objawił mu tajemnice i kieruje się innymi zmysłami wydobywając duszę z tego stanu, a ona nie może się temu oprzeć, ponieważ jest całkowicie związana z duchem, tam gdzie dusza, tam i duch. I dlatego gdy mamy Ducha Bożego, duch się nasz sprzeciwia temu co poznaje dusza, a ma władzę ku temu, bo to jedynie Duch Boży może uczynić, czyli mając Ducha Chrystusowego, Duch Chrystusowy oddziela, jak oddzielił duszę naszą od złego ducha, tak my oddzielamy praduszę od złego ducha mocą Chrystusa w nas. Pradusza – ona jest tą która daje istnienie.
1P 1:8-9: „Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary – zbawienie dusz.”
Ewa poznała drzewo poznania dobrego i złego kosztem posłuszeństwa, a tego chciał właśnie szatan, aby przestała być otoczona światłością i żeby zaczęła na nią wpływać wszechobecna emocja. Emocje przenikają wszystko i dlatego ze świata podziemnego, one wpływają na świat ten i światy wyższe bez problemu. Tylko wtedy, gdy jesteśmy posłuszni Bogu, jesteśmy w naturze Boskiej otoczeni światłością, której ciemność nie obejmuje, i w ten sposób emocje nie są w stanie dotknąć człowieka, i żyje człowiek prawdą i miłością Bożą. To właśnie Boska natura, która jest nieuległa tym emocjom i nieuległa tym wpływom, ona jedynie pozostaje niezachwiana, i tylko ona w nas jest jedynym oparciem i podparciem, jedynym sensem i celem, nawet jeśli jest okruszyną, to jest więcej niż wszystko, bo ona mówi jedynie prawdę. Musimy stać się głuchymi na działanie szatana i pozostawać w nadrzędnej naturze powołania, czyli mieć świadomość celu do którego Bóg nas powołał, czyli – światłość, życie wieczne, czyli wypełnienie, wydobycie pięknej córki ziemskiej, czyli praduszy z głębin, odebranie szatanowi dostępu do punktu teraźniejszego, czyli działania wszechobecnego. Wybraliśmy Boga, któremu jesteśmy wdzięczni i mamy za co być wdzięczni i jesteśmy z tego powodu Jemu ufni i posłuszni.

Link do nagrania wykładu – 16.10.2021r.
Link do wideo na YouTube – 16.10.2021r.

Człowiek światłości jest Boską istotą, która ma wszystko w sobie, bo jest w nim Bóg, który go stworzył. A my jesteśmy częścią świadomą Boskiej natury, gdzie całkowicie ta moc w nas istnieje, tylko że człowiek siebie sam ogranicza i osacza, czyni to z powodu lęku emocjonalnego przed śmiercią. Emocje jest to stan panujący nad naturą wewnętrzną praduszy, tym punktem, który jest poza czasem i przestrzenią, w którym jest wszystko skupione w jednym miejscu, cały wszechświat bez czasu i przestrzeni – i przez to szatan wpływa na cały czas i przestrzeń, organizując ją w sposób niewłaściwy, tworząc iluzję, złudzenie i ułudę. Tam się to dzieje. I dlatego szatan zaciekle nie pozwala pojawić się nawet bardzo niewielkiej myśli o synach Bożych. Dzisiejszy świat dąży do świata przedpotopowego, aby ten świat przedpotopowy zagarnął ten świat dzisiejszy przez napadanie wyżyn – wolności duchowej człowieka, która należy tylko do człowieka, do osobistej decyzji, do osobistego postępowania. Więc tworzy się siły, które będą manipulowały umysłem, aby człowiek postępując w sposób jakoby zgodny, czynił przeciwko sobie. Manipulacja umysłem człowieka z zewnątrz i od wewnątrz, działania związane z technologią wpływają i wywołują w człowieku różnego rodzaju potrzeby, których tak naprawdę on nie ma. Ratunkiem jest prawdziwa natura synów Bożych, która rodzi się tylko z powodu wiary. Synowie Boży zstępując do głębin, staczają bitwę z ciemnością, a Chrystus w nich jest mocą ich siły i wspólnie z Nim staczają wewnętrzną bitwę w tym ciele w tym świecie o to, aby dotrzeć do miejsca gdzie wszystko jest w jednym miejscu, gdzie nie ma czasu i przestrzeni, gdzie jest miejsce, gdzie wszytko się poczyna, rozpoczyna, gdzie jest początek i gdzie musi nastąpić kres, ohydy kres.
1P 1:12 „Im też zostało objawione, że nie im samym, ale raczej wam miały służyć sprawy obwieszczone wam przez tych, którzy wam głosili Ewangelię mocą zesłanego z nieba Ducha Świętego. Wejrzeć w te sprawy pragną aniołowie.”
Gdy jesteśmy w pełni oddani Chrystusowi i w pełni jesteśmy świadomi Boskiej natury, w pełni wierzący i trwający w nadziei i w życiu Chrystusowym, następuje sytuacja tak potężnej mocy w głębinach, której głębiny nie widziały od czasu, kiedy Chrystus zstąpił do głębin i obwieścił wolność. Od czasu zstąpienia nikt nie widział tej światłości, takiej światłości, która teraz się dopełnia, teraz się wypełnia, teraz się staje. I nie jest dla nas drogą nieznaną, Chrystus powiedział: idźcie Moimi śladami, nie złorzeczcie tym, którzy wam złorzeczą, nie szukajcie sprawiedliwości własnej, bo osąd i pomsta należy do Boga, zostawcie ją Bogu, wy zdążajcie ku chwale, On sam to uczyni. I w ten sposób jesteście w pełnej mocy ochronieni, bo jesteście w miejscu teraźniejszości i przestajecie być widoczni dla zła, jesteście niewidzialni. My czynimy to z powodu miłości, którą Bóg nam dał, i ta miłość w nas jest miłością do tej, która w głębinach jest światłością i mocą, prawdą i doskonałością, naszą doskonałością, mimo że w dalszym ciągu jest przyczyną naszego złego postępowania, czyli knowania można powiedzieć przeciwko nam i przeciwko Bogu, na co nie możemy pozwolić. Mając świadomość właściwej postawy, musimy zaprzeczyć knowaniom natury wewnętrznej, aby nie sprzeciwiała się Bogu. Ludzie są świadomi tej sytuacji, że coś wewnątrz nich sprzeciwia się dobru, prawdzie, miłości, Bogu, Chrystusowi, Duchowi Świętemu, więc muszą to zwalczać, ponieważ Chrystus dał Ducha Świętego, który nam przypomina, uczy i dba. Duch Święty właśnie daje nam siłę działania tam wewnątrz. Dzieje się wszystko w głębinach, ale widoczne jest na zewnątrz przez dzieła, które nie przemijają. Więc musimy żyć, aby nie przeminęło, a nie przemija wewnętrzny człowiek, uczucie, miłość i miłosierdzie.
1Kor 15:58 „Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.”
On jest naszym życiem, my o tym wiemy, jesteśmy świadomi Jego istnienia, świadomi Jego życia, jesteśmy w pełni świadomi bezgrzeszności. W pełni świadomi jesteśmy natomiast także, z powodu bezgrzeszności, staczania potężnej bitwy z grzechem w głębinach, gdzie Chrystus obiecał nasze przyjście tej przedpotopowej praduszy, która była stworzona dla ocalenia, objawienia całemu światu materialnemu Boga, przez to że ujawnia duchową naturę człowieka i uzdalnia do poszukiwania chwały niebieskiej. Chrystus nam objawia tajemnice, których świat nie widział, które przekraczają ludzkie pojęcie, które mówią o naszej prawdziwej naturze, która skrywana była przez ten świat, który skrywa ją dlatego, ponieważ boi się człowieka ogromnie mocno, bo człowiek jest ogromem i potęgą, i dlatego szatan wszystko czyni, aby się nigdy nie przebudził, bo przebudzony człowiek jest mocą chwały niebieskiej, która ten świat przywraca do potęgi odwiecznej przeznaczonej temu światu.

Link do nagrania wykładu – 12.10.2021r.
Link do wideo na YouTube – 12.10.2021r.