Żyjemy w czterech wymiarach. Pierwszy wymiar – ruch do przodu i do tyłu, drugi wymiar – w prawo i w lewo, trzeci wymiar – do góry i na dół, czwarty – czas. Materia nie może istnieć w innych wymiarach jak tylko w tych trzech plus czas. Piąty wymiar, który się w tej chwili objawia jest to ruch z wnętrza na zewnątrz, czyli człowieka wewnętrznego na zewnątrz. W okresie października 2020 roku rozpoczął się ruch przez Boga ustalony, abyśmy znaleźli się wewnątrz, w przestrzeni piątego wymiaru. Człowiek jako forma fizyczna nie jest w stanie wejść do piątego wymiaru, bo to jest po prostu niemożliwe. To jest skierowanie człowieka do jego wewnętrznej prawdy, do niego samego, do tego, którego Bóg stworzył na początku, do tej natury, która jest pierwszą naturą jedynie prawdziwą, do tej natury, która jest w stanie dopiero ona zjednoczyć się z wewnętrznym człowiekiem w Chrystusie Panu. Człowiek nie może postrzec piątego wymiaru, bo dla niego ten piąty wymiar jest zamknięty. Ale gdy jest wewnętrznym człowiekiem, to zaczyna dostrzegać wewnętrzny wymiar i zaczyna widzieć świat duchowy. Dzisiaj, w tym czasie, wszyscy wchodzą do nowego wymiaru, ponieważ taka jest moc Boża. I ta przestrzeń świata w tej chwili się zamyka, taka jaka była czwartego wymiaru, a otwiera się piąty wymiar. Czyli każdy musi spotkać swoją wewnętrzną naturę i wewnętrzne życie. Nie ma człowieka, który tego nie spotka; spotka po dobroci, albo nie po dobroci, po prostu tylko ma taki wybór, nie ma innego wyboru, żeby nie spotkał tego świata. Czyli musi spotkać ten wymiar, ponieważ zaczyna do wnętrza swojego coraz głębiej się zanurzać. I dlatego coraz więcej ludzi nie wie co się z nimi dzieje, narzeka na swój stan psychiczny, emocjonalny, coś ich gniecie, coś ich ściska, jakiś straszny ciężar ich dopadł, ciągle są udręczeni, zmęczeni, rozdarci, nie wiedzą co się z nimi dzieje, skąd to się wzięło. Doświadczają siebie, nieznanego siebie. O tym mówi Jezus Chrystus w Ewangelii św. Tomasza (11) – Rzekł Jezus: „Oto niebo przeminie i tamto, które jest nad nim przeminie i zmarli nie ożyją, a żywi nie będą umierać. W dniach, w których jedliście coś śmiertelnego, uczynicie to żywym. Jeśli będziecie istnieć w światłości, co uczynicie? W dniu, w którym jesteście jednym, staliście się dwoma. Jeśli zaś staliście się dwoma, co uczynicie?” Człowiek doświadcza samego siebie, czyli doświadcza wewnętrznej swojej natury, czyli prawdziwej swojej natury duchowej, bo człowiek jest to duchowa istota. Przez to, że się przyzwyczaił i myślał i uznał, że jest cielesny, skrzywdził samego siebie i oddalił się od wewnętrznej prawdziwej natury swojej tożsamości, samego siebie, swojego pojmowania tego kim jest. Bo jest przez Boga ustanowioną istotą wewnętrzną, bez względu na to co myśli o sobie, to jest taki. Im bardziej oddala się od tej natury, tym bardziej ściąga na siebie różnego rodzaju kalumnie, kalumnie życia, tego życia w którym się uwiązał. Przejście do wymiaru wewnętrznego – dla ciała jest to śmiertelne, dlatego że natura cielesna nie może istnieć w piątym wymiarze, bo piąty wymiar powoduje to, że ciało się rozpada, ono nie ma już żadnej siły, która je spaja. To jest czas, który je spaja, a tam czas już nie istnieje w piątym wymiarze, w jednej chwili jesteśmy jednocześnie we wszystkich miejscach, które istnieją we wszechświecie, bo mamy przymiot Boży – Bóg jest wszystkim i jest we wszystkim. Piąty wymiar jest to wyjście z wnętrza, ruch tego wymiaru jest na zewnątrz. Ale żeby ten ruch na zewnątrz mógł się odbyć, najpierw musi człowiek tam się znaleźć. Więc Bóg otwiera piąty wymiar, czyli otwiera spotkanie człowieka ze swoimi starymi grzechami (2P.1.5-10). Aby móc pokonać stare grzechy, trzeba umocnić się w wyborze, którego Chrystus już dokonał za nas. Czyli Chrystus za nas dokonał wyboru – wybrał Boga, a my musimy wybrać Boga jak Chrystus tego wyboru już dokonał.
Link do nagrania wykładu – 08.01.2021r.
Link do wideo na YouTube – 08.01.2021r