UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

PRAWDZIWA CHRZEŚCIJAŃSKA WIARA – Szrenica 2017r.


Obecność Chrystusa nie jest stanem umysłu, jest rzeczywistą obecnością Ducha Chrystusa – żywego Chrystusa. To jest prawdziwa obecność, a ona tylko jest przez prawdziwą wiarę i pewność prawdziwą.
A czym jest prawdziwa pewność i wiara?
Uznaniem zwierzchności Jezusa Chrystusa, i że On uwolnił nas od grzechu, jesteśmy czyści, jesteśmy wolni. I nie jest to wyobrażenie, czy imaginacja umysłu, czy własne myśli – ale prawda.
Jesteśmy wolni – musimy to w pełni poczuć i zaakceptować, poczuć tą prawdę w samych trzewiach.

Pobierz plik

PRAWDZIWA CHRZEŚCIJAŃSKA WIARA
Rozpoczniemy wykłady na Szrenicy, 24 czerwca 2017 roku. Ostatni wykład na Szrenicy był rok temu. Było także wiele innych wykładów, setki godzin innych wykładów, a na pewno dziesiątki, teraz ponownie Szrenica. Szrenice są raz do roku i są bardzo, bardzo głębokimi spotkaniami, które poruszają bardzo wielką głębię. A jednocześnie praca, która jest tutaj ukazywana i budzona, wystarcza w zupełności na cały rok. A jest ujawniana z bardzo dużą siłą i można powiedzieć mocą duchową, gdzie porusza najgłębsze tajniki głębi ducha i człowieka.

Dzisiejsze nasze spotkanie jest bardzo ciekawym spotkaniem, poruszającym stare grzechy człowieka. I to wcale nie chodzi o grzechy, które mówią o sytuacjach tych, że musimy bardzo głęboko sięgać w głowę, bardzo głęboko cofać się w czasie, bardzo głęboko stosować rachunek sumienia sięgający generalnie do samego początku życia. Kompletnie nie. Nie chodzi kompletnie o takie stare grzechy, bo to nie tędy droga i nie ta droga. Nie to.

Tutaj św. Piotr, św. Jan, ukazują bardzo wyraźnie tą siłę i tajemnicę.

W tej chwili żyjemy, proszę państwa, w czasie Apokalipsy.
To jest Apokalipsa.
Dlaczego?
Apokalipsa nie jest to spadająca cegła na głowę, gdzieś w drewnianym kościele, albo jakaś zarywająca się podłoga. Apokalipsa jest to zdjęcie zasłony, to jest odkrywanie tajemnic, ukazywanie tych tajemnic, które były skrywane, strzeżone, wcale nie z powodu dobra człowieka. Strzeżone były przez setki, czy tysiące lat po to, aby człowiek trwał w ciemności ducha swojego, aby nic się z duchem człowieka nie stało, aby zło czuło się dobrze, i nie było „udręczone”, zagrożone przez synów Bożych.

Apokalipsa ukazuje tę sytuację – czyli zasłona, która spada – że nic nie dzieje się, aby synowie Boży powstali, ale dzieje się wszystko, aby Oni nie powstali. I to wcale nie z niewiedzy, tylko z wycelowanego działania, aby synowie Boży się nie pojawili, nie powstali, nie ujawnili prawdy, i nie czynili tego, co powinno zostać uczynione.

Bo stare grzechy mogą tylko usunąć i poznać synowie Boży.

Synowie Boży mogą poznać i usunąć stare grzechy. Więc stare grzechy nie są grzechami, które codziennie człowiek woła mea culpa, mea culpa, czyli moja wina, moja wina – to nie są te grzechy, bo te grzechy zostały już dawno usunięte. Oczywiście człowiek uważa, że wcale nie zostały usunięte.

Ale proszę zauważyć, św. Paweł mówi bardzo wyraźnie jedną rzecz:
Jeśli Prawo ma władzę usuwania i naprawiania, przemienienia, oczyszczenia mnie i zbawienia, to po cóż w ogóle Chrystus się pojawił, jeśli Prawo do tego wystarcza?

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik