UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

Przyobleczmy się w zbroję światła! (Rz.13.12)


„Stańcie więc przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością …” (Ef.6.14-17)

Jezus Chrystus, będąc na Ziemi, służył tylko Bogu Ojcu. Przez głęboką ufność Bogu wyraził całą doskonałą doskonałość, prawdę i miłość Bożą, niczego się nie bojąc i przed niczym nie uciekając, ale stojąc w głębokim oddaniu Bogu. Wypełnił pełną wolę Bożą i postawił nas dokładnie w sytuacji swojej. Tak jak On zstąpił na Ziemię będąc w Bogu w grzesznym ciele, tak my, którzy uwierzyliśmy – Synowie Boży, też jesteśmy tymi, którzy są w Bogu w grzesznym ciele. Jego dobro nie mogło być ograniczone przez grzech ciała, i nasze dobro nie może być ograniczone przez grzech naszego ciała.

Ef 4.21-24: „Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim – zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie, że – co się tyczy poprzedniego sposobu życia – trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości.”

Synowie Boży nie mają żadnych granic do tego, aby być tą potęgą działającą już dzisiaj na tym świecie, i zaświadczeniem o tym, że Bóg jest na tej Ziemi i Synowie Boży też są. Jest to naturalna przestrzeń dla człowieka, który naprawdę uwierzył, że Chrystus jest jego światłością, Chrystus jest jego mocą, Chrystus jest jego potęgą, i że z Chrystusem łączymy się przez pełną świadomość i pełną wiarę bezgrzeszności, która w nas objawia się niestawianiem granic naszemu dobru względem drugiego człowieka, względem Boga, względem Chrystusa, względem Ducha Świętego, względem świata.
Kol 1.28-29: „Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka okazać doskonałym w Chrystusie. Po to właśnie się trudzę walcząc Jego mocą, która potężnie działa we mnie.”

Ps 4.7: „Wielu powiada: «Któż nam ukaże szczęście?» Wznieś ponad nami, o Panie, światłość Twojego oblicza!”

Bóg stworzył doskonałą Ziemię i piękną córkę ziemską, która jest pierwocinami doskonałości i zdążania do doskonałości Bożej, aby każda natura materialna przekształciła się w doskonałość i była zdolna oglądać chwałę Bożą i poznać swojego Stwórcę.
2Kor 5.1-5: Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie. Tak przeto teraz wzdychamy, pragnąc przyodziać się w nasz niebieski przybytek, o ile tylko odziani, a nie nadzy będziemy. Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie. A Bóg, który nas do tego przeznaczył, dał nam Ducha jako zadatek.

Bóg Ojciec stworzył świat duchowy i materialny, a wszystko pochodzi od Niego, i materia także ma w sobie ten zaczątek duchowości, który jest pierwociną światłości i świętości, jest Królestwem Bożym, aby się ono rozszerzało.
Kol 1.15-17: „On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie.”

Piękna córka ziemska ma w sobie te pierwociny, aby mogła dopełnić dzieła, które zostało w niej zapisane jako dzieło światłości materialnego świata. Ona, gdy jest wyzwolona i stała się jednym z Synem Bożym, mówi to, co zostało jej zwiastowane, to co zostało w niej objawione, i ma to samo świadectwo co on, a objawia mu tajemnicę panowania nad materią, całkowicie bez granic.
Ef 3.9: „I wydobyć na światło, czym jest wykonanie tajemniczego planu, ukrytego przed wiekami w Bogu, Stwórcy wszechrzeczy.”
Bo ona została stworzona, by panować nad całą mocą materii, aby wznosiła się ku doskonałości Bożej, przekraczała granice materii wbrew duchowi mocarstwa powietrza, bo on jej nie dotyczy, bo ona jest światłością, której ciemność nie obejmuje.

Mt 18.19: „Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie.”

Gdy moc ducha nad materią panuje, materia czyni wszystko to co duch chce.

Iz 30.20-22: „Choćby ci dał Pan chleb ucisku i wodę utrapienia, twój Nauczyciel już nie odstąpi, ale oczy twoje patrzeć będą na twego Mistrza. Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: «To jest droga, idźcie nią!», gdybyś zboczył na prawo lub na lewo. Wtedy za nieczyste uznasz srebrne obicia twych bożków i złote odzienia twych posągów. Wyrzucisz je jak brudną szmatę. Powiesz im: «Precz!»”
Kościół istnieje dla wyznawców swoich, nie dla Boga, co udowodnił już nie raz, a udowadnia całą ohydą, która się z niego ujawnia.
Mk 13.14: „A gdy ujrzycie ohydę spustoszenia, zalegającą tam, gdzie być nie powinna – kto czyta, niech rozumie – wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry.”
Ujawnia, że nie chodzi o to, aby dawać Chrystusowi, tylko odbierać i czynić ludzi swoimi wyznawcami, czego zawsze chciał Lucyfer i dlatego upadł, ponieważ wypowiedział posłuszeństwo Bogu i zaczął sam domagać się posłuszeństwa. To miejsce, które miało być miejscem prawdziwej wiary, okazało się miejscem powstrzymującym od wiary każdego człowieka, i zabraniającym być dobrym i wyrażać dobroć Chrystusa, doskonałość Chrystusa w sobie, z powodu niezdolności z powodu grzechów. Grzechy są „odpowiednią” zaporą, aby nie pozwolić człowiekowi na to, aby Chrystus w nim działał.

Mt 23.13-15: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.”

Ale tą właśnie zaporę usunął Chrystus, ponieważ jedyną zaporą była grzeszność duszy, czyli grzech pierworodny, a nie grzech ciała.

Mt 26.26-28: „A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.”

Grzech ciała dlatego stał się grzechem bardzo obciążającym duszę człowieka, ponieważ została ukryta tajemnica pierwszego świata i dzieło człowieka, które musi uczynić w głębinach, aby mógł odnaleźć prawdę o samym sobie i stać się tym, który naprawdę wyzwoli ten świat spod udręki tych, którzy myślą, że są oświeceni.

2P 3.5: „Nie wiedzą bowiem ci, którzy tego pragną, że niebo było od dawna i ziemia, która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże, i przez nią ówczesny świat zaginął wodą zatopiony.”
1P 3.19: „W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu.”

Establishment świecki, duchowny, a jednocześnie ci, których jakoby nie ma – iluminaci, którzy tak mówią o sobie, co znaczy oświeceni – nie mają pojęcia czym to w ogóle jest.

Oświecony to jest ten, który uwierzył Chrystusowi i który całkowicie jest pozbawiony wszelkiej grzeszności, jest całkowicie poddany Chrystusowi i Chrystus Pan w nim w pełni działa, a on jest światłością, jest jaśniejącą zorzą na niebiosach, czyli jutrzenką, mocą Chrystusową jaśnieje, żadną inną.

Ps 46.6: „Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje; Bóg mu pomoże o brzasku poranka.”

Chrystus Pan dał nam swoje posłuszeństwo, swoją doskonałość, swojego Ducha, abyśmy byli tak doskonali w Bogu, jak On sam, i abyśmy byli tak potężni jak On sam, który pokonał złego ducha, abyśmy my zstąpili do głębin i pokonali tych, którzy panują na tej Ziemi z powodu braku panowania Synów Bożych.
J 14.12: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca.”

Zwalczani są Synowie Boży dlatego, że to oni są jedyną przeszkodą w powstaniu zła całkowitego, ponieważ zło jest duchem – to jest Lucyfer, i Synowie Boży są duchową istotą, którzy przyoblekli się w nowe szaty, przyjęli inkarnację, którą daje nam Jezus Chrystus – swoje życie, i inkarnowali się w duchową naturę ciał świętych.

Ef 3.6: „To znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię.”

Synowie Boży nie działają w przestrzeni ciała, ale działają w przestrzeni ducha.
Establishment ukrywa prawdziwą naturę Synów Bożych i prawdziwą naturę zbroi.
Ef 6.11: „Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła.”
A nie jest to jakiś specjalny metal i nie jest to nic co ziemskiego, jest to wiara, która jaśnieje nad nami. Nikt jej nie może odebrać człowiekowi, on tylko sam może ją odebrać sobie; jeśli jej nie ma, to dlatego że jej nie chce mieć.

Jdt 5.20-21: „A teraz, władco i panie, jeżeli jest w tym narodzie jakaś wina i jeśli zgrzeszą przeciw swemu Bogu, to my dostrzeżemy w nich tę przyczynę upadku, a wtedy wstąpimy na góry i będziemy walczyli z nimi. Jeśli jednak w tym narodzie nie ma nieprawości, to niechaj odstąpi pan mój od nich, by przypadkiem ich nie bronił Pan i Bóg ich i abyśmy się nie stali pośmiewiskiem wobec całej ziemi.”

Chrystus jest w naszych sercach, On jest naszą mocą, On jest naszym Życiem. Możemy należeć do Chrystusa, ale jeśli nie należy człowiek do Chrystusa, to jest w ciemności ducha mocarstwa powietrza, który wymyślił wyobraźnię, aby człowiek się nie szarpał na uwięzi, tylko cieszył się z wolności, która mu się tylko wydaje. Świadectwem iluminatów, i establishmentu duchownego i świeckiego jest to, że świadomie, bez ukrywania, zwalczają Chrystusa; już nie mówią, że chcą człowiekowi pomóc, ale zwalczają Chrystusa, zwalczają postawę duchową człowieka, chcą zniszczyć Synów Bożych – co jest niemożliwe, ponieważ Synowie Boży wiedzą o tym, że te trudy są i tak przez Boga dawane, a On daje im jeszcze większą łaskę, a oni w łasce się umacniając – zwyciężają.

Prz 31.29,31: „«Wiele niewiast pilnie pracuje, lecz ty przewyższasz je wszystkie». … Z owocu jej rąk jej dajcie, niech w bramie chwalą jej czyny.”

Musicie państwo pamietać, że nie macie czekać na pozwolenie być dobrymi, i nie macie w żaden sposób grzechem, który w ciele widzicie, czynić się niezdolnymi do dobra, bo wasze dobro nie wynika z waszej umiejętności i zdolności, ale z samego Chrystusa. Więc to, że czynicie się niezdolnymi do doskonałego dobra, to jest to zamiar establishmentu duchownego, który mówi: nie jesteś zdolny być dobrym, bo jesteś grzeszny, nie jesteś zdolny objawiać tajemnicę Chrystusową, bo jesteś grzeszny, jesteś niezdolny, i jakżeż możesz Chrystusa objawiać, jak jesteś grzesznikiem. Jest to odwoływanie się do sumienia: przyjrzyj się swojemu ciału i zobacz czy tam nie ma grzechów? Byłoby to bardzo wielkie zdziwienie, gdyby ktoś nie znalazł w ciele grzechu; oprócz Chrystusa, który ich w ciele nie miał po Zmartwychwstaniu. Bo sam Chrystus nosił w ciele grzechy ludzkości, tylko im nie ulegał – 2Kor 5.21: „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą”. Kiedy czynimy Boga sprawiedliwym, kiedy uznajemy Jego sprawiedliwość w Chrystusie, i że tą sprawiedliwością zostaliśmy ocaleni i uczynieni doskonałym, jesteśmy zdolnymi zstąpić do głębin, ponieważ uczynił, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

Iz 55.1-7: „O, wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy! Kupujcie i spożywajcie, ‹dalejże, kupujcie> bez pieniędzy i bez płacenia za wino i mleko! Czemu wydajecie pieniądza na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę – na to, co nie nasyci? Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw. Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie. Zawrę z wami wieczyste przymierze: są to niezawodnie łaski dla Dawida. Oto ustanowiłem cię świadkiem dla ludów, dla ludów wodzem i rozkazodawcą. Oto zawezwiesz naród, którego nie znasz, i ci, którzy cię nie znają, przybiegną do ciebie ze względu na Pana, twojego Boga, przez wzgląd na Świętego Izraelowego, bo On cię przyozdobi. Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu.”

Świat, w którym żyjemy, nie jest światem samodzielnym, jest światem „papugą”, czyli nie potrafi nic czynić tylko naśladuje, kradnie, i odbija w lustrze, tylko że w sposób wykrzywiony. Dlatego ten świat, który dąży do nieśmiertelności, i dąży do panowania nad materią, nic innego nie chce czynić, jak tylko to co od zawsze ma w sobie tajemnica człowieka, który odnajduje w głębinach wolność tajemnicy stwarzania i tajemnicy potęgi czynienia świata podległym i objawiającym żywego Boga – tylko, że ten świat chce mieć to we własnej potędze, własnej sile i wyłączyć, kiedy będzie chciał. Świat by chętnie przyjął Boga, gdyby mógł Go wyłączyć; ale On przychodzi i panuje, nie można Go wyłączyć, bo nie ma wyłącznika.

Hbr 10.16: „Takie jest przymierze, które zawrę z nimi w owych dniach, mówi Pan: dając prawa moje w ich serca, także w umyśle ich wypiszę je.” Nie ma nic, co by ograniczyło Chrystusa w człowieku, oprócz jego woli – woli człowieka, która opiera się na jego sumieniu i sumienie na woli. Bóg ożywił Jezusa Chrystusa do życia swoim Duchem i stał się Jezus Chrystus Duchem Ożywiającym – w Nim mamy życie. I chodzi o to, abyśmy wreszcie stanęli w służbie Bogu i zaczęli wypełniać Jego wolę, a nie – ktoś nam pozwala ją wypełniać, albo nam nie pozwala jej wypełniać. Nie ma innego Pana. Człowiek bierze nad swoją głowę Pana, którego słucha, a jeśli słucha Chrystusa, to On jest jego Panem. Więc jeśli Chrystus jest Panem człowieka, to niech nie mówi: „ktoś mi pozwala nie mieć grzechów” lub „ktoś mówi, że mam grzechy”. Nie słuchajcie tych, którzy tak mówią, ponieważ nie mają racji i kłamią, dlatego że ktoś im za to płaci, mają z tego korzyść, zysk; dlatego kłamią, ponieważ nie chcą, aby została zbroja odnaleziona. Jednakowoż, kiedy szatan przestanie istnieć, to i oni razem z nim, więc mówią, że nie mają wcale zysku w tym, ale tylko zysk mają w tym.

Ap 22.12,14,17: „Oto przyjdę niebawem, a moja zapłata jest ze mną, by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca. … Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta. … A Duch i Oblubienica mówią: «Przyjdź!» A kto słyszy, niech powie: «Przyjdź!» I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie.”

Link do nagrania wykładu – 08.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 08.05.2021r