A wdzięczność, ona jeszcze skrywa swoją tajemnicę, ale ona już ustępuje, aby objawić wdzięczność. Wdzięczność wybaczenia to jest obecność Boga tak szeroka, tak głęboka, ukazująca przestrzenie niebotycznej obecności Ojca, bez granic. Jest to spojrzenie, gdzie nie ma horyzontu, ale jest przestrzeń niebotycznej obecności Ojca, który nie ma granic.
Wdzięczność – niebotyczna przestrzeń Ojca, która nie ma granic. Nie ma granic w żadną stronę, ani na prawo, ani na lewo, ani do przodu, ani do tyłu, ani w górę, ani do dołu, nie ma granic, jest rozchodząca się bez granic, bo jest tam wdzięczność. Wdzięczność jest to stan bezgranicznej obecności wybaczenia, które staje się w pełni obecnością i udziałem w uwielbieniu Boga przez nieustające wybaczenie czyli trwanie w Ojcu, który jest wszystkim.
TAJEMNICA WDZIĘCZNOŚCI
Fragment wykładu z Łodzi z dnia 14.11.2015 część 3.
Rozpoczniemy dalszą część naszego dzisiejszego spotkania, jakżeż głęboko otwierającego w nas nową całkowicie przestrzeń, tam gdzie całkowicie obca jest natura wybaczenia, obca jest natura miłosierdzia, obca jest natura poznania, rozumienia i jest tylko królująca przeszłość, która nie chce się zmienić, a jednocześnie przemoc i agresja, która przez tysiące lat została uznana za skuteczne trwanie, życie i istnienie, ponieważ najbardziej jest, tak można powiedzieć, przynosząca skutek.
I dlatego tutaj to jest zasiedzenie, tj. brak wybaczenia przez człowieka spowodowało zasiedzenia się diabła, brak wybaczenia, brak chęci wybaczenia.
Co to znaczy brak chęci wybaczenia?
Lęk czyli strach, gniew, nienawiść, cierpienie. Cierpienie powoduje nienawiść, nienawiść – gniew, gniew wywołuje lęk. Też w społeczeństwie, najpierw przychodzi on do wnętrza, do wnętrza przychodzi lęk i powoduje gniew, przemoc i cierpienie. Cierpienie powoduje na zewnątrz kierowanie się nienawiści, gniewu i sianie lęku. Zauważyliście tą sytuację. Brak miłosierdzia, brak miłości, brak umiłowania powoduje lęk i strach, strach kieruje się gniewem, budzi gniew w człowieku, gniew – nienawiść i przemoc, przemoc i nienawiść powoduje ból i cierpienie duszy, cierpienie duszy skłania się ku nienawiści do ludzi, którzy są na zewnątrz, a jednocześnie ta nienawiść budzi także ich gniew, ale gniew także tamtych i tego, który nienawidzi i ten gniew budzi strach, czyli kierowanie strachem. Czyli diabeł w taki sposób zarządza, zarządza lękiem, strachem, gniewem, nienawiścią i cierpieniem mówiąc:
– Dlaczego cierpisz?
– Jak to dlaczego cierpię?
– Cierpisz dlatego, że on ci robi krzywdę.
A Jezus Chrystus wisząc na krzyżu, oni chcą:
– Cierpisz. Dlaczego nie złorzeczysz? Zejdź teraz z krzyża.
A On mówi tak:
– Cierpię dlatego, abyście wy nie cierpieli i nie spodziewali się tego, że będę rozgniewany, nienawistny, czy będę cierpiał z tego powodu, że wybaczam wszystkim grzech, że wypełniam wolę Ojca. Nie cierpię z tego powodu, że wypełniam wolę Ojca, ponieważ mam radość, rozkoszuję się wolą Ojca, bo wola Ojca przychodzi do Mnie przez wybaczenie. Rozkoszuję się wolą Ojca, rozkoszuję się wybaczeniem, rozkoszuję się i Jestem rozmiłowany wybaczeniem, Jestem wdzięczny temu, że mogę się rozkoszować wybaczeniem, bo ono prowadzi Mnie do uwielbienia Ojca, który trwa we Mnie wybaczeniem.
Wybaczenie, co powoduje?
Dlaczego świętych nie można od świętości odciągnąć w żaden sposób?
Dlatego, bo im więcej nienawiści, w tym większej obfitości są wybaczenia. Im bardziej świętych się od świętości chce odciągnąć, czyli im silniej się nienawidzi świętych, tym święci mają więcej obfitości wybaczenia, bo rozkoszują się wybaczeniem. Zauważcie, święci objawiają naturę Chrystusa, która w nich jest objawiona, a świat cały czas się zastanawia nad sytuacją tą, co tam Chrystus na tym krzyżu robi. A święci dokładnie wiedzą co On robi. On się rozkoszuje wybaczeniem, On jest w obfitości wybaczenia. Ponieważ święci nie powstają sami z siebie, to Chrystus ich kształtuje, Chrystus ich stwarza, zradza ich, więc zradza ich z Siebie, a zradzając ich z Siebie, oni mają w sobie Jego naturę zwycięstwa, a Jego natura zwycięstwa jest wynikająca z obfitości wybaczenia. Więc im bardziej zadawane jest im cierpienie, w sensie odrywanie od świętości, czyli od postawy wybaczenia, czyli odciągani są od umiłowania wybaczenia, rozkoszowania się wybaczeniem, wdzięczności rozkoszowania się wybaczeniem, wdzięczności Bogu za wybaczenie, że mogą mieć serce Boga w sobie i wybaczać sercem Boga, że Bóg swoją obecnością w nich istnieje, a oni są wdzięczni, wdzięcznością się cieszą wybaczenia.
A wdzięczność, ona jeszcze skrywa swoją tajemnicę, ale ona już ustępuje ta tajemnica, aby objawić wdzięczność. Wdzięczność wybaczenia to jest obecność Boga tak szeroka, tak głęboka, ukazująca przestrzenie niebotycznej obecności Ojca, bez granic. Jest to spojrzenie, gdzie nie ma horyzontu, ale jest przestrzeń niebotycznej obecności Ojca, który nie ma granic.
Wdzięczność – niebotyczna przestrzeń Ojca, która nie ma granic. Nie ma granic w żadną stronę, ani na prawo, ani na lewo, ani do przodu, ani do tyłu, ani w górę, ani do dołu, nie ma granic, jest rozchodząca się bez granic, bo jest tam wdzięczność. Wdzięczność jest to stan bezgranicznej obecności wybaczenia, które staje się w pełni obecnością i udziałem w uwielbieniu Boga przez nieustające wybaczenie czyli trwanie w Ojcu, który jest wszystkim.
Więc człowiek także staje się wszystkim, zanurzony we wszelkiej naturze istnienia tak jak Ojciec, bo Ojciec stworzył człowieka na własny wzór i podobieństwo. Bóg jest we wszystkim i ma naturę wszystkiego i Swoją naturę ma we wszystkim, ma naturę wszystkiego bez grzechu, a cała natura ma Jego bez grzechu, tam natura jest bez grzechu, jest doskonała, jest zaczątek wszelkiej doskonałości.
Bóg stworzył człowieka na własny wzór i podobieństwo i jest wszystkim, więc człowiek wdzięczny Bogu za wybaczenie staje się także wszystkim. Nigdy nie przestał być wszystkim, bo natura Ojca jest taka JAKA JEST i stworzenie człowieka jest z natury Boga, więc człowiek jest taki jak Bóg sam JAKI JEST. Czyli jest w człowieku natura Boga takiego JAKI JEST, a jest Bóg JAKI JEST, czyli mamy w sobie Boga takiego JAKI JEST, tylko nie jest ona możliwa do poznania przez zmysły, ale jest zdolna do poznania przez wybaczenie, które objawia się właśnie przez wdzięczność, przez rozkoszowanie się nim.
Czyli co to znaczy? Nie stawianie granic wybaczeniu.
Umiłowanie wybaczenia to jest nie stawianie granic wybaczeniu.
Uwielbienie, rozkoszowanie się wybaczeniem, to jest nie stawianie granic wybaczeniu, to jest rozkoszowanie się obfitością wybaczenia.
Nie stawianie granic wybaczeniu.
Prawdziwa wdzięczność jest to nie stawianie granic wybaczeniu, nie stawianie granic Bogu w nas.
Bóg jest bez granic, a jeśli On jest bez granic, to wybaczenie jest bez granic, bo On jest wybaczeniem, On jest naturą wybaczenia.
Więc rozkoszowanie się Bogiem, to jest nie stawianie granic wybaczeniu i w ten sposób, przez nie stawianie granic wybaczeniu, pokonujemy w sobie osobowość ludzką, która stawia granice człowiekowi i Bogu w człowieku.
A człowiek został stworzony jako istota bez granic, dlatego, bo został stworzony na wzór i podobieństwo Boga, który nie ma granic. A granice człowieka dlatego są, bo on ograniczył swoją świadomość. Ale jego natura w dalszym ciągu jest zdolna i trwająca w doskonałości, tylko nie uczestniczy w tej naturze człowiek, nie uczestniczy w naturze swojej człowiek. I gdy człowiek uczestniczy w swojej naturze, a swoją naturę prawdziwą odnajduje przez wybaczenie, ale nie wybaczenie zwyczajne, ale nadzwyczajne, a właściwie najprostsze, czyli nie wyrachowane, ale wynikające z najprostszej natury Bożej, która jest początkiem nas samych, czyli umiłowaniem wybaczenia.
Całość wykładu dostępna w plikach mp3: Link