Dlatego my z całą radością i spokojem musimy powiedzieć, i być świadomymi, że kiedy przyjmujemy Chrystusa oznacza to: Jestem nieustannie w stanie łaski uświęcającej, dlatego, że On jest Święty, On mnie uświęca. A uświęca mnie dlatego, ponieważ On mnie ocalił, On mnie wyzwolił, uwolnił mnie od przeszłości. Więc nie mogę poszukiwać grzechów tam, gdzie On je całkowicie usunął. Kim bym był jeśli poszukiwał bym grzechów w imię Chrystusa, jeśli On sam mi je zasłonił i usunął.
Jezus Chrystus odkupił całą ziemię i wszelkiego człowieka,
1J 2, 2 On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy,
i nie tylko nasze, lecz również za grzechy całego świata.
I cała ziemia jest pełna chwały Bożej.
To nie ustąpiło, to jest.
Chwała nie odeszła.
Jezus Chrystus nas odkupił i to jest nieprzemijające odkupienie.
On odkupił nas raz i to odkupienie jest wieczne.
I łaska odkupienia, którą nam dał jest wieczna, nieprzemijająca.
Ona cały czas jest, otacza nas i nieustannie oczekuje aż ją przyjmiemy.
A ten świat wszystko czyni, abyśmy tej łaski nie przyjęli.
Ten świat skupił się w taki sposób, że wiarę ukazuje – że mamy wierzyć w prawo.
A św. Paweł powiedział:
Wiara jest czymś innym niż prawo, wiara nie opiera się na prawie.
Ten który wierzy – nie podlega prawu.
Ten który nie wierzy – podlega prawu.
A ten świat mówi ludziom, że trzeba wierzyć w prawo, bo prawo nas wyzwala.
A prawo nas nie wyzwala.
Mówi o tym święty Paweł w Liście do Rzymian rozdział 5,
gdzie jest napisane, że prawo nas nie wyzwala,
prawo jest po to, aby się bardziej grzech ujawniał.
Rz 5, 20: Natomiast Prawo weszło, niestety, po to, by przestępstwo jeszcze bardziej się wzmogło.
Ten świat nakazuje nam żyć w prawie.
A Jezus Chrystus mówi:
J 5, 24 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa Mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.
Oznacza to, że wszyscy ci, którzy przez wiarę są wolni,
i uwierzyli w Jezusa Chrystusa,
nie idą pod sąd, ale idą prosto ze śmierci do życia,
ponieważ, jak bardzo wyraźnie ukazuje to święty Jakub
– ponieważ miłosierdzie jest ponad sądem:
Jk 2, 13 […] miłosierdzie odnosi triumf nad sądem.
Proszę zauważyć, gdy spojrzymy na to, co ogólnie mówi Kościół,
to Kościół mówi, że wszyscy chrześcijanie pójdą pod sąd
i będą po prostu sądzeni ze swoich uczynków.
A kim są chrześcijanie?
To są ci, którzy uwierzyli w Chrystusa.
Więc ci, którzy uwierzyli w Chrystusa, nie idą pod sąd, ponieważ idą prosto ze śmierci do życia.
Więc dlaczego mówi się że chrześcijanie i ci, którzy uwierzyli w Chrystusa idą pod sąd?
Ponieważ wszystko to co robią ci, którzy mówią, że prowadzą do Chrystusa – a nie robią tego – wszystko robią, żeby pod sąd wszyscy poszli.
Bardzo wyraźnie jest powiedziane u świętego Jana:
Wszyscy, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa, nie idą pod sąd, ale ze śmierci przechodzą do życia.
Więc dlaczego mówi się wszystkim chrześcijanom, że idą pod sąd?
Jakim prawem idą pod sąd?
Właśnie prawem tym, które jest zamiast wiary.
Bo ten świat odbiera wiarę i wszystko czyni, abyśmy odpadli od łaski.
W tym świecie wszystkie zasady chrześcijańskie, które są rzymskimi zasadami – faryzejskimi można było powiedzieć, bo gdy przyjrzymy się faryzeuszom – 2000 lat wstecz, i teraz latom chrześcijaństwa, bez tych 300 lat, gdzie istniały enklawy, to zobaczymy, że wszystkie zasady są te same – wszystko się kieruje prawem, a nie wiarą.
Wiarą kierowali się chrześcijanie pierwsi, oni kierowali się wiarą.
Mówi święty Paweł: a my kierujemy się wiarą, postępujemy wedle wiary.
Co to znaczy – kierujemy się wiarą, postępujemy wedle wiary?
Postępujemy wedle wiary oznacza:
radujemy się, że jesteśmy bez grzechu,
radujemy się dlatego, ponieważ Chrystus nas wykupił.
Żadna w tym zasługa nasza nie jest, żadna nigdy nie była,
że zostaliśmy wykupieni z grzechu jeszcze wtedy,
kiedy byliśmy grzesznikami bezsilnymi
– żadna nasza zasługa tutaj nie istnieje.
Cieszymy się z tego, że jesteśmy dziećmi Ojca naszego,
dlatego, ponieważ jesteśmy nimi – przez wiarę się nimi staliśmy.
A głównym zadaniem wszystkich religii jest to, aby wymawiać posłuszeństwo Bogu. A dlaczego?
Bo nie kierują się wiarą, kierują się prawem – w dalszym ciągu, mimo, że Jezus Chrystus odkupił człowieka 2000 lat temu i przez wiarę jesteśmy wolni.
Wiara nie oznacza chodzenie do Kościoła.
Wiara nie oznacza wkładanie na tacę.
Wiara nie oznacza trwanie w prawie.
Wiara nie oznacza wielu, wielu rzeczy, które osaczają serce człowieka.
Wiara oznacza wolność serca
i postępowanie wedle naszego wyboru
– wybieramy Chrystusa,
bo całkowicie wierzymy,
przyjmujemy Jego łaskę.
Czyli postępujemy wedle wiary,
a wiara mówi: jesteś wolny.
Jesteś wolny – dlaczego dręczysz się grzechem?
Kto ci wmawia, że masz grzech? Kto ci wmawia?
Nie masz go, nie dlatego że jesteś dobry,
ale dlatego, że Ja ciebie z niego uwolniłem.
Mówi Chrystus: uwolniłem ciebie z grzechu, nie szukaj go.
Dlaczego Chrystus mówi – nie szukaj go?
– Ja jestem drzewem oliwnym dobrym. Jestem dobrym drzewem.
Na dobrym drzewie nie poszukuje się złych owoców, bo ich tam nie ma.
Na złym drzewie nie poszukuje się dobrych owoców, bo ich tam nie ma.
Na złym drzewie są złe owoce.
Więc jeśli poszukujesz złego owocu na dobrym drzewie,
to nie poszukujesz tak naprawdę owocu, tylko drzewa złego.
Uważaj, bo możesz znaleźć złe drzewo, gdy znajdziesz zły owoc.
Złego owocu na dobrym drzewie nie ma.
Ja jestem dobrym drzewem – Chrystus chce powiedzieć – na Mnie nie ma złych owoców.
Więc niech nikt nie szuka na dobrym drzewie złych owoców, bo ich tam nie ma.
Ale jeśli znajdzie zły owoc, to niech wie, że znalazł złe drzewo.
A złe drzewo to jest szatan, Adam, w którym nieustannie trwa grzech.
A jak to powiedział Jezus Chrystus przez św. Pawła:
w Adamie umieramy, w Chrystusie żyjemy.
A co mówi Kościół?
Że jesteśmy nieustannie grzesznikami, nieustannie grzeszymy i musimy się nieustannie grzechów wyrzekać.
A dlaczego? Przecież jesteśmy uwolnieni przez łaskę.
Chrystus nas odkupił. On jest prawdziwy i żywy.
On odrzucił w niepamięć grzech i prawo.
Odrzucił, ale nie z tego świata, tylko dla wierzących.
Ci, którzy wierzą – to są ci, którzy korzystają z łaski.
Czym jest łaska?
Łaska jest pełną mocą nowej natury.
Jest zrodzeniem z Ducha.
Łaska czyni nas zrodzonymi z Ducha.
Zradza nas do nowego życia,
a właściwie nas nowymi czyni
– jest to nowa natura,
nowe ciało Chrystusowe,
nowa natura nasza z mocy Chrystusa.
W łasce nie ma grzechu.
Jezus Chrystus swoją świętą i drogocenną Krwią oczyścił wszystko.
Jest doskonały i nigdy nie przestał być doskonałym.
A co Kościół robi? – sprzeciwia się tej Krwi.
Tej Krwi się nieustannie sprzeciwia – mówiąc że nie, ale się sprzeciwia,
bo mówi że prawo, uczynki, zasługa człowieka uwalniają,
a nie Chrystus jednorazowo wszystkich uwolnił,
– ponieważ uwalnianymi są ludzie od grzechów przez Kościół.
Ale przecież wszyscy ludzie są uwolnionymi od grzechu pierworodnego,
i wszystkich grzechów, bo oni są już doskonałymi w Chrystusie.
Oni tylko muszą podjąć pracę, czyli łaskę,
sprzeciwić się prawu, które jest nieustannie rozszerzane przez tych,
którzy zabijają proroków Bożych i tych, którzy cieszyli się z fałszywych proroków.
To oni, nieustannie sprzeciwiają się łasce Bożej.
To oni dzisiaj, nieustannie pod pozorem wiary, rozszerzają prawo,
które powoduje, że człowiek odpada od łaski i nie czerpie z miłosierdzia,
sobie ma zawdzięczać odkupienie, swojej zdolności i umiejętności,
co tym silniej i głębiej czyni go oderwanym od łaski.
Dlatego my z całą radością i spokojem musimy powiedzieć,
i być świadomymi, że kiedy przyjmujemy Chrystusa oznacza to:
Jestem nieustannie w stanie łaski uświęcającej,
dlatego, że On jest Święty, On mnie uświęca.
A uświęca mnie dlatego, ponieważ On mnie ocalił,
On mnie wyzwolił, uwolnił mnie od przeszłości.
Więc nie mogę poszukiwać grzechów tam ,
gdzie On je całkowicie usunął.
Kim bym był jeśli poszukiwał bym grzechów w imię Chrystusa,
jeśli On sam mi je zasłonił i usunął.
Ludzie poszukują nieustannie słabości Chrystusa, nie chcąc widzieć Jego mocy i potęgi.
Dziwna sytuacja – poszukując grzechów poszukują Jego słabości,
nie swojej słabości poszukują – poszukują słabości Chrystusa.
Przecież to nie oni sami się z grzechów uwalniają,
tylko Chrystus ich uwolnił z grzechów.
Nikt nie jest w stanie sam siebie z grzechów wydobyć.
To Chrystus uwolnił człowieka z grzechów.
Więc nieustannie poszukując grzechów, szukają słabości Chrystusa.
A dlaczego nie szukają Jego mocy i siły?
On jest mocą i siłą, On jest potęgą i chwałą.
On jest Synem Bożym.
Jakżeż w Nim możemy szukać słabości?
Człowiek, który się rodzi z Ducha jest dziczką oliwną, która jest wszczepiona w drzewo szlachetne – w oliwkę szlachetną. I czerpie soki z korzenia szlachetnego, z pnia i z korzenia szlachetnego.
Więc nie jest już dziczką, bo czerpie soki ze szlachetnego korzenia, ze szlachetnego pnia.
I przez nas płyną strumienie chwały Chrystusowej,
przywrócone nam przez wolę Ojca.
Ojciec chciał, aby przyszedł Chrystus i odkupił nas,
żeby strumienie Chrystusa płynęły,
i strumienie Ojca i Ducha Św., płynęły w nas na nowo.
I nie dzieje się to przez umiejętność naszą,
tylko przez to, że wierzymy w Chrystusa.
My musimy uwierzyć.
Wiara jest to jedność.
Wiara jest to przekonanie w odkupienie.
1 List św. Jakuba rozdział 1:
22 Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie.
23 Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie.
24 Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był.
25 Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo.
Każdy człowiek jest doskonały w Chrystusie, bo został odkupiony.
I dlatego każdy, kto poznaje oblicze swoje w Chrystusie
i zachowuje tą radość, że jest czysty i doskonały w Nim,
przez Niego jest doskonały.
I nie sobie zawdzięcza tą czystość i doskonałość w Chrystusie, którą ma,
bo w Chrystusie wszyscy są czyści,
są synami Bożymi czystymi i doskonałymi,
są już tam odkupieni i czyści.
Dlaczego ludzie nie chcą uwierzyć w miłosierdzie Boga?
Prawdziwa miłość to jest korzystanie z miłosierdzia.
Czerpcie z miłosierdzia.
To, gdy czerpiecie z miłosierdzia i czujecie się wolnymi, czujecie się w pełni odkupionymi, bezgrzesznymi, w pełni nowymi, to że czerpiecie z miłosierdzia świadczy o tym, że znacie Ojca.
Bo ci którzy nie czerpią z miłosierdzia, nie znają Boga.
Ludzie, którzy uwierzyli w odkupienie Jezusa Chrystusa,
że zostaliśmy odkupieni z mocy Boga Ojca przez Jezusa Chrystusa,
czują się bezpiecznie w Nim, swobodnie i bezpiecznie.
Co to znaczy swobodnie i bezpiecznie?
Prawo ich osacza, prawo im nakazuje, prawo ich udręcza.
Więc kiedy czujemy się bezpiecznie w Chrystusie,
czujemy się bezpiecznie, swobodnie, lekko, wolno,
to czujemy, że prawo nad nami nie działa,
ale działa miłosierdzie,
które czyni nas wolnymi,
które mówi:
Kochaj i rób co chcesz.
Już nie czynisz wedle prawa ziemskiego, tylko wedle prawa Bożego.
Więc co będziesz czynił, będziesz czynił wszystko doskonale.
Ponieważ człowiek z Boga jest człowiekiem opanowanym, łagodnym, wiernym, dobrym, uprzejmym, cierpliwym, niosącym pokój, radość i miłość. Nie ma w nim innej natury. Taką naturą się posługuje.
Więc może robić co chce będąc opanowanym, łagodnym, wiernym, dobrym, uprzejmym, cierpliwym, niosącym pokój, radość i miłość – nikomu nie zaszkodzi, sobie ani nikomu, nie zrobi nikomu krzywdy.
Może być wolny w tych przymiotach.
Więc gdy człowiek czuje osaczenie – osacza go prawo.
Gdy trwa w Chrystusie – czuje się w Nim bezpiecznie.
Chodzi o to, żebyście poczuli się swobodnie, bezpiecznie, wolni w Chrystusie.
Co to znaczy?
Żebyście nie mieli w zanadrzu niczego do czego moglibyście uciec.
Bo to nie jest miłość, to nie jest czerpanie z miłosierdzia.
Czerpanie z miłosierdzia jest to świadomość, że w Bogu nie ma nic co by mogło człowieka skrzywdzić.
W Bogu jest pełna wolność, pełne bezpieczeństwo, pełna swoboda, pełna prawda, pełna miłość, pełna doskonałość, ulga, pełen sens, poczucie bezpieczeństwa, jest to czucie się dzieckiem – to jest ta swoboda wewnętrzna, stan wolności.
Prawdziwa wolność jest w Chrystusie.
W ciele ukazuje się obecność szatana, obecność złego ducha.
Więc miejmy świadomość, że grzech, który w nas chce nas udręczyć i chce nas zniszczyć i chce nas pociągnąć do tego, co on chce, to jest nie nasza dusza, tylko to jest szatan, który chce, abyśmy ten grzech przyjęli jako potrzebę duszy i w ten sposób się sprzeciwili Chrystusowi, który nas nabył i w Nim jesteśmy czyści i doskonali.
Więc miejmy świadomość rozdzielności, a jednocześnie jedności.
Oznacza to – miejmy świadomość, że żyjemy w tych ciałach, a nie jesteśmy cielesnymi.
Ale ciała są związane z nami do czasu pełnego przybytku.
Aż się staną przybytkiem Bożym i objawią chwałę Bożą,
gdy dwóch zjednoczy się w jednym domu i wtedy powiedzą górze przesuń się – a ona się przesunie.
Fragmenty wykładów z Łodzi z dnia 25.08.2017r