Umiłowanie – czyli serce z sercem. Rozkoszowanie się – dwa serca się przenikają, są jednym sercem. Uwielbienie – trwanie w doskonałości tego, który jest doskonałością i Panem, w jednym sercu. To nie są słowa same istniejące, abstrakcyjne, to są słowa o bardzo potężnym ładunku uczuciowym, jednoczące się z siłą niepojętą, która jest jednocześnie w nas, a jednocześnie jednocząca nas z Bogiem. A jednocześnie Bóg nas umiłował, czyli przyszedł swoim sercem do naszego serca, aby nasze serce żyło. Umiłował i czeka, aż będziemy się Nim rozkoszować, aby uwielbienie się w nas objawiło.
Pobierz plik
UMIŁOWANIE, ROZKOSZOWANIE, UWIELBIENIE
Rozpoczniemy nasze kolejne spotkanie. Nasze spotkania, które zawsze były pragmatyczne, ale w tej chwili są one całkowicie pragmatyczne, w sensie tym, że duchowy rozwój odnosi się całkowicie do naszego zwyczajnego prostego życia, aby nie było proste w sposób ludzki, ale proste w sposób Boży. Bo w sposób ludzki proste to – leżeć i nic nie robić, wszyscy inni zrobią, to szukać człowieka, który ma owoce Ducha Świętego, ale nie pozwolić im znaleźć go.
Co to oznacza nie pozwolić im znaleźć go? Czyli gdy wymagamy od siebie owoców Ducha Świętego, wtedy oni mogą go znaleźć. A jeśli nie wymagamy od siebie owoców Ducha Świętego, to oni nie mogą go znaleźć, szukają, szukają i znaleźć nie mogą. Dlaczego oni go szukają? Szukają dlatego człowieka, który ma owoce Ducha Świętego, czyli opanowanie, łagodność, wierność, dobroć, uprzejmość, cierpliwość, pokój, radość i miłość, dlatego bo mają w sobie pełnię, pełnię obecności Bożej, pełnię prawdy.
Mają w sobie pełnię i to nie jest nic, co by było związane z diabłem, to jest związane z żywym Bogiem. Dlaczego? Bo, jak Jezus Chrystus mówił, diabeł był zawsze zabójcą i kłamcą. Ludzie w takim razie, gdyby kierowali się sprawami zła, to by szukali ludzi zabójców, agresywnych, tych którzy będą ich dręczyć, wieszać, męczyć, kroić, ciąć, podpalać. Ale takich nie szukają, oni takich omijają z daleka, nawet to co sami robią, to nie chcą takiego znać. Szukają, tego który jest opanowany, łagodny, wierny, dobry, uprzejmy, cierpliwy, niosący pokój, radość i miłość, bo mają w sobie przymiot prawdy. Każdy człowiek, który nawet jest człowiekiem złym, nie chce spotkać takiego, jak sam jest. Chce spotkać takiego, który będzie dla niego- opanowany, łagodny, wierny, dobry, uprzejmy, cierpliwy, niósł pokój, radość i miłość. Chcą takiego znaleźć.
I tutaj Jezus Chrystus w Ewangelii mówi, możemy dzisiaj zrozumieć, że takimi byli faryzeusze, szukali ludzi dobrych, radosnych, czyli którzy są opanowani, łagodni, wierni, dobrzy, uprzejmi, cierpliwi, niosący pokój, radość i miłość, pozyskiwali ich i czynili ich później dwakroć bardziej wartymi piekła, niż sami oni byli. Czyli kazali tylko siebie hołubić, a innych nienawidzić za to, co oni wymyślili, że to jest niedobre. Dlatego czytamy w Ewangelii o tym, że ludzie są nienawidzeni przez innych, za to że: zrobił 10 kroków więcej w ten dzień, albo zrobił to w taki sposób, albo krowę wyciągnął z dołu w dzień święty. Ale przecież Jezus Chrystus mówi, że to nie jest złe, to jest dobre, żeby móc krowę wyciągnąć w dzień święty, czy zrobić więcej kroków w dobrym interesie itd. Bo nie chodzi tutaj o kroki w ogóle, chodzi o sprawiedliwość, prawdę i miłość. I tutaj czynią ich tymi, którzy nienawidzą tych, którzy przekraczają ich prawa. Więc czynią ich dwakroć bardziej wartymi piekła, niż sami są. Więc nie jest to już stuprocentowo prawdziwe, że szukając takich, którzy mają owoce Ducha Świętego i dary Ducha Świętego, że chcą takimi się stać, ci którzy poszukują, nie do końca; bo są też tacy, którzy ich pozyskują, aby ich wykorzystać ku temu, aby innych też niszczyć. O tym mówi tutaj Ewangelia, Jezus Chrystus.
Ale tutaj chcę powiedzieć o tym, że ludzie mają w sobie ponad wszelką wątpliwość, każdy człowiek ma w sobie owoce Ducha Świętego, ma w sobie potencjał, obecność żywego Boga. Jezus Chrystus mówi: diabeł od początku był zabójcą i mordercą i kłamcą. Zły duch kieruje się głównie zasadami lęku i kary. Gdy człowiek się kieruje lękiem i karą, powoduje w człowieku agresję, nienawiść do inaczej postępujących, po prostu występuje w nich: napięcie, agresja, potrzeba przemocy, bo takie jest to działanie.
Proszę zauważyć jakie jest działanie, kiedy występuje w człowieku obecność żywego Boga. Kiedy żywy Bóg jest w człowieku, kiedy wybieramy Go, to mamy potrzebę, kiedy prawdziwa miłość w nas istnieje, nie wymyślona, to nie możemy w domu usiedzieć, gdy nie czynimy komuś dobra, radości, miłości, kiedy nie pomagamy komuś, kiedy się za kogoś nie modlimy, mając taką możliwość, kiedy nieustannie nie poznajemy owoców Ducha Świętego w sobie, czy nie poznajemy natury głębi Modlitwy Pańskiej, źródeł gorejących, które wybijają głęboko i dają nam życiodajną siłę i moc.
Jezus Chrystus zresztą mówi w Ewangelii Jana rozdział 7 werset 37: kto wierzy we Mnie niech przyjdzie do Mnie i pije ze Mnie, a wypłyną z jego wnętrza zdroje wód żywych; i także w Ewangelii wg św. Jana roz. 4,14 – gdzie mówi do samarytanki: kto wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije ze Mnie, a wypłyną z niego zdroje wód żywych i nie umrze na wieki.
To jest świadomość, to jest ożywienie świadomości, to jest ożywienie właściwego, prawdziwego człowieka.
Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.
Pobierz plik