Postawa Synów Bożych jest to nieskazitelny stan równowagi, i nie wynika on z nas, wynika on z samego Chrystusa; nieskazitelny stan czystości Chrystusa, obecności Chrystusa – już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus – musi tak być, jeśli tak nie jest, to człowiek błądzi. Jezus Chrystus chodzi po Ziemi i do samego końca jest ufny Ojcu, oddany Ojcu z całej siły i posłuszny z całej mocy, doskonały. On zostawił nam ślady i wzór, takimi mamy być jako Synowie Boży, którzy są świadomi swojej doskonałej natury, ponieważ doskonałością tej natury jest sam Bóg. Nie możemy w nią wątpić, ani w żaden sposób jej podważać, człowiek światłości ma inną moc zawiadywania – sam Bóg nim kieruje. I z tego powodu, kiedy jesteśmy w doskonałości, jesteśmy w połączeniu z Bogiem, a Bóg nieustannie człowieka światłości przenika i zasila, a człowiek światłości jest nieustannie w Bogu zanurzony, i jest nieustannie w mocy i potędze Jego.
Jr 1:18-19: „A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną żelazną i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię [zwyciężyć], gdyż Ja jestem z tobą – wyrocznia Pana – by cię ochraniać».”Rz 8:31: „Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”
Bóg jest światłością, szatan jest ciemnością. W rozumieniu Boskim: jeśli Mi uwierzy, jest ze Mną, jeśli Mi nie uwierzy, jest z szatanem. Nie jest to taka sytuacja, że jest w światłości, jednak nie chce wolności, to i tak jest z Bogiem; jest wtedy w ciemności. Jesteś wolny – mówi Bóg; a jak nie żyje człowiek wolnością, karze go Bóg za to, że nie jest posłuszny wolności: jesteś Mi nieposłuszny, Ja powiedziałem – jesteś wyzwolony i żyj wolnym, a ty nie żyjesz wolnym, więc Ja cię ukarzę. Posłuszeństwo Bogu jest najważniejsze.
Kol 2:4,6-7: „Mówię o tym, by was nikt nie zwodził pozornym dowodzeniem. … Jak więc przejęliście naukę o Chrystusie Jezusie jako Panu, tak w Nim postępujcie: zapuśćcie w Niego korzenie i na Nim dalej się budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was nauczono, pełni wdzięczności.”
Człowiek musi być świadomy komu jest wdzięczny i za co. Wdzięczność Bogu jest jednością z Duchem Bożym i Duch Boży w nas działa, On jest żywy i prawdziwy. Duch nas przemienia, nie słowo ludzkie, mocą przemiany jest Duch. Mając ładne słowa, a nie mając Ducha, nic one nie uczynią, to Duch czyni całą przemianę. Kiedy ma Ducha Bożego jest w stanie takim, jakim jest Duch Boży, a Duch Boży jest w stanie nieskazitelnym, i zawsze doskonałym.
Kol 2:8-10: „Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie. W Nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała, bo zostaliście napełnieni w Nim, który jest Głową wszelkiej Zwierzchności i Władzy.”
Jeśli chwała Boża w człowieku nie istnieje, dlatego że nie żyjemy nią, to człowiek nie jest wtedy doskonały, obumiera. Ale gdy żyje łaską Bożą, to łaska Boża, w której jesteśmy zanurzeni, ona przenika do każdej cząsteczki naszego ciała duchowego i ożywia je. I nie myślimy o tym żeby ono żyło, bo ono wie jak ma żyć, bo ono jest mocą Ducha poruszane. Bóg dał nam drogę doskonałą; „doskonalsze drogi są tylko od diabła”. Dlatego musimy się trzymać tylko doskonałych dróg Boga.
Ez 34:10-11: „Tak mówi Pan Bóg: Oto jestem przeciw pasterzom. Z ich ręki zażądam moich owiec, położę kres ich pasterzowaniu, a pasterze nie będą paść samych siebie; wyrwę moje owce z ich paszczy, nie będą już one służyć im za żer. Albowiem tak mówi Pan Bóg: Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę miał o nie pieczę.”
Duch mocarstwa powietrza, zwiódł aniołów, synów Bożych, którzy stali się upadłymi, chciał mieć w posiadaniu potęgę pięknej córki ziemskiej, czyli praduszy, aby dzieło mogło być takie, jakie on sobie zechciał mieć – czyli iluzja, złudzenie, ułuda, panowanie zła, przemocy, nienawiści. Człowiek nie potrafi tego rozeznać, chętnie słucha kłamstwa, łatwo mu przyjmować coś złego, trudno mu przyjmować coś dobrego, bo ma nawyk tam w głębinach. Rz 7:18: „Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie.” Ludzie na ziemi są zniewoleni wewnętrzną swoją naturą, która panuje nad nimi, a oni nie mają o tym pojęcia, mimo że sami są tymi, którzy zniewalają. Stało się to dla nich tak naturalne, że aż nieobecne, niedostrzegalne, że żyją, postępują, zdążają, chcą czegoś, dlatego że tamta natura w nich żąda, ona planuje, ona napada, ona te wszystkie rzeczy robi. Żeby ona tego nie robiła, jedyną możliwością jest to, aby przestać uczestniczyć w tamtym stanie, czyli chcieć czego innego, niż świat podziemny.
Iz 56:10-11: „Stróże jego – są wszyscy ślepi, niczego nie widzą. Oni wszyscy to nieme psy, niezdolne do szczekania; marzą sennie, wylegują się, lubią drzemać. Lecz te psy są żarłoczne, nienasycone. Są to pasterze niezdolni do zrozumienia. Wszyscy oni zwrócili się na własne drogi, każdy bez wyjątku szuka swego zysku.”
Dlaczego przekraczają Prawo, dlaczego błądzą? – ponieważ nie ma w ich sercu łaski Boga, i nie ma Boga. I dlatego nie mogą nic dobrego czynić, bo z człowieka nic dobrego nie wyjdzie, jeśli nie ma Boga. Sam człowiek nie jest w stanie niczego uczynić, gdy nie ma mocy Boskiej, nic się nie stanie, bo to Bóg czyni. I dlatego każde postępowanie człowieka, który postępuje sam z siebie, jest to prorokowanie samodzielne, głoszenie kłamstwa.
1Kor 2:4-5,7: „A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. … Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej”
Synowie Boży to są ludzie, którzy szczególnie umiłowali Boga, oddali się Jemu z całej siły w sposób całkowicie duchowy. Istnieją dwa światy, istnieje świat Nieba wewnętrzny i świat materii. Istnieją istoty na Ziemi, które są z wewnętrznego świata Nieba, i te z Ziemi, to są różne rodzaje ludzi. 1 Kor 15:48: „Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy.” Są ludzie wewnętrzni – oni z samego światła są; ale ludzie, którzy są na Ziemi, uważają że takiego czegoś nie ma, jak człowiek z samego światła. Ale to są Synowie Boży, istota czysta, doskonała, nieskazitelna, nie można jej stworzyć na Ziemi samemu, ale Bóg dał zdolność do odnalezienia swojej istoty ze światła, czyli człowieka światłości. I dopiero wtedy, on to zstępuje, i tą naturę, która jest ukryta w głębokiej naturze materii, jest światłem, jest w stanie przebudzić tą wewnętrzną naturę, aby ona się otworzyła i zaczęła przemieniać tą materię też w światło.
Jk 1:12-13: „Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie, gdy bowiem zostanie poddany próbie, otrzyma wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują. Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi.”
Nasza wewnętrzna natura, ona przeciwstawia się Bogu, bo ona jest tą mocą, która wpadła w ręce upadłych aniołów i ducha mocarstwa powietrza, a musi powrócić do mocy rąk Synów Bożych; i wtedy w rękach Synów Bożych, ponownie postać jej, jej moc, jej natura wewnętrzna służy prawdzie i wznosi ku doskonałości Bożej. I dlatego człowiek, który jest w Bogu żyjący, musi być niezmiernie zrównoważony duchowo wewnętrznie, ponieważ musi rozpoznawać te wszystkie rzeczy, w jednej chwili musi rozpoznawać tą sytuację, która tam się dzieje.
Rz 8:27-30: „Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał – tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił – tych też obdarzył chwałą.”
To jest natura Synów Bożych, którzy idą tam, gdzie jakoby dróg nie ma, a oni idą drogami, które są drogami wiary, miłości i chwały, nie afiszują się, nie epatują, ale Bóg nimi zawiaduje w swój sposób, sobie tylko znany, i nam przez wiarę dany.
Link do nagrania wykładu – 15.03.2022r.
Link do wideo na YouTube – 15.03.2022r.