1J 3:4-9: „Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem. Wiecie, że On się objawił po to, aby zgładzić grzechy, w Nim zaś nie ma grzechu. Każdy, kto trwa w Nim, nie grzeszy, żaden zaś z tych, którzy grzeszą, nie widział Go ani Go nie poznał. Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła. Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.”
Ap 3:15-16: „Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust.”
Wchodzimy do świata życia, prawdziwego życia, gdzie nie ma cienia. Światłość niebieska nie rzuca cienia na nikogo. Jezus Chrystus nie przyszedł po to, żeby rzucić cień na ten świat, ale pozbawić go cienia, aby był Światłością.
J 3:17: „Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony.”
On przenika wszystko, nie ma przed Nim tajemnic, dociera do największej głębiny.
Dzieło usunięcia grzechów z duszy człowieka, jest dziełem Chrystusa, nie człowieka, i jest to dzieło, które dokonał Chrystus, i nic Mu się nie oparło, całkowicie człowiek jest wolny, nie ma żadnego obciążenia.
Prz 3:25-26: „Nagły strach cię nie przerazi ni klęska, gdy dotknie przewrotnych; bo z tobą jest Pan, przed sidłem twą nogę ochroni.”
To, że Bóg odpuścił grzechy człowiekowi jest nieodwołalne, i łaska, którą dał jest nieodwołalna.
Rz 11:29: „Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne.”
Ci, którzy mówią, że jej nie otrzymali i mają w dalszym ciągu grzechy – bluźnią przeciwko Bogu.
Bóg wezwał człowieka i nie odpuści; nie zmieni zdania. Bóg dał łaskę i ona trwa.
I mówienie, że Bóg nie odpuścił grzechów, jest to przez establishment duchowny, który tak człowieka kieruje – tworzenie z grzechów ciała, broni przeciwko Bogu i stwarzanie zapory z samego człowieka: nie jestem zdolny, nie mam łaski, nie jestem doskonały, nie mam możliwości, ciągle widzę swoje grzechy, jestem niezdolny, nie umiem, nie mogę, ponieważ jestem grzesznikiem. To jest brak wiary Bogu.
Na tym robi ogromny pieniądz i władzę ma establishment, który stworzył sobie świat w świecie oddalonym od Boga, a z grzechów stworzył zaporę, którą sam człowiek utrzymuje, aby Bóg nie dostał się do tego świata; bo z człowieka stworzył żywą tarczę, która nie pozwala działać łasce w tym świecie.
Prz 3:33-35: „Przekleństwo Pańskie na domu występnego, On błogosławi mieszkanie uczciwych; On się naśmiewa z szyderców, a pokornym udziela swej łaski. Mądrzy dostąpią chwały, udziałem głupich jest hańba.”
Bóg dał człowiekowi Światłość – Siebie, prawdziwą potęgę, bo w Sobie stworzył człowieka, z Siebie w Sobie; w Chrystusie Jezusie stworzył człowieka, aby światłość człowieka nie była ograniczona żadnym grzechem, i żeby on o tym wiedział. A gdy wie, jednoczy się z tym człowiekiem i żaden grzech cielesny nie jest w stanie powstrzymać jego dobra, dobra które jest w was z mocy Chrystusa.
Nawet najcięższy grzech, najgorsze grzechy cielesne nie są w stanie powstrzymać dobra, i nie tylko chodzi o powstrzymanie dobra, ale została stworzona moc – czyli Chrystus nas odkupił – abyśmy stoczyli bitwę z tym grzechem i byli zwycięzcami.
Więc ten grzech nie jest po to, aby nas ograniczać, tylko żeby pełnia chwały się objawiła, aby to co materialne, także mogło oglądać chwałę Bożą.
Rz 8:20-21: „Stworzenie bowiem zostało poddane marności – nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał – w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.”
Aby miłosierdzie Chrystusa wyzwoliło wszystkich, bez granic, bez ograniczeń.
Rz 11:32: „Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie.”
Jk 4:7 „Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was”.
Martwa jest wiara, gdy Miłość Chrystusa, którą nas obdarował, nie stacza bitwy z grzechem ciała i nie jest zwycięska, bo do tego została przeznaczona. Wiara to być świadomym Miłości Chrystusowej w naszej duszy, być świadomym potęgi i mocy, która w nas istnieje i być świadomym, że jesteśmy poza grzechem cielesnym, a zostaliśmy stworzeni do staczania bitwy z nim – grzechem ciała.
Rz 7:18-23: „Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach.”
Ogromną pomyłką jest, grzech ciała i grzech duszy traktować jednakowo, jako jeden grzech, bo nie są to te same grzechy – jeden grzech powstał z nieposłuszeństwa Adama, a drugi jest wynikiem poddania w znikomość stworzenia przez samego Boga, po to aby miłosierdzie mogło się objawić.
Rz 8:20-21: „Stworzenie bowiem zostało poddane marności – nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał – w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.”
Hi 34:5-6: „Bo Hiob powiedział: „Jestem bez zmazy, a Bóg odebrał mi prawo: wbrew prawu zostałem uznany za kłamcę, nie goi się rana, a jestem bez winy”.
Jk 4:8-10: „Przystąpcie bliżej do Boga, to i On zbliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie! Śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie! Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.”
Człowiek czuje poczucie bezpieczeństwa w tym co ma, nie chce swojego życia zmienić.
Oczywiście wszyscy chcą więcej zarabiać, chcą aby wszystko było piękne i cudowne, chcą ponownie mieć 20 lat i chcą mnóstwo innych zmian – ale to nie chodzi o te zmiany.
Chodzi o tą zmianę, żeby stali się Człowiekiem Światłości, bo z tego powodu Chrystus Pan złożył ofiarę ze swojego życia.
Człowiek nie jest cielesną naturą, mieszka w ciele, ale nie jest cielesnym (2Kor.10.3 Chociaż bowiem w ciele pozostajemy, nie prowadzimy walki według ciała); jesteśmy dla natury wewnętrznej, kiedy jej nie ratujemy, to czujemy jej cierpienie, jej udręczenie, jej płacz. Ale ludzie nie chcą wykonać pracy Boskiej, bo Bóg nie trafia w ich gusta, bo oni mają całkowicie inne potrzeby. Bóg im każe dążyć do Nieba, do bycia potężnymi i mocnymi, do tego żeby się stali Synami Bożymi, a oni chcą być bogatymi i pięknymi i jeść ze złotych talerzy. Ulegają establishmentowi, który walczy z Bogiem siłą ludzi, którzy nie uwierzyli.
Jk 3:10: „Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi!”
Establishment wykorzystuje niewiedzę i nieświadomość człowieka do tego, aby człowiek stał się wrogiem Boga, a grzech bronią, która uporczywie atakuje Boga, i czyni z człowieka żywą tarczę, która ma być tarczą, aby się Bóg nie dostał do głębin.
Iz 27:1-5: „W ów dzień Pan ukarze swym mieczem twardym, wielkim i mocnym, Lewiatana, węża płochliwego, Lewiatana, węża krętego; zabije też potwora morskiego. W ów dzień [powiedzą]: Winnica urocza! Śpiewajcie o niej! Ja, Pan, jestem jej stróżem; podlewam ją co chwila, by jej co złego nie spotkało, strzegę jej w dzień i w nocy. Nie czuję gniewu. Niech Mi kto sprawi [w niej] ciernie i głogi! Wypowiem mu wojnę, spalę je wszystkie razem! Albo raczej niech się uchwyci mojej opieki, i zawrze pokój ze Mną, pokój ze Mną niech zawrze!”
Ludzie muszą przestać się bać, a uwierzyć Bogu. Ci, którzy uwierzyli Bogu, wyszli poza naturę behawioralną i nie mają autorytetu innego, jak tylko Boski. Wiara jest naszą wolnością.
Jl 2:6-8: „Przed nim narody lęk odczuwać będą, wszystkie twarze pobledną. Jak bohaterowie pobiegną do szturmu, jak mężowie waleczni wdrapią się na mury, każdy z nich pójdzie swą drogą, a ze ścieżek swoich nie zstąpią. Jeden drugiego nie przyciśnie, każdy pójdzie swoim szlakiem. I choć na oręż natrafią, ran nie odniosą.”
Chrystus to inny świat, nie raj, ale samo Niebo.
Człowiek stworzony przez Boga w raju ma zakaz – Bóg zabronił brać z drzewa dobrego i złego.
Rdz 2.15-17: „Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz»”
Człowiek, który został stworzony w Chrystusie Jezusie przez Boga nie ma zakazów, te zakazy nie istnieją dla tego człowieka, dlatego że w Chrystusie nie ma najmniejszego miejsca, które byłoby miejscem, które Bóg zakazuje, ale dostaje nakaz (Ef 3.17-19 Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani, wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość) – pełnej miłości, ufności, oddania, czerpania z całą mocą z Chrystusa, z całą mocą, z całą siłą.
Ef 2:10: „Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.”
1P 1:23: „Jesteście bowiem ponownie do życia powołani nie z ginącego nasienia, ale z niezniszczalnego, dzięki słowu Boga, które jest żywe i trwa.”
Kol 3:4: „Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.”
Prz 3:20: „Przez Jego wiedzę wytrysły odmęty, a rosę spuszczają obłoki.”
Synami Bożymi są tylko ci, którzy mają w sobie potęgę mocy Chrystusowej i są w Chrystusie Panu nowym stworzeniem, tam jest ich świat, tam jest ich Ciało, tam jest ich doskonałość, tam jest ich doskonałość Boska, która nie ma granic. Tak jak granice stawiał raj, że musieli ograniczać swoje istnienie co do drzewa poznania dobrego i złego (Rdz 2.16-17 A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz») – w Chrystusie nie ma takich granic.
2Kor 4:6: „Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa.”
Ap 3:20-21: „Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną. Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.”
Iz 45:8: „Niebiosa, wysączcie z góry sprawiedliwość i niech obłoki z deszczem ją wyleją! Niechajże ziemia się otworzy, niechaj zbawienie wyda owoc i razem wzejdzie sprawiedliwość! Ja, Pan, jestem tego Stwórcą».”
Link do nagrania wykładu – 28.05.2021r.
Link do wideo na YouTube – 28.05.2021r
1 J 3:4-9: „Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem. Wiecie, że On się objawił po to, aby zgładzić grzechy, w Nim zaś nie ma grzechu. Każdy, kto trwa w Nim, nie grzeszy, żaden zaś z tych, którzy grzeszą, nie widział Go ani Go nie poznał. Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła. Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.”
Ap 3:15-16,20-21:
„Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust. … Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną. Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.”
Prz 3:25-26: „Nagły strach cię nie przerazi ni klęska, gdy dotknie przewrotnych; bo z tobą jest Pan, przed sidłem twą nogę ochroni.”
Prz 3:33-35: „Przekleństwo Pańskie na domu występnego, On błogosławi mieszkanie uczciwych; On się naśmiewa z szyderców, a pokornym udziela swej łaski. Mądrzy dostąpią chwały, udziałem głupich jest hańba.”
Jk 4:7 „Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was”.
Jk 4:8-10: „Przystąpcie bliżej do Boga, to i On zbliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie! Śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie! Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.”
Jk 3:10: „Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi!”
J 10:24-25: „Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!» Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie.”
Jl 2:6-8: „Przed nim narody lęk odczuwać będą, wszystkie twarze pobledną. Jak bohaterowie pobiegną do szturmu, jak mężowie waleczni wdrapią się na mury, każdy z nich pójdzie swą drogą, a ze ścieżek swoich nie zstąpią. Jeden drugiego nie przyciśnie, każdy pójdzie swoim szlakiem. I choć na oręż natrafią, ran nie odniosą.”
Ml 3:2: „Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy.”
Prz 3:20: „Przez Jego wiedzę wytrysły odmęty, a rosę spuszczają obłoki.”
Iz 45:8: „Niebiosa, wysączcie z góry sprawiedliwość i niech obłoki z deszczem ją wyleją! Niechajże ziemia się otworzy, niechaj zbawienie wyda owoc i razem wzejdzie sprawiedliwość! Ja, Pan, jestem tego Stwórcą».”