UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

21.12.2012 – Jaki będzie?

Prawdopodobnie nic zauważalnego nie wydarzy się na planie fizycznym. Ludzie, którzy na co dzień są zajęci tylko fizycznymi sprawami, i w owym czasie będą zajęci nimi i tylko nimi. A tak dużo wydarzy się w duchu. Nastąpi(?)gwałtowne otwarcie i przesunięcie wymiaru, który pociągnie świadomości ludzi na wyższy poziom. Ten proces wyłączy zmysły i może to ten czas, jest czasem, trzech dni ciemności?. Osoby duchowo wrażliwe i świadome przełomu poczują to od razu, przeniknie ich ogromna radość. Natomiast ludzie rutyny duchowej czy fizycznej, na początku poczują radość (upatrywaną w ocaleniu) a później, po okresie ok. 2-3 tygodni niezrozumiałą agresję wynikającą z rozrywania, rozłączania z tożsamością ziemskiego – fizycznego pojmowania. Może ten proces wyłowywać bardzo złe samopoczucie, dolegliwości podobne do ciężkiej grypy głównie jakby jelitowej, wymioty silne mdłości – ogólnie, jakby atak jakiegoś zjadliwego wirusa.(wirus to ok. 600 genowe DNA, włączające się w główny łańcuch DNA i przestrajające cały kod)Człowiek prawdziwie duchowy będzie ten proces przechodził dość lekko, ponieważ przekształcenia dokonał juz wcześniej. Stabilizacja nastąpi ok. maja, a właściwie jej początek.Po 7 miesiącach tj. w lipcu zacznie się gotowość „opuszczania” tego wymiaru(poziomu). Ta część, która była zdolna się przekształcić przejdzie do innego poziomu, co będzie skutkowało gwałtownymi omdleniami, ulicach, domach w pracy. Jedni będą odzyskiwali świadomość, jako ludzie przemienieni, inni nie. Ostateczna przemiana i przejście nastąpi w październiku. Wygląda na to, że ci, którzy pozostaną – nie wiem jak to się stanie, ale może będą mieli za niskie wibracje – zostaną wchłonięci, dostrojeni, dopasowani do drugiego wymiaru, który stanie się trzecim – wszystkie najniższe instynkty z podświadomości zostaną uwolnione, można powiedzieć prawdziwy „Armageddon” żadnych praw ani moralności.???Jak scenariusz do filmu.