Człowiek, który żyje w tym świecie, tym życiem, czeka na prawdziwą miłość, i gdy znajdzie prawdziwą miłość, prawdziwego Boga, to nic go nie zatrzyma w sidłach tego świata. Chrystus każdego człowieka odkupił, musimy Mu po prostu uwierzyć jak dziecko, czyli pójść za miłością. Trzeba ogromnej wewnętrznej dyscypliny, ufności i wiary, i wyzbycia się spod wpływu wychowawców, czyli starego prawa i tych, którzy to prawo stare celebrują dla swojej i tylko wyłącznie swojej korzyści; nie dla nas, na pewno nie dla chrześcijan. Ga 3:25-26: „Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie.” Dlatego człowiek musi z całej siły szukać prawdziwej miłości do Boga, uwierzyć Bogu; a gdy uwierzy Bogu, zostanie z tego wyrwany, ponieważ nie on pójdzie, ale miłość jego która zna drogę; bo człowiek powstał z miłości i jest miłością tak naprawdę.
1J 3:2: „Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest.”
Chrystus jest Pełnią. Świętość nasza jest wynikiem dzieła Chrystusowego Odkupienia. Trzeba mieć odwagę, aby odnaleźć swoje prawdziwe życie, uwierzyć z samej natury wewnętrznego przekonania – uwierzyć Chrystusowi, że jest On życiem doskonałym, aby przyjąć Pełnię i zstąpić do głębin, czyli w swoją ciemność, wstąpić w swoją ciemność i stoczyć z tą ciemnością bitwę przez prawdę, przez prawdę o sobie. 2 Kor 5:4: „Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie.”
Mt 22:29-30: „Jezus im odpowiedział: «Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej. Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie.”
Jesteśmy wiecznymi, po powstaliśmy z Wiecznego i Wieczny ma w nas życie. Człowiek, który staje się jawny, czyli uświadamia sobie swoją postawę i ją piętnuje – usuwa zysk tego świata dla zysku nieba, wpatruje się w to co niewidzialne, bo to co widzialne przemija, niewidzialne jest wieczne. Bóg chroni nas szczególnie, ponieważ jesteśmy zapieczętowani pieczęciami Jego Zwycięstwa, Jego Odkupienia. A jesteśmy po to, aby stoczyć bitwę z grzechem w ciele, do czego uzdalnia nas świętość i łaska. Łaska, czyli wsparcie samego Boga. Świętość to On sam. On stacza bitwę w nas. Ef 5:14: „Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.”
Ps 103:20-21: „Błogosławcie Pana, wszyscy Jego aniołowie, pełni mocy bohaterowie, wykonujący Jego rozkazy, ‹by słuchać głosu Jego słowa>. Błogosławcie Pana, wszystkie Jego zastępy, słudzy Jego, pełniący Jego wolę!”
Człowiek nie jest święty za uczynki. Święty jest dlatego, że uwierzył Chrystusowi, przyjął miecz, czyli Słowo Boże, przyjął hełm, przyjął całe uposażenie, całą zbroję Bożą, tarczę, buty przyjął, aby zstąpić do głębin i tam staczać bitwę z prawdziwym diabelstwem, które tam ma korzenie – to jest gorzki korzeń, który tu wyrasta i mieni się słodkim drzewem, a kto z niego owoc zje, ma palenie wewnętrzne w całych trzewiach, bo nakazano mu się najadać i udręczać grzechami, bo gdy się nimi nie dręczy, to jakoby, nie będzie mógł być zbawiony; a przecież jest wolny. Hbr 10:17-20: „A grzechów ich oraz ich nieprawości więcej już wspominać nie będę. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy. Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje.” Dzisiaj następuje akt prawdy, akt św. Jana – trzewia przemawiają, ponownie przemawiają do głębin, czyli do natury uczuciowej człowieka, aby natura uczuciowa człowieka przemówiła, a emocjonalna została całkowicie zdruzgotana.
Mt 22:31-32: „A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych».”
Miłość jest życiem. Miłość jest Bogiem. Miłość jest prawdziwą naturą. Komunia święta nie jest dla ludzi, którzy celebrują grzechy i sami sobie odkupują grzechy, tylko jest to chleb mocnych; chleb mocnych, a nie słabych, którzy nieustannie są grzesznikami. Mocni to są ci, którzy uwierzyli Chrystusowi i są Jego mocą mocni – w końcu bądźcie mocni w Panu siłą Jego potęgi(Ef 6.10). Siła Jego potęgi to jest odkupienie grzechów, przyszedł na Ziemię i objawił swoją siłę potęgi, a tą siłą potęgi było to, że szatan ani żadne siły tego świata, nie mogły zatrzymać Go, aby był posłusznym Ojcu i uwolnił człowieka od grzechów – Jego potęga uwolniła świat z grzechów. J 4:34: „Powiedział im Jezus: «Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło.” To jest ta tajemnica, która się rozszerza teraz w głębinach, gdzie głoszone jest świadectwo chwały Bożej tym właśnie, którym zabraniano dowiedzieć się o prawdzie Bożej przez 2000 lat, i nawet wcześniej, gdzie nikt o tym nie mówił, bo zabroniono głosić tajemnicy w głębinach.
Iz 47:7-8: „Mówiłaś: „To już na wieki będę zawsze władczynią”. Nie wzięłaś sobie do serca tych zdarzeń, nie rozpamiętywałaś ich końca. A teraz posłuchaj tego, Wykwintna, siedząca sobie bezpiecznie, która mówisz w sercu swoim: „Tylko ja i nikt inny! Nie zostanę wdową i nie zaznam sieroctwa”.”
Dzisiejsze wszystkie sprawy tego świata – spowiedzi i szukanie grzechów, są związane z uwalnianiem tego świata od grzechu, mimo że ten świat został uwolniony już od grzechów przez Chrystusa. Jest to po prostu zawracanie ludzi od wiary, czyli wszystko czynienie, aby czasem człowiek nie uwierzył, i żeby ten świat pozostał w grzechach, żeby nie był zdolny ten świat do zajęcia się pierwszym światem, czyli żeby nie powstali Synowie Boży, bo oni są przeznaczeni do stoczenia bitwy z pierwszym grzechem, pierwszym światem, czyli odwiecznym grzechem upadłych synów Bożych, którzy to dokonali wyboru złego. 2 P 2:1-2: „Znaleźli się jednak fałszywi prorocy wśród ludu tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę. A wielu pójdzie za ich rozpustą, przez nich zaś droga prawdy będzie obrzucona bluźnierstwami;”
Iz 47:9: „Lecz spadnie na ciebie jedno i drugie w jednym dniu, niespodzianie. Sieroctwo i wdowieństwo w pełni spadną na ciebie, pomimo wielu twoich czarów i mnóstwa twoich zaklęć.”
Ponownie jest głoszone Odkupienie, ale już światu wewnętrznemu, ale żeby ten świat wewnętrzny to otrzymał, to ten świat musi uwierzyć. A dzisiejszy świat niszczy wiarę, czyli dręczy ludzi i jednocześnie ukazuje im nieprawość za to, że nie chcą słuchać wychowawcy, a wychowawcą jest prawo mojżeszowe, które zostało zniesione przez Jezusa Chrystusa, czyli prawo dzisiejszego świata. Ef 2:15: „pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój…” Dzisiaj świeci są świętymi z powodu uczynków, z powodu umiejętności własnych i zdolności, co jest przeciwne całkowicie Prawu Bożemu; dzisiejsi święci są nagradzani za uczynki własne, za własną zdolność i umiejetność, są schwytani w sidła uczynkowe i schwytani są w umiejetność własną, aby tylko nie uznać, żeby świat nie uznał, nie ukazał, że wszyscy są świętymi z powodu – że mieszka we mnie Święty – bo świętość jest mieczem przeciwko złu w głębinach. Ef 2:8-9: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.”
Iz 47:10: „Polegałaś na twojej złości, mówiłaś: „Nikt mnie nie widzi”. Twoja mądrość i twoja wiedza sprowadziły cię na manowce. Mówiłaś w sercu swoim: „Tylko ja, i nikt inny!””
Ludzie dzisiaj oddają cześć wszystkim oznakom Boga, ale w sobie Go nie mają i nie chcą Go mieć, dlatego bo by musieli usunąć wychowawcę – musieli by uwierzyć. I wolą wiarą nazywać posłuszeństwo wychowawcy – a to jest samozwańcza władza, bo pochodzi z 418 roku, to nie jest władza Piotrowa. Władza Piotrowa to jest władza, która mówi: Bóg jest święty i my jesteśmy świętymi i nosimy Go w sobie. Mt 16:18: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.” A drugi kanon synodu z 418 roku, który w dalszym ciągu działa, mówi w wolnym tłumaczeniu ten sposób: Boga nie ma, jest grzech, Adam panuje, nie Chrystus, kościół grzeszników jest najważniejszy, i w dalszym ciągu mają panowanie wychowawcy. Mimo, że wychowawcy zdali władzę przed narodem, przed Bogiem – Intronizacja: zdajemy władzę, i tą władzę dajemy ludziom, i każdego człowieka obligujemy do tego, aby przyjął Chrystusa do swojego serca, bo On jest jedynym prawdziwym pośrednikiem.(1Tym 2.5) Dlatego rota Intronizacji 2016, jest ukazana jako zdanie władzy, uwolnienie, wypuszczenie więźniów z więzienia, gdzie zbudowano je dla własnej tylko chwały. 2 P 2:3: „dla zaspokojenia swej chciwości obłudnymi słowami was sprzedadzą ci, na których wyrok potępienia od dawna jest w mocy, a zguba ich nie śpi.”
Iz 47:11: „Lecz przyjdzie na ciebie nieszczęście, którego nie potrafisz zażegnać, i spadnie na ciebie klęska, której nie zdołasz odwrócić, i przyjdzie na cię zguba znienacka, ani się spostrzeżesz.”
Człowiek jest więźniem swoich przekonań, które są zapieczętowane nie miłością, ale lękiem. Dlatego Chrystus mówi: nie lękajcie się ale wierzcie. Dzisiejszy świat, który lęka się przyznać Bogu miejsce w swojej naturze, w sobie, żyje cały czas lękiem, ten lęk go trzyma wewnętrznie, mimo że uważa, że lęku nie ma. Ludzie nie są sami w stanie przebrnąć do stanu prawdziwej wiary, bo boją się zostawić wychowawcy, dlatego że wiary nie mają prawdziwej; bo ta wiara, którą mają nie jest wiarą, ta wiara którą mają trzymając się wychowawcy, jest pieczęcią, że należą do wychowawcy. 1 J 4:18: „W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości.” Ale gdy człowiek uwierzy, że jest świętym, i wyraża w ten sposób chwałę Bogu, który w nim mieszka, to przymnaża chwały Chrystusowi, a Chrystus w nim jaśnieje blaskiem – więc nic złego nie robi – to więc sumienie jest jego głównym dręczycielem, czyli dzisiejszy wychowawca, który tresuje sumienie, aby było po jego stronie.
Iz 48:6-7: „Tyś słyszał i widział to wszystko; czy więc ty tego nie przyznasz? Od tej chwili ogłaszam ci rzeczy nowe, tajemne i tobie nieznane. Dopiero co zostały stworzone, a nie od dawna; i przed dniem dzisiejszym nie słyszałeś o nich, żebyś nie mówił: „Właśnie je znałem”.”
Dzisiaj jest strach wielki na budzenie się prawdziwego chrześcijaństwa. Boją się prawdziwej czystej mocy Boskiej potęgi, żywego prawdziwego Boga. Szatan dlatego tak bardzo zwalcza Boga, Chrystusa i ludzi, którzy trwają w chwale Bożej, bo wie że Bóg istnieje, że istnieje potęga, istnieje chwała, istnieje moc, istnieje prawdziwy żywy Bóg, który tym wszystkim zarządza. Każda mądra istota, która ma Boskie pojmowanie, a nawet naukowcy, którzy podważają Boskie istnienie, dochodzą do pewnego ostatecznego wniosku, że Bóg istnieje, ponieważ nie znają żadnej siły, która by to mogła stworzyć oprócz Boga – dochodzą do takiego wniosku.
Iz 48:8: „Wcale nie słyszałeś ani nie widziałeś, ani twe ucho nie było przedtem otwarte, bo wiedziałem, jak bardzo jesteś wiarołomny i że od powicia zwą cię buntownikiem.”
Ludzie dzisiaj są bardzo silnie zniewoleni syndromem sztokholmskim, który można nazwać spokojnie syndromem drugiego kanonu, gdzie w owym czasie został opracowany misterny plan zniszczenia natury wewnętrznej człowieka – i to są plany, które działają stulecia, tysiąclecia, które ostatecznie powodują tą sytuację, że człowiek po prostu wzrasta już na fundamencie ciemności, wzrasta już w fundamencie lęku, i tego się tak łatwo nie usunie, nie wystarczy sobie pomysleć, bo człowiek jest niewolnikiem swojego sumienia. Mk 7:6-8: „Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, ‹dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie>».”
Wj 15:6-7: „Uwielbiona jest potęga prawicy Twej, Panie, Prawica Twa, o Panie, starła nieprzyjaciół. Pełen potęgi zniszczyłeś przeciwników Twoich, Twój gniew im okazałeś, a spalił ich jak słomę.”
Synowie Boży są przez wiarę do głębin prowadzeni; a gdy wstąpią do głębin, i wypełniają dzieło, stają się w pełni objawionymi. Jesteśmy istotą wewnętrznego przemienienia, abyśmy doznali przemiany w ciało chwalebne. To jest prawdziwa potęga wewnętrznego życia. Dzisiaj przedstawiana jest ta sytuacja, jaka czeka nas ogromna praca, i że ta praca istnieje. Ujawnia się dogłębne złamanie ludzkości. Dzisiaj cała ludzkość jest ciężko chora tam, gdzie nie wie, nie rozumie. 1 Kor 11:29-30: „Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije. Dlatego to właśnie wielu wśród was słabych i chorych i wielu też umarło.” Św. Paweł przedstawił tą sytuację – że choroby występują dlatego, że człowiek niszczy świątynię Boga, a my nią jesteśmy(1Kor 3.16-17) – przez brak istnienia żywego światła Boskiego w naszym ciele, które sprowadza na to ciało czystość, chwałę i doskonałość, ponieważ światłość wprowadzana w to ciało – jeśli spojrzymy na to z punktu widzenia najnowszych odkryć – to światło naprawia nasze DNA, przywraca mu doskonałą naturę pierwotną, i człowiek przywracany jest do stanu właściwego wewnętrznie i zewnętrznie. Ef 5:13: „Natomiast wszystkie te rzeczy piętnowane stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem.”
1P 1:5-6: „Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym. Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń.”
Bóg przenika nas i mieszka w nas, daje nam tożsamość odwieczną naszą chwalebną. Chwalebną – oznacza prawdziwą naturę naszego istnienia wewnętrznego, która jest i mieszka w nas, a jest nieustannie niszczona przez tożsamość, która została zapisana już wiele tysięcy lat temu przez zło, i nieustanny stan dręczenia lękiem przed śmiercią, przed wykluczeniem ze stada, przed wszystkimi sytuacjami gnębienia ludzi, chodzi także o średniowieczne inkwizycje, palenie czarownic itp. Lęk przed wykluczeniem ze stada jest to przecież odruch zwierzęcy, jest to panowanie przez stworzenie pewnych sytuacji wykorzystania odruchów zwierzęcych, aby stały się one osaczeniem natury człowieka. A przecież wiadomo, że droga do Boga jest w samotności, nie jest w stadzie; jest to: wejdźcie do swojej izdebki, a nie: znajdźcie swoje stado. Wejdźcie do swojej izdebki(Mt 6.6) – czyli w samotności. Chrystus przyszedł do wszystkich ludzi na Ziemi, i dlatego św. Paweł głosi Ewangelię wszystkim narodom, i Chrystus mówi, że wszyscy będą w Niego wierzyli. Flp 3:20-21: „Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować.”
Wj 15:13: „Wiodłeś Twą łaską lud oswobodzony, przeprowadziłeś Twą mocą w święte Twe mieszkanie.”
Przyszedł czas, ogromny czas, czuję ten czas, on już jest – to jest czas właśnie pieca utrapienia. Piec utrapienia jest utrapieniem dla zła, a radością dla tego, który jest sługą Bożym. Piec utrapienia jest utrapieniem dla wszystkiego, co jest złe, co jest oporne, co jest przeciwne prawdzie Bożej. Ale wewnętrzna natura tego pieca nie odczuwa, ona raduje się ciszą i spokojem, która przychodzi; jak dziecko, które nie ma własności i nie może niczego stracić. Bądźmy prawdziwie święci. Chrystus nas uwolnił i kazał nam się cieszyć Zwycięstwem, i iść zwyciężać w Imię Jego; więc musimy iść. Porzućmy lęk przed świętością i bądźmy świętymi, bo nie jest to trudne, to jest chwalebne, ale napawa ludzi lękiem przed karą, której nie ma. 1 P 1:14-16: „[Bądźcie] jak posłuszne dzieci. Nie stosujcie się do waszych dawniejszych żądz, gdy byliście nieświadomi, ale w całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty.”
Link do nagrania wykładu – 21.03.2023r.
Link do wideo na YouTube – 21.03.2023r.