UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

„Któż tu zaciemnić chce zamiar słowami nierozumnymi?” Hi 38.2

Bóg stworzył synów Bożych, na początku świata zostali stworzeni, jako zanadrze Boże, aby piękna córka ziemska, czyli pradusza, była w opiece. Ona musiała być w opiece, ponieważ nie ma ona w sobie natury walki, tylko naturę stworzenia. To tak jak my, dopiero wtedy Boskimi się stajemy, kiedy porzucamy naturę walki ludzkiej, ziemskiej cielesnej walki, a zaczyna pojawiać się w nas walka prawdziwa, Boska natura, o przywrócenie chwały Niebieskiej. Chrystus Pan prowadzi nas do odzyskania władzy nad osobowością naszą, czyli żeby nasze myślenie, nasze pojmowanie wynikało z wiary, i żeby nasze serce stało się miejscem przebywania Boga.
Hi 37:21-22: „Nie widać teraz światłości, jaśnieje poza chmurami. Zawieje wiatr i je rozpędzi. Z północy przychodzi blask złoty, to Boga straszliwy majestat.”
Prawy człowiek nie ugiął się grzechowi, wytrwał i w sercu Słowa Boga zachował. Jest wewnętrznie cichy i oddany, bo poznaje Boga i rozpoznaje szatana, poznaje jego knowania, a szatan nie może nic zrobić, chce wedrzeć się do jego serca, chce mu wyrwać życie Boga władzą swoją, ale w sercu jest już Bóg, Bóg rządzi jego sercem, więc szatan na samego Boga rękę podnosi – w moim sercu jest Bóg, On we mnie istnieje, ja jestem w Nim i ciszą swoją raduję się tą, którą On mi daje. Koh 5:19: „Taki nie myśli wiele o dniach swego życia, gdyż Bóg go zajmuje radością serca.”
Hi 36:32-33: „Błyskawicą zbrojne ma ręce, wskazuje jej cel oznaczony, głos przeciw niemu wydaje: zazdrosny gniew na nieprawość.”
Osobowość szatana to jest ta, która chce w sercu człowieka zaprowadzić własne rządy, chce aby człowiek pozbył się całkowicie Boga, chce zmienić myślenie człowieka, aby porzucił Boga i przyjął osobowość szatana. A osobowość szatana działa w człowieku w taki sposób, że oddala go bardzo daleko od uświęcenia, wdziera się w życie człowieka jako pomocnik, który pomoże mu znaleźć grzechy, nakłania ludzi do tego, aby z grzechu czynili wartość, z tego że go znajdują, zamiast czuć się świętymi z powodu Odkupienia. Ludzie tego wszystkiego nie chcą rozpoznawać i ulegają tym wszystkim wpływom. A Bóg mówi: ale przecież Ja mam plan, w tobie go zaszczepiłem, a ty właśnie go niszczysz, odrywając się od posłuszeństwa, bo nie Mnie słuchasz; słuchasz tych, którzy mówią, żebyś grzechu szukał, a Ja ci mówię, żebyś się uświęcał. (Jr 31.33-34)
Ps 18:13-15: „Od blasku Jego obecności rozżarzyły się węgle ogniste. Pan odezwał się z nieba grzmotem, to głos swój dał słyszeć Najwyższy, wypuścił swe strzały i rozproszył wrogów, cisnął błyskawice i zamęt wśród nich wprowadził.”
Strzeżcie się tych, którzy mówią Słowa Moje, ale czyhają na wasze dusze, bo chcą władzy, poklasku, waszych pieniędzy, waszych domów, wszystkiego, życia waszego chcą, tego zawsze chciał szatan. Któż to ze Mną chce walczyć? Któż to chce Słów Moich świętych świat pozbawić? Któż to chce rękę na Moje stworzenie podnieść? Któż to zaciemnia zamysł Mój słowami nierozumnymi? 2 P 2:2: „A wielu pójdzie za ich rozpustą, przez nich zaś droga prawdy będzie obrzucona bluźnierstwami;”
Ps 144:7-8: „wyciągnij rękę Twoją z wysoka, wybaw mię z wód wielkich i uwolnij z rąk cudzoziemców, tych, których usta mówią na wiatr, a których prawica jest prawicą fałszywą.”
Do grzechu potrzebna jest świadomość, grzech ma pierwszeństwo tylko wtedy, kiedy to pierwszeństwo daje mu człowiek. W człowieku istnieją dwie osobowości – jedna jest świadoma, druga jest nieświadoma ale żyje w teraźniejszości. Świadomość człowieka biega po różnych przestrzeniach przeszłości i przyszłości, ale nie lubi teraźniejszości. Natura wewnętrzna podświadoma czyli emocje, głównie są w teraźniejszości – to teraz człowiek jest udręczony, umęczony, teraz żyje w strasznym rozbiciu i rozdarciu. Wiara nie jest nieświadomym stanem, wiara jest pełnym świadomym wyborem, nie może być wiary bez świadomości, jest to niemożliwe, świadomość jest kluczową naturą wiary, bo człowiek musi być świadomie istniejący w dziele Pańskim, nie przypadkowo. Wiara otwiera drzwi do życia. Jeśli człowiek rozumie, że Bóg go odkupił, ale nie ma wiary, siedzi pod drzwiami życia, ale ich nie otwiera i jest cały czas po stronie śmierci. A wiara otwiera drzwi, bo wiara jest kluczem do drzwi życia, wiara jest kluczem do życia i wiara łączy nas z Chrystusem.
Hbr 10:29: „Pomyślcie, o ileż surowszej kary stanie się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski.”
Zostaliśmy wezwani do Jego przedziwnego świata – nie jesteśmy wtedy już cielesnymi, którzy dręczą swoją duszę, ale duchowymi, którzy przebywają w tym ciele dla dobra ciała, dla wyzwolenia ciała. Dzisiejszy świat i religie, które do końca nie rozumieją prawdy Bożej, przedstawiają to, że ciało jest miejscem więzienia i trzeba uciekać z niego jak najszybciej, żeby ciało opuścić, bo z niego nic nie będzie dobrego. Ale Chrystus mówi, że ciało jest przeznaczone do oglądania Chwały Bożej, że ma w sobie pierwiastek Boski, że ono jest zdolne do przebóstwienia, że w nim będzie istniał Bóg na sposób ciała.
Iz 33:15-16: „Ten, kto postępuje sprawiedliwie i kto mówi uczciwie, kto odrzuca zyski bezprawne, kto się wzbrania dłońmi przed wzięciem podarku, kto zatyka uszy, by o krwi nie słuchać, kto zamyka oczy, by na zło nie patrzeć – ten będzie mieszkał na wysokościach, twierdze na skałach będą jego schronieniem; dostarczą mu chleba, wody mu nie zbraknie.”
Jesteśmy to tego przeznaczeni – piękna córka ziemska, pradusza, to jest bóstwo na sposób ciała, tam właśnie zmierzamy, tam właśnie Bóg nas posyła, i dlatego tak strasznie się diabeł wścieka. W tej chwili jesteśmy włożeni w naturę emocjonalną, ale uwalniając się od osobowości szatana, osobowości grzechu, zaczynamy postrzegać siebie jako istotę uczuciowo emocjonalną. Emocjonalna to ta zewnętrzna, która jeszcze – na nią wpływa zewnętrzny świat. Uczuciowa to ta, w której przez moc wiary istnieje już świadomość naszej Boskiej natury. Mówi Bóg: przynęcę ją i wyprowadzę ją na pustynię i będę przemawiał do jej serca, bo widzę w niej prawdę, ale jest pochłonięta przez kłamstwo; ale mówię do prawdy, do jej prawdy, tam gdzie miłość jest żywa, aby to zewnętrzne zostało porzucone przez jej wybór. (Oz 2.16-22) Gdy jesteśmy w głębinach, to wszelki stan wewnętrzny jest naszym stanem, a ona dokonuje wyboru jak my zachowujemy wiarę, jej wyborem jest nasza wiara, jej wyborem jest nasze umocnienie w Chrystusie, jest nasza pewność uświęcania się i świętość, która w nas istnieje z powodu Tego, który jest Święty.
Iz 33:14: „Grzesznicy na Syjonie się zlękli, bezbożnych chwyciło drżenie: «Kto z nas wytrzyma przy trawiącym ogniu? Kto z nas wytrwa wobec wieczystych płomieni?»”
W tym momencie ustępuje osobowość szatana, czyli wszechobecna świadomość, że przez poszukiwanie grzechów stajemy się bardziej wolni. Chrystus już nas uwolnił, nie mniej czy bardziej, ale całkowicie nas uwolnił z grzechów, o tym zaświadczył Bóg wskrzeszając Chrystusa, i przez Chrystusa także nas, dał nam mieszkanie święte w Nim stworzone dla nas – nowe ciała, abyśmy te nowe ciała przyjęli, bo w tych ciałach jest cała świętość dzieła. Ef 2:10: „Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.” Ef 3:6: „to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię.”
Hbr 12:27-29: „Te zaś słowa jeszcze raz wskazują, że nastąpi zniszczenie tego, co zniszczalne, a więc tego, co zostało stworzone, aby pozostało to, co jest niewzruszone. Dlatego też otrzymując niewzruszone królestwo, trwajmy w łasce, a przez nią służmy Bogu ze czcią i bojaźnią! Bóg nasz bowiem jest ogniem pochłaniającym.”
Wolność od grzechu jest przeznaczona całkowicie świadomości człowieka, bo człowiekowi została przeznaczona dawno, już na początku, a dzisiaj świadomości; czyli zdejmuje Bóg z umysłów ludzkich zasłonę – Apokalipsa – i ludzie zaczynają dostrzegać rzeczywistość. Bóg uwalniając nas od grzechu, uwolnił nas całkowicie i szukanie tego grzechu jest przestępstwem przeciwko Bogu, jest to namawianie człowieka do buntu przeciwko Bogu. Pojmujemy uwolnioną naszą świadomością, bo najpierw Bóg uwolnił człowieka, a teraz została uwolniona świadomość (Ap.10.11): idź i ponownie prorokuj i wyzwól ich świadomość, bo zostali wyzwoleni z grzechu, ale świadomością są zniewoleni przez grzech, wyzwól ich świadomość, aby świadomość została ich wyzwolona, ponieważ tak naprawdę świadomość daje wolność. 2 J 1:9: „Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce [Chrystusa], ten nie ma Boga. Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna.”
J 13:34-35: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».”

Link do nagrania wykładu – 12.08.2022r.
Link do wideo na YouTube – 12.08.2022r.