Mk 5:35-43: „Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!». I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: «Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: „Dziewczynko, mówię ci, wstań!” Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść.”
Kościół Chrystusowy to Kościół Święty i bezgrzeszny.
Chrystus w nas jest pewnością naszej wolności.
Gal 2:17: „A jeżeli to, że szukamy usprawiedliwienia w Chrystusie, poczytuje się nam za grzech, to i Chrystusa należałoby uznać za sprawcę grzechu. A to jest niemożliwe.”
Dlaczego dzisiaj ludzie nieustannie szukają wolności w konfesjonałach u księży, którzy jakoby grzech im odpuszczają? – ulegli uwarunkowaniu, nie uwierzyli Chrystusowi, że w jednej chwili zostali uwolnieni od grzechów.
2P 2:1-3: „Znaleźli się jednak fałszywi prorocy wśród ludu tak samo, jak wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni Władcy, który ich nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę. A wielu pójdzie za ich rozpustą, przez nich zaś droga prawdy będzie obrzucona bluźnierstwami; dla zaspokojenia swej chciwości obłudnymi słowami was sprzedadzą ci, na których wyrok potępienia od dawna jest w mocy, a zguba ich nie śpi.”
Niedowiarstwo jest tak samo silne jak wiara. Dlatego Jezus Chrystus powiedział: nie bądź niedowiarkiem, ale wierzącym, bo niedowiarstwo opiera się też na sile człowieka, tak jak wiara opiera się na uwierzeniu Chrystusowi.
J 20:27: „Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!»”
Mk 9:24: „Natychmiast ojciec chłopca zawołał: «Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!»”
Pokonanie niewiary człowieka, nie jest to tylko wiedza, że jesteśmy bez grzechu, ale czynienie dobra bez względu na grzech, który uzurpuje sobie władzę nad niemożliwością człowieka do rzeczy dobrych. Musimy to zignorować, porzucić całkowicie i czynić dobro bez względu na wściekłość diabła i establishmentu duchownego, który ma takie same potrzeby jak szatan, bo tak samo postępuje i liczy na te same sprawy – że człowiek będzie grzesznikiem i nigdy z niego dobro nie wyjdzie.
Ef 5:14: „Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.”
Wszyscy na tej Ziemi przez Chrystusa zostali wyzwoleni w jednej chwili, natychmiast stali się bezgrzesznymi[sic!], bez radzenia się krwi i ciała, bo gdy się będą radzili krwi i ciała, to w tym – krwi i ciele – znajdą zawsze grzech przeciwko Bogu, ponieważ ciało jest wrogie Bogu.
Rz 1:28: „A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.”
Rz 8:6: „Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha – do życia i pokoju.”
Wiemy, że zostaliśmy uwolnieni natychmiast od zła, że nie jest to jakieś powolne uwalnianie się od grzechów przez nasze umiejętności, zdolności, i jakieś cierpienia i łojenia się batem po plecach. Natychmiast, należy rozumieć – w tym momencie, kiedy człowiek uwierzył, bo natychmiast, jest związane z wiarą jego, a to że Chrystus to uczynił, uczynił to dla wszystkich ludzi i dlatego mówi: kto uwierzy, ten jest wolny.
Rz 10:1-4: „Bracia, z całego serca pragnę ich zbawienia i modlę się za nimi do Boga. Bo muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu. Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga. A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy.”
2Kor 12:9: „lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali». Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa.”
Nikt nie jest w stanie sam się odkupić i sam udzielić sobie dziedzictwa niebieskiego.
Mt 19:25-26: „Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili się bardzo i pytali: «Któż więc może się zbawić?» Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe».”
Bóg jest wyższym prawem, jest doskonałością, nadrzędną mocą, On wywodzi nas z kłopotu, sami się z kłopotu wywieść nie możemy. Nasza doskonała postawa jest to postawa czynienia całkowicie doskonałego dobra. Dobro to jest Chrystus, to jest Bóg, to nie jest to co my rozumiemy za dobro. Dobra możemy się dopiero nauczyć od Chrystusa:
Mt 19:17: „Jeden tylko jest Dobry” – Ojciec.
On uczy nas dobra, bo dobro ludzkie to jest dobro, to które sprzyja szatanowi, który w tym ciele chce stworzyć warownię przeciwną Bogu.
Mt 16:22-23: „A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki».”
Hi 42:2-6: „«Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić. Kto przesłania zamiar nierozumnie? O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem. Posłuchaj, proszę. Pozwól mi mówić! Chcę spytać. Racz odpowiedzieć! Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem, stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele».”
W warowniach są knowania, wyniosłość przeciwna poznaniu Boga, wszelki umysł, który atakuje Boga, który jest przeciwny prawdzie Bożej – czyli jest to broń przeciwko Bogu.
2Kor 10:3-6: „Chociaż bowiem w ciele pozostajemy, nie prowadzimy walki według ciała, gdyż oręż bojowania naszego nie jest z ciała, lecz posiada moc burzenia, dla Boga twierdz warownych. Udaremniamy ukryte knowania i wszelką wyniosłość przeciwną poznaniu Boga i wszelki umysł poddajemy w posłuszeństwo Chrystusowi z gotowością ukarania każdego nieposłuszeństwa, kiedy już wasze posłuszeństwo stanie się doskonałe.”
Mt 9:2-8: „I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy». Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni. A Jezus, znając ich myśli, rzekł: «Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? Cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy też powiedzieć: „Wstań i chodź!” Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» On wstał i poszedł do domu. A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.”
Chrystus jest w nas.
Kol 1:28: „Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka okazać doskonałym w Chrystusie.”
Nikt nie powinien podejrzewać nawet, że nie jest zdolny do dobra, bo uczynił Bóg człowieka zdolnym do dobra ze swojej mocy, nie powinien podejrzewać, bo to jest niedowiarstwo. Powinien po prostu być dobry, czyli uwierzyć Chrystusowi, ponieważ jest wolny od grzechu natychmiast!, i o tej prawdzie nie powinien się w żaden sposób zwracać do krwi i ciała, aby to ujawniło, czy tak rzeczywiście jest, bo to nie jest do sprawdzenia, dlatego że Bóg tak powiedział i to jest prawda.
1J 5:9: „Jeśli przyjmujemy świadectwo ludzi – to świadectwo Boże więcej znaczy, ponieważ jest to świadectwo Boga, które dał o swoim Synu.”
Jesteśmy wszyscy zdolni do doskonałego postępowania, nie zwracając żadnej uwagi na grzech, który mówi że jesteśmy niezdolni, bo jest to nieprawda, bo on nie jest wyrocznią. 'Wyrocznią’ jest natomiast Chrystus, to On objawił: jesteś wolny, idź i uzdrawiaj, głoś chwałę, nieś Moje orędzie, nieś Moją wolność, krzycz i wołaj na dachach, bądź chwałą, bądź mieczem Moim, idź i zwyciężaj.
Mk 6:2,6: „Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! … Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.”
W tym świecie jest taka sytuacja, że daje się ludziom wolność, ale duszę ich się wykorzystuje, żeby była uwięziona i utrzymywała ten świat w takim stanie jakim jest, nie pozwala jej się wyrwać.
Ap 18:11-13: „A kupcy ziemi płaczą i żalą się nad nią, bo ich towaru nikt już nie kupuje: towaru – złota i srebra, drogiego kamienia i pereł, bisioru i purpury, jedwabiu i szkarłatu, wszelkiego drewna tujowego i przedmiotów z kości słoniowej, wszelkich przedmiotów z drogocennego drewna, spiżu, żelaza, marmuru, cynamonu i wonnej maści amomum, pachnideł, olejku, kadzidła, wina, oliwy, najczystszej mąki, pszenicy, bydła i owiec, koni, powozów oraz ciał i dusz ludzkich.”
Pnp 1:6: „Nie patrzcie na mnie, żem śniada, że mnie spaliło słońce. Synowie mej matki rozgniewali się na mnie, postawili mnie na straży winnic: a ja mej własnej winnicy nie ustrzegłam.”
A gdy wierzymy całkowicie, człowiek napotyka pewien opór, a ten opór jest materią, która nie chce uwolnić człowieka, bo najpierw człowiek ją stworzył, a teraz stał się niewolnikiem materii.
Rz 8:3-4: „Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, 4 aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha.”
Iz 17:10-11: „bo zapomniałeś Boga, twego Zbawiciela, i nie pamiętałeś o Skale twej obrony. Dlatego sadzisz rozkoszne sadzonki i rozsiewasz obce rośliny. Sprawiasz, że rosną w dniu, w którym je zasadziłeś, i rano, gdy posiałeś, przywodzisz do rozkwitu, ale zniknie żniwo w dzień choroby, a ból będzie nieuleczalny.”
Ale przez głęboką wiarę wychodzimy z tego miejsca porzucając, zrzucając z siebie ciało tej materii, bo Bóg Ojciec w Chrystusie Panu stworzył nam nowe Ciało.
Ef 3:6: „to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię.”
Ponieważ, gdyby chodziło o to ciało, to Chrystus odkupił by to ciało, i to ciało by było ostatecznym stanem doskonałości. Ale Jezus Chrystus uśmiercił to ciało, wydobył duszę z tego ciała, czyli człowieka prawdziwego, wstawił do właściwego Świętego Ciała, które jest zdolne wykonać dzieło, to które zostało zadane pierwszemu człowiekowi, który zbłądził.
Rz 6:2-8: „Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal? Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała2dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy”
Więc jest o wiele głębszy cel. Okazuje się, że człowiek został uwięziony, aby ten cel nigdy nie został wykonany i żeby to, co zaplanowali sobie upadli aniołowie w pierwszym świecie, aby mogło trwać przez wykorzystanie dusz do utrzymywania ich świata iluzji.
Mt 17:11: „On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko.”
Drogi są już otwarte, więc trzeba tam iść i wdrapać się na mury swojego niedowiarstwa, i pokonać je przez potęgę wiary, ponieważ Bóg dał wszystkim moc dobra, która zwycięża zło:
Rz 12:21: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!”
Dobro w człowieku bezgrzesznym nie zna granic, granicami jest niedowiarstwo. Dobro nie ma granic, granice dobra tworzy człowiek.
Ef 6:10: „W końcu bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi.”
Link do nagrania wykładu – 05.06.2021r.
Link do wideo na YouTube – 05.06.2021r.