Umiłowanie jest to bycie blisko, rozkoszowanie się – zgłębianie tej natury, wdzięczność – dotykanie serca do serca, a uwielbienie jest to zanurzenie się serca z sercem, zjednoczenie się dwóch serc w jedno serce, gdzie tajemnice stają się objawione, gdzie tajemnice Boże stają się tajemnicą także człowieka, gdzie Bóg przychodzi do serca człowieka, a i tajemnice Boże stają się tajemnicami człowieka.
Pobierz plik
UMIŁOWANIE, ROZKOSZOWANIE, WDZIĘCZNOŚĆ, UWIELBIENIE
Dzisiejsze nasze spotkanie, tak jak wcześniejsze spotkania, one coraz głębiej ukazują nam sens naszego człowieczeństwa. Właściwie ukazują nam naszą naturę.
Ciekawą sytuacją jest to, że ludzie mówią często, że naturą człowieka jest agresja, przemoc, że życie takie zgodnie z Bogiem nie jest jego naturą. Przecież to jest niemądre. Dlaczego? Większość ludzi [99%] żyje głównie w stanie praw tego świata, dlatego że wydaje im się, że jest to ich właściwa natura, a natura Boża to jest natura jakby nie do końca związana z naturą człowieka. To nie jest prawda, ponieważ gdyby tak było, że natura Boża nie jest jego naturą, to by nie miał potrzeby wewnętrznej poszukiwać człowieka opanowanego, łagodnego, wiernego, dobrego, uprzejmego, cierpliwego, niosącego pokój, radość i miłość. Poszukuje takich ludzi, bo to jest jego wewnętrzna natura, to jest wewnętrzna natura człowieka poszukiwania człowieka właśnie takiego. Tu się odzwierciedla ta wewnętrzna prawdziwa natura człowieka.
Dziwną sytuacją jest to, że mimo że ta natura powoduje w nich, krzyczy w nich, woła, aby szukać takiego człowieka, to dla nich jest ona tak obca, tak nieznana, tak o niej nie wiedzą, że widzą tylko tą swoją naturę gwałtowną, naturę agresywną, naturę egoistyczną, czyli ulegają jej, a nie dostrzegają tego, co tak naprawdę jest przyczyną tego wszystkiego. Dlaczego?
Proszę zauważyć powiem tutaj bardzo prostą rzecz, o której wszyscy wiedzą. Bóg zakrył przed nami wszystko, zakrył przed nami drugiego człowieka, jego myśli, jego emocje, jego uczucia, jego pragnienia, jego intencje, zakrył. Możemy tylko zobaczyć je przez to, co on robi. Zakrył przed nami właśnie te sprawy, zakrył przed nami przeszłość, zakrył przed nami przyszłość, zakrył przed nami tajemnice nieba, zakrył przed nami wiele, wiele spraw, zakrył przed nami te wszystkie rzeczy.
Jedną rzecz otworzył całkowicie, ona jest otwarta na oścież, bardzo mocno i właściwie wszystko o niej wiemy, jeśli tylko chcemy i nam niebo w tym pomaga. Co to jest za miejsce? To jest sam człowiek. O człowieku – o nas samych, wiemy jakie mamy myśli, jakie mamy uczucia, jakie mamy emocje, jakie mamy intencje, jakie mamy pragnienia, to wiemy. Tylko człowiek nie chce nic z tym zrobić, nie chce tego zmienić.
Bóg ukazał człowiekowi jego samego, nie zakrył samego człowieka przed nim, otworzył. Dał mu świadomość jego myśli, dał mu świadomość jego uczuć, dał mu świadomości jego emocji, dał mu świadomości jego pragnień, dał mu świadomość jego intencji i dał mu świadomość zmiany tego wszystkiego, jeśli tylko będzie tego chciał. Dał mu tą świadomość. Więc wszystko zakrył, a odkrył człowieka. A człowiek, z uporem maniaka, nieustannie chce poznać to co zostało przed nim zakryte, a ucieka przed tym, co zostało przed nim odkryte.
Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.
Pobierz plik