UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski

UWIERZYĆ CHRYSTUSOWI – Łódź, 11.01.2019r.

Murem jestem ja, a piersi me są basztami,
odkąd stałam się w oczach jego jako ta,
która znalazła pokój. (Pnp8,10)

Odkupienie przez Jezusa Chrystusa, które odbyło się przez ukrzyżowanie i przez całkowicie pokonanie przez posłuszeństwo, grzechu, spowodowało że grzech przestał istnieć w sercach ludzkich. Dostaliśmy Ducha ożywiającego Jezusa Chrystusa i Bóg Ojciec mógł łaskę do naszego serca przywrócić.

Chrystus patrząc na nas widzi:
Stałeś się w Moich oczach tym, który znalazł pokój.
Ja jestem prawdomówny,
patrzę na ciebie i widzę w tobie pokój.
A ty ciągle żyjesz zamętem, niepokojem,
lękiem, strachem, trudem, rozdarciem.
Widzę w tobie pokój, bo sam jestem dawcą pokoju.
Dlaczego nie chcesz uwierzyć, że jestem w tobie pokojem?
Dlaczego nie chcesz uwierzyć, że dusza twoja jest czysta?
Gdy uwierzysz Mi, że jestem pokojem twoim
– łaska Moja zamieszka w tobie.
Jeśli nie uwierzysz – udaremnisz łaskę Moją w sobie.

Pobierz plik

UWIERZYĆ CHRYSTUSOWI
Dzisiejsze spotkanie otwiera całkowicie nową przestrzeń naszego istnienia, pojmowania, rozumienia, życia.

W ostatnim czasie bardzo dużo jest ukazywane przez Ducha Św. w Pieśni nad Pieśniami.

PnP 1,6 Nie patrzcie na mnie, żem śniada, że mnie spaliło słońce.
Synowie mej matki rozgniewali się na mnie, postawili mnie na straży winnic:
a ja mej własnej winnicy nie ustrzegłam.

Ostatni rozdz. 8 Pieśni nad Pieśniami, na samym końcu jest napisane: 14 Biegnij, miły mój, bądź podobny do gazeli lub do młodego jelenia na górach [wśród] balsamowych drzew!

A w drugim rozdziale jest napisane:
biegnie do mnie młody jeleń, przeskakując wszystkie przeszkody i dochodzi do mnie i mówi:
«Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!
Wstań i idź, i chodź.

Tutaj jest to związane z córkami jerozolimskimi, gdzie jest powiedziane do nich:
Pnp 2, 7 Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej, póki nie zechce sama.

Właściwie tutaj można tak powiedzieć bardzo prosto, abyśmy to zrozumieli, że wszelkie stworzenie, które nie ma poznania, jest w naturze ziemskiej, tej cielesnej uwięzione, odzwierciedlone jest jako ta żeńska natura, która musi uzyskać to poznanie duchowe, czyli musi zrodzić się w Tym, z którym jest jednością.

Jak mówi św. Paweł takie słowa List do Galatów:
Ga 3: 28 Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.

Więc tutaj podział na kobietę i mężczyznę jest zawsze w przestrzeni ludzi niewierzących, czyli ludzi, którzy nie dostrzegają chwały Chrystusowej, którzy w dalszym ciągu żyją w postaci przestrzeni ziemskiej, grzesznej.

Dzisiejszy Kościół ukazuje nam tą sytuację, że prowadzi nas od grzechu do zbawienia. Jest sytuacja bardzo wyraźna.
Św. Piotr też to czyni, że prowadzi nas od grzechu do zbawienia, prowadzi nas św. Paweł od grzechu do zbawienia, mówi o tym św. Jan, że prowadzi nas od grzechu do zbawienia.

Tylko musimy powiedzieć o jednej bardzo istotnej rzeczy: Kościół prowadzi nas od grzechu duszy do zbawienia.

A św. Paweł: nie mam już grzechu duszy.
Św. Piotr mówi: nie mam już grzechu duszy,
Św. Jan mówi: nie mam grzechu duszy.

Dlaczego nie ma grzechu duszy?

Dlatego, ponieważ grzech duszy nie został usunięty w żaden sposób przez człowieka.
Człowiek się do tego nie przyłożył, nie przyczynił w żaden najmniejszy sposób.
List do Efezjan rozdz. 2 werset 8:
8 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 9 nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. 10 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie.

Jego dziełem.
Nie przez uczynki.
Jesteśmy dziełem Boga.
Nie przez swoje uczynki uczyniliśmy się świętymi, tylko jest napisane:
10 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie (czyli dziełem Boga) dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik