Człowiek, który powstał z Miłości, nie zna innej natury jak tylko Miłość; kocha, bo innych czynów nie umie, nie zna, jak tylko czyny Miłości; nie ma innej tożsamości; ma naturę Miłości.
1Kor 13:4-8 „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje.”
Miłość jest wieczna, my jesteśmy z Miłości powstałymi. Nasza postawa jest prosta. Dzisiaj rozumiemy tą sytuację i dostrzegamy coraz głębiej prostotę trwania w wierze, prostotę Boską, prostotę chwały Bożej. To o czym mówi Ewangelia nie jest trudne, dla człowieka Bożego jest to jasne i proste – powstał z Miłości, więc jest Miłością i żyje w taki sposób.
Rdz 1:27 „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.”
To znaczy bardzo wiele. Bóg stworzył człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, czyli wszystko co Bóg ma, kim Bóg jest – umieścił w człowieku. Człowiek w sobie ma całą tajemnicę Boga. Kiedy człowiek pozna Boga i Bóg przeniknie jego serce, to nie da Bóg, złu, wyrwać człowieka. Sięgając do naszej tożsamości wewnętrznej, wiemy o tym, że Bóg tylko czeka, abyśmy Go wybrali. W człowieku toczy się walka, czy wybrać swoją złą naturę – hardą, twardą, agresywną, okropną, zwierzęcą; czy Boską naturę? Ludzie mają tendencje do myślenia ludzkiego. Ci, którzy myślą po ludzku, zawsze będą zdążać od grzechu od Zbawienia. Ci, którzy myślą w sposób Boży, duchowy, wiedzą o tym, że mają odnaleźć Miłość, i mają kochać Boga, a nie mają zdążać od grzechu do Odkupienia, dlatego, że to uczynił Chrystus, i ta droga ich nie dotyczy. Dotyczy ich droga MIŁOŚCI, której potrzebuje ta, która jest w głębokiej ciemności. Ona potrzebuje przyjścia Miłości, która ją wzniesie ku prawdziwej wysokości, do siódmego Nieba, gdzie wytryśnie z niej pełnia Słowa Żywego, prawdziwego Słowa, tam w siódmym Niebie, gdzie w Mieście na górze mieszka Niewiasta z synami światłości, narodem sprawiedliwym dochowującym wierności, który złożył nadzieję w Panu na wieki, bo On jest wiekuistą Skałą.
Jr 31:3 „Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość.” Iz 54:8 „W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój Odkupiciel.”
Gdy mamy wiarę, możemy objawić uczynki wiary. Ale kiedy jej nie mamy, nie możemy. Wiara oznacza, że wybraliśmy Chrystusa i jesteśmy w miejscu Ducha Żywego, możemy zstąpić do głębin, pozostając w tamtym miejscu, objawić światłość Bożą w głębinach, a ona będzie jaśnieć, i ciemność jej nie obejmie. Światłość Nieba zaprowadzana w ciemnościach – to jest uczynek, to jest wiara, to są uczynki, które czynią wiarę żywą. W ciemnościach się światłość rozszerza, to znaczy, że człowiek dotarł do miejsca swojego życia, i objawia tutaj życie z tamtego miejsca, z miejsca na górze, aby to co na górze, objawiało także światłość na dole, i aby światłość ta, która jest na górze, już jaśniała na dole, aby to światło na dole, rozjaśniło całą naszą naturę cielesną, objawiając wierność Bogu. To są uczynki, czyniące wiarę żywą. Wiara żywa, to jest postawa ciała; bezgrzeszna i doskonała, ponieważ dostaliśmy bezgrzeszność Chrystusową, aby ta bezgrzeszność także się objawiła w naturze naszej cielesnej.
Iz 55:6 „Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko!” Mt 11:28-30 „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie.”
Chrystus mówi w ten sposób: Ja uwolniłem waszą duszę po to, abyście mogli uczynić to w głębinach, co Ja uczyniłem tutaj na widoku. Na widoku uczyniłem to, że złożyłem ofiarę ze Swojego życia, ale uwolniłem waszą duszę niewidzialną, wasze życie ocaliłem. I wy macie być na widoku ludźmi doskonałymi, aby uwolnić niewidzialną naturę wewnętrzną, która się objawi w was jako doskonała postawa niosąca w świat chwałę.
Rz 8:20-21 „Stworzenie bowiem zostało poddane marności – nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał – w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.”
Link do nagrania wykładu – 20.07.2021r.
Link do wideo na YouTube – 20.07.2021r.