UZDRAWIANIE DUCHOWE

Ireneusz Wojciechowski


Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha. (Rz 8, 1-4)


Jezus Chrystus nas ułaskawił.
Poniósł śmierć, zgodnie z prawem złożył ofiarę.
Ułaskawiająca moc wyzwoliła nas spod grzechu i śmierci.
I nie ma już tego.
Jesteśmy wolnymi, ponieważ przyjęliśmy ułaskawienie.
Chrystus Pan przywrócił nas do życia.
Ułaskawienie spowodowało,
że zostaliśmy wyzwoleni, wyrwani śmierci
i przeniknieni życiem Chrystusa.
On jest naszym życiem.
I żyjąc życiem Chrystusowym,
zaświadczamy o łasce, która została nam dana.

Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie. Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo. (Ga 2, 20-21)

Pobierz plik

UŁASKAWIENIE – Jezus Chrystus wyzwolił nas od grzechu i śmierci i dał nam nowe życie
Zbliża się czas duchowej władzy w ciele.
Oczywiście ta władza duchowa w ciele dla jednych będzie przyjemna, a dla innych będzie strasznie ciężka, a wręcz okropna i tragiczna; ponieważ nie zdają sobie ci, którzy nie wiedzą, że problem jest taki jaki mają, a wydaje im się że go nie mają. Czyli nie wiedzą ci, którzy mają problem, że go mają.

Inaczej można powiedzieć: są tacy, którzy żyją Chrystusem tylko w swoich głowach.
Czyli mają od początku do końca wytworzone wyobrażenie o świecie duchowym, i żyją wedle świata duchowego wyobrażonego, i zdążają, i są we właściwym miejscu na czas dlatego, ponieważ wszystko jest spójne z ich rozumem, który wie dokładnie dokąd mają zmierzać.

Ale jest przecież napisane w 1 Liście św. Pawła do Koryntian rozdz.2:
9 lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.

Więc rozum nie zna tej drogi w ogóle, w ogóle, ale ludzie żyją tym rozumem.
Co to znaczy?
Inaczej można to określić, że następuje sytuacja tego rodzaju, że emocje człowieka, czyli dolna część człowieka, ta część zwierzęca, która jest zmysłową częścią i panuje – czyli to jest ta część cielesna, która zawsze jest wroga Bogu – ona wszystko robi, aby człowiek nie rozpoznał jej wrogości względem Boga.

Tak jak np. dzisiejszy Kościół jest wrogi Bogu, a ludzie nie widzą jego wrogości.
Jak słyszałem ostatnio taką historię o tym, że w Kościele są księża, którzy dopuszczają się czynów pedofilskich i zostało to nagrane [film „Tylko nie mów nikomu”].

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Musimy należeć do Chrystusa, a Chrystus powiedział: jeśli należysz do Mnie, to Ja już walczę o to, abyś do kogo innego nie należał. Jest to miłość, po prostu jest to miłość. Mój Miły mój, a ja Miłego mego. On uczynił mnie murem, a moje piersi basztami, odkąd w Jego oczach stałam się jako ta, która znalazła pokój. Są jednością tak głęboką, że jej natura jest Jego obcowaniem, jej natura wynika z Jego obcowania, On istnieje w niej.

Pobierz plik

„JAM MIŁEGO MEGO, A MÓJ MIŁY JEST MÓJ” (Pnp 6,3)
Rozpoczniemy nasze dzisiejsze spotkanie, w Przesiece.
Nasze spotkania jak ostatnio państwo zauważyliście, one bardzo wyraźnie ukazywały tak naprawdę, proroctwo. Proroctwo, które proroctwem nie było uznawane, widziane, i chyba nie jest w dalszym ciągu widziane.

Ale przecież to jest Pieśń nad pieśniami.

Zauważcie państwo ciekawą sytuację. Gdy spojrzymy na św. Jana, który mieszkał w Efezie i pisał listy do Kościołów, które były w Azji Mniejszej, czyli w tej okolicy gdzie mieszkał, tam w tej przestrzeni gdzie była Laodycea, Tiatyra itd. siedem Kościołów; i te listy, mimo że pisał do ówczesnych chrześcijan i ówczesnych Kościołów, to one były naprawdę proroctwami do dzisiejszych Kościołów. Prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy, że prorokuje o tajemnicy dzisiejszych Kościołów, nie ówczesnych Kościołów; ale pisał do ówczesnych Kościołów – do Laodycei, do innych Kościołów, do Kościoła w Filadelfii itd.

Tak samo jest z tajemnicą Salomona. Salomon pisząc Pieśń nad pieśniami, doznając głębokiego uniesienia ponad 3 tys. lat temu.[…] Ale one są napisane na dzisiejszy czas proszę państwa, na dzisiejszy czas. Były one zamknięte, niedostępne, oczywiście w sensie głębi zamknięte i niedostępne przez ten okres czasu, przez 3 tys. lat, a w tej chwili się one otwierają.
Ktoś by powiedział w ten sposób: tak, tak, hm, na pewno… były zamknięte 3 tys. lat, nagle znalazł się ktoś i wymyślił, że one się otworzyły.

Sytuacja jest tego rodzaju, że one objawiają Chrystusa, nie tylko Chrystusa.
Oczywiście były takie podejrzenia, że objawiają Chrystusa; ponieważ tutaj wiemy, że to jest dusza i Chrystus; ale tu mówi o głębi, nie tylko o głębi samej duszy, ale mówi o prawdzie naszej natury tej, o której mówi św. Paweł. I o której mówi Księga Ezechiela rozdz.28 a także Księga Izajasza rozdz.14, gdzie jest tam przedstawione, że:

Bóg stworzył przed tym światem, w którym my w tej chwili żyjemy, stworzył inny świat, który został zniszczony przez potop. A ten świat był światem, który był doskonałością; doskonałością i żyła tam piękna córka ziemska.

Myślę że ta piękna córka ziemska nie jest to jedna osoba, ale myślę, że to tak jak dusza która została stworzona, ale przecież wszyscy mamy duszę. Jest napisane przecież 1 List św. Pawła do Koryntian rodz.15:

45 Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym.

Więc mówimy tutaj, jest ta pierwsza dusza; ale przecież z tej pierwszej duszy wszyscy jesteśmy przez to, że On otrzymał władzę nad nami, abyśmy doznali doskonałości, przez to jesteśmy z nim związani; doznajemy świadomości żyjącej duszy i jesteśmy żyjącymi duszami. A Chrystus przyszedł nas wyzwolić i stać się ostatnim Adamem.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Chrystus Pan wyrwał nas wiarą ze świata ciemności i osadził nas w Sobie, gdzie wdzięczność jest osadzeniem jak na skale – tam objawia się tajemnica. Wdzięczność to jest pełna świadomość naszej wolności, że jesteśmy wolnymi i żyjemy wolni.


WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
CO DROGĘ DO OJCA SERCA WSKAZUJESZ
Z CIEMNOŚCI BYTU,
POZORU ZACHWYTU,
ZNOJU, ZIMNA I GŁODU.
WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
PROWADZISZ MNIE
ZE ŚWIATA LODU DO NIEBA OGRODU.
TAM GDZIE SERCE OJCA SYNA WYPATRUJE.
WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
TAM DZIEDZICTWO NA NIEGO CZEKA,
DLACZEGO ON ZWLEKA?
CO GO ZATRZYMUJE?
TO ŚWIAT LODU,
POZÓR ZACHWYTU,
ZŁUDZENIE BYTU I O SOBIE MITU.
TO DALEKIEJ, ZIMNEJ KRAINY
ZŁUDZENIA I KPINY Z BOŻEJ BYCIA RODZINY.
WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
TY WSKAZAŁAŚ MI DROGĘ DO ODKRYCIA MOJEGO ŻYCIA.
WE WDZIĘCZNYCH OCZACH STWORZENIA SPOJRZENIA,
DOSTRZEGŁEM SYNA,
NIM JESTEM I NIM BYĆ PRAGNĘ I MUSZĘ.
WDZIĘCZNOŚĆ TO DZIEDZICTWO MOJE…
W NIEJ DROGĘ DO OJCA MOJEGO ZNAJDUJĘ.
W TOBIE, O WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
COŚ PANIĄ SERCA MOJEGO,
ODWAGĘ MIŁOŚCI,
I RADOŚĆ POWROTU DO OJCA ODNAJDUJĘ,
BOGA MOJEGO, BO JESTEM SYNEM JEGO,
O WDZIĘCZNOŚCI MOJA, W TOBIE
DZIEWICTWO MOJEGO ŻYCIA,
BOGA RODZICO,
WDZIĘCZNOŚCI OSTOJO.

Pobierz plik

WDZIĘCZNOŚĆ JEST NATURĄ NASZEJ WOLNOŚCI
Księga Hioba jest bardzo ciekawą księgą, dlatego że ogólnie przez establishment duchowny, jest ona przedstawiana jako losy Izraela – Hiob jako Izrael, który się nieustanie opiera; a tych trzech, czterech jako Bóg który mówi, że są grzesznikami, a oni się opierają.

Ale księga Hioba jest tak naprawdę przeznaczona na nasz dzisiejszy czas, czyli czas odkupienia.

O tym bardzo ciekawie mówi w proroczych słowach swoich nie zdając sobie sprawy… tak jak np. Kajfasz rozdzierając szaty mówi takie słowa J 11,49: «Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, 50 że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród».

Czyli – lepiej żeby umarł Jeden za wszystkich, niż wszyscy z powody Jednego. Wypowiedział słowa proroctwa nie zdając sobie sprawy, że wypowiada proroctwa, ale tylko widząc swój interes. Okazuje się, że wypowiada słowa prawdziwe.

I tutaj chciałem przedstawić państwu bardzo ciekawe słowa proroctwa księgi Hioba rozdz. 22 werset od 23 może.
Wiemy – Hiob jest chory, ma trąd.
23 Wyzdrowiejesz, gdy wrócisz do Wszechmocnego, usuniesz z namiotu nieprawość.

Czym jest namiot? Nie chodzi o mieszkanie. Pamiętamy przecież List św. Piotra, że – jeszcze niedługo będę przebywał w namiocie. Namiot to jest oczywiście ciało człowieka, miejsce przebywania; namiot jako ciało człowieka.
Więc tutaj jest przedstawione – namiot jest odniesieniem do ciała.
Hi 22: 23 Wyzdrowiejesz, gdy wrócisz do Wszechmocnego, usuniesz z namiotu nieprawość.

Proszę zauważyć to mówi jeden z adwersarzy – Elifaz. Można powiedzieć, że jest to adwersarz, ale myślę, że to wcale nie jest adwersarz, tylko jest to atakujący wręcz fizycznie. Bo adwersarz to jest atakujący słownie, słownie go atakuje. Ale mówi Hiob, że nie jest tylko atakowany słowami, ale jest atakowany duchem, duchem jest do żywego atakowany, chcą go zniszczyć. I tutaj jest właśnie:
23 Wyzdrowiejesz, gdy wrócisz do Wszechmocnego, usuniesz z namiotu nieprawość.

Czyli proszę zauważyć, gdy spojrzymy na te słowa jako proroctwo na czas dzisiejszy dla ciała naszego. Proroctwo dla naszego ciała, nie to co jest powiedziane do Hioba jako oskarżenie. Ale przecież księga Hioba jest proroctwem na czas dzisiejszy.

Nie tylko związane jest to z Hiobem, ale także z nami jest to związane, także z Listem św. Pawła do Rzymian rozdz. 8 werset 20, gdzie jest powiedziane:
20 Stworzenie bowiem zostało poddane marności – nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał – w nadziei, 21 że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. 22 Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia, a jęczące stworzenie zostało poddane w znikomość nie z własnej woli, ale z woli Najwyższego.

I tu ukazane jest to samo proroctwo:
23 Wyzdrowiejesz, gdy wrócisz do Wszechmocnego, usuniesz z namiotu nieprawość. 24 Gdy złoto jak proch ocenisz, a Ofir jak piasek rzeczny. 25 Wszechmocny twą sztabą złota i srebrem błyszczącym dla ciebie. 26 Nadzieją twą będzie Wszechmocny, obrócisz wzrok twój na Boga, 27 wezwiesz Go, a On cię wysłucha, wypełnisz swoje śluby, 28 zamiary swe przeprowadzisz. Na drodze twej światło zabłyśnie. 29 On pychę wyniosłą uniża, tych wsławia, co oczy spuszczają. 30 Uratuje prawdziwie czystego, za czystość rąk uratuje.

Proszę zauważyć, przeczytaliśmy tutaj słowa Elifaza, ale proszę zauważyć, te słowa Elifaza, one są przeznaczone dla tajemnicy ciała na dzień dzisiejszy i dla nas.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.
Choć nadal prowadzę życie w ciele,
jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego,
który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.
Ga 2, 20


Przez wiarę, kiedy ufamy Bogu z całej siły,
Chrystus Pan nieustannie naprawia
naszą naturę podświadomą.
On w niej działa, On ją naprawia,
On ją przemienia i On ją wznosi.
I gdy całkowicie uwierzymy,
łączymy się z naszą naturą doskonałą w Chrystusie
i wszyscy ludzie,
których spotkaliśmy w swoim życiu,
którzy istnieli w naszych wydarzeniach,
my łączymy się z doskonałą naturą w nich,
gdzie Chrystus Pan czyni w sposób doskonały.
Nie czujemy już ciężaru przeszłości,
ale radość przyszłości, która nas unosi,
ponieważ jest to rzeczywista zmiana tamtych sytuacji.
Chrystus je przemienił i tamtych już nie ma,
bo Chrystus przeżył je w sposób doskonały.

Pobierz plik

CHRYSTUS NAPRAWIA PRZESZŁOŚĆ NASZĄ
Dzisiejsze spotkanie mówi o jednej rzeczy:

Tak bardzo wierzę Bogu, że murem się stałam, a me piersi basztami, odkąd w oczach jego się stałam jako ta, która znalazła pokój.

Co to oznacza?

Oznacza to: świat mówił mi żem zła, wmawiał mi, że myślałam żem zła.
Ale On spojrzał na mnie i powiedział mi, że pokojem jestem. I uwierzyłam Jemu, że pokojem jestem i świat przestał mnie dręczyć, męczyć – bo murem jestem ja, a me piersi basztami, odkąd w oczach Jego stałam się jako ta, która znalazła pokój. I mam już własną winnicę, moją własną.

I wołają druhowie: o pozwól nam miła ma, przyjaciółko ma, pozwól nam słyszeć głos twój, abyśmy znaleźli drogę do ogrodu – ty która jesteś w ogrodach, pozwól nam słyszeć głos twój.

Czyli – pozwól nam radować się, żeby nasza natura wewnętrzna nie uległa znikomości ciała, ale radości tej wewnętrznej, którą już moc Ducha Bożego w nas czyni.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

Trwając w Chrystusie, przez Chrystusa w Bogu, trwamy nieustannie w chwale ostatecznej, tej doskonałej, aby się rozszerzała chwała Boga Ojca w nas, abyśmy się kształtowali wedle Tego, który nas stworzył. On nas stworzył na własny wzór i podobieństwo. Więc musimy żyć tak, abyśmy ponownie byli przywróceni do obrazu Jego, bo zostaliśmy stworzeni na Jego obraz, a w tej chwili z całej siły Chrystus nas przywrócił do tej chwały. A my wierząc w Chrystusa, że nas przywrócił, i w Boga, przywracamy w sobie obraz początku. Co to znaczy – przywracanie obrazu początku? To jest posadzenie po prawicy Ojca i przywrócenie dziedzictwa Bożego.
Pobierz plik

PRZYWRACANIE OBRAZU POCZĄTKU
Dzień dobry państwu w Murzasichle, rozpoczniemy nasze dzisiejsze spotkanie 6 grudnia 2018 roku.
Nasze spotkania ukazują prawdę, dosłowną prawdę ewangeliczną, a jednocześnie w Listach; prawdę, która została zdeprawowana już od 1700 lat co najmniej z powodu tego, aby mogła się szerzyć ponownie ta ciemność, która była przed Odkupieniem.

Mówi o tym bardzo wyraźnie św. Daniel:
Dn 7,25 […] będzie zamierzał zmienić czasy i Prawo

Czyli uczynią wszystko, aby czasy przed Odkupieniem były czasami właściwymi, a nie te które są teraz. I prawo, aby było mocą i władzą, a nie łaska. Św. Paweł mówi bardzo wyraźnie, że nie prawem jesteśmy wykupieni, ale łaską. Więc ci, którzy żyją prawem, odrzucają łaskę, ci którzy żyją łaską, nie potrzebują prawa.
Ale nie chodzi oczywiście o Prawo Najwyższe.

Proszę zauważyć, gdy czytamy List św. Pawła do Efezjan rozdz.2 werset 15 jest bardzo wyraźnie napisane, że Jezus Chrystus zniósł Prawo przykazań, zapisane w zarządzeniach.
Ef 2, 15 pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach.
Oznacza to tą sytuację, że prawo w dalszym ciągu istnieje.

Taki obraz przedstawię – jest pan i są słudzy. I pan wyjeżdża na kilka miesięcy, a może na kilka lat, albo nie wie dokładnie kiedy wróci. Więc daje im jakieś prawo. Oni tym prawem się rządzą. Przyjeżdża pan, więc to prawo które im dał, przestaje działać, ponieważ on jest i już nowe zarządzenia wprowadza. I oni nie mogą powiedzieć mu w ten sposób: my ciebie nie chcemy słuchać, bo prawo jest dla nas ważniejsze niż ty sam. – Ale przecież ja to prawo dałem, abyście nim żyli wtedy, kiedy mnie nie będzie. Ale kiedy ja już jestem, to ja w tej chwili rządzę.

Ale do dzisiaj jest taka sytuacja, że ludzie nie uznają Tego, który był dawcą prawa, mimo że przyszedł. I uważają, że to nie On i nie mają ochoty w ogóle Go słuchać, dlatego że prawo jest dla nich lepsze. Dlaczego? – dlatego, że mogą je interpretować jak chcą, tak żeby im pasowało.
A Ten, który dał prawo, w tym momencie mówi, jak sprawy wyglądają, a oni mówią tak: ale prawo mówi inaczej.
– Ale kiedy Mnie nie było, a teraz kiedy Ja jestem – Prawo jest takie.

Co to oznacza?

Oznacza tą sytuację, Jezus Chrystus mówi bardzo wyraźnie do faryzeuszy: gdybyście znali Ojca, to byście znali i Syna. Ale nie znacie Ojca, ani nie znacie Syna. Mojżesz Mnie znał, bo znał Ojca. Ale wy mówicie, że znacie Ojca, a nie znacie Syna.

Przedstawia tą sytuację, że gdyby znali Prawo, to by znali Boga i znali by też Chrystusa. I im przedstawia, że trzymają się prawa, ale już to prawo kompletnie zmieniło swój sens i całkowicie odeszło od podstawowej litery. A to jest bardzo wyraźnie napisane:
Mk 7, 6 Odpowiedział im: Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. 7 Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. 8 Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji.

Czyli tradycja dla nich jest bardziej istotna i ważna.

Tutaj przeczytam taki werset bardzo ciekawy z Księgi Izajasza:
Iz 28, 18 Wasze przymierze ze Śmiercią zostanie zerwane, i nie ostoi się wasz układ z Szeolem.

I proszę zauważyć, dzisiaj ludzie głównie trzymają się umarłych, trzymają się tych, którzy zostali zabici przez grzech, uwięzieni przez grzech, zabici, udręczeni są w Szeolu. A ludzie nieustannie się modlą o umarłych, mimo że Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Trzymają się umarłych, mówiąc że przecież tak tradycja mówi.
Ale rzeczywiście tradycja tak mówi.

I o tym mówi przecież Jezus Chrystus w taki sposób – Ew. wg św. Marka rozdz.7 – ten lud chwali Mnie wargami, a sercem swym daleko jest ode Mnie. Dlatego ich modlitwy nie będą wysłuchane, ponieważ od nich samych pochodzą. Skrzętnie i chytrze usuwają moje Prawo, i swoją tradycję zachowują.

To jest ta tradycja.
I oni mówią: no tak, to jest ta tradycja, my z powodu tradycji trwamy w tym, że modlimy się za umarłych.

I to jest ta tradycja, o której Jezus Chrystus mówi: że skrzętnie i chytrze usuwają Moje Prawo, a swoją tradycję zachowują.

I jeszcze raz tutaj przestawię tą sytuację:
Wasze przymierze ze śmiercią zostanie zerwane, a wasza umowa z krainą umarłych nie ostoi się.

Więc tutaj jest sytuacja taka, że ten proceder, bo to jest proceder przecież – Jezus Chrystus przecież jest Bogiem żywych, a nie umarłych i nie popiera modlitwy za umarłych. Bo to są ci, którzy właśnie sprzeciwili się całkowicie Jego nakazom, i porzucili całkowicie naturę prawdy, czyli inaczej – Odkupienia.

Proszę zauważyć, dosłownie my wszyscy, jedni świadomi, a inni w swojej nieświadomości – są dosłownie bez grzechu.
Nikt nie ma grzechu, ale zasada bardzo prosta – w duszy. I chodzi o tą sytuację, że ludzie, którzy mówią, że mają grzech, nie znają swojej duszy i kompletnie nie mają pojęcia, gdzie ona jest, nie mają najmniejszego pojęcia. Bo gdyby wiedzieli, że dusza ich jest bez grzechu, to by wiedzieli, że to Chrystus Pan jest dawcą ich życia, że On to właśnie umierając na Krzyżu uśmiercił grzeszną naturę.

Zresztą mówi o tym List św. Pawła do Galatów rozdz.2:
Ga 2, 19 Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


„Dotąd Cię znałem ze słyszenia,
obecnie ujrzałem Cię wzrokiem”
(Hi 42,5)


Księga Hioba objawiła się jako apokalipsa,
a właściwie proroctwo na ostatni czas,
aby uświadomić sobie,
że ci którzy trwają w Chrystusie,
dostąpią też widzenia Boga oczami swoimi
i Bóg uzna ich sprawiedliwymi,
i odrzuci wszelką nieprawość ich.

Pobierz plik

KSIĘGA HIOBA – PROROCTWO NA OSTATNI CZAS
Księga Hioba, kiedy spojrzymy na nią wedle historii, wedle badań, to jest chyba jedna z ksiąg, nad którą najwięcej debatują, najwięcej zostało napisanych różnych pism, które nie mogą kompletnie znaleźć wyjścia z tego, co tam się dzieje. Nie mogą zrozumieć co się w tej księdze dzieje; rozpatrują ją, zastanawiają się co się tam w niej stało, o czym ta księga jest. Dlaczego Bóg zganił trzech przyjaciół Hioba, którzy przyszli do niego jak siedział w popiele czy na gnoju, w trądzie? I zastanawiają się: dlaczego Bóg powiedział, że są złymi ludźmi, mimo że tak wielkie tyrady wygłaszali na cześć Boga? Dlaczego On ich uznał za złych ludzi?

Nawet w 42 rozdziale jest napisane:
wy jesteście złymi ludźmi, bo nie mówiliście o Mnie prawdy, Hiob natomiast mówił o Mnie prawdę.
I ludzie nie mogą zrozumieć co takiego mówili ci ludzie, że Bóg nie uznał ich dobra.

I tutaj jest tajemnica, ta tajemnica, o której chcę powiedzieć, o księdze Hioba – jest ona związana ściśle ze zmartwychwstaniem, ściśle z naszym odkupieniem, ściśle z naszą doskonałością, ściśle z prawdą, która w nas istnieje. I ściśle jest ona związana z Kościołem Kartagińskim, tak ściśle, jak byście państwo nie zdawali sobie sprawy jak ściśle.

Dlatego ta księga jest najbardziej tajemniczą księgą i najbardziej niezrozumiałą księgą w dziejach, do dzisiaj nierozwiązaną.
Do dzisiaj – bo już jest rozwiązana.

Ponieważ Duch Św. dał poznać tą tajemnicę czym jest księga Hioba.

Księga Hioba jest księgą proroctwa apokaliptycznego, czyli tak naprawdę jest księgą proroctwa na czas ostatni.

Dlatego dzisiaj się ona otwiera, dzisiaj jest ukazywana, dzisiaj ta tajemnica jest ukazywana księgi Hioba, abyśmy my mogli zobaczyć tajemnicę jej, a jednocześnie wszystko to, co przez wieki było niezrozumiałe, dlatego że nie było zrozumienia, co się stało tam, w księdze Hioba.

I proszę zauważyć, początek księgi Hioba jest bardzo ciekawy, ludzie nie zdają sobie sprawy z tej tajemnicy, która tam się pojawiła. Jest napisane:

Hi 1, 1 Żył w ziemi Us człowiek imieniem Hiob. Był to mąż sprawiedliwy, prawy, bogobojny i unikający zła. 2 Miał siedmiu synów i trzy córki.

Co to oznacza? Żebyście państwo zrozumieli już teraz, co to oznacza.

Trzy córki – to są trzy władze duszy, siedmiu synów – to jest natura postępowania cielesna; cielesna natura, czyli tajemnica ciała. Jest napisane w jednym z psalmów:

ZSTĄPIŁ PO CZASU EONACH,
ABY OBJAWIĆ TAJEMNICĘ CIAŁA,
PRZED NIM UKRYTĄ, PIECZĘCIĄ ZAKRYTĄ.

Pamiętamy tutaj Apokalipsę św. Jana rozdz. 5 werset.5, gdzie jest napisane, że św. Jan wstąpił na Szkliste Morze i mówi w taki sposób: płaczę, któż jest w stanie otworzyć księgę siedmioma pieczęciami zakrytą, nikogo nie ma? I płakał.
I wtedy starzec do niego podchodzi i mówi:
nie płacz Janie. Jest jeden, to Baranek z pokolenia Judy, Lew, który Swoją Krwią złamał pieczęcie tej Księgi.

Gdzie indziej jest przedstawiona ta sytuacja, że pieczęcie złamane dają strumienie wód żywych, ożywiających tajemnicę, która w nich jest zawarta. A tą tajemnicą jest przemienienie naszych ciał, a właściwie dostąpienie naszego ciała, czyli przemienienie nas wewnętrznych, aby ciało nasze dostąpiło największej chwały, która jest przeznaczona dla ciała.
Bo przecież to jest tajemnicą.

Ponieważ Chrystus wszystko uczynił.
Chrystus wyzwolił nas z grzechów, duszę naszą wzniósł na wysokość, wypełnił Prawo Święte.

Zostało tylko ciało, które jest tą tajemnicą. Które ostatecznie przemienia się wtedy – kiedy całkowicie zanurzymy się w chwale Bożej, przyjmiemy odkupienie Chrystusa bezwzględne, bez uczynków własnych, bez własnego wkładu. Tylko uznać doskonałość Boga i Jego sprawiedliwość, Jego miłosierdzie, Jego chwałę – uznać ją, bez żadnego wkładu własnego.

O czym mówię w tej chwili? Już mówię tutaj o tajemnicy księgi Hioba.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

Mój miły jest mój, a ja jestem jego,
on stada swe pasie wśród lilii.
(Pnp 2, 16)
Jam miłego mego, a mój miły jest mój,
on [stado swoje] pasie wśród lilii.
(Pnp 6, 3)

Mój miły mój, a ja miłego mego
Pełna świadomość miłości.
Mój miły poznał mnie do samego końca.
I ja miłego mego poznałam do samego końca.
Jestem poznana przez Niego.
Nie ma we mnie tajemnic przed Nim i przede mną.
Bo On objawił mi moje tajemnice.

„Poznam, jak zostałem poznany” – mówi św. Paweł.

Poznałam tajemnice swoje,
bo On objawił mi tajemnice.
I mam udział w Jego tajemnicach.
Jego tajemnice we mnie są doskonałością.

Tajemnica została ukryta w miłości.
I tylko ten, który pozna prawdziwą miłość Bożą,
jest w stanie się wydobyć z ziemskiej miłości,
a dopiero w ziemskiej naturze objawiać miłość tą,
której nigdy nie znał, a jest ponad wszelką miłością.

Pobierz plik

MÓJ MIŁY MÓJ, A JA MIŁEGO MEGO – ŚWIADOMOŚĆ MIŁOŚCI
Proszę państwa rozpoczniemy nasze dzisiejsze spotkanie, jakże radosne, w nowych całkowicie przestrzeniach w Ogrodach Pańskich.

Tak jak pamiętamy w Pieśni nad pieśniami, która ujawniła tajemnicę niezmiernie ważną i głęboką.
Tajemnicę ważną i głęboką tzn. tajemnicę Odkupienia.

Jak św. Paweł powiedział mocą ducha danego jemu – kto uwierzy, że Jezus Chrystus został przez Boga Ojca wskrzeszony, jest usprawiedliwiony.
Jest usprawiedliwiony czyli nie ma grzechu.
A kto wyzna słowami swoimi Jezus jest moim Panem (Rz 10,9) – czyli – mój miły mój, a ja miłego mego.

Czyli Jezus Chrystus jest moim Panem – mój miły mój a ja miłego mego (Pnp 2,16; 6,3).

Lub można powiedzieć: Murem jestem ja, a me piersi basztami, odkąd w oczach Jego stałam się jako ta, która znalazła pokój (Pnp 8,10).

Lub świadomość tego – mam swoją winnicę; moją własną winnicę (Pnp 8,12).
I wołają druhowie – O piękna, która w ogrodach swoich mieszkasz, daj nam słyszeć swój głos (Pnp 8,13).

Chodzi o tą sytuację, że co to znaczy:
Daj nam słyszeć swój głos? Ty która żyjesz w swoich ogrodach, czyli masz własną winnicę.

Czyli postępowanie twoje jest doskonałe, nie ma w tobie niczego innego, jak tylko owoc Pański, słodki i doskonały i wino korzenne, które w łonie twoim znajduje się razem ze stosem ziarna pszenicznego, okolone wiankiem.

Tutaj, gdy spojrzymy na tą całą naturę odniesioną do Jezusa Chrystusa – wino korzenne odzwierciedla Eucharystię i chleb odzwierciedla Eucharystię; a wianek z lilii odzwierciedla czystość, doskonałą czystość. Bo to jest odniesienie.

Musimy pamiętać o tej sytuacji, że Pieśń nad pieśniami, czyli proroctwo Salomonowe, które nie traktowane było jako proroctwo z jednego bardzo prostego powodu. Ponieważ nie było odkryte, bo było ukryte; nie gdzieś głęboko, ale na widoku. Zostało ukryte na widoku i zakryte tajemnicą miłości ziemskiej.

I ci, którzy żyli tajemnicą, poszukiwali tajemnicy i spełnienia w miłości ziemskiej.
To co z tego świata istnieje, traktowali jako diamenty, które leżąc w dużej ilości, mają między sobą perłę.
Ale nie widzieli tej perły, bo diamenty zaćmiewały blask perły.

Ale kiedy znajdują Chrystusa, żyją tak jak powiedział św. Jan:
Dzieci, pozostawcie zmysłowość, w Niebie jej nie ma.

Żyją miłością Bożą, tylko się Jemu w pełni oddają i wołają: mój miły mój, a ja miłego mego; dusze wołają.

Wtedy blask tej miłości ziemskiej okazuje się węglem, zwyczajnym węglem, który wcale nie jest diamentem i nie ma wcale połysku. Jest po prostu tylko tym światem, prochem tego świata można by było powiedzieć, który wielu ludzi osacza i ogranicza. I dlatego nazywa się, że miłość jest szaleństwem tego świata.

Miłość jest szaleństwem, dlatego św. Walenty jest patronem dni zakochanych – 14 lutego. A św. Walenty był świętym szaleńcem, można by było powiedzieć, tak to się określa – jako patronem szaleńców.
I tutaj jest właśnie ukazywana jako szaleństwo.

Ale ta miłość, która – właśnie ludzie dążą do tej ludzkiej, zmysłowej – ona jest wynikiem właśnie tego, czym pałali upadli aniołowie względem pięknej córki ziemskiej. To jest to, co Bóg nie chciał im dać; to nie powiedziane, że nie chciał im dać. Uczynił ich opiekunami nad ziemią i nad piękną córką ziemską, ale oni uznali, że nie otrzymali tego co chcą; że to nie tak oni mieli to otrzymać.

Ale nie chcieli poddać się Bogu, więc nie poznali tajemnicy ostatecznej, którą dzisiaj otrzymują synowie Boży, których Chrystus odkupił.

Bo synowie Boży to są ci, którzy w pełni uwierzyli w Chrystusa Pana i w których już ich nie ma, nie ma już ludzkiej natury, ziemskiej natury. Jest Chrystus w nich żyjący. Ponieważ opuścili tamten świat, opuścili świat znoju i prochu, a weszli w świat chwały Bożej, Chrystusowej prawdy i Chrystusowej miłości, Chrystusowej doskonałości.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

 


Pnp 8,10: Murem jestem ja, a piersi me są basztami, odkąd stałam się w oczach jego jako ta, która znalazła pokój.

Pobierz plik

STAŁAM SIĘ W OCZACH JEGO JAKO TA, KTÓRA ZNALAZŁA POKÓJ
Pnp 8,10: Murem jestem ja, a piersi me są basztami, odkąd stałam się w oczach jego jako ta, która znalazła pokój.

Ten werset jest niezmiernie ważny; on zmienia naszą perspektywę spojrzenia.
Jest powiedziane:
Nie mam swojej tożsamości, On mi dał tożsamość swoją, stałam się doskonałością, ponieważ On jest doskonałością. I zobaczył we mnie doskonałość, a ja jestem Jego doskonałością.

I dlatego – stałam się murem, a me piersi basztami.

Teraz będziecie rozumieć państwo jedną rzecz. Ten świat, który podlega szatanowi i upadłym aniołom, on nie chce, aby synowie Boży spojrzeli na piękną córkę ziemską. I żeby ona objawiła ich pokój w miejscu prochu, bo jednym spojrzeniem zmieni to miejsce w chwałę Bożą; i miejsce stanie się niezdatne dla przebywania upadłych aniołów i demonów. Zostaną strąceni do najgłębszej ciemności, zostaną całkowicie usunięci, nie będzie ich. A miejsce prochu wyda kwiecie i wszelkie dzieło Boże dlatego, ponieważ zostało przeznaczone tym, którzy wstąpili tam w chwale Bożej, i wzięli to miejsce w posiadanie.

Jak jest powiedziane Rdz 1: 28 Idźcie, rozradzajcie się i rozmnażajcie, czyńcie sobie Ziemię poddaną; panujcie nad zwierzętami morskimi, lądowymi i powietrznymi.
Wzięli w posiadanie to miejsce, które zostało odebrane upadłym aniołom.

A co zostało zapisane w Liście do Efezjan rozdz. 6:
12 Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.

Dlatego oblekamy się w całą moc Chrystusa, w całą potęgę Jego, z całą mocą wierzymy jak On; idziemy Jego śladami i jest naszym wzorem, aby wszelkie zło wiarą odbić. I wszelkie zło rozciąć aż do ciemności źródła, mieczem obosiecznym, długim i ostrym, zdolnym oddzielić duszę od ducha, rozdzielić stawy i szpik od kości.

Tutaj jest ta prawda, która się dzieje tam.

I w tym momencie zauważamy, kim Bóg nas ustanawia; ustanowił nas oczami, a właściwie tymi, którzy mają spojrzenie. Spojrzenie zgłębiające tajemnicę i dające życie. Odkąd stałam się w oczach jego – nie: zobaczył mnie doskonałą, ale: odkąd stałam się w oczach jego jako ta, która znalazła pokój.
Bóg powiedział: idź i zaprowadź w niej pokój. A on poszedł, i spojrzał i zobaczył w niej pokój.

Tak jak Jezus Chrystus zobaczył w jawnogrzesznicy czystość, a faryzeusze widzieli tylko zbrukanie.
I Chrystus powiedział: Kto jest bez grzechu niech rzuci kamieniem.
I odeszli wszyscy oprawcy z kamieniami.
A Chrystus mówi: Zobacz, gdzie są twoi oprawcy?
Ona mówi: Nie ma ich.
– Kto cię oskarża?
I Ja ciebie nie oskarżam, idź i nie grzesz więcej.

Czyli spojrzał, zobaczył w niej ten pokój. Czyli, kim jest? – jest tym, który zobaczył w niej pokój, Chrystus jest tym, który zobaczył w niej pokój. A ona, jawnogrzesznica, mówi w duchu do Chrystusa: murem jestem ja, a piersi me są basztami, odkąd stałam się w oczach Jego jako ta, która znalazła pokój.
I rzeczywiście jawnogrzesznica odchodzi w pełnym pokoju, w pełnej radości, nie dręczy się już tym, co ją udręczyło.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

Idźcie, wy którzy zostaliście stworzeni na wzór i podobieństwo Boże, idźcie i Boga rozsławiajcie i nieście światłość.

Pobierz plik

WYPEŁNIĆ NAKAZ BOŻY
Bóg nakazuje nam, aby wznieść ciało do doskonałości, zaprowadzić do chwały Bożej.

Ciała nasze, są podległe staremu grzechowi, one wymagają naszego panowania.

Jezus Chrystus nas odkupił.

A odkupienie uczyniło nas zdolnymi do czynienia tego, co On czynił przed odkupieniem.

Chrystus przed odkupieniem jest doskonałością.
Jest to żywy Bóg w ciele grzesznym ziemi.
Przyszedł do ciała grzesznego i pokonał to ciało grzeszne przez ufność Ojcu.
Nieustannie oddany Bogu z całą mocą, tylko Jego wolę wypełnia, i nie ulega grzechowi.

Ci, którzy uwierzyli że Chrystus ich odkupił, są takimi samymi – doskonała natura Chrystusowa, czysta dusza przyobleczona w chwałę Ducha ożywiającego, w ciele, w którym są grzechy poprzedniego świata.

Chrystus dał nam samego Siebie, dał nam swojego Ducha ożywiającego, i mamy postępować wedle Jego postawy.
Abyśmy wzięli we władzę to ciało, bo to ciało jest zdolne do życia Bożego.
Aby tej śmiertelnej części cielesnej, także dać taką duchową naturę, jak Chrystus Pan nam dał swoją duchową, żywą naturę.

Chrystus uczynił nas takimi samymi jak On jest przed odkupieniem, abyśmy my, kiedy wypełnimy to dzieło, stali się jak On po odkupieniu.

Błogosławieni ci, którzy poznali że to dusza jest wyzwolona, a ciało potrzebuje tego wyzwolenia, że żyją chwałą Chrystusa.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

 


„ A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą.
Wy jednak nie żyjecie według ciała, ale według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka.
Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy.”
(Rz 8,8)

Pobierz plik

ŻYJMY NATURĄ CZŁOWIEKA ŚWIATŁOŚCI
Wszystkie dusze, które tu żyją na ziemi, pochodzą od Boga.
A że przyjęły chwilowo naturę ziemską i uważają że są ziemskimi, to niewłaściwe jest pojmowanie.
Ponieważ żyją pod wpływem ciała.

A Chrystus mówi w ten sposób, że grzesznością jest życie naturą ziemską i podleganie jej nadrzędnej władzy.

Jezus Chrystus grzechem nazywa, nie postępowanie ciała, tylko postępowanie wedle ciała, wedle nakazów ciała.

Czyli jeśli dusza postępuje wedle nakazów ciała, jest to grzechem.

A odbieganiem od prawdy jest to, że ludzie dzielą swoje życie fizyczne;
żyjąc fizycznym ciałem, podlegając jego potrzebom;
dzielą potrzeby ciała na grzeszne i niegrzeszne.

A grzechem jest nadrzędność ciała, a nie uczynki ciała.

Uczynki ciała zawsze będą grzeszne, bo ciało nie zna innego postępowania.

Grzeszność nie wynika z uczynków, tylko z ducha, który nim kieruje.

Czyli inaczej można powiedzieć – ci, którzy nie przyjęli Ducha Chrystusowego, czyli Odkupienia Chrystusowego, w dalszym ciągu żyją poszukiwaniem, rozpoznawaniem grzechów, dobrych i złych uczynków ciała.

Chrystus odkupił nas, aby Jego światłość była naszą światłością, aby Jego życie było naszym życiem.

Człowiek Światłości to jest nasza natura, nasza prawda już dzisiejsza. Nie trzymajmy się kurczowo i obsesyjnie natury cielesnej. Bądźmy Człowiekiem Światłości, przyznajmy się do tej natury. Żyjmy naturą Człowieka Światłości, a natura władzy cielesnej przestanie istnieć. Bo władza cielesna istnieje tylko z braku Ducha.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Syn Boży
to jest człowiek ponownie odnowiony,
który się narodził w Duchu,
ma Ducha Bożego
i ponownie przywrócona została mu
doskonałość Boża,
aby jako człowiek stworzony
na początku świata,
poszedł i panował nad ziemią,
i nad wszelkim stworzeniem.
I wtedy jest w relacji
z jęczącym stworzeniem,
ale już nie z powodu grzechu,
tylko z powodu Prawa Starożytnego.

Pobierz plik

SYNOWIE BOŻY PRZYCHODZĄ PANOWAĆ NAD ZIEMIĄ

Nasze spotkania coraz bardziej, coraz bliżej, coraz mocniej ukazują nam ogromną miłość Boga, a jednocześnie pokazują także nam ogromną miłość naszą nie odkrytą w nas, której nieustannie poszukuje Bóg w nas, odkrywa w nas.

Proszę zauważyć, Jezus Chrystus nas odkupił.

Tak jak dla większości ludzi duch i dusza jest to coś właściwie takiego samego i podobnego, i stosowane jest zamiennie, tak samo jak zamiennie stosowane jest odkupienie i zbawienie.
Odkupienie i zbawienie też ma dwie natury. Jakie?
Dlatego, że odkupienie i zbawienie jest ja dusza i duch.

Odkupienie jest, można powiedzieć, bardziej podobne do duszy, jest duszą, można powiedzieć duszą, bo Chrystus odkupuje naszą duszę. On nas zbawia.

Zresztą jest powiedziane w taki sposób, gdy św. Piotr mówi:
– to więc któż może się zbawić?
– nikt nie może się zbawić, Bóg zbawia.

Więc proszę zauważyć, Chrystus odkupuje, a jednocześnie i zbawia.

Piotr mówiąc o zbawieniu, nie mówił o śmierci Jezusa Chrystusa i Jego Krwi świętej, tylko mówił o czynnościach swoich, o których też mówili Żydzi, że zbawiają się przez to co jedzą, to co piją i jak chodzą i ile czasu poświęcają na chodzenie i ile kroków.

Dlatego Jezus Chrystus, taka ciekawa sytuacja, można powiedzieć, na przekór faryzeuszom, funkcjonował, żył, uzdrawiał na granicy prawa, ich prawa. Uzdrawiał w 29 kroku, mimo że można było zrobić 30 kroków. Oni mówią: jeszcze jeden krok i będzie miał grzech. A tu bęc i uzdrowiony w 29 kroku. Gdy już Go mają, mówią: uzdrawia w dzień święty.
Więc pyta się czy można w dzień święty robić dobre rzeczy czy złe rzeczy? Więc każe wyjść człowiekowi z uschłą ręką na środek synagogi. Można było wyjść na środek synagogi i nie zrobił więcej kroków niż potrzebował, czyli prawo nakazywało. I mógł podnieść rękę, bo prawo też tego nie zabraniało. Więc podniósł rękę uschłą. A oni po prostu są źli na Niego, bo nie przekroczył żadnego prawa i uzdrowił człowieka. I nie mogą nic zrobić, widzą po prostu, że On jest Panem i mówią w ten sposób:
Ludzie za Nim idą, a my nic z tego nie mamy. Zróbmy coś z tym, ponieważ idą za Nim, a my nic z tego nie mamy.

Więc nie chodziło im w ogóle o ludzi, chodziło im o swoją korzyść. Człowiek to po prostu mięsem armatnim, które się wykorzystywało po to, żeby mieć coraz więcej, więcej władzy i pieniędzy.

Zresztą Jezus Chrystus bardzo wyraźnie mówi:
Pod pozorem długich modlitw, okradają wdowy.
Następne – stoi przed skarboną w świątyni i mówi:
Ta kobieta wrzuciła najwięcej, bo wrzuciła 2 grosze.
A oni mówią:
Zobacz, ile wrzucił tamten, tamten.
Kupę pieniędzy wrzucali, a ona tylko wrzuciła 2 grosze i wrzuciła najwięcej. Więc tutaj takiej mowy nie chcieli faryzeusze, bo faryzeusze nie chcieli, żeby ktoś wrzucił 2 grosze, tylko chcieli aby wrzucił 2 denary, a nie 2 grosze. Niech wrzucają z nadmiaru, tylko żeby to były 2 denary. A niech nie wrzucają wszystkiego, jeśli to są 2 grosze.

Więc nie chodzi im, żeby wrzucali wszystko co mają czyli 2 grosze, niech wrzucają z nadmiaru – 2 denary, 5 denarów, 100 denarów, niech będzie to nadmiar, tylko żeby była kasa pełna. Więc nie chodziło kompletnie o dbanie o duszę, tylko chodziło o napełnianie kasy.

Wiemy o tym, sam kościół dzisiejszy się jakby przyznaje, nie tylko przyznaje, ale już historia mówi, że był okres w czasach kościoła, który do dzisiaj pokutuje, że gdy kasy Watykanu były puste, ponieważ byli papieże, którzy w ogóle nie mieli ochoty trwać w Bogu, tylko mówili:
Bóg nas posadził na tym miejscu, na tej kopalni pieniędzy, to więc wydajmy te pieniądze, rządźmy.

Aż się kasy opróżniły i trzeba było kasę napełnić. Więc nakazano dawać takie pokuty ogromne, aby w życiu człowieka nigdy nie można było ich wypełnić. I człowiek musiał być grzesznikiem i nigdy do nieba nie wchodził, więc zastosowano wykupowanie tych pokut. Wykupienie takie, takie. Zostawało tam ileś niewielkiej pokuty, którą człowiek mógł odkupić przez swoje postepowanie, ale kasy Watykanu się napełniały, ponieważ ludzie się bali, że nie zostaną zbawieni i domy sprzedawali, majątki swoje sprzedawali, żeby tylko zostać wykupionym. Więc w ten sposób się w jednej chwili zaczęły napełniać kasy ówczesnego kościoła.

Właściwie to jest ten dzisiejszy, który się nie chce przyznać do tamtego czasu, ale stosuje w dalszym ciągu te same zasady. W dalszym ciągu występują te odkupienia, też można powiedzieć, może że nie jak w ówczesnym czasie, ale w każdym bądź razie pozostał ten ryt, że tak naprawdę do końca tutaj człowiek nie może zbyt wiele zrobić, jeśli zostanie odpuszczone mu przez papieża to on ma odpuszczone i chociażby był grzesznikiem, i tak do nieba idzie.

Okazuje się, że to nie jest prawda, ponieważ postawa człowieka jest tutaj najważniejsza i nikt nie może za kogoś tego uczynić.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

Hi 19:23-24: Któż zdoła utrwalić me słowa, potrafi je w księdze umieścić? Żelaznym rylcem, diamentem, na skale je wyryć na wieki?

Księga Hioba przeznaczona jest na dzisiejszy czas, czas po odkupieniu, a szczególnie teraz przy końcu czasu jest w pełni zrozumiała.
Jest to Księga Apokaliptyczna.

Ostatni 42 rozdział ściśle koreluje z Listem do Kościoła w Laodycei i jest to obecny kościół:

List do Kościoła w Laodycei
Ap.3.14 Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz:
To mówi Amen,
Świadek wierny i prawdomówny,
Początek stworzenia Bożego:
15 Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
Obyś był zimny albo gorący!
16 A tak, skoro jesteś letni
i ani gorący, ani zimny,
chcę cię wyrzucić z mych ust.
17 Ty bowiem mówisz: „Jestem bogaty”, i „wzbogaciłem się”, i „niczego mi nie potrzeba”,
a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości,
i biedny i ślepy, i nagi.
18 Radzę ci kupić u mnie
złota w ogniu oczyszczonego,
abyś się wzbogacił,
i białe szaty,
abyś się oblókł,
a nie ujawniła się haniebna twa nagość,
i balsamu do namaszczenia twych oczu,
byś widział.
19 Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę.
Bądź więc gorliwy i nawróć się!
20 Oto stoję u drzwi i kołaczę:
jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy,
wejdę do niego i będę z nim wieczerzał,
a on ze Mną.
21 Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie,
jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.
22 Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów».

Hi 1:6-8: Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stanąć przed Panem, że i szatan też poszedł z nimi. I rzekł Bóg do szatana: Skąd przychodzisz? Szatan odrzekł Panu: Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej. Mówi Pan do szatana: A zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on.

Historia i życie Hioba tak naprawdę ukazują, że w tym całym wydarzeniu opisanym w Księdze Hioba badaniu poddany jest Lucyfer.
J 12:31: Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony.

Hi 1:9-11: Szatan na to do Pana: Czyż za darmo Hiob czci Boga? Czyż Ty nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i całej majętności? Pracy jego rąk pobłogosławiłeś, jego dobytek na ziemi się mnoży. Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego majątku! Na pewno Ci w twarz będzie złorzeczył.

Gdy Bóg zezwolił szatanowi zabrać Hiobowi cały majątek wraz z córkami i synami, Hiob powiedział:
Hi 1:21-22: i rzekł:” Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione! W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył i nie przypisał Bogu nieprawości.”

Hi 2:3-6: „Rzekł Pan szatanowi: Zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by był tak prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający zła jak on. Jeszcze trwa w swej prawości, choć mnie nakłoniłeś do zrujnowania go, na próżno. Na to szatan odpowiedział Panu: Skóra za skórę. Wszystko, co człowiek posiada, odda za swoje życie. Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego kości i ciała. Na pewno Ci w twarz będzie złorzeczył. I rzekł Pan do szatana: Oto jest w twej mocy. Życie mu tylko zachowaj!”

Hiob dotknięty gorączką i trądem doświadczył pierwszego ataku zła od żony.
Hi 2:8-10: [Hiob] wziął więc skorupę, by się nią drapać siedząc na gnoju. Rzekła mu żona: Jeszcze trwasz mocno w swej prawości? Złorzecz Bogu i umieraj! Hiob jej odpowiedział: Mówisz jak kobieta szalona. Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie możemy? W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył swymi ustami.”

Pozostał on wierny Bogu z tą myślą aż do końca próby.
Hi 23:10-14: „Lecz On zna drogę, którą kroczę, z prób wyjdę czysty jak złoto. Moja noga kroczy w ślad za Nim, nie zbaczam, idę Jego ścieżką; nie gardzę nakazem warg Jego i w sercu słowa ust Jego chowam. Lecz On doświadcza; kto zmieni? On postanowił, wykonał. Plany wykonać potrafi. Wiele ich tai w swym sercu.”

W rozdziale 2.10 pojawiają się trzej „przyjaciele” Hioba, którzy w rzeczywistości posłani są przez szatana (Lucyfera). Bóg zabronił dotykać jego życia wewnętrznego i nie mogą tego zrobić, więc pod pozorem pomocy chcą aby wyrzekł się postawy podobającej się Bogu i sam odrzucił to Życie.
Hi 1:8: Mówi Pan do szatana: A zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on.
Mowa trzech „przyjaciół” jest pełna pochwały Boga, a mimo to Bóg rozgniewał się na nich, bo nie mówili o Nim prawdy:
Hi 42:7: …Pan… przemówił do Elifaza z Temanu: Zapłonąłem gniewem na ciebie i na dwóch przyjaciół twoich, bo nie mówiliście o Mnie prawdy, jak sługa mój, Hiob.
Bóg nie słuchał słów warg ich ale widział zamiar ich serc, że chcą zgubić Hioba; odebrać to co Bóg zabronił im dotykać.
Hi 32:2-3: Wtedy wybuchnął gniewem Elihu, syn Barakeela, Buzyta, ze szczepu Ram. Rozgniewał się na Hioba, że się uznaje za sprawiedliwego u Boga. Rozgniewał się i na trzech przyjaciół, że nie znaleźli odpowiedzi i potępili Boga.

Kol 1:28: Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka okazać doskonałym w Chrystusie.
Ga 2:17-20: A jeżeli to, że szukamy usprawiedliwienia w Chrystusie, poczytuje się nam za grzech, to i Chrystusa należałoby uznać za sprawcę grzechu. A to jest niemożliwe. A przecież wykazuję, że sam przestępuję [Prawo], gdy na nowo stawiam to, co uprzednio zburzyłem. Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.

Te wersety, które są przytoczone jakoby nie pasują, ale są jednak właściwe.

Hiob żyje przed potopem, a więc w poprzednim świecie.
2P 3:5-7: Nie wiedzą bowiem ci, którzy tego pragną, że niebo było od dawna i ziemia, która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże, i przez nią ówczesny świat zaginął wodą zatopiony. A to samo słowo zabezpieczyło obecnie niebo i ziemię jako zachowane dla ognia na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi.

Hiob ma Pełnię chwały Bożej, jak my dzisiaj po odkupieniu.
Ef 2:4-10: A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni. Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich – w Chrystusie Jezusie, aby w nadchodzących wiekach przemożne bogactwo Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci względem nas, w Chrystusie Jezusie. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.

Bóg oczekuje od nas postawy Hioba w czasie, gdy Jezus Chrystus przywrócił nas do Chwały Bożej sadzając obok Siebie po Prawicy Ojca i przywrócił nam dziedzictwo Boże, tym co wierzą w Niego.
J 3:17-18: Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.

Mowa Elichu, młodzieńca, to mowa Lucyfera, który jest przebiegły i był jeszcze wolny – bo było to przed potopem.
Ez 28:12-19: Synu człowieczy, podnieś lament nad królem Tyru i powiedz mu: Tak mówi Pan Bóg: Byłeś odbiciem doskonałości, pełen mądrości i niezrównanie piękny. Mieszkałeś w Edenie, ogrodzie Bożym; okrywały cię wszelkiego rodzaju szlachetne kamienie: rubin, topaz, diament, tarszisz, onyks, beryl, szafir, karbunkuł, szmaragd, a ze złota wykonano okrętki i oprawy na tobie, przygotowane w dniu twego stworzenia. Jako wielkiego cheruba opiekunem ustanowiłem cię na świętej górze Bożej, chadzałeś pośród błyszczących kamieni. Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość. Pod wpływem rozkwitu twego handlu wnętrze twoje napełniło się uciskiem i zgrzeszyłeś, wobec czego zrzuciłem cię z góry Bożej i jako cherub opiekun zniknąłeś spośród błyszczących kamieni. Serce twoje stało się wyniosłe z powodu twej piękności, zanikła twoja przezorność z powodu twego blasku. Rzuciłem cię na ziemię, wydałem cię królom na widowisko. Mnóstwem twoich przewin, nieuczciwością twego handlu zbezcześciłeś swoją świątynię. Sprawiłem, że ogień wyszedł z twego wnętrza, aby cię pochłonąć, i obróciłem cię w popiół na ziemi na oczach tych wszystkich, którzy na ciebie patrzyli. Wszystkie spośród narodów, które cię znały, zdumiały się nad tobą. Stałeś się dla nich postrachem. Przestałeś istnieć na zawsze.
Pozostawał w ukryciu i przyglądał się wydarzeniom i słuchał mów „przyjaciół” Hioba. Rozpoczął swoją mowę Elichu. W słowach nie ma nic co byłoby przeciew Bogu, ale używa mocy Bożej przeciw człowiekowi, – miał ją jeszcze wtedy kiedy Hiob żył na ziemi – chcąc zniszczyć Hioba.
Bóg to widzi i mówi:
Hi 38:2: Któż tu zaciemnić chce zamiar słowami nierozumnymi?

To dotyczy się obecnego czasu. Po odkupieniu jesteśmy sprawiedliwi z powodu Jezusa Chrystusa.

Rz 5:18-19: A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi.
Kol 3:1-4: Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.

Establishment duchowny postępuje według czterech. Ich mowa jest nienaganna, a intencje przeciwne
Ap 13:11: Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok.

Zauważalne jest podobieństwo uwolnienia trzech „przyjaciół” Hioba przez nakaz Boży skierowany do nich, do odkupienia przez Jezusa Chrystusa całej ziemi i wszystkich ludzi.
1J 2:2: On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko nasze, lecz również za grzechy całego świata.
Hi 42:5-8: Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem, stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele. Skoro Pan te słowa powiedział do Hioba, przemówił i do Elifaza z Temanu: Zapłonąłem gniewem na ciebie i na dwóch przyjaciół twoich, bo nie mówiliście o Mnie prawdy, jak sługa mój, Hiob. Weźcie teraz siedem młodych cielców i siedem baranów, idźcie do sługi mego, Hioba, i złóżcie ofiarę całopalną za siebie. Mój sługa, Hiob, będzie się za was modlił. Ze względu na niego nic złego wam nie zrobię, choć nie mówiliście prawdy o Mnie, jak sługa mój, Hiob.

Proroctwo Księgi Hioba woła w dzisiejszych czasach w dzisiejszym dniu:
Ef 6:11-20: Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta moje otworzę, dla jawnego i swobodnego głoszenia tajemnicy Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień, ażebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem.

Jesteśmy wolni bez grzechu, o czym przez całą próbę zapewniał „czterech” Hiob, przez co poczytywali mu bunt przeciw Bogu:
Hi 34:37: Bunt dodaje do grzechu i w ręce już przy nas klaszcze, a przeciw Bogu mnoży słowa.

Hi 19:25-29: Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę, moje oczy ujrzą, nie kto inny; moje nerki już mdleją z tęsknoty. Powiecie: „Po cóż nalegać? Czyż powód oskarżeń znajdziemy?” Wy sami drżyjcie przed mieczem, bo gniew za grzechy zapłonie. Wiedzcie, że sądy istnieją.

Hi 27:5-6: Dalekim od tego, by słuszność wam przyznać, jak długo żyć będę, twierdzę, żem czysty. Że strzegę prawości, a nie porzucam: serce nie dręczy mnie nigdy.

Księga Hioba jest to ukryta Księga Henocha, w której głównym bohaterem jest 'ciało’.
Hi.34.5-6 Bo Hiob powiedział: „Jestem bez zmazy, a Bóg odebrał mi prawo: wbrew prawu zostałem uznany za kłamcę, nie goi się rana, a jestem bez winy”.

Rz 8:20-23: Stworzenie bowiem zostało poddane marności – nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał – w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując ⟨przybrania za synów⟩ – odkupienia naszego ciała.

Hi 32:2: Wtedy wybuchnął gniewem Elihu, syn Barakeela, Buzyta, ze szczepu Ram. Rozgniewał się na Hioba, że się uznaje za sprawiedliwego u Boga.
Rz 10:3-4: Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga. A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy.
Rz 10:11: Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony.

Dzisiejszy człowiek musi wiedzieć: Hi 35:2: Czy to uznajesz za słuszne, coś rzekł: „Mam prawo od Boga”?

 

Murem jestem ja, a piersi me są basztami,
odkąd stałam się w oczach jego jako ta,
która znalazła pokój. (Pnp8,10)

Odkupienie przez Jezusa Chrystusa, które odbyło się przez ukrzyżowanie i przez całkowicie pokonanie przez posłuszeństwo, grzechu, spowodowało że grzech przestał istnieć w sercach ludzkich. Dostaliśmy Ducha ożywiającego Jezusa Chrystusa i Bóg Ojciec mógł łaskę do naszego serca przywrócić.

Chrystus patrząc na nas widzi:
Stałeś się w Moich oczach tym, który znalazł pokój.
Ja jestem prawdomówny,
patrzę na ciebie i widzę w tobie pokój.
A ty ciągle żyjesz zamętem, niepokojem,
lękiem, strachem, trudem, rozdarciem.
Widzę w tobie pokój, bo sam jestem dawcą pokoju.
Dlaczego nie chcesz uwierzyć, że jestem w tobie pokojem?
Dlaczego nie chcesz uwierzyć, że dusza twoja jest czysta?
Gdy uwierzysz Mi, że jestem pokojem twoim
– łaska Moja zamieszka w tobie.
Jeśli nie uwierzysz – udaremnisz łaskę Moją w sobie.

Pobierz plik

UWIERZYĆ CHRYSTUSOWI
Dzisiejsze spotkanie otwiera całkowicie nową przestrzeń naszego istnienia, pojmowania, rozumienia, życia.

W ostatnim czasie bardzo dużo jest ukazywane przez Ducha Św. w Pieśni nad Pieśniami.

PnP 1,6 Nie patrzcie na mnie, żem śniada, że mnie spaliło słońce.
Synowie mej matki rozgniewali się na mnie, postawili mnie na straży winnic:
a ja mej własnej winnicy nie ustrzegłam.

Ostatni rozdz. 8 Pieśni nad Pieśniami, na samym końcu jest napisane: 14 Biegnij, miły mój, bądź podobny do gazeli lub do młodego jelenia na górach [wśród] balsamowych drzew!

A w drugim rozdziale jest napisane:
biegnie do mnie młody jeleń, przeskakując wszystkie przeszkody i dochodzi do mnie i mówi:
«Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!
Wstań i idź, i chodź.

Tutaj jest to związane z córkami jerozolimskimi, gdzie jest powiedziane do nich:
Pnp 2, 7 Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej, póki nie zechce sama.

Właściwie tutaj można tak powiedzieć bardzo prosto, abyśmy to zrozumieli, że wszelkie stworzenie, które nie ma poznania, jest w naturze ziemskiej, tej cielesnej uwięzione, odzwierciedlone jest jako ta żeńska natura, która musi uzyskać to poznanie duchowe, czyli musi zrodzić się w Tym, z którym jest jednością.

Jak mówi św. Paweł takie słowa List do Galatów:
Ga 3: 28 Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.

Więc tutaj podział na kobietę i mężczyznę jest zawsze w przestrzeni ludzi niewierzących, czyli ludzi, którzy nie dostrzegają chwały Chrystusowej, którzy w dalszym ciągu żyją w postaci przestrzeni ziemskiej, grzesznej.

Dzisiejszy Kościół ukazuje nam tą sytuację, że prowadzi nas od grzechu do zbawienia. Jest sytuacja bardzo wyraźna.
Św. Piotr też to czyni, że prowadzi nas od grzechu do zbawienia, prowadzi nas św. Paweł od grzechu do zbawienia, mówi o tym św. Jan, że prowadzi nas od grzechu do zbawienia.

Tylko musimy powiedzieć o jednej bardzo istotnej rzeczy: Kościół prowadzi nas od grzechu duszy do zbawienia.

A św. Paweł: nie mam już grzechu duszy.
Św. Piotr mówi: nie mam już grzechu duszy,
Św. Jan mówi: nie mam grzechu duszy.

Dlaczego nie ma grzechu duszy?

Dlatego, ponieważ grzech duszy nie został usunięty w żaden sposób przez człowieka.
Człowiek się do tego nie przyłożył, nie przyczynił w żaden najmniejszy sposób.
List do Efezjan rozdz. 2 werset 8:
8 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 9 nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. 10 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie.

Jego dziełem.
Nie przez uczynki.
Jesteśmy dziełem Boga.
Nie przez swoje uczynki uczyniliśmy się świętymi, tylko jest napisane:
10 Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie (czyli dziełem Boga) dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


A przecież kresem Prawa jest Chrystus,
dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy.
(Rz 10, 4)

Chrystus rozpoczął nasze dzieło,
uczynił nas zdolnym do dzieła,
a nie zakończył.

Ludzie są upewniani, że Chrystus coś zakończył.
Rzeczywiście zakończył nasz grzech.
A rozpoczął działanie w nas Prawa Świętego.

Zakończył w nas działanie Prawa Dziesięciorga Przykazań,
które trwało w nas do czasu aż przyjdzie.

Ale gdy przyszedł, to On jest w nas Prawem.
Aby wypełniło się Prawo Święte.

Jest to nowy etap człowieczeństwa,
a właściwie prawdziwy etap człowieczeństwa.
I to nie człowieczeństwa wynikającego z moralności,
z pojęcia ludzkiego pojmowania, czym jest człowiek.

Taką naturę – ludzkiego pojęcia,
ukazał św. Piotr przed odkupieniem.
Św. Piotr powiedział do Jezusa Chrystusa:
Obronię Ciebie przed tym, abyś nie został zabity.

Jezus Chrystus powiedział do św. Piotra:
«Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie».
Czyli:
Chcesz obronić Mnie, czyli nie dopuścić, abym Ja ciebie odkupił
i chcesz Mnie odwieść od woli Mojego Ojca;
chcesz aby wola Ojca się nie wypełniła.

Pobierz plik

NOWY ETAP CHRZEŚCIJAŃSTWA
To nasze pierwsze spotkanie w 2019 roku; dla nas zmieniła się cyfra, ale dążenie do Boga jest nieustanne takie same. Ponieważ Bóg, jak to jest powiedziane – dla Boga jeden dzień jest jak tysiąc lat, 1000 lat jak jeden dzień. To jest 2 List św. Piotra rozdz.3 gdzie bardzo wyraźnie to przedstawia – że dla Boga jeden dzień jest jak tysiąc lat i 1000 lat jak jeden dzień. Więc Bóg nie kieruje się tymi cyframi, ale kieruje się bardzo wyraźnie innymi sprawami.

Pamiętacie państwo jak pytali się uczniowie: A kiedy to nadejdzie?
A Jezus Chrystus powiedział: wtedy kiedy będą zmiany na Ziemi. Kiedy będą takie sytuacje, takie sytuacje. Czyli przedstawił tą sytuację w odniesieniu do kosmosu, w odniesieniu do Ziemi, do wydarzeń kosmicznych, do wydarzeń świata. To jest ta miara, abyśmy to naocznie to postrzegali, a nie cyfrą się kierowali.

Ale dzisiaj chciałem powiedzieć o innej rzeczy; rozpoczęliśmy nową przestrzeń, nowy czas, Nowy Rok.
Ale sprawy, które zostały już zainicjowane, one są w dalszym ciągu tymi sprawami, które dążą do pełnej realizacji bez względu na to, czy jest to taki rok, czy inny.

Chodzi głównie o nasze życie wewnętrzne, życie Boże, gdzie lata nie biegną, gdzie w naturze niebiańskiej nie biegną lata, nie biegną miesiące, nie biegną dni, ponieważ Bóg jest stały w czasie, i w uczuciach; nie zmieniają się Jego uczucia, jest dla nas nieustannie Miłosierny.

W dzisiejszych czasach, miłosierdzie Boże widzimy w tym świecie, coraz bardziej się objawiające.

Tylko że to miłosierdzie Boże ludzie odczuwają jako największego wroga swojego, i nie wiedzą gdzie się ukryć. Może nie tyle co ukryć, ale Miłosierdzie Boże w dzisiejszym czasie ono wygląda w takim sposób, że większość ludzi na ziemi to narkomani. Co znaczy narkomani, żebyście to rozumieli, że to odniesienie do narkomani?

Ludzie są głodni zmysłowości, emocji, gwałtowności, są uzależnieni od tych stanów psychicznych, emocjonalnych.

Są uzależnieni od poszukiwania właśnie tej zmysłowej natury, chcą coś posiadać, czymś rządzić.

Jeśli chodzi o jakieś grupy modlitewne, to moderatorzy są, którzy chcą rządzić, inni chcą im wyrwać tą możliwość; znowu inni – oni by lepiej rządzili od dyrektora. I w rodzinie dzieci chcą rządzić rodzicami, rodzice rządzą dziećmi nie do końca tak, jak powinno być. O czym jest powiedziane w Liście św. Pawła do Kolosan rozdz.2: rodzice nie gaście ducha dziecka, nie rozdrażniajcie ducha dziecka.

Czyli miłosierdzie Boże przechodzi i uwalnia ich od narkomanii, zabiera im to, co ich wyniszcza, czyli codzienną dawkę emocji, codzienną dawkę gwałtowności, agresji, nienawiści; zabiera. A oni chodzą jak na głodzie i szukają żeby komuś zrobić awanturę, się wściec, być agresywnym, gwałtownym. I Boga traktują jako największego wroga, który zabrał im to, co dla nich jest najważniejsze.

Czyli, dzisiaj Bóg wyłączając im pragnienia i wolę, przywraca ich do natury dziecięctwa; kiedy dzieci były posłuszne Ojcu i wykonywały tylko to, co Ojciec chce dla dzieci. A dzieci wykonując to wszystko, wyrastały na istoty oddane, radosne.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Jesteśmy żywą istotą duchową,
odkupioną przez Chrystusa.
Dusza nasza jest czysta i doskonała,
aby to ciało z grzechów oswobodzić,
żeby nasze postępowanie nie znało złego.

Musimy pamiętać kim jesteśmy.
Jesteśmy synami Bożymi.

I niech nie będzie to tylko informacja czy wiedza,
ale niech będzie to postawa.
Postawa, bo jest to prawda.

Wtedy Chrystus Pan w nas żyje,
bo On jest naszym życiem,
On jest naszą mocą,
On jest naszą siłą,
On jest naszą całą naturą istnienia,
ponieważ On złożył życie swoje.

Aby nas uzdolnić do dzieła, które Bóg nam zadał.

Pobierz plik

MUSIMY PAMIĘTAĆ KIM JESTEŚMY
Spotkania nasze otworzyły całkowicie nową przestrzeń istnienia. Jaka to jest przestrzeń?

To jest przestrzeń działalności synów Bożych. Dlaczego?

Dlatego, że jest tutaj bardzo wyraźnie ukazana tajemnica „Pieśni nad pieśniami”. Właściwie ta „Pieśń nad pieśniami” wygląda na literacką twórczość, ale tam naprawdę jest to zagadka, czyli duchowa prawda. Gdy spoglądamy Duchem, to widzimy wszystko jasno. A spoglądając na litery, widzimy po prostu, że jest ułożona zagadka, a Duch jest jawny. Prawda o pięknych córkach Bożych, o córkach ziemskich, o córach ziemi, tych pięknych córkach ziemskich, które zostały poddane w znikomość. Co to znaczy, żeby to zrozumieć?

Pamiętacie państwo taki werset – synowie mojej matki kazali mi opiekować się swoimi winnicami, a ja swojej nie ustrzegłam. Co to oznacza? Powiem tutaj bardzo istotną rzecz. Czym jest winnica Kościoła? – o tak mogę powiedzieć. Winnicą Kościoła jest grzech. A dlaczego? Bo z niego zbiera swoje grona, z tego ma pożytek. Czyli winnicą Kościoła jest grzech; czyli tam sieje grzech, aby zbierać grzeszników. A grzesznicy widzą tylko w nich możliwość istnienia, uwolnienia; bo mówią: jak nie będzie mnie, to umrzesz w grzechach.
Ale nie jest to prawda.

Jeśli nie uwierzymy, że Chrystus nas odkupił, jeśli udaremnimy łaskę Bożą względem siebie – to wtedy umrzemy w grzechach. A nie wtedy, jeśli ksiądz nam powie, że to on odpuszcza grzech, a Chrystus tego nie uczynił. Tu jest sytuacja jedna, co robi Kościół?

Powiem jedną rzecz, abyście państwo uświadomili sobie, żebyście stali się prawdziwymi wierzącymi Kościoła, a nie trzymali się autorytetu, który także musi poszukiwać Boga, tylko że nie chce Go poszukiwać.

Kto tak czynił? – upadli aniołowie. Upadli aniołowie – a co będziemy służyć Bogu, sami weźmiemy sobie te córki ziemskie pod władzę, i sami poprowadzimy je tam, gdzie chcemy. A sami zasiądziemy w komnacie obrad i sami będziemy zbierać śmietankę. Czyż nie jest to właśnie takie postępowanie?

To jest dokładnie replika, dokładnie postępowanie – kto z kim przestaje, takim się staje. To jest dokładnie postępowanie upadłych aniołów, którzy sami dla siebie chcą mieć władzę, chcą zasiąść w Komnacie Obrad, rozkazywać, zarządzać; od siebie uzależniać dobro i zło, dawać ludziom pozór, że oni są władcami ich życia i śmierci, co nie jest prawdą.
To zrobili.

Gdy przeczytacie Księgę Ezechiela, rozdz. 28 i rozdz. 14 Izajasza, to tam przeczytacie, że takie właśnie były zamiary i potrzeby upadłych aniołów, gdzie oni właśnie tak postępując, chcieli w ludziach zmienić adresata, czyli autorytet. Nie chcieli już, żeby Bóg był autorytetem, ale żeby oni się stali autorytetem. A oni poprowadzili ku ciemnościom i Bóg zniszczył upadłych aniołów, czyli zamknął ich w otchłani.

Dzisiaj przychodzi czas chwały Bożej. Co to oznacza, żebyście państwo to zrozumieli?

Musicie wiedzieć, niemożliwym jest, aby to, o czym mówimy, żeby było mówione z rozumu ludzkiego, żeby było mówione ze zwykłego pojęcia ludzkiego, aby poznawać naturę Żywego Ducha, który objawia tajemnicę, samą z siebie. Jezus Chrystus mówi do faryzeuszy: Sami z siebie cuda czyńcie. To jest niemożliwe. Nie jest możliwe, by sami z siebie cuda czynili. To Duch Boży to czyni.

Jezus Chrystus bardzo wyraźnie przedstawia tę sytuację, że ci, którzy w sobie upatrują chwałę i sami upatrują chwałę, są tymi, których Bóg nie zna. Powie: Odejdźcie ode Mnie ci, którzy czynicie nieprawość. Nie znam was.

Jezus Chrystus sam mówi takie słowa. Widzą ludzie w Nim potęgę i moc i wołają: Jakież ty wielkie cuda czynisz.
A On mówi: Nie Ja je czynię. Wy widzicie, że Ja je czynię, ale Ja wiem, że Ja ich nie czynię. To czyni Mój Ojciec w niebie, który mieszka we Mnie.

Czyli Jezus Chrystus nie idzie za ich wołaniem – On czyni cuda. Nie mówi, że On czyni cuda.

A wiele ludzi dzisiaj w świecie mówi: on czyni cuda. – Tak, tak, czynię je. Tak to ja, je czynię.

Jezus Chrystus, gdy mówią do Niego: czynisz cuda, mówi:

Nie, nie Ja czynię cuda, ale Ojciec czyni cuda, który we Mnie mieszka i jeszcze większe cuda uczyni w Mojej obecności.

Jezus Chrystus bardzo prosto ujawnia tę sytuację, że każdy kto mówi, że to on te cuda czyni, Bóg powie w ten sposób:

Odejdźcie ode Mnie wszyscy ci, którzy czynicie nieprawość. Nie znam was. Nie znam was, ponieważ żaden nie przyszedł od was do Mnie.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Zostawił wam wzór,
abyście szli za Nim Jego śladami
(1P 2,21)

Jesteście dokładnie takimi,
jak Chrystus przed Zmartwychwstaniem.
Wiedzcie, że to prawdą jest,
a chwała na was spocznie, objawi się blask.
Przeniknie was prawda, poznanie, zrozumienie
i będziecie wiedzieć, że nimi jesteście właśnie.
Przeniknie was chwała, przeniknie was prawda,
przeniknie do serca waszego czystość,
a wasz umysł stanie się czysty, jawny i przejrzysty.
Będziecie widzieć wszystko jasno,
to co Chrystus przedstawił
i Pisma się otworzą w jednej chwili;
będziecie czytać, będziecie wiedzieć,
że wszystko to, co czynicie i co Chrystus uczynił
jest jawne i prawdziwe.
I będziecie znać swoje dzieła.
Ponieważ przychodzi czas,
aby w pełni wydobyć jęczące stworzenie.
Teraz przychodzi już czas miłosierdzia budzący,
czyli dzwonek ostatni.
Za miłosierdziem kroczy sprawiedliwość.


Pobierz plik

ŚLADAMI CHRYSTUSA
Rozpoczniemy nasze dzisiejsze spotkanie, pierwsze po Murzasichle. W Murzasichle było rozpoczęcie całkowicie nowego etapu, i to etapu, którego nie tylko świat nie zna, i nawet nie traktuje go jako herezje, dlatego bo w ogóle o nim nie wie. A dlaczego nie wie?

Ponieważ skrzętnie go wyniszcza. I to od 2000 lat skrzętnie go wyniszcza. Księga Henocha została zniszczona w IV wieku. A w IV wieku zostały też wprowadzone nowe wartości. Wartości? Nie, to nie są wartości; to jest zniszczenie wartości Chrystusowych. Zostało wprowadzone zniszczenie wartości Chrystusowych.

W Księdze Henocha bardzo wyraźnie jest przedstawione jakie jest panowanie Chrystusa, że panowanie Chrystusa jest potęgą i mocą, że panowanie Chrystusa jest światłością, że On jest światłością, że On wszystko uczynił, a my jesteśmy tymi, którzy powinniśmy o to dbać. Dbać! – zostaliśmy postawieni jako ci, którzy muszą dbać o tę światłość. Natomiast ci, którzy mają dbać – zniszczyli, tak jak to zrobili upadli aniołowie. Upadli aniołowie mieli dbać o ziemię; robili to na początku, ale później wdarło się zepsucie ogromne i mówią:
– Co, nie możemy sobie wziąć? Bóg nam co prawda zabronił, ale weźmiemy sobie, co prawda spadnie na nas klątwa, ale może jakoś wykręcimy się.
I wzięli sobie.

Ta sama sytuacja jest i to samo działanie demoniczne, ponieważ w owym czasie sprzeciwili się upadli aniołowie Bogu, stali się upadłymi.
I doprowadzili córki ziemskie, które były piękne do upadku, mimo że Bóg je stworzył piękne i kazał opiekować się nimi, jako wzorcem doskonałości we wszechświecie i niebem na ziemi. Zazdrościli im aniołowie, ponieważ Bóg nie stworzył ich tak pięknych jak je.

Ale przecież proszę zauważyć jaka jest sytuacja u nas. Czy oni także tego nie mieli dostąpić? Jeśli my jesteśmy tymi, których Chrystus Pan odkupił i czyni nas aniołami, czyli synami Bożymi i daje nam je do uratowania i zjednoczenia się tak ściśle jak tylko mąż i żona są zjednoczeni, to to także prawdopodobnie było też dla nich. Tylko nie doczekali się, bo sami chcieli wziąć, nie czekając na pozwolenie Boże, które zapewne także dla nich było, aby także stanowili głębię.

Trudno mi powiedzieć coś więcej. Ale my na pewno jesteśmy stworzeni po to, abyśmy wznieśli jęczące stworzenie.

Powiem państwu tutaj jedną rzecz, która jest niezmiernie ważna i głęboka. Stworzeni zostaliśmy, ponieważ chrześcijaństwo tak naprawdę, nie powstało dopiero po Zmartwychwstaniu. Mówi się, że chrześcijaństwo powstało po Zmartwychwstaniu. Ale chrześcijaństwo powstało już wcześniej. Chrześcijaństwo powstało już trzy i pół roku wcześniej, ponieważ Jezus Chrystus rozpoczął publiczne nauczanie trzy i pół roku wcześniej, już mówił słowa niezmiernie ważne do świata, które brzmią w taki sposób:

J 9, 4-5 Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata.

Chrystus jest światłością świata. On przyszedł na ziemię i rozpoczął publiczną działalność trzy i pół roku przed ukrzyżowaniem, czyli 42 miesiące, czyli 1260 dni. I w owym czasie już powstało chrześcijaństwo. A kto był tym chrześcijaninem? – On był pierwszym chrześcijaninem.

A dwunastu uczniów, których wybrał, oni są tymi, których prowadzi ścieżką, której jeszcze nie znają, jeszcze nie pojmują, jeszcze nie rozumieją. Ale On wie dokąd ich prowadzi.
A oni ufają Jemu, że tam gdzie On idzie, jest to miejsce dobre, jest to miejsce właściwe, jest to miejsce doskonałe. Przez wiarę ufają Jemu; wierzą, że On od Boga jest. Zresztą zadaje pytanie:

Mt 16, 15 – A wy za kogo Mnie uważacie?
Mt 16, 16 – Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego.

Więc On jest Tym, który już w owym czasie tworzy podwaliny, a właściwie początek Kościoła Chrześcijańskiego.

Uczniowie jeszcze nie rozumieją co czynią, ale już czynią w Jego Imię, i cuda czynią.
Chcę powiedzieć jedną rzecz, niezmiernie ważną, niezmiernie istotną; o niej jeszcze nie rozmawialiśmy i w Murzasichle też nie rozmawialiśmy o tej prawdzie. O tej prawdzie niezmiernie głębokiej, którą chce dzisiejszy świat całkowicie wyniszczyć, aby ona nigdy się nie objawiła, nigdy się nie ukazała i nigdy nie znalazła miejsca w tym świecie, żeby nigdy nikt o niej nie powiedział i nikt nie postępował w taki sposób. Tą prawdą jest to, że:

Jezus Chrystus przyszedł na ziemię, przyjął ciało z Maryi Dziewicy, stał się człowiekiem i przyjął na siebie ciało grzeszne ludzkości.

Żywy, czysty, doskonały Bóg, bez grzechu, jaśniejący chwałą w grzesznym ciele, naucza uczniów jak pokonać grzeszność w ciele, bo On właśnie to czyni.

On ma ciało ludzkości grzeszne, a jest Synem Bożym, czysty jak łza, doskonały, zachowuje chwałę Bożą, ufny jest Bogu; i wolę Bożą wypełnia, żadną inną.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości.
Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij!
Ap 2, 4-5


Pobierz plik

POWRÓT DO PIERWSZEJ MIŁOŚCI
Rozpoczniemy nasze spotkanie w Krasnobrodzie, koło Zamościa.
Nasze spotkania tak jak zawsze, te dłuższe spotkania, one mają bardzo głęboką pracę. Tak jak na Szrenicy, było spotkanie to długie, raz do roku, bardzo, bardzo głęboka praca, ona w dalszym ciągu trwa.

I takie dłuższe spotkania one mają bardzo głęboką wewnętrzną transformację; niezmiernie głęboko sięga człowieczeństwa, natury duchowej.

Bo głównym elementem jest cała prawda o naturze duchowej człowieka, która jest głównym sensem istnienia.

Jest to sytuacja taka, że ludzie duchową naturę traktują w sposób, albo kompletnie bez pojęcia, albo przekładają ją całkowicie na ezoterykę, gdzie używają umysłu do manipulowania i gmerania, że tak mogę powiedzieć przy duchowości, co nie wychodzi zbyt dobrze. I znam sporo ludzi którzy, można powiedzieć, mają problemy z psychiką z tego powodu. Dosłownie taka sytuacja jest, ponieważ to są ogromne siły i nie zdają sobie sprawy z tej sytuacji.

Ale tak naprawdę, gdy trwamy w prawdziwej naturze modlitwy, prawdziwej naturze oddawania się Duchowi Świętemu, prawdziwej naturze poznawania natury duchowej – czym ona jest i dlaczego ona tak jest niezmiernie ważna dla człowieka – to zauważamy tą prawdę, że bez niej, nie jesteśmy w stanie tak naprawdę żyć.
Jesteśmy, jak to jest napisane w Psalmie 49:
17 Nie obawiaj się, jeśli ktoś się wzbogaci, jeżeli wzrośnie zamożność jego domu: 18 bo kiedy umrze, nic z sobą nie weźmie, a jego zamożność nie pójdzie za nim. 19 I chociaż w życiu sobie pochlebia: «Będą cię sławić, że dobrześ się urządziłÂ», 20 musi iść do pokolenia swych przodków, do tych, co na wieki nie zobaczą światła. 21 Człowiek, co w dostatku żyje, ale się nie zastanawia, przyrównany jest do bydląt, które giną.

Więc rozwój duchowy po to jest, aby uświadomić sobie kim jesteśmy, aby właśnie tak nie żyć.

Ale proszę zauważyć, to co było tu napisane, to jest główny element poszukiwania ludzi. To co jest napisane tutaj – ludzie szukają dobrobytu w tym świecie i żeby byli ustawieni, i szukają tego, aby inni widzieli ich jako tych, którzy są, że tak mogę powiedzieć, wzorcem.
A tu jest napisane – nie zabiorą tego, ale wręcz, będą musieli iść do swoich przodków, którzy już światłości nie ujrzą.

I dziwną sytuacją jest – proszę zauważyć, ten Psalm 49 napisane jest – światłości już nie ujrzą. Do przodków swoich pójdą, którzy światłości nie ujrzą. A na ziemi występuje taka sytuacja, u ludzi którzy niewłaściwie rozumieją duchowość, że jest odwrotnie. Co tam Bóg mówi, że światłości nie ujrzą, my będziemy się za nich modlić i tak ich z ciemności wyrwiemy. Bo dlaczego? Ludzie się modlą za umarłych, a tam jest napisane – ci którzy umarli i poszli do ciemności, światłości już nie ujrzą – bo tak powiedział Bóg. Ale ludzie mówią: To nie jest prawda, my będziemy to robić i ich stamtąd wydobędziemy.
Nic podobnego.
Jeśli Bóg powiedział, że nie ujrzą, to nie ujrzą. A ludzie, którzy łączą się z nimi, można powiedzieć, chcąc ich wydobyć jakoby sami budują drabiny do ciemności, i tam już pozostają. I nie mogą się stamtąd wydobyć, jeśli nie zdążą sobie uświadomić kim są i pozostają w ciemności razem z nimi. Nie zdają sobie sprawy; żyją jak zwierzęta, podobni do zwierząt – jak to było napisane, ponieważ nie zastanawiają się nad swoim życiem.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy,
gdyż trwa w nim nasienie Boże;
taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.
1J 3, 9

Pobierz plik

POWRÓT DO ŻYCIA WIECZNEGO
Dzień dobry państwu, rozpoczniemy nasze spotkanie na Szrenicy – od 23 do 29 czerwca 2018 roku.
Nasze spotkania odbywają się także w innych miejscach i są też spotkania cykliczne w Łodzi.
Na Szrenicy są to spotkania raz do roku. Ale to nie znaczy, że państwo w jakiś sposób będą ubożsi, ci którzy nie uczestniczą w wykładach np. w Łodzi, których jest bardzo dużo – trzy wykłady są w ciągu dwóch tygodni, a w roku jest 52 tygodnie. Na Szrenicy jesteśmy tylko jeden tydzień. Jeden tydzień, ale intensywny bardzo, bo mamy 33 godziny naszego spotkania.

I tutaj chciałbym powiedzieć jaki jest sens naszych spotkań.

Nasze spotkania tak naprawdę mówią o naturze, że człowiek nie jest tylko samą naturą fizyczną, psychiczną, emocjonalną, ale także duchową. Naturą duchową, która jest potężną, naprawdę potężną mocą.

Ta potężna moc człowieka jest bardzo wyraźnie ukazana w Liście św. Pawła do Efezjan rozdział 6, werset 12, który państwu zacytuję. Proszę zauważyć co jest tutaj napisane o mocy człowieka, prawdziwej potężnej mocy:

Ef 6, 12: Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału lecz przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.

Proszę zauważyć, św. Paweł mówi, że jesteśmy istotą stworzoną do staczania bitwy ze złem na najwyższym poziomie, ze złem, które nieustannie atakuje, czyli z demonami właściwie. Nieustannie atakuje wszelką potęgę człowieka, nie dlatego żeby ją zniszczyć, tylko po to, żeby ją posiąść.

Od samego początku, zaraz po stworzeniu, kiedy Bóg stworzył człowieka i dał człowiekowi Prawo Święte, którym jest: idźcie rozradzajcie się i rozmnażajcie, czyńcie sobie ziemię poddaną, panujcie nad zwierzętami morskimi, lądowymi i powietrznymi – już w owym czasie zabronił człowiekowi spożywać z drzewa poznania dobrego i złego. Przy drugim stworzeniu świata to przedstawił – zabronił człowiekowi spożywać z drzewa poznania dobrego i złego, ponieważ mogą pomrzeć, jeśli z tego drzewa spożyją.

Szatan natomiast sam wołał człowieka, aby przyszedł i jadł z tego drzewa dlatego, że człowiek nie był dostępny dla sił ciemności. Został stworzony jako władca nad siłami ciemności, i tym który ma zaprowadzić porządek w całym wszechświecie, który był materialnym wszechświatem.

Proszę zauważyć, wiemy przecież o tym, że najpierw Bóg stworzył wszystko co materialne – wiemy z Księgi Genesis, z 1 Listu św. Pawła do Koryntian rozdział 15:
46 Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem.

Bóg będąc duchową istotą, nie materialną, duchową, najpierw stworzył wszystko co materialne.
Dopiero w szóstym dniu Bóg stworzył człowieka duchowego, pierwszą duszę.
Jest napisane: Adam – pierwsza dusza; ostatni Adam – Duch Ożywiający.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Zostaliśmy stworzeni po to, aby być synami Jutrzenki

Chrystus Pan dał człowiekowi siłę, która jest siłą Chrystusową, siłą Bożą,
postawił wszystkich nad doskonałością, dlatego są synami Jutrzenki.
Bo synowie Jutrzenki, to są ci, którzy są ponad Tronami, ponad Władzami i Zwierzchnościami,
są w stanie je powstrzymać, bo mają życie Chrystusa.
Nie postępują wedle własnej myśli, tylko postępują wedle Chrystusa, który w nich żyje.
Mają miłość Chrystusa czyli życie, i mają Jego pragnienie, czyli służyć tylko Bogu,
bo Bóg jest doskonały, i Bóg jest światłością i życiem.
Dlatego synowie Jutrzenki muszą powstać, a właściwie już powstają.
Już jest ta prawda, już jej się nie zatrzyma, ona już popłynęła.
I ona już wzywa.

Modlitwa synów Jutrzenki

Święta Maryjo Matko Boża, Gwiazdo Poranna, Jutrzenko,
która świecisz w naszych sercach, i rozświetlasz mroki ziemskiej natury,
rozkazując ciemnościom, aby zajaśniały światłością,
modlisz się za nami odkupionymi Drogocenną Krwią Jezusa Chrystusa,
i prowadzisz nas, potomstwo swoje, które miażdży głowę szatanowi, do zbawienia.
Ty wstawiaj się za nami do Boga Ojca o to, abyśmy w pełni byli godni tajemnic Bożych.
Aby łaska którą nam Bóg dał, żeby spoczęła na nas, żebyśmy byli w pełni zdolni, godni, ją przyjąć.
Abyśmy w dzień zły, mogli tarczą wiary obronić się przed atakami zła.
Abyśmy mieli miecz prawdy, którym jest Słowo Boże.
I żebyśmy nieustannie trwali w chwale Bożej, bo po to zostaliśmy stworzeni,
żeby się nie ugięło nasze kolano przed złem, ale przed samym Bogiem.
Abyśmy byli postrachem dla zła,
ponieważ po to zostaliśmy stworzeni,
aby zło zostało całkowicie wytępione,
bo taka jest nasza posługa. Amen

Pobierz plik

JUŻ POWSTAJĄ SYNOWIE JUTRZENKI
Spotkanie dzisiejsze, które coraz głębiej zanurza się w głąb tajemnic, ogromnych tajemnic, o których mówi Jezus Chrystus; i to mówi Jezus Chrystus słowami św. Pawła o tych tajemnicach, w Liście św. Pawła do Efezjan rozdz.3:

17 Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani, 18 wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość, 19 i poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście zostali napełnieni całą Pełnią Bożą.

Ta tajemnica coraz bardziej się objawia. I to nie objawia się dlatego, że nasze rozumy stały się bardziej pojętne, tylko dlatego że wierzymy całkowicie, że Chrystus nas odkupił. I On w nas mieszka i daje nam swoje życie. A Jego życie, które jest miłością, coraz bardziej w nas pulsuje i objawia się tajemnicą doskonałości.

Tutaj jeszcze chciałbym przeczytać List św. Pawła do Kolosan rozdz.1:
26 Tajemnica ta, ukryta od wieków i pokoleń, teraz została objawiona Jego świętym, 27 którym Bóg zechciał oznajmić, jak wielkie jest bogactwo chwały tej tajemnicy pośród pogan. Jest nią Chrystus pośród was – nadzieja chwały. 28 Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka okazać doskonałym w Chrystusie.

Bo każdy jest doskonały w Chrystusie.

I tutaj mówi św. Paweł bardzo wyraźnie, i myślę że każdy też odnajdzie ten sens, właśnie w tych ostatnich słowach – stan swojego życia:
29 Po to się właśnie trudzę walcząc Jego mocą, która potężnie działa we mnie.

Czyli, abyśmy wiedzieli o tym, że dlatego się trudzimy, z całą mocą która jest z mocy Chrystusa, która potężnie działa w nas, kiedy oddajemy się Chrystusowi, bo nie my, ale On w nas działa. Abyśmy uświadomili sobie, że to właśnie jest świadomością i objawieniem tego, że Chrystus w nas mieszka i że dla nas jest niezmiernie ważne, a jednocześnie że całkowicie wierzymy w to, że Jezus Chrystus odkupił nas i chcemy to życie każdemu objawić.
Bo życie jest w Chrystusie.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


Jezus stojąc zawołał donośnym głosem:
«Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie –
niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo:
Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza».
( J 7, 37-38 )

My czerpiemy z Boga.
Czerpanie z Boga to nie jest tylko samo czerpanie,
to jest także obfitowanie w to co czerpiemy.

Trójca Święta obdarowuje siebie nieustannie miłością.
Nawet gdy przestanie istnieć ziemia i niebo,
Trójca Święta w dalszym ciągu będzie się obdarowywała miłością,
ponieważ miłość jest obdarowywaniem.

Sam Bóg będzie jaśniał.

Nie będzie już niczego co w tym świecie istnieje,
a także przestanie istnieć nasza natura ziemska,
która jest miejscem naszego tutaj przebywania,
ale to ciało nie jest naszym stanem ostatecznego istnienia,
to jest miejsce, w którym się dopełnia tajemnica.

Pobierz plik

MIŁOŚĆ JEST OBDAROWYWANIEM
Rozpoczniemy nasze dzisiejsze spotkanie 14.08.2018r, dzisiaj jest można by powiedzieć swoista wigilia (dzień przed) Wniebowzięcia Najświętszej Marii Matki Bożej. Nasze spotkanie jest także związane bardzo głęboko ze Św. Marią Matką Bożą, dlatego że Ona jest tajemnicą, którą Chrystus nam dał, objawił; w której mamy całą tajemnicę naszego istnienia, naszego życia.

Tajemnicę naszego życia – mówiąc o naszym życiu, mówię o człowieku światłości, mówię o synach Bożych.

Synowie Boży, to są ci którzy są całkowicie świadomi tego, że są zrodzeni, stworzeni przez Chrystusa, że nie są już tamtą istotą, nie są już człowiekiem, który kiedyś istniał. Są całkowicie nowym stworzeniem.

Dosyć ciekawą sytuacją jest to – mówię: dosyć ciekawą dlatego, jest to takie kuriozalne – że jest to dosyć ciekawe, co powinno być całkowicie powszechne, ponieważ mówią o tym listy św. Pawła, św. Jana, św. Piotra, Ewangelie, ale głównie Listy św. Pawła.

Dz 26, 14 „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? Trudno ci wierzgać przeciwko ościeniowi”.
15 „Kto jesteś, Panie?” – zapytałem. A Pan odpowiedział: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. 16 Ale podnieś się i stań na nogi, bo ukazałem się tobie po to, aby ustanowić cię sługą i świadkiem tego, co zobaczyłeś, i tego, co ci objawię.

Chcę powiedzieć o tym, że tutaj Jezus Chrystus objawia św. Pawłowi to, czego jeszcze nie znają także inni, którzy widzieli Chrystusa Pana, ponieważ to co daje Jezus Chrystus św. Pawłowi jest inną wiedzą, wiedzą tajemniczą.

Dz 26, 17 Obronię cię przed ludem i przed poganami, do których cię posyłam, 18 abyś otworzył im oczy i odwrócił od ciemności do światła, od władzy szatana do Boga. Aby przez wiarę we Mnie otrzymali odpuszczenie grzechów i dziedzictwo ze świętymi”.

Dziedzictwo ze świętymi – jest powiedziane: posadził nas po prawicy Ojca i przywrócił nam dziedzictwo Boże. A wcześniej jest napisane też – że nie jesteśmy więźniami, abyś otworzył im oczy i odwrócił od ciemności do światła, odwrócił, więc chodzi o tą sytuację, że ludzie mogą się odwrócić, tylko nie mają pojęcia, nie chcą, to ich ciągnie – odwrócił od ciemności ku światłości, od władzy szatana do Boga.

Szatan po prostu nęci, szatan ukazuje grzeszność jako coś, co jest naturalną zasadą tego świata, że bez grzechu nie da się żyć w tym świecie; ponieważ świat jest płaski, nie ma dynamiki, jest usypiający; a ludzie nie rozumieją tej sytuacji.

Proszę zauważyć bardzo ciekawe dwa aspekty, które Duch Św. mi ukazuje, które są sytuacjami bardzo istotnymi dla naszego życia, a jednocześnie uczestniczącymi codziennie w państwa życiu – emocje i uczucia.

Uczucia budują relację, a emocję budują egocentryzm.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

Nie stawiajmy granic Temu, który złożył ofiarę ze swojego życia i całkowicie nas wyzwolił! Pozwólmy, abyśmy całkowicie zanurzyli się w tej chwale i stańmy się dziećmi, korzystając całkowicie z dziedzictwa Bożego, czerpmy z tej radości, nie stawiając granic tej miłości.
Nie stawiać granic odkupieniu oznacza:
Chrystus mnie odkupił i nie mam żadnego grzechu, jest to do szpiku kości czuć się wolnym.
Pobierz plik

NIE STAWIAJMY GRANIC ODKUPIENIU
Spotkanie nasze dzisiejsze jest zgłębieniem prawdy Bożej, aby nie stawiać granic odkupieniu, aby nie stawiać granic miłosierdziu Bożemu. Aby nie stawiać granic miłości Bożej, aby nie stawiać granic życiu Bożemu i prawdzie Bożej.

I mogę powiedzieć to, w taki sposób: nie stawiać granic – oznacza wewnętrzne dziecięctwo Boże, nie tylko zewnętrzne, ale wewnętrzne dziecięctwo Boże.

Ponieważ ciekawą sytuacją jest to, że jak byliśmy na Szrenicy to były głosy, że na Szrenicy będzie o dziecięctwie, i było oczywiście. Tylko było ujawnione to dziecięctwo, nie w taki sposób jak człowiek sobie gdzieś myślał, jak to dziecięctwo może wyglądać. Ale ono było. To było dziecięctwo, tylko że tak bardzo odmienne, tak bardzo inne, tak bardzo nieznane dla człowieka. Bo to było dziecięctwo, które mówiło o nie stawianiu granic Chrystusowi, miłosierdziu Bożemu; zewnętrzna natura prawdy.

Wiele osób stawia granice, myśląc że nie stawia. W jaki sposób?
Chcąc zwiększyć mądrość ludzką; kiedy to gromadzą w mądrościach ludzkich, to stawiają granicę Bogu, ponieważ Bóg widzi mądrość ludzką jako granicę do swojego działania.

I tutaj przedstawię 1 List św. Pawła do Koryntian 2:
4 A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, 5 aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. 6 A jednak głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. 7 Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, 8 tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; 9 lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 10 Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. 12 Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych. 13 A głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej mądrości, lecz pouczeni przez Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha. 14 Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić.

Więc tutaj zauważyliśmy, że jest przedstawione, że wiele osób uważa że ma Ducha, a w dalszym ciągu ma swój rozum, ponieważ wystąpiła pomyłka. Są tak bardzo zafascynowani rozumem swoim, gdzie zły duch wszystko czyni, aby oni traktowali to jako Ducha Bożego, że będąc tym zafascynowani, ulegają własnym, ludzkim mądrościom, myśląc że to są duchowe mądrości; ale tak prawdę mówiąc – to w dalszym ciągu głupstwem jest mądrość Boża, a mądrość która jest w człowieku, jest mądrością większą. Ale tak nie jest.

Św. Paweł mówi od czwartego wersetu, że nie głosimy mądrości ludzkiej, ale mądrość Bożą, którą można tylko duchem rozpoznać.

Więc czym jest nie stawianie granic odkupieniu? – Porzucanie mądrości ludzkiej.
Bo mądrość ludzka jest to stawianie granic Odkupieniu.
Dlatego że mądrość ludzka, ona chce stać przed Chrystusem i mówić co On ma zrobić – czy ma zrobić to, czy tamto.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

Dziecięctwo Boże jest to natura, którą Jezus Chrystus ukazuje nam jako nieodzowną do zjednoczenia się z Bogiem. Musimy mieć naturę dziecięctwa Bożego, by się zjednoczyć z Bogiem.

Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. (Mt 18, 3)

Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.

Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.

Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś twarzą w twarz.

Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.

Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
(Kor 13, 11-13)

Pobierz plik

DZIECIĘCTWO BOŻE
Dzisiejsze spotkanie, które ukazuje taką dziecięcą ciekawą naturę.
Głównym elementem jest właśnie dziecięctwo – dziecięctwo Boże.

Dziecięctwo Boże jest to natura, którą Jezus Chrystus ukazuje nam jako nieodzowną do zjednoczenia się z Bogiem.
Musimy mieć naturę dziecięctwa Bożego, by się zjednoczyć z Bogiem. Dziecięctwo Boże, każdy ma naturę dziecięctwa i każdy ma naturę swobody, i wolności.

Kiedy dziecko rodzi się, jako małe dziecko uczy się relacji z rodzicem. Rodzic głównie karmi, przytula, przewija, broni; i dziecko uświadamia sobie, że tutaj jest jego cała siła, jego poczucia bezpieczeństwa. Dziecko uświadamia sobie, nie jak dorosły człowiek, ale w naturalny sposób jego duch się zanurza.

Ciekawą sytuacją jest to, że dzisiejszy nasz stan, taki jaki jest; dziecka stan, właściwie można powiedzieć, z którego wyrastamy, a jednocześnie te natury dziecięctwa, dzieciństwa może bardziej powiem, kształt rodziców, później pokutują, wpływają na całokształt życia człowieka.

Ale chodzi głównie o tą sytuację, że mamy naturę dziecięctwa. Czyli naturę zdolną jednoczyć się jednakowoż z rodzicami, a jednakowoż ta sama natura jednoczyć się z Bogiem. Dokładnie ta sama natura, dokładnie ta.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


„W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni.”
(Rz 8,24)

Nie w oczekiwaniu jesteśmy zbawieni, tylko w nadziei.
Czyli w miejscu, gdzie życie przebywa, gdzie życie istnieje.

Nadzieja to miejsce, w którym jedność Boga, jedność Chrystusa i jedność człowieka, staje się jedną naturą.
Ale żeby stało się tą naturą, to musi człowiek odrzucić całkowicie naturę egoistyczną, czyli porzucić naturę grzechu jako wyzwolenie, i przyjąć naturę żywego Chrystusa jako wyzwolenie.

Gdy poddajemy się Chrystusowi i przestajemy cokolwiek czynić z siły umysłu, tylko czynimy z siły wewnętrznej, podlegamy doskonałej entropii, pozwalając na rozpad całej swojej natury egoistycznej, poddajemy się chwale Bożej, która dąży do zjednoczenia nas w jedną naturę z Bogiem Ojcem.

Nadzieja to miejsce, gdzie uznajemy, że nie jesteśmy wolni sami z siebie, tylko wolność otrzymaliśmy od Boga.
Kiedy przyznajemy się do tego, że Chrystus nas wyzwolił, że Chrystus jest wyzwoleniem i dawcą naszego życia, że mamy od Niego życie, to zanurzamy się w nadziei.

Szukanie grzechu jest niewłaściwe.
Szukanie nadziei jest właściwe.

Pobierz plik

W NADZIEI JUŻ JESTEŚMY ZBAWIENI
Nasze spotkania coraz bardziej ukazują nasz sens życia, a jednocześnie Prawa Świętego, o którym zapomniał cały świat. Cały świat zapomniał, a może nie tyle zapomniał, ale usilnie z całą mocą wszystko robi, aby ono nigdy się nie wydobyło na zewnątrz – Prawo Święte.

Prawo Święte – oznacza to, że jedynym Panem, jedyną mocą prawdy, doskonałości i życia jest sam Bóg.

Chrystus Pan złożył ofiarę ze swojego życia na polecenie Ojca, i z miłości do Ojca złożył ofiarę ze swojego życia. W nadziei życie swoje zachował, a jednocześnie nas których uśmiercił także, doskonałą naturę naszą też w nadziei z sobą zachował, na chwilę. Tą chwilę, która została przez Ojca Mu dana, czyli że zostanie wskrzeszony i uczyniony doskonałym; a człowiek po którego przyszedł dostanie nowe ciało, nową naturę, a tą nową naturą jest natura Chrystusowa.
I uczyni go większym od Cherubinów i Serafinów, z czego są niezmiernie zadowoleni Serafinowie i Cherubinowie, dlatego że człowiek jest tym, który ma wykonać dzieło święte. A gdy nie wykonuje tego dzieła świętego, to Aniołowie są bezczynni. Bezczynni są w sensie, że nie wykonują tego dzieła, które powinni wykonać, a mogą wykonać dzieło wtedy, kiedy człowiek dzieło wykonuje.

Bo proszę zauważyć: Bóg istniał od początku świata, Chrystus istniał od początku świata, o czym jest powiedziane: Istniałem zanim powstałem, i Duch Święty istniał od początku świata.

I chcę powiedzieć tutaj na Trójcy Świętej zatrzymując się, o tym, że mimo że Bóg istniał od samego początku świata, to ziemia potrzebowała osobistego przyjścia Chrystusa, aby ziemia stała się doskonała.

Ponieważ ziemia jest miejscem, gdzie wolna wola nie chce brać chwały Bożej i jej poszukiwać, dlatego Chrystus przyszedł i przyjął ciało z Maryi Dziewicy. Czyli inaczej można powiedzieć: wedle warunków ziemskich, stanął na tym świecie, przyjmując ciało z Maryi Dziewicy, stał się człowiekiem, zachowując chwałę Bożą. I w taki sposób ta ziemia otrzymała chwałę, otrzymała wolność, otrzymała doskonałość. Jezus Chrystus urodził się na tym świecie, będąc czystą naturą synostwa bez żadnego grzechu, ale urodził się na tym świecie pod Prawem, czyli pod grzechem.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik


„Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.” ( Kol 3,3-4).

Pobierz plik

NASZA TOŻSAMOŚĆ – jesteśmy doskonałymi w Chrystusie
Nasze ostatnie spotkania są bardzo kontrowersyjne; niektórzy nazywają je bardzo kontrowersyjne.
A dlaczego?
Dlatego, że ogólną naturą dzisiejszego świata jest reklama grzechu – grzech twoją szansą, grzech twoją nadzieją, szukaj grzechu, a będziesz zbawiony. Ale my, mówimy w ten sposób, kontrowersyjnie – szukaj Chrystusa, jesteś niewinny, On cię uwolnił, jesteś bez grzechu. Wtedy słyszymy: Pycha, pycha, pycha.

Ja mówię, że to jest pycha tzn. pyszne – ja to lubię, mnie to smakuje.
Ale inni mają inny zamiar, mówiąc: pycha straszna, to jest straszna rzecz, antyteza grzechu, nie chce on być grzesznikiem.
– A dlaczego mam być grzesznikiem?

I tutaj powiem kilka słów św. Pawła, z różnych Listów – do Koryntian, do Galatów, do Kolosan.
Św. Paweł mówi takie słowa: Jezus Chrystus wstąpił do Nieba, ale jeśli wstąpił, musiał także zstąpić.
Są tacy którzy mówią, że tylko wstąpił. Ale On nie tylko wstąpił, bo gdyby tylko wstąpił musiałby być cielesny, ziemski, a nie Bogiem. A wiemy że jest Bogiem, więc jeśli wstąpił, to musiał najpierw zstąpić.

Ale są tacy którzy mówią, że wcale nie zstąpił, że jest ziemską naturą, która zdołała zdobyć nagrodę.
Ale On nie zdobył nagrody, tylko nasze Odkupienie, On dał nam Odkupienie, którego sami nie mogliśmy mieć.

I dlatego św. Paweł mówi: Jeśli wstąpił, to także zstąpił.
Czyli mówi: Zaświadczam, że jest Bogiem żywym, bo jeśli wstąpił to mówię, że zstąpił także. Dlatego zstąpił, aby uczynić to co uczynił, i wtedy wstąpił.

I co mówi w tym momencie św. Paweł?
– Rozum mój służy Bogu.
Innych rozum nie chce służyć Bogu i cały czas podważa doskonałość Bożą mówiąc, że Chrystus nie zmartwychwstał. A oni mówią: Ale jak, przecież my nie mówimy, że nie zmartwychwstał.

I wtedy św. Paweł mówi tak: Jezus Chrystus przyszedł na ziemię, umarł za nasze grzechy, zmartwychwstał, a jednocześnie gdy zmartwychwstał uwolnił nas od grzechu, bo Zmartwychwstanie uwolniło nas od grzechu.

Ale są tacy którzy mówią, że mimo że zmartwychwstał, w dalszym ciągu oni są w grzechach. Więc w takim razie mówimy w ten sposób: Chrystus zmartwychwstał i uwolnił nas od grzechu – taka jest prawda. Ale jeśli mówią, że w dalszym ciągu są w grzechach, to zaświadczają, że nie zmartwychwstał. Jest to prosta zasada. Niektórzy mówią w ten sposób: Ale skądże, my mówimy że zmartwychwstał, tylko mówimy że jesteśmy w dalszym ciągu w grzechach.

Ale w tym momencie, kiedy zmartwychwstał, nikt nie może być w grzechach, bo jest napisane – List św. Pawła do Rzymian rozdz.10: Kto uwierzy w swoim sercu, że Jezus Chrystus został wskrzeszony przez Boga Ojca i zmartwychwstał, jest usprawiedliwiony w swoim sercu. Kto nie uwierzy, nie jest usprawiedliwiony.

Więc tutaj mówimy o usprawiedliwieniu.
I dalej mówi św. Paweł: Kto wypowie swoimi ustami: Jezus jest moim Panem – jest zbawiony.
Jest zbawiony. Zbawiony jest czymś innym niż odkupiony, niż usprawiedliwiony.

Całość wykładu można pobrać w załączonym pliku.

Pobierz plik

PAMIĘTAM ŚWIAT
NA GÓRZE
ŚWIATŁOŚCI CHÓRZE,
KLUCZAMI OTWIERANE
PROROCTWA BRAMY,
NA TERAŹNIEJSZY CZAS
PRZEZNACZONY I DANY.
PAN ŻYCIA
MI SŁOWA PROROCTW OBJAWIŁ
I POWIEDZIAŁ:
STAŃ W PRAWDZIE
W NIENARUSZALNYM SPOKOJU
I ŁAGODNOŚCI DUCHA,
SŁOWA WYPOWIEDZ
W MOCY MOJEJ,
TOBIE
PRZED CZASEM WSZELKIM DANE
I STANIE SIĘ
CO NAKAZANE.
OTWARTE ZOSTANĄ NIEBIOSA
I ZIEMI OTCHŁAŃ
I ZŁO POCHŁONIĘTE
W JEDNYM MGNIENIU
W PRZEPAŚCI NIEPRZEKRACZALNEJ
POSTAWIONEJ MU.
SŁOWO PANA JEST TU,
W USTACH JEGO,
BY WYDOBYĆ
Z CIEMNOŚCI PUSTYNI
SŁOŃCEM
ONEJ ZIEMI OGORZAŁĄ,
CO WŚRÓD DYMU POWSTAJE,
MIRRĄ I KADZIDŁEM PACHNĄCA,
TĄ, CO
PRZED PRZEŚLADOWCAMI
Z KAMIENIAMI,
MIŁOSIERDZIEM PANA
WYZWOLONA,
I TĄ,
CO PADŁA DO STÓP JEGO
BALSAMEM NARDOWYM
STOPY NAWILŻYŁA,
TO TA,
CO DOBRĄ CZĘŚĆ
Z PANEM WYBRAŁA,
BY WINNICĘ DOGLĄDAĆ,
TO ONA STANĘŁA
PRZED ZMARTWYCHWSTAŁYM;
MY JAK ONA,
TAKA JEST WOLA PANA
ABY TO, CO ZGINĘŁO,
STAŁO SIĘ JEDNYM,
Z TYM,
KTÓRY PRZYCHODZI
I ZNAJDUJE,
I JEST
W IMIĘ PAŃSKIE
JEDNYM,
W NOWYM CZŁOWIEKU.

2018.12.01

W DALEKIEJ PÓŁNOCY KRAINY,
UPOMNIAŁY SIĘ SERAFINY
O WSPÓŁSŁUGĘ SWOJEGO
Z DOMU NIEBA,
CO DRZEWA WDZIĘCZNOŚCI PILNUJE,
STUDNIĘ CZELUŚCI
OTWARCIE UKAZUJE
I KONIE
O TWARZACH LUDZI
I WŁOSACH KOBIET.
POSŁANE NA CZAS OSTATNI,
BY ZE SNU WYBUDZIĆ
DO DZIEŁA,
KTÓRE PAN NIEBIOS ZOSTAWIŁ.
NA CZAS WYZNACZONY ONY.
NIE MA ODWROTU,
TO CO PRZEZNACZONE BŁOTU,
IDZIE KU BŁOTU,
CI CO NA CHWAŁĘ NIEBA,
PIEŚNI ŚPIEWAJĄ
W SERCACH SWOICH
BOGU CISZĄ BRZMIĄCĄ,
AŻ DO KRAŃCÓW ZIEMI,
DOCHODZĄCĄ NAGICH,
UKAZUJĄC, ŻE Z ZIEMI MIENI.
ONE CIĘŻAREM
NIE DO CHWAŁY SIĘ UKAZAŁY
ALE ZAGŁADY KAMIENIAMI MARTWYMI,
Z BOGAMI MARTWYMI
W MARTWYCH ŚWIĄTYŃ
Z MARTWYCH KAMIENI.
IDZIE PRZEZ ŚWIAT
W BLASKU PANA,
ŚWIADCZĄC DZIEŁA PANA
W DZIEŃ PANA
I DROGĘ
DO DRZEWA WDZIĘCZNOŚCI WSKAZUJE,
TAM,
GDZIE BRZMIENIE CISZY
W SERCACH ODDANYCH
NAD ZIEMIĄ PANUJE,
Z PÓŁNOCY NA WSCHÓD,
GDZIE CHERUBY
I PŁOMIENISTY MIECZ I DRZEWO… .

16.11.2018

W TAJEMNICY
BRAMY NIEBIESKIEJ,
CHWAŁA NIEBA
NA ZIEMIĘ ZSTĘPUJE,
SKRYWANA TAJEMNICA
W NIEJ ZRODZONA
NADZIEI DLA ZIEMI,
UMARLI DLA ŚWIATA POWSTAJĄ,
WIARĄ NIESIENI
DO NIEBA MIENI.
TO MIEJSCE ŚWIĘTE ŚWIĘTYCH
ICH Z BOGIEM OBCOWANIA,
ŻYWEGO DUCHA STRUMIENIAMI
MIŁOŚCI Z NIEGO PŁYNĄCYMI,
BY ROZTOCZYĆ OPIEKĘ
NAD CÓRKAMI CZŁOWIECZYMI
W MAŁŻEŃSKIE PRZYODZIAĆ PRZYMIOTY
DARY MĘŻA I ŻONY,
NADZIEI DLA ŚWIATA
NAKAZU WYPEŁNIENIA
I WYDOBYĆ TAM,
GDZIE NIE MA ŻELAZA I MIEDZI,
GRZECHU OKOWY.
ELIASZU,
PRZYBYŁEŚ NA WEZWANIE PANA,
OBJAWIĆ PRAWDĘ
I NAPRAWIĆ DROGĘ,
ZNALAZŁEŚ ŚMIERĆ PANA,
SŁOWO ŻYCIA,
JAK MIECZ OSTRY I DŁUGI,
PRZENIKAJĄCE GRZECH,
WYZWALAJĄC DUSZĘ ZE ŚMIERCI,
PRZEZ GRZECH ZADANĄ,
ODKUPIONĄ POSŁUSZEŃSTWEM SYNA,
ŚMIERCIĄ,
DLA ZIEMI WOLNOŚCIĄ DANĄ.
CÓRKI I SYNOWIE PROROKUJĄ,
A PIĘCIU W DOMU HARCUJĄ,
TO OBECNOŚĆ U PROGU PANA ZWIASTUJĄ.
PUKA DO DRZWI,
TAM ZŁUDNYM ŻYCIA SWAWOLĄ,
JAK WINEM UPICI
I NIEUBRANI,
NIEGOTOWI NA PANA U BRAMY.
SWOJE WINO PIJĄ
I WŁADZĘ KOSZTUJĄ
I NIC JUŻ NIE CZUJĄ.
PRAWDA OBCĄ SIĘ STAŁA.
NA PANA UKRZYŻOWANEGO
PATRZĄ I ŚMIERĆ JEGO ŚWIĘTUJĄ
I CHYTRZE POSTĘPUJĄ;
ODKUPIENIE JEMU UJMUJĄ,
DUSZAMI I CIAŁAMI HANDLUJĄ.
KONIEC NASTAŁ JUŻ
PRÓŻNOŚCI I KŁAMSTWA.
ODEBRANO IM WŁADZĘ
I KRES ICH ŻYCIA,
CO DO CZASU I GODZINY USTALONO.
BOGA KAPŁANI,
ŻYWE KAMIENIE ŚWIĄTYNI BOŻEJ,
ONI BOGA ŻYWEGO POSŁAŃCY
OBJĘLI WŁADZĘ I PANOWANIE,
NA POŁOWĘ CZASU, CZASU I CZASÓW.
TO TAJEMNICY BRAMY NIEBIESKIEJ,
CHWAŁA NIEBA NA ZIEMIĘ ZSTĘPUJE,
SKRYWANA TAJEMNICA
W NIEJ ZRODZONA,
NADZIEI DLA ZIEMI.

2018.11.11

CHODZĘ PO ŚWIECIE,
SZUKAJĄC ŚMIERCI PANA,
ONA JEST BRAMĄ
DO ZMARTWYCHWSTANIA.
SĄ POZOSTAWIONE
NA TYM ŚWIECIE,
BY ODNALEŹĆ JE,
I PANOWANIE ŻYCIA
OBJAWIAŁY W TYM ŚWIECIE.
TO ZROZUMIENIE SPRAW ZIEMSKICH
I NARODZENIE Z WODY I DUCHA.
W NICH TAJEMNICA NADZIEI NASZEJ.
WIARA JEST DROGĄ DO NIEJ.
DZIECIĘCTWA DROGI,
TO ŚWIATA NIEBA WYMOGI,
BY PORZUCIĆ ODŁOGI,
NIEURODZAJNE ŚWIATA DROGI.
ŚMIERCI ONE PEŁNE
Z GRZECHU WYBORU.
TAKA DO DRUGIEJ ŚMIERCI PROWADZI,
NIE TAM
GDZIE PIERWSZE ZMARTWYCHWSTANIE,
W DUCHA ŻYWEGO PRZYOBLEKANIE.
POSTAWIONY NA SKRAJU ŚWIATA
WOŁAM CO SIŁ;
NADZIEJA TO BOŻEGO ŻYCIA LATARNIA,
ŚWIATŁA BOŻEGO STRUMIEŃ,
WIARA PROWADZI DO NIEJ,
PRZEWODNICZKA,
DO NIEBA Z NADZIEJĄ,
PRZEZ PANA,
DO NIEBA SKIEROWANA.
ZNALAZŁEM ŚMIERĆ PANA,
W NIEJ UMIŁOWANEGO
DAWCĘ ŻYCIA MOJEGO.
ŚMIERĆ PANA
CHODZI PO ŚWIECIE NIEZADBANA,
BIEDNA, BEZ DOMU,
JAK SYN, CO DOM OPUŚCIŁ,
SZUKAJĄC DOBROBYTU
W DALEKICH STRONACH.
ONA JEST JAK DRZEWO SZARAŃCZYNA
I STRĄKI JEGO.
TAJEMNICA W NIEJ NIEBYWAŁA.
GDY W NIĄ SPOJRZYSZ,
CAŁE ŻYCIE STAJE PRZED OCZAMI,
OTWIERAJĄC
ZMARTWYCHWSTANIA BRAMY.

2018.11.06

PANI MOJA,
CO CHWAŁY STRUMIENIE
Z CIEBIE WYLEWANE,
SERCA SYNÓW TWOICH NAPEŁNIAJĄ.
DROGĄ PRAWDY PANA
NA ZIEMI JESTEŚ RĘKOJMIĄ.
DOSKONAŁOŚĆ NIESIESZ,
RADOŚĆ MIŁOŚCI
I POKÓJ MIŁOŚCI.
OWOCÓW W TOBIE BEZLIK,
SYNÓW NIMI WYCHOWUJESZ,
SŁOWA DOCHOWUJESZ
SYNOWSKIEGO,
DANEGO TOBIE DZIEWICO,
OBIETNICĘ ZRODZENIA SYNÓW
UJAWNIONE.
KNOWAŃ UKAZYWANIE,
TO NA ŚWIECIE
SYNÓW ZWIASTOWANIE.
ŚMIERCIĄ
SYNA BOGA UŚMIERCENI.
JĄ UMIŁOWALI,
NIĄ UMIŁOWANI,
NIE NA ŚMIERĆ,
ALE NIĄ
W ŚWIECIE PANOWANIA,
ŻYCIEM PANA.
PRZEBUDZENI ZOSTALI
ZMARTWYCHWSTANIEM NIEGO.
CHODZĄ PO ŚWIECIE
W JEGO ŚWIATŁOŚCI,
NATURZE GŁOSZĄC
CZAS ŻYCIA OBCOWANIA.
PAN WIEKUISTY
WIECZNOŚĆ DAJE
TYM CO CHCĄ.
ZASŁONA SPADŁA,
TAM JEST ICH CHCENIA PRAWDA;
ŚMIERĆ PANA
WCIĄŻ OGLĄDAJĄ,
NIE CHCĄ
SWOJEJ W NIM POZNAĆ,
GDZIE TAJEMNICA ICH
ŻYCIA NOWEGO
BEZ KRZTY STAREGO,
BO TAMTO PRZEMINĘŁO
I WSZYSTKO
STAŁO SIĘ NOWE
I DLA NICH GOTOWE,
MIEJSCE PO PRAWICY
I DZIEDZICTWA WINNICY
SYNÓW BOGARODZICY,
PANI NASZEJ,
ONA
CHWAŁY STRUMIENIAMI
WYLEWNYMI
SERCA SYNÓW NAPEŁNIA.

2018.11.05

TEN, CO SŁOWU,
PANU SWOJEMU ODDAŁ,
SŁUŻBĘ SERCA SWOJEGO.
ON, Z MIŁOŚCI W MIŁOŚCI
SŁUDZE WIERNEMU,
ŻYWEMU, Z ŻYWEGO
POWIERZA WŁADZĘ
NAD BUNTU NASIENIEM,
CO GARDZI NADZIEI
I WIARY NIESIENIEM.
DLA ŚWIATA I DUSZ
JEST WYBAWIENIEM,
DLA WROGÓW
KARY WYMIERZENIEM,
RÓZGĄ ŻELAZNĄ BĘDZIE ICH PASŁ;
SYBARYTAMI DO PRACY,
NĘDZARZE BEZ PRACY.
HARDE WASZE SERCA
NIESKORE DO SŁUŻENIA,
WY, CO LUDU W GRZECHU UNURZANIA.
BOGACTWO WASZE, TO ŚWIATA ZAPŁATA,
NARZEKAĆ BĘDZIECIE
NA SREBRA I ZŁOTA,
BO ZRÓWNANE BĘDĄ DO BŁOTA.
NAKAZ BOŻY DANY STANOWI,
DUSZE Z CIEMIĘŻCÓW RĄK WYRWAĆ,
JAK ORŁY WZNIEŚĆ,
GDZIE SŁOŃCA BRZASK WYTCHNIENIA
I NATURY ICH WEZWANIA,
TAM, GDZIE ICH DOSKONAŁOŚĆ
Z SYNEM W OJCU UKRYTA.
PRAWDĘ Z PRAWDY
DUCHEM ELIASZA I HENOCHA,
TAJEMNICE OBJAWIA,
BY DUSZE WYBAWIAĆ.
CZAS NADSZEDŁ KRES UKAZAĆ
I TYCH CO BUNTU NASIENIEM
PROCHEM OKAZAĆ
I NA PODEPTANIE ROZRZUCIĆ,
JAK SÓL, CO SMAK SWÓJ STRACIŁA.
IDZIE OBROŃCA,
CO Z WIARY WZNIESIONY,
SŁOWEM ŻYWYM JAK OGNIA RYDWANEM,
MIECZEM SŁOWA PRZEPASANY,
OSTRYM I DŁUGIM, OBOSIECZNYM,
JEST DLA WIERNYCH OBRONĄ;
OPRAWCÓW PRZENIKA AŻ DO LĘDŹWI,
ROZDZIELAJĄC DUSZĘ OD DUCHA
I TCHNIENIA ZRABOWANE ODBIERA,
HAŃBIĄCĄ PRZYCZYNĘ BUNTU UKAZUJĄC.
TEN, CO WEZWANY NA KONIEC
SŁOWEM PANA,
NA CZAS OSTATNI
KROCZĄC W SŁOWIE BOGA SWOJEGO,
CO SERCE PANU ODDAŁ.
NA TYSIĄC LAT PRZEZNACZONY
KAPŁANEM BOGA I CHRYSTUSA,
ŚMIERCI POGROMCĄ;
ODBIERA JEJ,
GRZECHEM ZWABIONE DUSZE.

2018.11.01

MIŁOŚCI PŁYNĄCA
Z TROISTEJ OJCA OSOBY,
DO SYNA I DUCHA,
DO OJCA I DUCHA,
CO ŚWIAT W POSADACH PORUSZA
I DO RUCHU ZMUSZA
BY ZA TOBĄ MIŁOŚCI NADĄŻAŁ,
RUCH TWÓJ NAŚLADUJĄC,
CAŁOŚĆ W JEDNĄ ŻYCIA NATURĘ UJMUJĄC,
KOCHAJĄC I BYĆ KOCHANYM,
TO TRÓJCY ŚWIĘTEJ NATURA.
W MIESZKAŃ ŚWIATŁOŚCI,
ANIOŁ CZYSTOŚCI,
SŁUGI DOSKONAŁOŚCI,
SŁUŻĄ MIŁOŚCI WIECZNOŚCI,
BY DOPEŁNIĆ SŁUŻBY POSŁANIA,
PATRZEĆ Z ZACHWYTEM,
NA CHWAŁY ŚWIATA CUD,
PIĘKNYCH CÓREK ZIEMI POWSTAWANIA CUD.
PIĘKNOŚĆ ICH DUCHA MIŁOŚCIĄ JAŚNIAŁA,
ANIOŁÓW ZACHWYCIŁA
I DO PRAGNIENIA CIAŁA Z ZIEMI POCIĄGNĘŁA.
BUNTU NASIENIEM SIĘ STALI.
UPADLI ONI, NA CZASU EONY,
Z CÓRKAMI ONYMI CO ZWIEDLI,
BO MIŁOŚCI RUCH ZAKŁÓCILI,
OD TROISTEJ OSOBY BOGA SIĘ ODWRÓCILI.
SIEBIE, W SOBIE, TYLKO KOCHALI
I INNYCH DO TEGO ZMUSZALI,
BY TYLKO SOBĄ SIĘ ZACHWYCALI.
CÓRKI ZIEMSKIE W CIEMNOŚCI PŁAKAŁY
I ŁZY CIERPIEŃ POŁYKAŁY
WOŁAJĄC CICHO DO OJCA.
LAMENT ZIEMI,
ŁKANIE CÓREK USŁYSZAŁ.
RUCH MIŁOŚCI PRZYWRÓCIĆ ZAPRAGNĄŁ,
WIĘŹNIÓW WOLNO PUŚCIĆ,
GŁODNYCH NAKARMIĆ,
STRAPIONYCH POCIESZYĆ.
SYNÓW NA ZIEMIĘ POSŁAĆ,
BY WOLNOŚĆ OGŁOSIĆ,
BRZEMIONA Z NIMI NOSIĆ W SYNU,
CO MIŁOŚCI RUCHEM
I WOLNOŚCI DUCHEM.
NA NIM ŚMIERĆ OŚCIEŃ ZŁAMAŁA
I ZĘBY POŁAMAŁA.
TO MOC MIŁOŚCI
SYNA DO OJCA,
ZIEMIĘ DO ŻYCIA PRZYWRÓCIŁA
I SYNÓW ZRODZIŁA.
ONI CÓRKOM ZIEMSKIM
DZIEWICTWO PRZYWRACAJĄ,
NA CHWAŁĘ BOGA PRACĘ WYPEŁNIAJĄ,
CHWALĄ OJCA TROISTĄ OSOBĘ,
CO SYNA I DUCHA
WIECZNIE MIŁUJE,
I OD NICH MIŁOŚĆ,
WIECZNĄ PRZYJMUJE… .

2018.10.31

MIŁOSIERDZIE BOŻE,
CO KROCZYSZ
PRZED SPRAWIEDLIWOŚCIĄ PANA,
PRZENIKASZ SERCA
I NERKI DOTYKASZ,
TY STROISZ DUSZĘ CYTRY,
CO JAK BĘBEN BRZMIAŁA.
STRUNY NACIĄGASZ I SZARPIESZ,
BY Z HARFĄ JEDNĄ NUTĘ ŚPIEWAŁA.
NASTRÓJ I DOTKNIJ,
BY PIEŚŃ PIĘKNĄ Z SIEBIE WYDAŁA,
Z GŁĘBI SERCA
MIŁOŚĆ PANA WYŚPIEWAŁA
I NIĄ ŚWIAT ZACHWYCAŁA.
UDERZALI W CIĘ,
JAK TARABANIARZE,
NIE ZNAJĄC CIĘ
W TWOIM BOŻYM DARZE.
OBŁUDNĄ FAŁSZU NUTĘ WPROWADZILI,
DUSZĘ CHCIWOŚCIĄ PRZESTAWILI
I W PIWNICY CIEMNOŚCI PORZUCILI.
ZNALEŹLI JĄ PIĘKNI
PAŃSCY HARFIARZE,
PRZEZ PANA POSŁANI,
CO DAR JEJ PIĘKNOŚCI
OD NARODZIN ZNALI.
PIEŚNI DOSKONAŁE
Z NIEJ WYDOBYWALI
I NA CHWAŁĘ BOGA
Z NIĄ TAK ŚPIEWALI I GRALI:
O PIĘKNA CYTRO
COŚ PRZEZNACZONA NA CHWAŁĘ,
WYCHWALAJ BOGA
Z HARFĄ, LUTNIĄ I LIRĄ.
WESPÓŁ MIŁOSIERDZIE ROZGŁASZAJ
STRUNAMI STROJNYMI
JAK PANA DZIEWICE,
CHWALĄC I NIOSĄC WIEŚĆ:
DUSZA HARFY I CYTRY
W MIEJSCU WŁAŚCIWYM
POSTAWIONE ZOSTAŁY.
TO BÓG MIŁOSIERDZIEM SWOIM
LUTNIĘ, HARFĘ I CYTRĘ NASTROIŁ,
BY NA CHWAŁĘ NIEBA
PIEŚŃ TĄ WZNOSILI DO NIEGO,
I PEŁNIĘ Z PEŁNI
I ŻYCIE Z ŻYCIA JEGO,
TAM GDZIE KRÓLESTWO SYNA BOŻEGO.

2018.10.30

22.Miłosierdzie Boże.mp3

OJCZE MÓJ,
KTÓRYŚ JEST W NIEBIE,
UŚWIĘCIŁO SIĘ IMIĘ TWOJE,
PRZYSZŁO KRÓLESTWO TWOJE,
JEST WOLA TWOJA,
W SYNU NIOSĄCYM WOLNOŚĆ.
DUCHEM SWOIM OŻYWIAJĄCYM
DUSZĘ MOJĄ PRZYODZIAŁ
I PRZYWRÓCIŁ NIEBU,
JEJ MIEJSCU PRAWDZIWEGO ZRODZENIA,
BEZ MIENIA I IMIENIA.
ON TO POKARMEM DLA DUSZ ŻYWYM.
JEJ IMIENIEM, MIENIEM I SUMIENIEM,
DUCHEM ŻYCIA
I WÓD MIŁOŚCI STRUMIENIEM.
W CHWALE JEDYNĄ JEST DROGĄ,
DO NIEUSTAJĄCEGO, WIECZNEGO ŻYCIA
Z WOLI BOŻEJ WYPEŁNIANIA,
W DUCHU SWOIM.
ON JEDYNYM DUSZ PRAWDZIWYM PRAGNIENIEM.
TY PANIE DAJESZ RADOŚĆ Z WYBAWIENIA
OD MIENIA ŚWIATA I SUMIENIA MIENIA.
W TOBIE STĄPAJĄC NIE DOTYKAM ZIEMI,
MIŁOŚCIĄ NIESIONY
DO RADOŚCI TWOJEJ,
GDZIE MOJEJ MIŁOŚCI W TOBIE WYZNANIE.
WYZWOLENIE NIEBA SIĘ WYPEŁNIA.
DRUGIE BIADA,
SZÓSTA TRĄBA DŹWIĘK Z SIEBIE WYDAJE.
PRZYCHODZI TEN,
CO Z UST JEGO
MIECZ OBOSIECZNY WYCHODZI,
OSTRY, WYBIELONY JAK HIZOP,
CO DO SERCA WÓD ŻYCIA SIĘGNĄŁ,
BY KREW I WODĘ NA ŚWIAT WYLAĆ
I WYROK WYDAĆ SKALANIU.
BĄDŹ ŁASKAWY DLA SERCA MOJEGO,
ŁASKĄ DOTKNIĘTY PYTAM PANA:
JAK POSTAWIĆ NOGI,
TAM GDZIE ELIASZ I HENOCH
W NIEBO ZABRANI OGNIA RYDWANEM,
BY ŻYCIE Z TOBĄ WYPEŁNIAĆ.
RAJU KOSZTOWAĆ,
OWOCÓW ŻYCIA SPOŻYWAĆ
Z ANIELSKIMI CHÓRAMI HOSANNA ŚPIEWAĆ
I Z NIM NA WIEKI PANOWAĆ
W CHWALE I NA CHWAŁĘ JEGO,
ŻYCIE NA ZIEMI KRZEWIĆ NIEBA,
CO POCHODZI Z NIEBA.

2018.10.25

21.Ojcze mój.mp3

NIEWIASTO,
CO PRZEZ SYNA,
SYNOWI, MATKĄ DANA.
SERCE TWOJE
NOWYM DOMEM JEGO.
DLA NIEGO JESTEŚ
TAJEMNICO ZARANIA,
W MIŁOŚCI PANA
MIŁOŚCIĄ PANA.
ŚWIĘTA DZIEWICO,
BLASKIEM BOŻYM
JAŚNIEJE TWE LICO.
TYŚ NIEWIASTO
DOSKONAŁYM NACZYNIEM BOGA.
ŻYCIE Z CIEBIE CZERPIĄ
SYNOWIE TWOI.
OBLUBIENICO, BOGARODZICO,
TYŚ Z GŁĘBIN TAJEMNIC STUDNI CZERPIESZ,
CZERPAKIEM ŻYCIA,
Z ŻYCIA OBLUBIEŃCA, SYNA,
GDZIE ŹRÓDŁA WÓD RAJSKICH
PRZYCZYNA SIĘ POCZYNA.
TO SYN BOGA NACZYNIEM DOSKONAŁYM,
CZERPAKIEM PO BRZEGI OJCA ŻYCIEM WYPEŁNIONYM.
W NIM BOGA WYCHWALA,
MIRIADY ANIELSKICH ZASTĘPÓW,
ZE WSZYSTKIMI ŚWIĘTYMI PANA.
SYNOWIE NIEWIASTY,
PAŃSCY POSŁAŃCY,
DLA ŚWIATA JESTEŚCIE
WODY ŻYCIA CZERPAKAMI PEŁNYMI;
DLA PRAGNIEŃ CIAŁA UGASZENIA,
I NADZIEI W WIERZE,
DO CHWAŁY BOGA
DUSZ UNIESIENIA.
CZAS NASTAŁ ICH PANOWANIA W IMIĘ PANA.
TO SYNOWIE PAŃSCY,
PRZEZ SYNA,
SYNAMI MATCE DANI,
DZIEDZICTWA CHWAŁY SĄ
POSŁAŃCAMI.

2018.10.21

20.Niewiasto.mp3

WEZWANY NA ZIEMIĘ
PO CZASU EONACH
PRZEZ PANA MOJEGO
NA ŚWIATA ZŁEGO NAPRAWĘ.
ABY PRAWDĘ POZNAŁ O SOBIE
W CIAŁA OSOBIE.
TAJEMNICA WIECZNEGO ŻYCIA
W NIM UKRYTA,
I PRZED NIM SKRYTA.
CHWAŁO MOJA,
COŚ PRZEDE MNĄ SKRYWANA,
TYŚ POWSTAŁA
NA CHWAŁĘ DUCHOWĄ CIAŁA.
TO WIĘCEJ
NIŻ ŻYCIA MIESZKANIE,
NA WIEK WIEKI TO POKARM,
NA ŻYCIE DANY, WIECZNY I TRWAŁY,
BO WIĘCEJ NIŻ CIAŁO
I WIĘCEJ NIŻ ŻYCIE.
NIEUGIĘTE POD WIEDZY NAPOREM,
PIECZĘCIĄ ZAKRYTE.
TERAZ ZAŚ WEZWANY,
BY CZASU BIEG ZAKOŃCZYĆ,
WYPEŁNIĆ SWOJE LOSU DZIEŁO
ZADANE NA POCZĄTKU,
GDZIE POCZĄTKU KRES
I KRES KOŃCA.
PRZEZ WIEDZĘ,
NIKT TU NIE TRAFI.
MIŁOŚCI TO DROGA
I NADZIEI WIERNOŚCI.
WIARY GODNY TO CZAS,
GODNYCH WIARY TO CZAS,
NA CZŁOWIEKA NIEBA
OSTATECZNY CZAS.

2018.10.17

19.Wezwany na ziemię.mp3

PRZEMIERZAM ZIEMIĘ PAŃSKĄ,
NIOSĄC ULGĘ DZIECINIE BOŻEJ
W TRUDACH I PŁACZU POWITEJ.
DŁONIAMI SWOIMI MAŁYMI,
OTULAM I DO SERCA PRZYTULAM.
JA CIĘ ROZUMIEM DZIECINO MAŁA.
MNIE TEŻ NIE CHCĄ PRZYTULAĆ,
DOROSŁOŚĆ WOLĄ.
CHOCIAŻ TĘSKNIĄ ZA MNĄ,
TO UDAJĄ, ŻE MNIE NIE MA.
DZIECINO MAŁA
PRZEMIERZAM ZIEMIĘ PAŃSKĄ,
BYŚ MATKĘ MIAŁA,
CO SERCE SWE DAŁA,
GDY BYŁA JESZCZE MAŁA.
W ŚWIATŁOŚCI BOŻEJ ŚWIĄTYNI
SŁUGĄ SIĘ STAŁA,
A BYŁA TAKA MAŁA.
MAŁYMI RĄCZKAMI BOGA GŁASKAŁA
I TAK DORASTAŁA.
Z GŁASKANIA NIE WYROSŁA.
TERAZ DZIECI SWOJE GŁASZCZE,
I UBIERA W BŁĘKITNE PŁASZCZE.

W BŁĘKITNY BLASK PRZYODZIANY,
PRZEMIERZAM ZIEMIĘ PAŃSKĄ,
NIOSĄC W SERCU MATKĘ,
KTÓRA PRZYTULA DO PIERSI DZIECINĘ.
TERAZ JUŻ NIE PŁACZE
MA MAMĘ I TATĘ.

2018.10.15

18.Przemierzam ziemię.mp3

O DOSKONAŁA ŚMIERCI PANA,
KTÓRAŚ NAM NA ŚMIERĆ
I NOWEGO ŻYCIA DANA,
W TOBIE CUDOWNA
NIEBIESKA CHWAŁY BRAMA.
TO TYŚ NIĄ NIEPOKALANA
DZIEWICO MOJEGO ŻYCIA,
Z ŻYCIA WIECZNEGO,
NAS, POTOMKÓW TWOICH,
ŻYCIA NIEBIAŃSKIEGO NATURĘ
ODKRYŁAŚ I ZRODZIŁAŚ,
NA WIECZNĄ CHWAŁĘ BOŻĄ PANOWANIA.
TAJEMNICA SYNÓW
W TOBIE JEST OBJAWIONA.
ŻYCIE I NIEWINNOŚĆ,
TO ŚWIADECTWO,
PRZEZ ZMARTWYCHWSTANIE IM DANE,
ONI W NIE PRZYOBLECZENI,
SĄ ŚWIADKAMI ZWYCIĘSTWA PANA.
KROCZĄ ŚCIEŻKAMI NA GÓRZE,
GDZIE NIKT JUŻ NIE UMIERA,
BO ŚMIERĆ JEST POKONANA
I GDZIE NIE MA JEJ OŚCIENIA.
UZBROJENI W ŻYWE SŁOWO,
SKUTECZNE I OSTRZEJSZE
NIŻ WSZELKI MIECZ OBOSIECZNY,
PRZENIKAJĄCE AŻ DO ROZDZIELENIA
DUSZY I DUCHA, STAWÓW I SZPIKU,
ZDOLNE OSĄDZIĆ PRAGNIENIA
I MYŚLI SERCA.
NIE MA STWORZENIA,
KTÓRE MOGŁOBY SIĘ UKRYĆ,
LUB BY BYŁO PRZED NIM
NIEWIDZIALNE. ONI, UZBROJENI
W ZBROJĘ BOŻĄ, SĄ POSTRACHEM
DLA WSZELKIEGO BUNTU NASIENIA.
NA ICH WIDOK
MDLEJĄ I UMIERAJĄ
W MIEJSCU PRZESTĘPSTWA.
PRZESZYTYMI SĄ SŁOWEM ŻYWYM,
OSTRZEJSZYM NIŻ MIECZ OBOSIECZNY,
JAK GROMEM,
TNĄCYM DO SAMEJ CIEMNOŚCI ŹRÓDŁA.

2018.10.14

17.O doskonała Śmierci.mp3

BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY MNIE NIE WIDZIELI
A CZERPIĄ ZE MNIE I ŻYCIA MOJEGO;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY NIE ZNAJĄC JUTRA
CZERPIĄ Z NIEGO POKÓJ I ŻYCIE MOJE;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY
Z DOSKONAŁOŚCI MOJEJ W NADZIEI
CZERPIĄ ŻYCIE SWOJE, KTÓRA JEST WE MNIE;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY SĄ JAK DZIECI.
NIE ROZUMIEJĄ, NIE ZNAJĄ I NIE POJMUJĄ
A PRZEZ UFNOŚĆ, ULEGŁOŚĆ I ODDANIE
CZERPIĄ NIEWINNOŚĆ Z ŻYCIA MOJEGO;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY WIEDZĄ,
ŻE JA ZADAJĘ IM PRACĘ,
ONI POKÓJ Z ŻYCIA MOJEGO CZERPIĄ;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY WIEDZĄ,
ŻE JA IM DAJĘ ZADANIA,
ONI BEZTROSKĘ Z ŻYCIA MOJEGO CZERPIĄ;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY WIEDZĄ,
ŻE JA IM DAJĘ DOŚWIADCZENIE,
ONI BEZPIECZEŃSTWO Z MOJEGO ŻYCIA CZERPIĄ;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY WIEDZĄ,
ŻE JA ICH PRÓBIE PODDAJĘ,
ONI Z ŁASKI I OPIEKI MOJEJ CZERPIĄ;
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY
Z OBECNOŚCI MOJEJ SIĘ RADUJĄ,
JA JESTEM IM BRATEM I PANEM.
ONI CZERPIĄ Z OJCA, MIŁOŚCI ŻYCIA MOJEGO
ILE CHCĄ I DAJĄ BEZ GRANIC.

2018.10.11

16.Błogosławieni.mp3

TYŚ CO WYPEŁNIŁ OBIETNICE OJCA
I DLA CAŁEGO ŚWIATA
W MATCE ZACHOWAŁ TAJEMNICE ŻYCIA
I PRZYJŚCIA SWOJEGO.
COŚ PRZEZ ŚMIERĆ
OBJAWIŁ OBLICZE KAŻDEMU,
CO W ŚMIERCI TWOJEJ
BRAMĘ ŻYCIA OTWIERA
I WIĘCEJ JUŻ NIE UMIERA.
DRUGA ŚMIERĆ GO NIE DOTYKA.
KAPŁANEM BOGA SIĘ STAJE
I CHLEB TWOJEGO ŻYCIA DAJE.
TO TY JESTEŚ JEGO ORNATEM.
ŻYCIE SWOJE ZŁOŻYŁEŚ
Z MIŁOŚCI DO OJCA I BRATA,
ZA ŻYCIE SIOSTRY I BRATA.
NIEPOKALANA DZIEWICO NASZEGO ŻYCIA,
OBLUBIEŃCA TAJEMNICO.
W TOBIE UCZEŃ UMIŁOWANY;
SYNA TWOJEGO ŻYCIE
DOSKONAŁE DOCHOWUJE,
Z TOBĄ POLECENIA PANA
WIERNIE WYKONUJE,
W TOBIE DZIAŁAJĄC W IMIĘ PANA.
ON NA ŚWIATA OCALENIE
POZOSTAWIONY PRZEZ PANA, ABY
NADZIEI NA ZIEMI TAJEMNICĘ,
DO SERC ODDANYCH MATCE, OBJAWIAĆ;
TEN CO SKŁANIA GŁOWĘ NA PIERSI PANA
W AKCIE MIŁOWANIA.
TAJEMNICA Z BOGIEM OBCOWANIA
W NIEJ JAWNA SIĘ STAJE;
NIEBIAŃSKIEJ NATURY POZNANIE
W ŚWIĘTYM MIEŚCIE
ŚWIĄTYNI BOGA, CO ZSTĘPUJE Z NIEBA,
NOWYM JERUZALEM.
NIE MA JUŻ ŚMIERCI,
NOCY NI LAMPY.
TO BÓG ŚWIATŁOŚCIĄ
LUDOWI ŚWIĘTEMU ŚWIECI,
BO PIERWSZE RZECZY PRZEMINĘŁY.

ZWYCIĘZCA TO ODZIEDZICZY
I BĘDĘ BOGIEM DLA NIEGO,
A ON DLA MNIE SYNEM.

2018.10.10

15.Tyś co wypełnił.mp3

WDZIĘCZNOŚCI MOJA
CO DROGĘ DO OJCA SERCA WSKAZUJESZ
Z CIEMNOŚCI BYTU,
POZORU ZACHWYTU,
ZNOJU, ZIMNA I GŁODU.
WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
PROWADZISZ MNIE
ZE ŚWIATA LODU DO NIEBA OGRODU.
TAM GDZIE SERCE OJCA SYNA WYPATRUJE.
WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
TAM DZIEDZICTWO NA NIEGO CZEKA,
DLACZEGO ON ZWLEKA?
CO GO ZATRZYMUJE?
TO ŚWIAT LODU,
POZÓR ZACHWYTU,
ZŁUDZENIE BYTU I O SOBIE MITU.
TO DALEKIEJ, ZIMNEJ KRAINY
ZŁUDZENIA I KPINY
Z BOŻEJ BYCIA RODZINY.
WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
TY WSKAZAŁAŚ MI DROGĘ
DO ODKRYCIA MOJEGO ŻYCIA.
WE WDZIĘCZNYCH OCZACH
STWORZENIA SPOJRZENIA,
DOSTRZEGŁEM SYNA,
NIM JESTEM I NIM BYĆ PRAGNĘ I MUSZĘ.
WDZIĘCZNOŚĆ TO DZIEDZICTWO MOJE.
W NIEJ DROGĘ DO OJCA MOJEGO ZNAJDUJĘ.
W TOBIE, O WDZIĘCZNOŚCI MOJA,
COŚ PANIĄ SERCA MOJEGO,
ODWAGĘ MIŁOŚCI,
I RADOŚĆ POWROTU DO OJCA ODNAJDUJĘ,
BOGA MOJEGO, BO JESTEM SYNEM JEGO,
O WDZIĘCZNOŚCI MOJA, W TOBIE
DZIEWICTWO MOJEGO ŻYCIA,
BOGA RODZICO,
WDZIĘCZNOŚCI OSTOJO.

2018.10.09

14.Wdzięczności moja.mp3

WITAJ ZIEMIO OŚCIENIEM ZRANIONA,
OHYDY NASTAŁ JUŻ KONIEC.
WOJSKO ANIELSKIE IDZIE Z ODSIECZĄ.
ARCHANIOŁ MICHAŁ NA PRZEDZIE
WIEDZIE ZASTĘPY ZWYCIĘSKIE,
KRÓLOWEJ DZIEWICY,
CO SYNÓW ZRODZIŁA
POTOMKÓW NIEWIASTY,
MIAŻDŻĄCYCH GŁOWĘ OHYDY,
DUSZY NAGOŚCI PRZYCZYNY.
TO NADZIEJA DLA ŚWIATA,
PO LATACH ŚNIENIA O WOLNOŚCI CIENIA,
SIĘGA ŚWIATŁOŚCIĄ DO ŚMIERCI MIENIA,
GRZECHU OŚCIENIA.
WOLNOŚCI MOJA
W MIŁOŚCI ZBROJĘ NIEBIESKĄ ODZIANA,
COŚ MIECZEM OGNISTYM KRAJ RAJU ZNACZYSZ,
Z SYNEM SWOIM, DZIEWICO BOGU RODZICO,
MATKO ZWYCIĘSTWA, BRAMY NIEBA,
PRZYCZYNY MEGO ŻYCIA.
W STWORZENIU, MATKI FIJAT,
KRÓLESTWO NIEBIESKIE SIĘ RADUJE,
DZIEDZICTWO NIEBA NA ZIEMI PANUJE.
NA SZKLISTYM MORZU,
ZIEMIA OWOCE NIEBA WYDAJE.
NA HARFACH I CYTRACH
LUD ŚWIĘTY Z BOGIEM OBCUJE
ŚPIEWAJĄC PIEŚŃ, KTÓREJ NIKT NIE ZNA,
TYLKO BOGA DZIEWICE.

2018.10.07

13.Witaj ziemio.mp3

POSŁAŁEŚ MNIE PANIE,
WYBRANEGO Z LUDU TWOJEGO,
USTA I SERCE MOJE MIŁOŚCIĄ PORWAŁEŚ,
WYPEŁNIŁEŚ SOBĄ I POWIEDZIAŁEŚ:
IDŹ I NAPRAW WSZYSTKO.
PRZYWRÓĆ CZASU WŁAŚCIWY BIEG
I PRAWO MOJE ZAPROWADŹ WNET,
KTÓRE ROZKAZUJE CIEMNOŚCI
ABY ŚWIATŁOŚCIĄ SIĘ STAŁA,
BO CO Z CIEMNOŚCI WYDOBYTE ŚWIATŁEM SIĘ STAJE.
Z ELIASZEM I SKAŁĄ I TYM CO NA PIERSI PANA,
GŁOWĘ SKŁANIA W AKCIE MIŁOWANIA,
DO LUDU POSŁANI Z TYM,
CO Z LUDU WYBRANY JAK MOJŻESZ,
JAK WODA ZE SKAŁY Z OBŁOKÓW ZESŁANA,
BY ZIEMIA SPRAWIEDLIWA SIĘ STAŁA,
I SYNÓW ŚWIATŁOŚCI Z ŁONA WYDAŁA
PRZEZNACZONYCH PRZED POCZĄTKU WIEKAMI
BYĆ ZIEMI PANAMI W CHWALE,
ŚWIATŁOŚCI NIEBA JEDNYM NA ZIEMI AKTEM
NADZIEI, OBECNEJ PRZYSZŁOŚCI
PRZEZ WIARĘ FAKTEM SIĘ IŚCI
OJCA DZIEŁO PRZEZ SŁUGI JEGO.
POSŁAŁEŚ MNIE PANIE DO CZASU TEGO,
ABY Z UST MOICH TWOJE SŁOWO WYPOWIEDZIEĆ TERAZ,
GDY DANIEL ODSŁANIA TAJEMNICE KOŃCA CZASU,
BY PRZYWRÓCIĆ WŁAŚCIWY BIEG PRAWA I CZASU,
BO NIE MA JUŻ CZASU.

2018.10.06

12.Posłałeś mnie Panie.mp3

TEN, KTÓRY ROZKAZAŁ CIEMNOŚCIOM
BY ZAJAŚNIAŁY ŚWIATŁOŚCIĄ,
TEN, CO O ZMIERZCHU ROZPOCZĄŁ STWARZANIE,
BY O ŚWICIE BLASK JASNOŚCI ŚWIATA CHWAŁĘ ZOBACZYĆ,
PIĘKNO ZIEMI, BOGA CÓRY.
RADUJCIE SIĘ GÓRY PAN NIEBA ZSTĘPUJE
DO CHWAŁY SWOJEJ PERŁY ŚWIATŁOŚCI, KOLEBKI ŻYCIA.
DUCHEM NATCHNIONE, CHWAŁĄ PRZYOZDOBIONE,
JAŚNIEJĄCE BLASKIEM JEGO SPOJRZENIA.
TO SYNOWIE ŚWIATŁOŚCI PRACĘ WYPEŁNILI,
PERŁY BLASK PRZYWRÓCILI,
NA CHWAŁĘ BOGA, SZATĄ GODOWĄ PRZYOZDOBILI,
NA GŁOWĘ WELON DZIEWICTWA WŁOŻYLI,
CO OBLICZE PRZED MĘŻEM SKRYWA,
DO JEDNYM SIĘ STANIA CHWILI,
GDY OBLICZE SWE, MIŁOŚCI ODSŁANIA.
TO NIEBA NA ZIEMI BLASK AKTU STWARZANIA,
SYNÓW NA ZIEMI CHWAŁY PANOWANIA,
PERŁY KOLEBKI ŻYCIA SŁOWA,
CO CIEMNOŚCI ROZKAZUJE BY ŚWIATŁOŚCIĄ SIĘ STAŁA.

2018.10.03

11.Ten który rozkazał.mp3

SYNU JUTRZENKI,
POTOMKU NIEWIASTY,
DZIEWICY BOGA RODZICY,
W GLORIACH NIEBIAŃSKIEJ ŚWIATŁOŚCI ŚWITY,
MIASTA NA GÓRZE ŚWIATU CHWAŁĘ GŁOSISZ.
NIEUKRYTEGO LECZ NIEZDOBYTEGO
GDZIE MIESZKA NIEWIASTA
Z SYNAMI ŚWIATŁOŚCI,
PO SYNA BOGA PRAWICY.
ONI ZWYCIĘZCAMI POSŁANI,
BOGA SĄ SYNAMI,
BY Z MARNOŚCI BYCIA
WYDOBYĆ POWIERZONE IM ŻYCIA,
HAŃBIĄCĄ NAGOŚĆ ZAKRYĆ;
SZATĄ ŚWIATŁOŚCI SYNÓW PRZYODZIAĆ,
JEDNĄ NATURĄ OBJAWIĆ
NA MIASTA MIŁOŚCI SZCZYCIE.
RYCERZAMI Z BOGA ZRODZENI,
NA BITWĘ OSTATNIĄ STWORZENI,
BY STOCZYĆ JĄ ZE ZWIERZCHNOŚCIAMI I TYMI,
CO WŁADZAMI CIEMNOŚCI
NA WYŻYNACH NIEBIESKICH
BUNTU NASIENIEM –
STWORZENIA NAGOŚCI CIERPIENIEM.
IM OTCHŁAŃ JEST DANA.
POTĘGĄ NAD NIMI
Z BOGA PRZYCZYNY
SYNOWIE ŚWIATŁOŚCI.
SYNOWIE JUTRZENKI,
TO SYNOWIE NIEWIASTY
DZIEWICY BOGA RODZICY.

2018.10.03

10.Synu Jutrzenki.mp3

Z LUDU WYBRANY
JAK MOJŻESZ POSŁANY,
NA AREOPAGI ZADANY,
BY NA GŁĘBIN DUCHA
PEŁNIĘ NADZIEI W PANA ŻYCIA WIARĘ PRZYWRÓCIĆ
DZIEWICY BLASKIEM CZYSTOŚCI
SŁOWO ŻYWEJ MIŁOŚCI WYSŁAWIAĆ.
ON TO JUTRZENKI SŁOŃCA ZWIASTUNEM
W JEDNYM DUCHU Z OJCEM I SYNEM.
W SERCU ŚWIATŁOŚCI DZIEWICY,
SYNA BOGA RODZICY,
WSKAZUJE DROGI DO NIEBA WINNICY.
ŚWIATŁOŚCI SYNÓW W NIEJ TAJEMNICA ŻYCIA ODKRYTA
I SŁOWO,
TAM GDZIE ALFA I OMEGA
ZACZĄTEK ŻYCIA MOJEGO
Z LUDU WYBRANEGO JAK MOJŻESZ.

2018.10.01

9.Z ludu wybrany.mp3

TYŚ JEST TEN, KTÓRY POZOSTAŁ DZIECKIEM.
TY CO SKŁANIASZ GŁOWĘ NA PIERSI PANA
MIŁOŚCIĄ UNIESIONY,
MATKĘ DO SERCA DOMU WZIĄŁEŚ
NA WEZWANIE PANA SERCA TWOJEGO,
CO ROZKOSZĄ MIŁOWANIA
DO MIŁOŚCI BRATA SKŁANIA KOCHANIA,
I W ŚWIECIE ŚWIĘTOŚCI OBCOWANIA,
PRAWO NIESIESZ JEGO W SOBIE,
ŚWIĘTEJ DUCHA OSOBIE
MATKI ŻYJĄCEJ W TOBIE,
MAGNIFIKATEM SŁAWIĄCĄ BOGA W SOBIE.
DO CIEBIE TEN CO GŁOWĘ NA PIERSI SKŁANIA AKTEM MIŁOWANIA.
TEN CO POZOSTAŁ DZIECKIEM.

2018.09.30

8.Tyś jest ten.mp3

ŻYCIE PŁOMIENNE,
RĘCE PŁOMIENNE,
SERCE PŁOMIENNE,
MYŚLI PŁOMIENNE,
TCHNIENIE PŁOMIENNE,
OCZY PŁOMIENNE,
TWARZE PŁOMIENNE,
DUSZE PŁOMIENNE.
WIARA PŁOMIENNA,
NADZIEJA PŁOMIENNA
I MIŁOŚĆ PŁOMIENNA.
TE TRZY
A NAJWIĘKSZA Z NICH JEST MIŁOŚĆ PŁOMIENNA.

2018.09.30

7.Życie płomienne.mp3

MOCARZU NA SKALE
OSADZONY TAK TRWALE,
PRZEZNACZONY NA CHWAŁĘ,
POTĘGA TWOJA TO MIŁOŚCI OSTOJA,
COŚ Z GRZECHU WYRWAŁ PRAWDZIWE ŻYCIE MOJE,
TYŚ DUSZY MOJEJ PRAWDZIWE OBLICZE.
RĘKAMI TWYMI PORWANY JAK ELIASZ W OGNIA RYDWANY,
MIŁOŚCIĄ WEZWANY DO NIEBA BRAMY,
TO PRAWDA I ŻYCIE, ŚWIADCZY NIEZBICIE, GDZIE OJCA JEST ŻYCIE.
W SERCA KOMNACIE MIŁOŚCIĄ SCALONY,
DARAMI MĘŻA OBDARZONY.
NA CHWAŁĘ NIEBA SKAŁĄ UCZYNIONY.

2018.09.30

6.Mocarzu.mp3

JESTEŚ BLISKO MNIE, BLISKO TAK.
NIE W GŁĘBINACH MORZA, ALE BLISKO TAK.
NIE NA WYŻYNACH NIEBIOS, ALE BLISKO TAK.
NIE WOŁAM, KTO ZSTĄPI DO GŁĘBIN.
BO JESTEŚ BLISKO TAK.
NIE WOŁAM, KTO WSTĄPI NA NIEBIOSA.
BO JESTEŚ BLISKO TAK.
JESTEŚ ŻYCIA MEGO, W USTACH MOICH TCHNIENIEM
I SERCA MOJEGO MIŁOŚCI PŁOMIENIEM.

29.09.2018

5.Jesteś blisko.mp3

W JEDNYM TCHNIENIU W BOGA IMIENIU,
GWIAZDA PORANNA,
PRAGNĄCYCH ŻYCIA WOŁA: PRZYJDŹ!
A KTO SŁYSZY NIECH POWIE: PRZYJDŹ!
I KTO ODCZUWA PRAGNIENIE, NIECH PRZYJDZIE,
KTO CHCE, NIECH WODY ŻYCIA DARMO ZACZERPNIE
I ŻYĆ NA WIEKI BĘDZIE,
BY DAWAĆ Z WÓD ŻYWYCH,
PŁYNĄCYCH Z DUCHA TWEGO
WSZYSTKIM CO PRAGNĄ

2018.09.26

4.W jednym.mp3