Stajemy jasno, twarzą w twarz, przed obliczem Pańskim, który mówi: mimo, że ci nie powiedziałem do twojego rozumu, nie powiedziałem do twojego umysłu, nie ukazałem ci dróg, tylko powiedziałem ci: idź za Mną, za głosem Moim, bo cię wzywam, idź; poszedłeś i przyszedłeś i jesteś tu, gdzie cię oczekuję. Przyszedłeś nie bacząc na ciemność, znoje, trudy, drogę nieznaną, niepoznaną, niepojętą, a jednak przyszedłeś - nieskazitelny, silny, mocny, bo zachowałeś Moje Słowo i zbroję, przebrnąłeś, i jesteś tutaj. I teraz staczasz bitwę będąc zwycięzcą, bo przeszedłeś przez drogi nieznane, zamknięte, zakopane, utajnione, zakryte aby się nigdy nie objawiły; ale jednak jesteś, i tylko jesteś z powodu wiary, bo nie wsparła cię żadna wiedza, żadna umiejętność ludzka, nic innego, tylko wiara wedle której zdążałeś. Ps 51:19: \"Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.\" Szliśmy przez ogromną ciemność, gdzie nie było żadnego wsparcia ze świata, ani z innych aspektów, które nie były w żaden sposób przez ten świat ukazane; one były ukryte, zakryte i niepoznane. A mimo to, nie mając żadnego widomego znaku dla rozumu, dla ciała, dla oka, tylko przez wiarę idąc za światłem Chrystusa, idąc razem z Nim, bo On jest drogą, prawdą, bramą i życiem; 1 Kor 2.9 \"lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.\" idąc za Nim, doszliśmy do miejsca otwartego, gdzie dzieło się objawia jasno i wyraziście - a objawia nam właśnie to, gdzie jesteśmy, kim jesteśmy, dlaczego jesteśmy, bo przyszedł czas abyśmy byli. I świat oczekuje abyśmy byli, mimo że kompletnie tego nie chce, bo demony chcą ten świat traktować jako swój, i chcą człowieka kontrolować jak zwierzęta, bo mają taką technologię i to jakoby jest wystarczające,